Robert pisze:
>
> Użytkownik "Qbab" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:gq3mcp$g5t$1@news.onet.pl...
>
>>
>> tak masz prawo, łamanie prawa bo tak jest wygodniej już proponowano
>> ale nie jest to rozwiązanie.
>>
> i własnie tym moje poglady różnią się od Twoich, mam prawo, ale z niego
> nie korzystam...

Ależ nie masz obowiązku z niego korzystać, ale jak już przyjdzie Ci
ochota to nie jest to powód by nie respektować Twojego prawa i dodatkowo
Cię obrażać.

Pozdrawiam
Qbab

do góry

Jarek wrote:

>>> Fotografia to rodzaj zawodu wymagający ogromnego zaufania, już sobie
>>> wyobrażam tę dyskusje i odczucia "klientki" w przypadku gdybyś komuś
>>> zrobił akt....
>> pominąłeś aspekt zgody która została mu udzielona
>> i ową zgodę może cofnąć opiekun dziecka - czyli matka...
>
> prawo wymaga zgody obojga rodziców, pominąłeś to.....

pominąłeś podanie paragrafu który o tym mówi



--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

do góry

On 22 Mar, 20:10, f1969 <"[odspamiacz]fotograf1969"@gazeta.pl> wrote:
> zkruk [Lodz] pisze:
>
> >> prawo wymaga zgody obojga rodziców, pominąłeś to.....
> > pominąłeś podanie paragrafu który o tym mówi
>
> Znalazłem cos takiego - Kodeks rodzinny
>
> Art. 97.
> §1. Jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, każde z nich
> jest obowiązane i uprawnione do jej wykonywania.
> §2. Jednakże o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie;
> w braku porozumienia między nimi rozstrzyga sąd opiekuńczy.
>
> Art. 98.
> §1. Rodzice są przedstawicielami ustawowymi dziecka pozostającego pod
> ich władzą rodzicielską. Jeżeli dziecko pozostaje pod władzą
> rodzicielską obojga rodziców, każde z nich może działać samodzielnie
> jako przedstawiciel ustawowy dziecka.
>
> --
> f1969

Czy to nie wyczerpuje problemu?
Jeden rodzic zgadza się więc nie ma sprawy (nie powinno być) bo jakby
nie było zgodził się jako ustawowy przedstawiciel. Sprawa jest błaha i
raczej nie warta uwagi.
Dla świętego spokoju warto by matkę dziecka poprosić raz jeszcze o
pisemną zgodę i mając ją w ręku "podziękować" ojcu dziecka.

Rafał

do góry

zkruk [Lodz] pisze:

>> prawo wymaga zgody obojga rodziców, pominąłeś to.....

> pominąłeś podanie paragrafu który o tym mówi

Znalazłem cos takiego - Kodeks rodzinny

Art. 97.
§1. Jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, każde z nich
jest obowiązane i uprawnione do jej wykonywania.
§2. Jednakże o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie;
w braku porozumienia między nimi rozstrzyga sąd opiekuńczy.

Art. 98.
§1. Rodzice są przedstawicielami ustawowymi dziecka pozostającego pod
ich władzą rodzicielską. Jeżeli dziecko pozostaje pod władzą
rodzicielską obojga rodziców, każde z nich może działać samodzielnie
jako przedstawiciel ustawowy dziecka.


--
f1969

do góry

Jarek pisze:

> O ciekawe, zróbmy więc "test sensu wypowiedzi" i zamieńmy jedno słowo,
> np. "prawo" na "medycyna"
>
> "Mechanizm jest bardzo prosty - jeśli medycyna będzie oczywista i
> zrozumiała dla
> każdego - kto wynajmie lekarza? W interesie więc lekarzy jest takie
> skomplikowanie medycyny aby jej interpretacja była dla zwykłego
> 'zjadacza
> chleba' jak najbardziej zagmatwana i niejednoznaczna."

Medycyna jest złożona ze swojej natury. A wiele rzeczy jest prostych.

Prawo jest komplikowane celowo lub przez niekompetencję jego twórców.

do góry

f1969 pisze:

> §1. Jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, każde z nich
> jest obowiązane i uprawnione do jej wykonywania.
> §2. Jednakże o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie;

A to jest mało istotna sprawa.

> w braku porozumienia między nimi rozstrzyga sąd opiekuńczy.

No to czekamy na wyrok rozstrzygający pomiędzy rodzicami w tej cholernie
ważnej sprawie ;)

do góry

Jarek <j...@z...biz.pl> w
<5...@z...goo
glegroups.com>:

>O ciekawe, zróbmy więc "test sensu wypowiedzi" i zamieńmy jedno słowo,
>np. "prawo" na "medycyna"

Typowy "prawniczy test sensu".



pozdrawi AM
--
makaraj Law is doing what is written, no matter what is right.
na Religion is doing what you are told no matter what is right.
gazeta Morality is doing what is right no matter what you are told.
pl http://www.akglodz.org/

do góry

Janko Muzykant pisze:
> Robert pisze:
>> ująłeś to bardzo stanowczo i bardzo ciekawie ;-)
>> a możesz wyjasnic, dlaczego nalezy zabraniać publikowania zdjęcia,
>> którego wykonanie zleciła Twoja hipotetyczna była żona i zgodziła się
>> na jego publikację?
>> i to niezależnie od tego, czy masz do tego prawo, czy nie?

Halo - ludzie - przecież ne wiecie dlaczego ojciec się nie zgadza -
wyrok na niego zapadł i cześć - wspaniała matka robi fotki dziecku -
straszny ojciec się nie zgadza - nie wiemy dlaczego, ale jeśli to nalezy
uszanować jego decyzję niezależnie od tego co nim kierował. Może jest
psychpatą, może obłudnikiem - tego nie wiemy ale dajcie jużmu spokój.
Jeśli matce bardzo zależy a ojciec jest hipokrytą to ograniczenie praw
jego jest jedynym sposobem więc życzę powodzenia i cześć. A do tej pory
zdjęcie należy zdjąć bo ojciec tak sobie życzy i ma do tego prawo a
zdrowy rozsądek wsadźcie sobie....! Bo on kieruje sie swoim.

PK

do góry

Piotr Kaczor napisal:
> Halo - ludzie - przecież ne wiecie dlaczego ojciec się nie zgadza -

Na razie nikt, wlacznie z adresate roszczeniowego maila,
nie wie, czy w ogole to jest ojciec, czy zwykla falszywka
konkurencji.

1. Nie potwierdzil swojej tozsamosci.
2. Nie uzasadnil roszczenia. Publikowanie zdjecia dziecka
w portfolio bez odplatnosci najglupszy sedzia nie uzna
za czynnosc wymagajaca zgody obojga rodzicow.
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Piotr Kaczor pisze:
> Halo - ludzie - przecież ne wiecie dlaczego ojciec się nie zgadza -
> wyrok na niego zapadł i cześć - wspaniała matka robi fotki dziecku -
> straszny ojciec się nie zgadza - nie wiemy dlaczego, ale jeśli to nalezy
> uszanować jego decyzję niezależnie od tego co nim kierował. Może jest
> psychpatą, może obłudnikiem

Z pewnością jest dziwnym ludkiem. Każdy, kto boi się wystawiać swojego
lub dziecka wizerunku jest dziwnym ludkiem, a przede wszystkim obłudny i
niekonsekwentny. Konsekwentny byłby gdyby chodził po świecie w masce i
trzymał dziecko pod kluczem w domu.

> Jeśli matce bardzo zależy a ojciec jest hipokrytą to ograniczenie praw
> jego jest jedynym sposobem więc życzę powodzenia i cześć. A do tej pory
> zdjęcie należy zdjąć bo ojciec tak sobie życzy i ma do tego prawo a
> zdrowy rozsądek wsadźcie sobie....! Bo on kieruje sie swoim.

A to co innego, prawo do głupiego zachowania przysługuje każdemu.
Demokracja taka.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/aby wybrać opcję pierwszą wciśnij dwójkę/

do góry