eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowapublikacja zdjec dziecka - prawo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 140

  • 111. Data: 2009-03-21 09:28:37
    Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
    Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>

    Jarek wrote:

    > Fotografia to rodzaj zawodu wymagający ogromnego zaufania, już sobie
    > wyobrażam tę dyskusje i odczucia "klientki" w przypadku gdybyś komuś
    > zrobił akt....


    pominąłeś aspekt zgody która została mu udzielona
    i ową zgodę może cofnąć opiekun dziecka - czyli matka...


    --
    pozdrawiam
    www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
    www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
    www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi


  • 112. Data: 2009-03-21 12:16:08
    Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
    Od: Qbab <b...@p...onet.pl>

    Andrzej Lawa pisze:
    > Qbab pisze:
    >> Robert pisze:
    >>
    >>> a możesz wyjasnic, dlaczego nalezy zabraniać publikowania zdjęcia,
    >>
    >> Czy nie wystarczy, że ma prawo, musi się jeszcze tłumaczyć dlaczego z
    >> niego korzysta ? To jest szaleństwo, niedługo będę musiał mówić dlaczego
    >> robię zdjęcia motyli (bo samo prawo do ich robienia to będzie za mało
    >> dla grupy).
    >
    > O Konstytucji to najwyżej słyszałeś...

    po pierwsze nigdzie nie pisałem o konstytucji, po drugie wszystkie
    argumenty obrońców publikacji są wypowiadane takim tone że wszytsko
    staje się jasne.

    >
    > Generalnie możesz robić wszystko, co nie jest zabronione. I nie robić
    > tego, co nie jest nakazane.

    Zastanów się czy to że coś wolno jest wystarczającym powodem by nie brać
    pod uwagę zdania innych osób. Dzięki takiemu zachowaniu robi się po
    prostu niesympatycznie.

    Teoretycznie możesz głośno wyrażąć negatywne opinie o ubiorze swojej
    sąsiadki ale czy to robisz ?

    pozdrawiam
    Qbab


  • 113. Data: 2009-03-21 12:21:13
    Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    zkruk [Lodz] pisze:

    > ostatnio znajoma miała ciężke przejście z prawnikami - uśmiałem się gdy
    > zobaczyłem jej zapisy - dobrze że nie podpisała umowy bo za 4 miesiące
    > cholernie by tego żałowała...
    > prawnicy to czasem na prawdę trudni ludzie

    Mi się czasami trafiają (no, ostatnio czasami - dawniej to bardzo
    często, ale niedawno się przebranżowiłem i to dość kontrastowo ;) )
    tłumaczenia różnego prawniczego bełkotu (nie da się tego inaczej określić).

    Zgroza.

    Albo oni są wszyscy szaleni, albo specjalnie tworzą dzieła mające na
    celu skołowanie czytających - o ile nie są z tej samej mafii^W branży
    prawniczej ;)


  • 114. Data: 2009-03-21 12:22:04
    Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Jarek pisze:

    > Fotografia to rodzaj zawodu wymagający ogromnego zaufania, już sobie
    > wyobrażam tę dyskusje i odczucia "klientki" w przypadku gdybyś komuś
    > zrobił akt....

    Uważasz, że do publikacji aktu byłej żony powinien mieć kontrasygnatę
    byłego jej męża? ;->


  • 115. Data: 2009-03-21 14:38:46
    Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Qbab pisze:

    >>> Czy nie wystarczy, że ma prawo, musi się jeszcze tłumaczyć dlaczego z
    >>> niego korzysta ? To jest szaleństwo, niedługo będę musiał mówić dlaczego
    >>> robię zdjęcia motyli (bo samo prawo do ich robienia to będzie za mało
    >>> dla grupy).
    >>
    >> O Konstytucji to najwyżej słyszałeś...
    >
    > po pierwsze nigdzie nie pisałem o konstytucji, po drugie wszystkie

    Pewnie, co to dla ciebie Konstytucja...

    > argumenty obrońców publikacji są wypowiadane takim tone że wszytsko
    > staje się jasne.

    Tak? A co takiego?

    >> Generalnie możesz robić wszystko, co nie jest zabronione. I nie robić
    >> tego, co nie jest nakazane.
    >
    > Zastanów się czy to że coś wolno jest wystarczającym powodem by nie brać
    > pod uwagę zdania innych osób. Dzięki takiemu zachowaniu robi się po
    > prostu niesympatycznie.

    Niesympatycznie to się robi, jak jakiś palant z powodu własnego ego i
    patologicznej chęci mieszania innych do jego prywatnego konfliktu z byłą
    uważa, że wrzaskiem i groźbami może własne prawo stanowić.

    > Teoretycznie możesz głośno wyrażąć negatywne opinie o ubiorze swojej
    > sąsiadki ale czy to robisz ?

    Nie interesują mnie stroje sąsiadek.


  • 116. Data: 2009-03-21 17:47:03
    Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
    Od: "Roger from Cracow" <r...@s...pl>


    > a co takiego proponowali?
    >
    > ostatnio znajoma miała ciężke przejście z prawnikami - uśmiałem się gdy
    > zobaczyłem jej zapisy - dobrze że nie podpisała umowy bo za 4 miesiące
    > cholernie by tego żałowała...
    > prawnicy to czasem na prawdę trudni ludzie
    > choć ja póki co spotykam tych normalnych ;]

    chcieli skontruowac bezpieczna umowe, ktora daje mi
    mozliwosc pokazania zdjec a rownoczesnie ogranicza te
    prawa dajmy do mojej strony + pare innych drobnych
    spraw. Ja to tam nie wiem za bardzo jaka mieli wizje bo
    wiekszosc mojej z natury leniwej osobowosci doszlo
    szybko do wniosku, ze juz nie chce tych zdjec :)

    Roger



  • 117. Data: 2009-03-21 17:48:13
    Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
    Od: "Roger from Cracow" <r...@s...pl>

    > Hmm, pod moim blokiem trudno jest znaleźć miejsce do zaparkowania, ludzie
    > upychają samochody gdzie się da, również w iejscach gdzie nie powinno sie
    > parkowac, bo choc parking jest spory, to samochodów jest jeszcze więcej,
    > zgodnie z Twoim rozumowaniem mam prawo wezwać straż miejską albo policje,
    > żeby zrobiła z tym porządek,
    > tylko co to da, skoro miejsc parkingowych od tego nie przybedzie?

    podpal parking, jest spora szansa ze nie wsztscy odkupia potem
    auta :)

    Roger



  • 118. Data: 2009-03-21 21:26:41
    Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
    Od: Qbab <b...@p...onet.pl>

    Andrzej Lawa pisze:
    > Qbab pisze:
    >
    >>>> Czy nie wystarczy, że ma prawo, musi się jeszcze tłumaczyć dlaczego z
    >>>> niego korzysta ? To jest szaleństwo, niedługo będę musiał mówić dlaczego
    >>>> robię zdjęcia motyli (bo samo prawo do ich robienia to będzie za mało
    >>>> dla grupy).
    >>> O Konstytucji to najwyżej słyszałeś...
    >> po pierwsze nigdzie nie pisałem o konstytucji, po drugie wszystkie
    >
    > Pewnie, co to dla ciebie Konstytucja...

    Manipulujesz.


    >
    >> argumenty obrońców publikacji są wypowiadane takim tone że wszytsko
    >> staje się jasne.
    >
    > Tak? A co takiego?

    odpowiedź:

    > Niesympatycznie to się robi, jak jakiś palant


    a to:

    > z powodu własnego ego i
    > patologicznej chęci mieszania innych do jego prywatnego konfliktu z byłą
    > uważa, że wrzaskiem i groźbami może własne prawo stanowić.

    sobie dorobiliście (generalnie to już ociera się o pomówienie może nie
    prawnie ale na pewno moralnie) do tego by usprawiedliwić nie zdejmowanie
    zdjeć mimo reakcji ojca.
    Nie macie pojęcia o tym jakie są przyczyny ale został on zwyzywany od
    psychopatów, palantów itp.
    Nie ma o czy dyskutować. Brak kultury widoczny na 100 metrów.

    Pozdrawiam
    Qbab


  • 119. Data: 2009-03-21 21:31:06
    Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
    Od: Qbab <b...@p...onet.pl>

    Robert pisze:
    >
    > Użytkownik <j...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:2c75b78e-6c72-44c9-ab77-b9f2324bd784@c11g2000yq
    j.googlegroups.com...
    > On 20 Mar, 15:10, "Robert" <r...@u...com.pl> wrote:
    >
    >>> a tak jak jest, to wyglada na mszczenie się na wszystkich
    >> Przyczyny są nieważne, tatuś ma takie prawo i kropka.
    >>
    > Hmm, pod moim blokiem trudno jest znaleźć miejsce do zaparkowania,
    > ludzie upychają samochody gdzie się da, również w iejscach gdzie nie
    > powinno sie parkowac, bo choc parking jest spory, to samochodów jest
    > jeszcze więcej,
    > zgodnie z Twoim rozumowaniem mam prawo wezwać straż miejską albo
    > policje, żeby zrobiła z tym porządek,

    tak masz prawo, łamanie prawa bo tak jest wygodniej już proponowano ale
    nie jest to rozwiązanie.

    pozdrawiam
    Qbab


  • 120. Data: 2009-03-21 22:23:17
    Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
    Od: Dariusz Zygmunt <d...@c...homelinux.net>

    W czwartek 19 marzec 2009 16:01, K.M.C. wyraził następujacą opinię:

    > ... za czas jakis jedyne zdjecia jakie bedziemy
    > umieszczac na stronach to beda pejzarze albo my sami ;-)

    No i słusznie.

    Dopóki zdjęcia amatorskie były robione "do szuflady" albo prezentowane w
    stosunkowo małym gronie, osoby na nich przedstawione były de'facto
    anonimowe, czyli ich prawo do prywatności nie było naruszone.

    Prezentacja zdjęć w Internecie narusza prawo do prywatności ponieważ
    _upublicznia_ wizerunek.

    Z pozdrowieniami
    Dariusz Zygmunt

    --
    53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 . 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: