-
21. Data: 2014-03-02 21:36:57
Temat: Re: prowadzenie ścieżek pod 230V
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Wracając do tematu, natknąłem się w Sieci na taki projekt:
http://mirley.firlej.org/uklad_wykonawczy_12tr
Zastanawiam się czy faktycznie może to tak wyglądać? Bo trochę przeraża
mnie gęste upakowanie ścieżek w pobliżu triaków i niewielka odległość
pomiędzy ścieżką N i F u góry płytki.
Gdy ja myślałem o swoim projekcie wyobrażałem to sobie inaczej - z
większymi odstępami. Chociażby w przypadku triaków w TO-220 miałem
zamiar użyć alternatywnego rozstawu wyprowadzeń, ze środkową "nóżką"
wysuniętą do przodu.
A może to moje obawy są bezpodstawne i spokojnie może to wyglądać tak,
jak na tej stronie?
-
22. Data: 2014-03-06 14:35:51
Temat: Re: prowadzenie ścieżek pod 230V
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
W dniu wtorek, 25 lutego 2014 19:08:20 UTC+1 użytkownik Atlantis napisał:
Ponieważ zrobiłem takich sterowników już kilka, mogę dać kilka wskazówek
praktycznych.
> 1) Czy w ogóle opłaca się puszczać szynę z zasilaniem 230V po PCB?
Oczywiście. Nie ma sensu komplikować układu dodatkowymi połączeniami.
> 3) A właśnie - odległość... Jaka zapewnia odpowiednią izolację?
O izolacyjności koledzy tu już pisali, od siebie dodam, że po prostu staraj się nie
schodzić poniżej 2-3mm, samą płytkę zabezpiecz przed kurzem albo polakieruj i będzie
dobrze.
Większym problemem jest szerokość ścieżki, zwłaszcza w przypadku sterownika
oświetlenia. Żarówka max. 100W to pół ampera prądu, więc teoretycznie rzecz biorąc
symboliczna ścieżka 0,5mm by wystarczyła. Ale żarówki, zwłaszcza te klasyczne czasem
się przepalają. Na szczęście rzadko, ale bywa, że przepalają się wrednie, z łukiem,
który daje wtedy przez moment solidne zwarcie. I wtedy nie ma siły, ścieżka 0,5mm czy
nawet szersza po prostu znika. Dlatego ja (po niemiłych doświadczeniach) obecnie
magistralę 230V i odgałęzienia od niej do triaków, a następnie ścieżki od triaków do
złącz wyjściowych robię ścieżkami 1mm, wszystko grubo cynuję, a samą magistralę
wzmacniam nalutowanym po całości drutem 0,8mm
> Które rozwiązanie będzie lepsze do załączania oświetlenia (w tej chwili
> 10W LED-y, powrotu do tradycyjnych żarówek nie planuję) - przekaźniki
> czy triaki sterowane optotriakami?
Tylko triaki+optotriaki. Przekaźnik się z czasem wypali, zewrze na stałe albo
przestanie kontaktować, poza tym jest duży, drogi i mało ustawny na płytce. Triak,
odpowiednio przewymiarowany (do sterowania żarówkami do 100W używam BTA12) zniesie
niemal wszystko, a odpowiednio dobrany optotriak daje ci jeszcze dodatkowe bonusy
typu załączanie w zerze.
-
23. Data: 2014-03-06 17:25:20
Temat: Re: prowadzenie ścieżek pod 230V
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Zastanawiam się czy faktycznie może to tak wyglądać? Bo trochę przeraża
> mnie gęste upakowanie ścieżek w pobliżu triaków i niewielka odległość
> pomiędzy ścieżką N i F u góry płytki.
Przesadzasz. Z opisu co chcesz zrobić, to zabierasz się do tego jak
pies do jeża :) Twoje moce są symboliczne, a kombinujesz jakbyś miał
megawaty przełączać...
> większymi odstępami. Chociażby w przypadku triaków w TO-220 miałem
> zamiar użyć alternatywnego rozstawu wyprowadzeń, ze środkową "nóżką"
> wysuniętą do przodu.
I słusznie
> A może to moje obawy są bezpodstawne i spokojnie może to wyglądać tak,
> jak na tej stronie?
Jak płytka zabezpieczona lakierem przed syfem, to może.
-
24. Data: 2014-03-10 09:56:54
Temat: Re: prowadzenie ścieżek pod 230V
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2014-03-06 14:35, Jarek P. pisze:
> O izolacyjności koledzy tu już pisali, od siebie dodam, że po prostu
> staraj się nie schodzić poniżej 2-3mm samą płytkę zabezpiecz przed
> kurzem albo polakieruj i będzie dobrze. Większym problemem jest
> szerokość ścieżki, zwłaszcza w przypadku sterownika oświetlenia.
Nie mam zamiaru schodzić poniżej 2-3 mm izolacji miedzy ścieżkami.
Ścieżki linii zasilającej i doprowadzeń do zacisków łączących z
żarówkami z całą pewnością będą miały kilka mm szerokości. W dodatku mam
zamiar dość grubo je pocynować.
> Tylko triaki+optotriaki. Przekaźnik się z czasem wypali, zewrze na
> stałe albo przestanie kontaktować, poza tym jest duży, drogi i mało
> ustawny na płytce. Triak, odpowiednio przewymiarowany (do sterowania
> żarówkami do 100W używam BTA12) zniesie niemal wszystko, a
Ja dla świętego spokoju zamierzam użyć BTA16, chociaż w najgorszym
wypadku będą pracowały po obciążeniem kilku (trzech - czterech)
równolegle połączonych "żarówek" LED 10W. Każda linia będzie
zabezpieczona bezpiecznikiem, w razie gdyby ktoś kiedyś pomyślał o
wkręceniu kilku 200W żarówek. ;)
Powinienem jeszcze pomyśleć o jakimś chłodzeniu samych triaków? Czy też
blaszki w obudowach TO-220 będą całkowicie wystarczające?
> odpowiednio dobrany optotriak daje ci jeszcze dodatkowe bonusy typu
> załączanie w zerze.
Pisząc o załączaniu w zerze masz na myśli rozwiązanie ze ściemnianiem
a'la PWM (opóźnienie włączenia światła po wykryciu zera)? Czy też z
innego względu warto włączać światło właśnie w zerze, nawet jeśli mówimy
o prostym rozwiązaniu typu włącz-wyłącz, bez regulacji jasności?
I jeszcze jedno przyszło mi do głowy. Jak przetwornica w LED-ach albo
świetlówkach kompaktowych jest widziana od strony triaka? To zwykłe
obciążenie rezystancyjne, czy raczej indukcyjne? Istnieje ryzyko skoku
napięcia przy wyłączaniu, tak jak w przypadku np. silników albo
przekaźników? Trzeba będzie pomyśleć o jakimś dodatkowym zabezpieczeniu?
-
25. Data: 2014-03-10 12:10:50
Temat: Re: prowadzenie ścieżek pod 230V
Od: g...@g...com
W dniu poniedziałek, 10 marca 2014 09:56:54 UTC+1 użytkownik Atlantis napisał:
> Pisząc o załączaniu w zerze masz na myśli rozwiązanie ze ściemnianiem
> a'la PWM (opóźnienie włączenia światła po wykryciu zera)? Czy też z
> innego względu warto włączać światło właśnie w zerze, nawet jeśli mówimy
> o prostym rozwiązaniu typu włącz-wyłącz, bez regulacji jasności?
Ten projekt wykorzystuje w ciekawy sposob detekcje przejscia przez zero
http://www.elportal.pl/pdf/k07/78_18.pdf
bajcik
-
26. Data: 2014-03-10 13:52:48
Temat: Re: prowadzenie ścieżek pod 230V
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik g...@g...com napisał:
> W dniu poniedziałek, 10 marca 2014 09:56:54 UTC+1 użytkownik Atlantis napisał:
>> Pisząc o załączaniu w zerze masz na myśli rozwiązanie ze ściemnianiem
>> a'la PWM (opóźnienie włączenia światła po wykryciu zera)? Czy też z
>> innego względu warto włączać światło właśnie w zerze, nawet jeśli mówimy
>> o prostym rozwiązaniu typu włącz-wyłącz, bez regulacji jasności?
>
> Ten projekt wykorzystuje w ciekawy sposob detekcje przejscia przez zero
> http://www.elportal.pl/pdf/k07/78_18.pdf
Chochlik ukrył rys.3
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
27. Data: 2014-03-10 15:16:18
Temat: Re: prowadzenie ścieżek pod 230V
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
W dniu poniedziałek, 10 marca 2014 09:56:54 UTC+1 użytkownik Atlantis napisał:
> Nie mam zamiaru schodzić poniżej 2-3 mm izolacji miedzy ścieżkami.
> Ścieżki linii zasilającej i doprowadzeń do zacisków łączących z
> żarówkami z całą pewnością będą miały kilka mm szerokości. W dodatku mam
> zamiar dość grubo je pocynować.
Jeśli masz miejsce na płytce, to kilkumilimetrowe ścieżki będą ok. Jeśli masz
miejsce. Cynowanie ścieżki na pewno jest skuteczne jako metoda zwiększania pola
przekroju, ale w przypadku przegrzania cyna niestety się rozpływa, błyskawicznie
tworząc wąskie gardło. Drut nalutowany na ścieżkę jest tu o tyle skuteczny, że jego
byle co nie ruszy :) No ale przy kilkumilimetrowej ścieżce może i nie warto.
> Ja dla świętego spokoju zamierzam użyć BTA16, chociaż w najgorszym
> wypadku będą pracowały po obciążeniem kilku (trzech - czterech)
> równolegle połączonych "żarówek" LED 10W. Każda linia będzie
> zabezpieczona bezpiecznikiem, w razie gdyby ktoś kiedyś pomyślał o
> wkręceniu kilku 200W żarówek. ;)
> Powinienem jeszcze pomyśleć o jakimś chłodzeniu samych triaków? Czy też
> blaszki w obudowach TO-220 będą całkowicie wystarczające?
Przy moich sterownikach maksymalne obecnie pracujące obciążenie to 210W, triak
zamontowany pionowo, bez żadnego radiatora robi się jedynie delikatnie ciepły.
Każda linia bezpiecznikiem to chyba przesada. Chyba, że sterownik ma być jakiś duży,
skomplikowany i po prostu chcesz uniknąć egipskich ciemności w razie przepalenia
(widowiskowego) jednej żarówki.
> Pisząc o załączaniu w zerze masz na myśli rozwiązanie ze ściemnianiem
> a'la PWM (opóźnienie włączenia światła po wykryciu zera)? Czy też z
> innego względu warto włączać światło właśnie w zerze, nawet jeśli mówimy
> o prostym rozwiązaniu typu włącz-wyłącz, bez regulacji jasności?
Chodzi mi o to, że triak załączany w zerze (np. przez mój ulubiony MOC3043) załącza
się w momencie przejścia sinusoidy przez zero, minimalizując tym samym "strzał"
prądowy w momencie załączenia i przedłużając w ten sposób żywot żarówek, o mniejszej
emisji zakłóceń impulsowych nie wspominając.
Żadnego ściemniania nie realizowałem, nie przepadam za ściemniaczami.
> I jeszcze jedno przyszło mi do głowy. Jak przetwornica w LED-ach albo
> świetlówkach kompaktowych jest widziana od strony triaka? To zwykłe
> obciążenie rezystancyjne, czy raczej indukcyjne? Istnieje ryzyko skoku
> napięcia przy wyłączaniu, tak jak w przypadku np. silników albo
> przekaźników? Trzeba będzie pomyśleć o jakimś dodatkowym zabezpieczeniu?
Zależy od samej przetwornicy, na ile starannie jest kompensowana. W każdym razie z
żadnymi problemami wynikającymi ze skoków napięcia nie musisz walczyć. Triak z
optotriakiem łączone wg datasheeta, jeśli masz miejsce, możesz dorzucić jeszcze
filtry RC (też wg datasheeta optotriaka), ja robię bez nich i jest ok. Od strony
wyjść takich sterowników nie miałem jeszcze nigdy żadnych problemów (pomijając tą
spaloną żarówkę, która odparowała ścieżkę magistrali 230V, więcej problemów sprawiły
mi natomiast wejścia sterujące i ich odkłócenie
J.
-
28. Data: 2014-03-10 16:40:31
Temat: Re: prowadzenie ścieżek pod 230V
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> I jeszcze jedno przyszło mi do głowy. Jak przetwornica w LED-ach albo
> świetlówkach kompaktowych jest widziana od strony triaka? To zwykłe
> obciążenie rezystancyjne, czy raczej indukcyjne? Istnieje ryzyko skoku
> napięcia przy wyłączaniu, tak jak w przypadku np. silników albo
> przekaźników? Trzeba będzie pomyśleć o jakimś dodatkowym zabezpieczeniu?
Jedna uwaga z życia wzięta.
Kiedyś spotkałem się z następującym problemem ;
W systemie sterowania CARDIO, gdzie oświetlenie było podpięte właśnie w
moduł ze sterowaniem via triak, podłączenie ledów oświetlającyh podłogę
(takich na 220V), powodowało, mimo ich wyłączenia okresowe delikatne
miganie - tak samo było z świetlówkami energooszczędnymi - bardzo słabe,
ale widoczne w ciemności miganie raz na kilkadziesiąt sekund.
Normalnie nie jest to widoczne, ale w nocy może być irytujące.
Wyjaśnienie jest takie, że mimo stanu wyłączenia, przenikał jakiś
minimalny prąd - który powodował okresowo ładowanie przetwornicy w
świetlówce albo led.
O ile dobrze pamiętam, chyba pomogło podłączenie RÓWNOLEGLE z żarówką
rezystora jakiegoś większego - chyba kilkaset Kohm, a może i większego -
w celu rozładowywania tego mikroprądu.
W stanie włączenia 230V, na rezystorze 470K wydzieli się moc 0,1W
czyli niewiele - rezystor nawet taki typowy 0,25W powinien to bez
problemu wytrzymać.
Zresztą, najlepiej empirycznie sprawdzić i dobrać największy, przy
którym efekt migania już nie wystąpi.
Na wszelki wypadek można na PCB przewidzieć miejsce na taki rezystor.