eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › plastyka obrazu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 162

  • 31. Data: 2011-07-20 12:21:01
    Temat: Re: plastyka obrazu
    Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>

    Rzecze de Fresz:

    >> Każdy, kiedy skończą mu się argumenty, może sobie napisać o "plastyce", tak
    >> jak w hifi psychopaci piszą o "wykwincie brzmienia".
    >
    > Pitolisz że słuchać hadko. Zjawisko jak najbardziej istnieje, jego
    > wpływ i lepszość jednej od drugiej jest bardzo dyskusyjna (szczególnie
    > w cyfrze), podlegająca degustibusom, dla jednych bardzo zauważalna, dla
    > innych pomijalna w ogólnym odbiorze obrazu.

    Skoro istnieje, to powiedz, jak brzmi "plastyka" po angielsku.
    --
    Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

    Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com


  • 32. Data: 2011-07-20 12:21:57
    Temat: Re: plastyka obrazu
    Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>

    Rzecze de Fresz:

    >> To jeszcze wytłumacz to tym, którzy piszą o bokehu. A ich poproszę o
    >> wytłumaczenie tego tobie :)))
    >
    > Rozwiń proszę tę głęboką myśl o bokehu.

    Zapytaj pana Keysera Soze.
    --
    Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

    Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com


  • 33. Data: 2011-07-20 12:44:18
    Temat: Re: plastyka obrazu
    Od: Kosu <6...@e...pl>

    On 2011-07-20 13:57, de Fresz wrote:
    > W Twoim własnym, wewnętrznym świecie - może nie być.

    Rzecz w tym, że w jego świecie nie ma, a w Twoim jest. Dla osoby
    trzeciej - mnie czy pytającej w wątku - to są równie dobre światy :)

    > Aha. Te tysiące tasiemcowych wątków w necie i godziny rozmów spędzonych
    > na żywo, nierzadko popartych konkretnymi zdjęciami, to wszystko o
    > pojęciu, którego nie ma? Bo Ty tak mówisz? Śmieszny jesteś.

    Na świecie masz kilka wiodących religii, które się wzajemnie wykluczają
    w ten czy inny sposób, a są nie tylko tematem rozmów na forach, ale też
    poważnych publikacji książkowych. Ba. W wielu krajach (oczywiście także
    w Polsce) można się nawet doktoryzować z wiedzy o pojęciu, które być
    może nie istnieje.

    > Pitolisz że słuchać hadko. Zjawisko jak najbardziej istnieje, jego wpływ
    > i lepszość jednej od drugiej jest bardzo dyskusyjna (szczególnie w
    > cyfrze), podlegająca degustibusom, dla jednych bardzo zauważalna, dla
    > innych pomijalna w ogólnym odbiorze obrazu.

    Mi trudno przyjąć, że coś jest, jeśli nikt nie umie tego precyzyjnie
    opisać. A już na pewno powodem ani dowodem nie są wątki na forach, w
    których ludzie głównie spierają się nad definicją :]

    Po prostu zarzuć przykładem zdjęcia z "plastyką" i zdjęcia "bez
    plastyki", to będzie na czym zawiesić dyskusję. Wewnętrzne światy to
    trochę za mało.

    pozdrawiam,
    PK


  • 34. Data: 2011-07-20 12:44:58
    Temat: Re: plastyka obrazu
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2011-07-20 10:31, GR001 pisze:
    > jest jeszcze subiektywne odczucie oglądającego...
    > Popatrz sobie na fotki krajobrazów robione cyframi z matrycą APSC, FF i
    > popatrz sobie
    > na krajobrazy robione na kliszach na formacie 4x5 czy 8x10...
    > Niby niewielka różnica, ale odbiór obrazu to już przepaść...
    > To zupełnie inna bajka..

    Można popsuć cyfrę, żeby tak wyglądała... o sorry, zaraz się zacznie :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
    /lubię palić ogniska w lesie, szczególnie podczas suszy.../


  • 35. Data: 2011-07-20 12:45:10
    Temat: Re: plastyka obrazu
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Mateusz Ludwin wrote:
    > Rzecze Marek Dyjor:
    >
    >> plastyka jest odczuciem subiektywnym wynikajacym ze złożenia tych
    >> wszystkich elementów.
    >>
    >> jak będziesz dużo fotografował różnym sprzętem to sam zaczneisz to
    >> zauważać...
    >
    > Jak to się nazywa po angielsku?

    nie wiesz?

    ???????? ????

    sorki

    artist image


    >:),,,,,


  • 36. Data: 2011-07-20 12:47:36
    Temat: Re: plastyka obrazu
    Od: "Robert_J" <d...@o...pl>

    > Podaj jak się nazywa to pojęcie w języku angielskim.

    Abstrahując od plastyki, uważasz że jak coś nie ma nazwy w
    języku angielskim to nie istnieje? Jeśli wczoraj jadłem
    bigos, który w angielskim nie ma odpowiednika, to co ja do
    cholery jadłem? :-))).
    A tak poważnie, jak już ktoś wcześniej zauważył, plastyka
    jest na tyle subiektywnym odczuciem, że MZ nie ma o czym
    dyskutować... Dla jednych jest ona "widoczna", dla innych
    jest to wymysł ;-)))


  • 37. Data: 2011-07-20 12:47:48
    Temat: Re: plastyka obrazu
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Pan Piskorz wrote:
    > W dniu 2011-07-19 20:58, proartisma pisze:
    >> plastyki nigdzie nie widzialam
    >
    > Mówi się, że Canony to mają lepsze. ;-)

    najlepsza miała gruba berta to był canon jak sie patrzy :")


  • 38. Data: 2011-07-20 13:03:43
    Temat: Re: plastyka obrazu
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2011-07-20 14:21:01 +0200, Mateusz Ludwin <n...@s...org> said:

    >> Pitolisz że słuchać hadko. Zjawisko jak najbardziej istnieje, jego
    >> wpływ i lepszość jednej od drugiej jest bardzo dyskusyjna (szczególnie
    >> w cyfrze), podlegająca degustibusom, dla jednych bardzo zauważalna, dla
    >> innych pomijalna w ogólnym odbiorze obrazu.
    >
    > Skoro istnieje, to powiedz, jak brzmi "plastyka" po angielsku.

    Czytasz czasem tę grupę, czy tylko tu piszesz?

    --

    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 39. Data: 2011-07-20 13:11:30
    Temat: Re: plastyka obrazu
    Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>

    Rzecze Robert_J:

    > Abstrahując od plastyki, uważasz że jak coś nie ma nazwy w
    > języku angielskim to nie istnieje? Jeśli wczoraj jadłem
    > bigos, który w angielskim nie ma odpowiednika, to co ja do
    > cholery jadłem? :-))).

    Oczywiście, że jest - "polish bigos". Tak samo jak są "polish pierogi".

    > A tak poważnie, jak już ktoś wcześniej zauważył, plastyka
    > jest na tyle subiektywnym odczuciem, że MZ nie ma o czym
    > dyskutować... Dla jednych jest ona "widoczna", dla innych
    > jest to wymysł ;-)))

    Nie ma czegoś takiego. Podobnie jak nie ma "szlachetności brzmienia".
    --
    Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

    Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com


  • 40. Data: 2011-07-20 13:11:36
    Temat: Re: plastyka obrazu
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2011-07-20 14:44:18 +0200, Kosu <6...@e...pl> said:

    >> W Twoim własnym, wewnętrznym świecie - może nie być.
    >
    > Rzecz w tym, że w jego świecie nie ma, a w Twoim jest. Dla osoby
    > trzeciej - mnie czy pytającej w wątku - to są równie dobre światy :)

    Musisz więc wybrać autortet, który Cię baerdziej przekonuje ;-)


    >> Pitolisz że słuchać hadko. Zjawisko jak najbardziej istnieje, jego wpływ
    >> i lepszość jednej od drugiej jest bardzo dyskusyjna (szczególnie w
    >> cyfrze), podlegająca degustibusom, dla jednych bardzo zauważalna, dla
    >> innych pomijalna w ogólnym odbiorze obrazu.
    >
    > Mi trudno przyjąć, że coś jest, jeśli nikt nie umie tego precyzyjnie
    > opisać. A już na pewno powodem ani dowodem nie są wątki na forach, w
    > których ludzie głównie spierają się nad definicją :]
    >
    > Po prostu zarzuć przykładem zdjęcia z "plastyką" i zdjęcia "bez
    > plastyki", to będzie na czym zawiesić dyskusję. Wewnętrzne światy to
    > trochę za mało.

    Nie mam na podorędziu obecnie nic, co mógłbym pokazać, ale napiszę Ci
    jak to najłatwiej zobaczyć: bierzesz dwa aparaty analogowe z różnych
    systemów - największa różnica będzie pomiędzy szwabską, a dżapską
    optyką, czyli najlepiej po jednej stronie coś od Leici lub Zeissa, po
    drugiej dowolnie japońskie, do obu wkładasz ten sam rodzaj slajdu,
    robisz zdjęcia w dokładnie tych samych warunkach (nie - "w podobnych"),
    wołasz w tym samym labie, porównujesz efekty. Różnicę będzie naprawdę
    widać. Np. szkła Zeissa były niezrównane, jeśli idzie o wodę - to nie
    były idealnie naturalne kolory, ale tam gdzie Nikon czy Canon tworzył
    szaro-burą taflę, z Zeissa wychodził piękny granat.

    --

    Pozdrawiam
    de Fresz

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: