Dnia 05.01.2011 Mateusz Papiernik <m...@m...net> napisał/a:
> W dniu 2011-01-06 00:03, Krzysztof Chajęcki pisze:
>> Często zainstalowanie linuxa rozwiązuje te problemy, bo wszelkie
>> aktualizacje ściągają się same (do wszystkiego), ale nie mogą go wszyscy
>> używać, bo naście firm żyjących z naprawiania windowsów poszło by ma
>> bruk.... ;) dlatego windows jest bardzo pożytecznym systemem........ :)
>
> A przy upgrade iksy padna i bol i placz i zgrzytanie zebow*, tak. ;-) Na
> tym rynku tez jest praca. ;-)
>
>
> * zeby nie bylo, linux user od czasow, kiedy Debian Potato byl
> testingiem... juz nawet nie pamietam ktory to byl rok.

Heh potato to był wypas :) hamm - to było distro w którym apt nie było na
pierwszym cd :) a gdy je instalowałem to chyba w ogóle go jeszcze nie było,
gołe dpkg i samemu zależności dosysać, a 33kbps to był wtedy król internetu
domowego i smallbusines.

do góry

W dniu 2011-01-06 11:45, Andrzej Libiszewski pisze:
> Owszem, potrzebuje. Chyba, że znasz jakiś sposób, żeby XP x86 uzyskał
> dostęp do całej pamięci, jaką ma zainstalowaną w komputerze?

Po co mu tyle do odtworzenia głupiego filmu w hd? To się dało pięć lat
temu bez cudów, jakiekolwiek by one nie były :)

Chyba co niektórzy przeceniają potrzeby odtwarzarki. A pamięć się nie
zmarnuje, 4G ramdysk do szopa jest super.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/większość Polaków nie zgadza się/

do góry

> Owszem, potrzebuje. Chyba, że znasz jakiś sposób, żeby XP x86 uzyskał
> dostęp do całej pamięci, jaką ma zainstalowaną w komputerze?

No, ale, żeby odtwarzać płynnie te pliki nie potrzeba od razu 4GB RAM i
64-bit system. Na Win 7 32 bit i 2GB RAM odtworzy te pliki też płynnie jak
na 4GB i Win 7 64-bit. Kluczowe jest wykorzystanie sprzetowego wsparcia
"DXVA 2" a nie duża pamięć. Odtwarzajac ten sam sam plik na danym
komputerze powinienie uzyskac tą samą liczbę klatek/sek. przy założeniu,że
zmienia tylko system win 7 32 na win 7 64. W XP musi posiłkować się
programami firm zewnętrznych. Natomiast obsługa wielkich plików ( kilkuset
gigabajtowych) jest pewnie lepsza w systemie 64 z większą ilością RAM,
szybciej się otwierają, zapisują, etc. Ale , żeby wykorzystać moc 64 bit
oprogramowanie też musi byc 64 bit np. Premiere CS5, etc.

> Za PowerDVD trzeba zapłacić 45$. Wolałbym chyba wydane na niego pieniądze
> wydać jednak na współczesny system (dokładając nieco), a nie na pudrowanie
> trupa. Zyska w ten sposób nie tylko w tym jednym zastosowaniu.
>
Ale chyba może ściągnać jakiegoś triala i sprawdzić czy jest poprawa i czy
to wystarcza czy nie.

do góry

W dniu 2011-01-06 11:38, Andrzej Libiszewski pisze:

> Właściwie prawda, tylko, że... dawno i nieprawda. _Współczesne_ systemy
> (tj. Win7) akurat są w stanie pobrać z Windows Update sterownik
> przygotowany przez producenta.

Właśnie, że prawda, bo pytający ma właśnie XP. :P

do góry

W dniu 2011-01-06 12:26, Sergiusz Rozanski pisze:
> Heh potato to był wypas :) hamm - to było distro w którym apt nie było na
> pierwszym cd :) a gdy je instalowałem to chyba w ogóle go jeszcze nie było,
> gołe dpkg i samemu zależności dosysać, a 33kbps to był wtedy król internetu
> domowego i smallbusines.

Hm, z tym internetem to aby nie przesadzasz? :) Potato dosc dlugo
wychodzil z testinga do stable, a potem dlugo wisial jako stable... ale
pamietam ze uzywalismy go na produkcji w epoce, kiedy tepsa juz miala
DSL w ofercie. Wiec nie takie 33kbps znowu :D


--
Mateusz Papiernik
m...@m...net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

do góry

A może po prostu dysk ci pada?

do góry

Dnia Thu, 06 Jan 2011 12:30:09 +0100, Janko Muzykant napisał(a):

> W dniu 2011-01-06 11:45, Andrzej Libiszewski pisze:
>> Owszem, potrzebuje. Chyba, że znasz jakiś sposób, żeby XP x86 uzyskał
>> dostęp do całej pamięci, jaką ma zainstalowaną w komputerze?
>
> Po co mu tyle do odtworzenia głupiego filmu w hd? To się dało pięć lat
> temu bez cudów, jakiekolwiek by one nie były :)

Do odtwarzania filmów po nic, ale nie ma bata, na pewno do tego się nie
ogranicza :)

>
> Chyba co niektórzy przeceniają potrzeby odtwarzarki. A pamięć się nie
> zmarnuje, 4G ramdysk do szopa jest super.

Wolę, żeby system miał dostęp do całej pamięci i mógł ją zaoferować
programom. Choćby i Photoshopowi w wersji x64.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

do góry

Dnia Thu, 06 Jan 2011 12:45:20 +0100, "Paweł W." napisał(a):

> W dniu 2011-01-06 11:38, Andrzej Libiszewski pisze:
>
>> Właściwie prawda, tylko, że... dawno i nieprawda. _Współczesne_ systemy
>> (tj. Win7) akurat są w stanie pobrać z Windows Update sterownik
>> przygotowany przez producenta.
>
> Właśnie, że prawda, bo pytający ma właśnie XP. :P

No tak. Współczesny sprzęt i muzealny system :) Po prostu idealna
kombinacja :)

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Nie jesteś Supermanem; Marines i piloci myśliwscy: wy TAKŻE nie."

do góry

W dniu 06.01.2011 00:03, Krzysztof Chajęcki pisze:

> A co do meritum: Jak instalujesz system pod windowsem to zdarza się nie
> raz, nie dwa, że system znajduje własne sterowniki grafiki na przykład,
> które są w stanie płynnie odsłużyć przewijanie okienek pod excelem i ani
> bita więcej... Panaceum na to jest wyp..... sterowników natywnych systemu
> i zainstalowanie sterowników producenta sprzętu - temu ostatniemu
> zazwyczaj zależy, aby sprzęt działał poprawnie, bo poprawność działania

Czasami jest problem - ja się swego czasu nieźle naużerałem z winzgrozą
XP i sterownikami do karty z dodatkowymi portami ATA. Uparty system
odmawiał zainstalowania poprawnie działających sterowników producenta
(że niby za stare) i uparcie podmieniał na swoje (powodujące twardy zwis
przy starcie) w przypadku ręcznej zmiany.

Pomogło dopiero "oszukanie" dat w plikach.

Co to za "system" operacyjny, który uważa, że lepiej wie od
administratora, co ten chce zrobić? Jak ja chcę użyć nawet niby
starszych sterowników, to system nie powinien mi pyskować tylko bez
gadania użyć tych, których mu każę użyć!

Ale nie windows... Autorzy tego systemu chyba zakładają, że ich produkt
jest używany przez idiotów i to ich system ma mieć ostatnie słowo, a nie
admin...

do góry

W dniu 06.01.2011 11:38, Andrzej Libiszewski pisze:

> Właściwie prawda, tylko, że... dawno i nieprawda. _Współczesne_ systemy
> (tj. Win7) akurat są w stanie pobrać z Windows Update sterownik
> przygotowany przez producenta.

O taaaak... Windows 7... Właśnie niedawno ratowałem znajomej laptopa z
tym cudownym systemem, który raczył totalnie zapętlić się po
aktualizacji. Zapętlił się właśnie w trakcie tej aktualizacji.

Kocham też jego radosny komunikat, kiedy ktoś odepnie kabelek od
CUPSowej drukarki sieciowej... "Brak pamięci". Dopiero jak spróbowałem
wydrukować od siebie (linux) i dostałem komunikat o braku komunikacji z
drukarką poszedłem sprawdzić kabelek i okazało się, że ktoś do odpiął.

do góry