-
61. Data: 2017-01-08 21:52:58
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: Janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2017-01-08 o 17:34, Zenek Kapelinder pisze:
> To teraz zablysnales. Gaz miejski to gaz otrzymywany z rozkladu wegla
Tego już dawno nie ma, jest gaz metan i o takim pisałem, znafco.
--
Pozdr
Janusz_k
-
62. Data: 2017-01-08 22:04:11
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: Janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2017-01-08 o 18:20, Zenek Kapelinder pisze:
> Wiesz co znawco gazu. Gazu nke mam ale w necie sa rachunki za gaz.
Nie znafco tobie wsadzę w du.. wielkim kopem, chcesz?
Tu masz dwa pdf-y z taryfami na dole strony
http://www.pgnig.pl/dla-domu/taryfa
porównaj sobie W1.1 i W3.6 i przestań pierdolić głupoty.
--
Pozdr
Janusz_k
-
63. Data: 2017-01-08 22:20:22
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 6 Jan 2017 12:17:19 +0100, Paweł Pawłowicz napisał(a):
> W dniu 2017-01-05 o 16:36, Piotr Gałka pisze:
>> Wydaje mi się, że palniki kuchenki indukcyjnej mają moce poniżej 2kW a
>> garnek z wodą zagrzeją prawdopodobnie w porównywalnym czasie co kuchenka
>> gazowa (nie mam wyczucia, bo od 20 lat nie mam gazu).
>
> To zależy od kuchenki. Moja ma "boosta" 5.5kW. Grzeje błyskiem, ino
> trzeba uważać, aby odpowiednio szybko zmniejszyć moc...
Zasilanie z 3 faz, czy jak typowe - z 2 dwoch, ale moga zasilac 1
cewke ?
Czy pradu moze 22A brac z 1 fazy ?
J.
-
64. Data: 2017-01-08 23:03:50
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 5 Jan 2017 20:45:52 +0100, Piotr Gałka napisał(a):
> 20 lat temu miałem do wyboru, czy chcę mieć w mieszkaniu gaz, czy siłę
> wybrałem siłę (prądu się mniej boję niż gazu :) ).
> Jak 5 lat później w kolejnym mieszkaniu podejmowałem tę samą decyzję to
> była taka sama. Myślałem, że już tym razem to nikt nie weźmie gazu i
> budynek nie będzie w ogóle zagrożony gazem, ale niestety..
Rodacy maja doswiadczenie i gazu sie nie boja :-)
Nawiasem mowiac - ten przypadek w Gdansku - dzis sie sugeruje, ze
tajne sluzby zamieszane byly.
A prad tez potrafi sie zapalic.
Dziwne ze wybor byl - to dzis czesto decyzja inwestora - bez gazu i
koniec gadania. Znacznie taniej dla niego - o ile w miescie jest EC.
J.
-
65. Data: 2017-01-08 23:09:44
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 6 Jan 2017 12:20:49 +0100, Paweł Pawłowicz napisał(a):
> W dniu 2017-01-05 o 16:25, J.F. pisze:
>> Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup
>>> Jeśli lubisz chłodną wodę, to może tak. Jeśli masz kobiety w domu, to
>>> 18kW jest za mało. Teraz mam 24kW do prysznica, od biedy im wystarcza.
>>> Deszczownica to około 20 litrów na minutę, aby podgrzać z, powiedzmy
>>> 7C (zima), do tych 42C potrzeba...
>>
>> 42C to nie za duzo ?
>
> Ja wytrzymuję najwyżej 39C.
38C w baseniku termalnym wytrzymywalem, nawet z pewna doza
przyjemnosci.
> Zaraz po zamontowaniu grzejnika moja córka nastawiła 43C, wlazłem i
> odkręciłem wodę... Teraz już do końca życia będę sprawdzał nastawę
> temperatury przed wejściem pod prysznic.
A corka wytrzymywala ?
Czy woli wanne, a po nalaniu z 43 robi sie przyjemne 39 ?
J.
-
66. Data: 2017-01-09 00:04:16
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 7 Jan 2017 08:32:57 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
> Nie wiem jak jest teraz bo od dawna nie korzystamy z gazu.
> Zrezygnowalismy miedzy innymi dlatego ze na rachunku za gaz bylo 5
> zlotych a 20 to byly jakies inne oplaty. Jesli teraz jest podobnie
> to gaz dla uzytkownika jest dwa razy drozszy od pradu w przypadku
> gdy napedza nim kuchenke. Uchodzacy za drogi plynny gaz w butlach
> musi byc tanszy do gotowania od gazu z rury bo cieszy sie duza
> popularnoscia.
A nie od pradu ?
I dlatego osoby nie majace rury z gazem gotuja na butli, bo taniej niz
z gniazdka ?
Zagotowanie litra wody na "malym palniku" trwalo 7:40 i zuzylo 0.028
m3 gazu. Wiekszy palnik by chyba tylko bardziej powietrze podgrzal.
Podgrzanie litra wody o 90K wymaga 378kJ, czyli 0.105kWh.
Gaz mam ... 10.972 kWh/m3. 39.5MJ/m3, czyli znakomity - o ile to
prawda.
Zuzylem 0.307kWh ... mierna sprawnosc tego palnika, a wydawalo mi sie,
ze otoczenie umiarkowanie podgrzewa.
Moc wychodzi 2.4kW - byc moze w/g ciepla spalania, czyli po skropleniu
pary ze spalin. Uzyteczna moc, czyli to co trafia do czajnika, to
raptem 0.82kW.
Cena gazu 0.10865+0.04518= ~0.188 zl/kWh z VAT
wychodzi 5.7gr za podgrzanie.
Zakladajac sprawnosc czajnika elektrycznego 90% potrzeba
420kJ = 0.117 kWh (2kW*3:30)
Przy obecnej cenie 0.53/kWh to 6.2 gr
No to juz nie jest tak jak dawniej - moze czas sie przestawic ...
wieksza oszczednosc w pradzie widze w tym, ze ma szybke z boku i
nalewam pol litra potrzebujac szklanke, a nie nie wiadomo ile na
wyczucie :-)
Ile kosztuje gaz w butli ? Chyba drozej ...
Jeszcze jest kwestia gotowania zupy czy ziemniakow - wymaga tylko
podtrzymania temperatury, ogienek mozna skrecic na minimum,
A kuchenki elekyczne jakie maja mozliwosci regulacji mocy ?
Indukcyjne to dosc szerokie ..
J.
-
67. Data: 2017-01-09 00:56:48
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Manipujacja jaka popelniles polega na tym ze podales gola cene gazu bez abonamentu,
oplat za przesyl. Jak zejdziesz w gospodarstwie domowym uzywajacym gazu do gotowania
ponizej 25 groszy za kilowatogodzine to bedziesz wielki. Jak bys cos chcial jeszcze
macic to podesle link ze zdjeciem rachunku za gaz z konca zeszlego roku. Wystarczy w
nim podzielic kwote do zaplaty przez ilosc kilowatogodzin i wyjdzie cena
kilowatogodziny.
-
68. Data: 2017-01-09 10:33:04
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
> Zagotowanie litra wody na "malym palniku" trwalo 7:40 i zuzylo 0.028
> m3 gazu. Wiekszy palnik by chyba tylko bardziej powietrze podgrzal.
>
> Podgrzanie litra wody o 90K wymaga 378kJ, czyli 0.105kWh.
> Gaz mam ... 10.972 kWh/m3. 39.5MJ/m3, czyli znakomity - o ile to
> prawda.
>
> Zuzylem 0.307kWh ... mierna sprawnosc tego palnika, a wydawalo mi sie,
> ze otoczenie umiarkowanie podgrzewa.
> Moc wychodzi 2.4kW - byc moze w/g ciepla spalania, czyli po skropleniu
> pary ze spalin. Uzyteczna moc, czyli to co trafia do czajnika, to
> raptem 0.82kW.
>
> Cena gazu 0.10865+0.04518= ~0.188 zl/kWh z VAT
>
> wychodzi 5.7gr za podgrzanie.
>
> Zakladajac sprawnosc czajnika elektrycznego 90% potrzeba
> 420kJ = 0.117 kWh (2kW*3:30)
> Przy obecnej cenie 0.53/kWh to 6.2 gr
Takie rachunki nie opisują dokładnie tago, co dzieje się przy gotowaniu
wody na herbatę. Spaliłem w życiu mnóstwo czajników, ale odkąd pojawiły
się czajniki elektryczne z automatycznym wyłącznikiem, więcej palić nie
zamierzam. Jak tani by nie był dżul gazowy, u mnie zawsze wyjdzie drożej
od dżula elektrycznego. Woda gotuje się nie do momentu zagotowania, lecz
często do wygotowania.
Jarek
--
Rachunek, według którego nie dokładamy do naszego przemysłu -- niedokładny.
-- Hugo Steinhaus
-
69. Data: 2017-01-09 12:30:34
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 05.01.2017 o 13:31, sundayman pisze:
> Nie, nie w tym celu co pomyśleliście :)
>
> Takie mam pytanie - jaka może być równoważna "moc" palnika kuchenki
> gazowej w kW ?
>
> Znaczy - stawiam garnek z wodą. I ogrzewam. I mniej więcej - jaka
> musiałaby być grzałka elektryczna, żeby efekty był ten sam ?
>
> Jak palnik ? Ano taki "normalny", jak to w są w typowych kuchenkach
> gazowych, co to maja 4 palniki, na "gaz ziemny z "sieci".
> Powiedzmy ten największy, na oko to ma z 7 cm średnicy.
>
> Pewnie są jakoś znormalizowane.
>
> Nie chodzi mi o dokładną moc. Tylko czy to jest raczej 2kW, czy też 5
> czy 10...
>
> Macie pojęcie ?
Weż garnek litr wody o temperaturze powiedzmy 20 deg C i zmierz czas do
zagotowania, potem wylicz.
-
70. Data: 2017-01-09 13:24:02
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan J.F. napisał:
[...]
>Takie rachunki nie opisują dokładnie tago, co dzieje się przy
>gotowaniu
>wody na herbatę. Spaliłem w życiu mnóstwo czajników, ale odkąd
>pojawiły
>się czajniki elektryczne z automatycznym wyłącznikiem, więcej palić
>nie
>zamierzam. Jak tani by nie był dżul gazowy, u mnie zawsze wyjdzie
>drożej
>od dżula elektrycznego. Woda gotuje się nie do momentu zagotowania,
>lecz
>często do wygotowania.
Pojawily sie tez czajniki z gwizdkiem.
W zasadzie to trudno mowic "pojawily sie", bo one starsze ode mnie,
ale teraz to jakby standard :-)
Tylko ... trzeba ten gwizdek zalozyc/zamknac :-)
J.