-
1. Data: 2013-07-03 22:09:42
Temat: list dziękczynny - Moto Italia
Od: jeDrASS <b...@u...gov>
Do Moto Italia
http://moto-italia.pl/
Bardzo dziękuję za pokazanie, że motocykle Aprilia to niezwykłe maszyny,
a ich serwisowanie to sztuka sama w sobie. Bo jak inaczej nazwać to co
Państwo wyczyniali, to naprawdę sztuka... ale obrażania klienta,
nieudolności, wręcz feeria niekompetnencji. Bardzo dziękuję za
zmarnowanie mi tygodnia urlopu..
Dziękuję za miesiąc "zamawiania" uszczelnienia do lagi i umawiania się
na przegląd. Za to, że po miesiącu udało się do Państwa wstawić maszynę,
rozebrać i stwierdzić, że nie mają rzeczonej uszczelki. Za prawie
trzytygodniowe przetrzymywanie rozebranej maszyny.. Dziękuję też za
wzruszającą próbę ratowania honoru i chęć podstawienie motocykla demo, a
zakończoną jeszcze większą porażką bo gdy umawiałem się na odbiór
demówki to Państwo z rozrywającym sercem żalem stwierdzili, że jednka
nie dadzą bo chcę za daleko pojechać... oczywiście, że "daleko" z Waw
nad morze, racja, Dębki to dla nakeda jednak za daleko.. A wisienką na
torcie był odbiór. I tu wam znów dziękuję, za to, że po parudziesięciu
metrach od serwisu motocykl miał okazję na środku skrzyżowania
widowiskowo szarpnąć i stanąć, czym zadziwił wielu współkierujących... i
mnie... dziękuję, za uświadomienie, że potraficie Państwo, ale jedynie
puścić motoGP na ekrenie.. i prosze zostańcie przy tym, nie zajmujcie
się serwisowaniem oraz obsługą klienta za co z góry dziękuję. Wasz były
klient...
--
jeDrASS
-
2. Data: 2013-07-04 10:46:12
Temat: Re: list dziękczynny - Moto Italia
Od: Kuczu <q...@g...com>
W dniu 2013-07-03 22:09, jeDrASS pisze:
> Do Moto Italia
> http://moto-italia.pl/
>
> Bardzo dziękuję za pokazanie, że motocykle Aprilia to niezwykłe maszyny,
> a ich serwisowanie to sztuka sama w sobie. Bo jak inaczej nazwać to co
> Państwo wyczyniali, to naprawdę sztuka... ale obrażania klienta,
> nieudolności, wręcz feeria niekompetnencji. Bardzo dziękuję za
> zmarnowanie mi tygodnia urlopu..
> Dziękuję za miesiąc "zamawiania" uszczelnienia do lagi i umawiania się
> na przegląd. Za to, że po miesiącu udało się do Państwa wstawić maszynę,
> rozebrać i stwierdzić, że nie mają rzeczonej uszczelki. Za prawie
> trzytygodniowe przetrzymywanie rozebranej maszyny.. Dziękuję też za
> wzruszającą próbę ratowania honoru i chęć podstawienie motocykla demo, a
> zakończoną jeszcze większą porażką bo gdy umawiałem się na odbiór
> demówki to Państwo z rozrywającym sercem żalem stwierdzili, że jednka
> nie dadzą bo chcę za daleko pojechać... oczywiście, że "daleko" z Waw
> nad morze, racja, Dębki to dla nakeda jednak za daleko.. A wisienką na
> torcie był odbiór. I tu wam znów dziękuję, za to, że po parudziesięciu
> metrach od serwisu motocykl miał okazję na środku skrzyżowania
> widowiskowo szarpnąć i stanąć, czym zadziwił wielu współkierujących... i
> mnie... dziękuję, za uświadomienie, że potraficie Państwo, ale jedynie
> puścić motoGP na ekrenie.. i prosze zostańcie przy tym, nie zajmujcie
> się serwisowaniem oraz obsługą klienta za co z góry dziękuję. Wasz były
> klient...
>
juz widze jak sie przejeli...
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X
-
3. Data: 2013-07-04 16:01:04
Temat: Re: list dziękczynny - Moto Italia
Od: MrGlub <g...@g...com>
Kuczu <q...@g...com> wrote:
> W dniu 2013-07-03 22:09, jeDrASS pisze:
> juz widze jak sie przejeli...
Juz widze ze to w ogole przeczytali...
--
NC700XD
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
4. Data: 2013-07-04 16:52:56
Temat: Re: list dziÄkczynny - Moto Italia
Od: Moto-Italia <biuro@_NOSPAM_moto-italia.pl>
Salon MotoItalia,
W odpowiedzi na ten "otwarty list dziękczynny" chcieliśmy uprzejmie
zwrócić uwagę, że fakty w nim zostały przedstawione bardzo jednostronne i
w naszym mniemaniu krzywdząco dla salonu "MotiItalia", dla którego dbanie
o dobro klienta jest celem priorytetowym. Okres, który nasz były klient
raczył opisać jako "miesiąc umawiania na przegląd" wg naszej oceny był
nie tylko krótszy, ale nade wszystko wynikał z nawału pracy w serwisie,
który zajmuje się serwisowaniem maszyn wszystkich marek- każdego klienta
pragniemy obsłużyć jak najszybciej, nie możemy jednak zignorować osób,
które zostawiły już swoje maszyny, porzucając je na rzecz kogoś, kto
chciałby aby zająć się jego motocyklem natychmiast. W każdym warsztacie
samochodowym czy motocyklowym, z reguły należy się umówić- czasami jest to
okres dłuższy, czasami natychmiastowy- tak jest również u nas. Pech
chciał, że autor listu trafił na szczyt sezonowych przeglądów - stąd
odległy termin, za który oczywiście przepraszamy.
Ponieważ, naprawa, z powodów niezależnych od firmy "MotoItalia", miała
potrwać dłużej niż początkowo założono, zaproponowaliśmy klientowi,
bezpłatne użyczenie motocykla zastępczego do czasu przygotowania jego
własnej maszyny- owym motocyklem była nowa Aprilia Shiver 750. Tego typu
zachowanie wyróżnia nas wśród serwisów - nawet jeżeli serwisy samochodowe
udostępniają pojazdy zastępcze są to zazwyczaj usługi odpłatne. Niestety
klient nie był zainteresowany krótkoterminowym użyczeniem motocykla-
chciał nim pojechać na wakacje, zabrać go na około półtora tygodnia i
zrobić ( co de facto nie było dla nas problemem) około 2 000 km.
Wychodzimy z założenia, że motocykle udostępniamy na czas trwania naprawy
serwisowej- nie możemy ich oddać na dłużej ponieważ muszą czekać w
gotowości, aby ewentualnie służyć naszym innym klientom.
Ostateczna uwaga na temat tego, że motocykl po kilkudziesięciu metrach po
opuszczeniu serwisu zgasł na światłach, sugerująca, że nie dopełniliśmy
jakichś obowiązków jest wprowadzaniem opinii publicznej w błąd. Motocykl
naszego byłego klienta, został wstawiony do serwisu w celu wymiany
uszczelniaczy w przednim zawieszeniu- ostatecznie, sama usługa została
wykona bezpłatnie ( klient zapłacił tylko za materiały). Żaden dodatkowy
przegląd, diagnostyka, ani jakikolwiek inny rodzaj serwisu nie został
przez klienta zlecony. Rzeczony motocykl jest maszyną używaną i nie
obejmuje jej gwarancja. Fakt, że zgasł na światłach nie ma żadnego związku
z pobytem w naszym serwisie i mógł mieć wiele przyczyn, łącznie z
nieumiejętnym wypuszczeniem sprzęgła.
Reasumując: klient otrzymał propozycję bezpłatnego użyczenia maszyny
zastępczej, a sama usługa, w ramach rekompensaty za przedłużenie nie
będące winą firmy "MotoItalia", została wykonana bezpłatnie.
O tym jak działa nasz serwis najlepiej przekonać się samodzielnie-
zapraszamy klientów z Warszawy i okolic, do odwiedzenia nas i skorzystania
ze specjalnej oferty. Przez najbliższe 7 dni będziemy dokonywać pomiarów
na hamowni w promocyjnej cenie 170zł oraz udzielać wszystkim klientom
bezpłatnych konsultacji dotyczących możliwości taniego podniesienia
sportowego potencjału ich motocykla. Maszyny będzie można również dostroić
w profesjonalny sposób za pomocą hamowni.
Wszystkich zainteresowanych prosimy o kontakt z szefem naszego serwisu,
Panem Jarosławem Dolatą, pod numerem 608 822 676.
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
-
5. Data: 2013-07-04 18:12:31
Temat: Re: list dziękczynny - Moto Italia
Od: "maverik" <b...@o...pl>
do Teodora do Pruszkowa jeździj, słyszałem same pozytywy
-
6. Data: 2013-07-04 18:34:59
Temat: Re: list dziękczynny - Moto Italia
Od: Ivam <f...@W...fm>
W dniu 2013-07-04 16:52, Moto-Italia pisze:
> Salon MotoItalia,
>
> W odpowiedzi na ten "otwarty list dziękczynny"
[...] bla bla bla
> Reasumując: klient otrzymał propozycję bezpłatnego użyczenia maszyny
> zastępczej, a sama usługa, w ramach rekompensaty za przedłużenie nie
> będące winą firmy "MotoItalia", została wykonana bezpłatnie.
Reasumując śmiem twierdzić, że też Was nigdy nie odwiedzę. A to dlatego,
że zamiast się przyznać do winy, to się wykręcacie ładnymi, politycznymi
gadkami. Nie wasza wina, było tanio, my jesteśmy ok, itd. Biedactwa
poszkodowane.
Nie tłumaczcie nam tylko zadośćuczyńcie klientowi - na 100% wtedy odwoła
niepochlebną opinię. A tak? Jesteście odbierani (przynajmniej przeze
mnie) jak ostatni matacze.
O regule "klient ma zawsze racje" już wszyscy zapominają. Klient ma
zostawić pieniądze i się nie czepiać.
Mój ojciec oddał puszkę na gwarancję (po 3 miesiącach przetarł się w
nowym aucie pas bezpieczeństwa o ostrą krawędź plastiku osłaniającego
słupek). Oczywiście to jest wina użytkownika, bo nieprawidłowo zwijał
pas, itd.
Dokładnie takie samo pierdolenie jak wasze - ładnie w bawełnę i "to nie
nasza wina", "klient się nie zna", "klient jest głupi". Tylko troszkę
delikatniej.
Dopiero interwencja w ogólnopolskim przedstawicielstwie danego
producenta poskutkowała naprawą. Części się znalazły nie w 3 miesiące
sprowadzania z Francji tylko na za tydzień "specjalnym kurierem", na
"specjalne życzenie". Z centrali w W-wie.
> O tym jak działa nasz serwis najlepiej przekonać się samodzielnie-
> zapraszamy klientów z Warszawy i okolic, do odwiedzenia nas i
> skorzystania ze specjalnej oferty.
O! Nie dość, że można wytłumaczyć publicznie, że klient jest głupi, to
można sobie zrobić reklamę. Brawo!
> Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
O jak miło - sikacz przyciąga nie tylko głupią młodzież gimnazjalną, ale
też głupie firmy.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
7. Data: 2013-07-04 19:47:49
Temat: Re: list dziękczynny - Moto Italia
Od: Kuczu <q...@g...com>
W dniu 2013-07-04 18:34, Ivam pisze:
> Reasumując śmiem twierdzić, że też Was nigdy nie odwiedzę. A to dlatego,
> że zamiast się przyznać do winy, to się wykręcacie ładnymi, politycznymi
> gadkami. Nie wasza wina, było tanio, my jesteśmy ok, itd. Biedactwa
> poszkodowane.
wow
>
> Nie tłumaczcie nam tylko zadośćuczyńcie klientowi - na 100% wtedy odwoła
> niepochlebną opinię. A tak? Jesteście odbierani (przynajmniej przeze
> mnie) jak ostatni matacze.
wow^2
> O regule "klient ma zawsze racje" już wszyscy zapominają. Klient ma
> zostawić pieniądze i się nie czepiać.
wow^3
> O! Nie dość, że można wytłumaczyć publicznie, że klient jest głupi, to
> można sobie zrobić reklamę. Brawo!
wow^4
Nie bronie serwisu Moto Italia bo nie wiem jak bylo dokladnie. Ale skoro
gosc zleca wymiane uszczelniaczy (2 h z przerwa na browara) a potem
placze ze mu motocykl zgasl na swiatlach to cos jest z nim nie tak.
Osobiscie sam bym takiego leszcza skroil podwojnie. Raz za uszczelniacze
i wymiane (2h z przerwa na piwo) a drugi raz za trucie dupy.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X
-
8. Data: 2013-07-04 21:16:12
Temat: Re: list dziękczynny - Moto Italia
Od: Ivam <f...@W...fm>
W dniu 2013-07-04 19:47, Kuczu pisze:
> Nie bronie serwisu Moto Italia bo nie wiem jak bylo dokladnie. Ale skoro
> gosc zleca wymiane uszczelniaczy (2 h z przerwa na browara) a potem
> placze ze mu motocykl zgasl na swiatlach to cos jest z nim nie tak.
> Osobiscie sam bym takiego leszcza skroil podwojnie. Raz za uszczelniacze
> i wymiane (2h z przerwa na piwo) a drugi raz za trucie dupy.
Twoja sprawa i może nawet racja stoi po ich (serwisu) stronie.
Ale wkurwia mnie tłumaczenie się w taki sposób. Zamiast olać
upierdliwego klienta (marginalny przypadek, który tak naprawdę nie
narobi syfu), to wszystkim dokoła tłumaczą jakim chujem jest ten klient.
Skąd mam wiedzieć, że jak pojadę do nich, żeby mi olej wymienili, a
mechanicy podmienią mi akumulator, pisząc potem, że się nie znam,
maszyna była używana, a oni nie odpowiadają za resztę części, których
teoretycznie nie ruszają.
Oleo-mac w Krośnie Odrzańskim w nowej kosie mi wymienili cylinder na
używany (podczas standardowego pierwszego przeglądu) - na szczęście sąd
przyznał mi (i kilku innym ofiarom) rację, a interes w końcu zwinęli.
Jest jedna firma z Sulechowa (jeszcze istnieje, więc nazwy nie podam),
która zajmuje się maszynami rolniczymi. Przy wymianie urwanego zaworu
rozbierali też pompę wtryskową i wymienili turbo (na używane). A po
remoncie skrzyni biegów głośniki w kabinie były inne (traktorzysta sobie
wsadził pioniery, a odebrał maszynę z jakimś chujostwem z targu).
W obu przypadkach klient oczywiście się nie zna, zapłacił za to co jest
wymagane, a oni nie odpowiadają za to czego "nie ruszali". I kop się z
koniem.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
9. Data: 2013-07-05 12:01:27
Temat: Re: list dziękczynny - Moto Italia
Od: Kamil Nowak 'Amil' <t...@r...pl>
Ivam napisał(a):
>
> W obu przypadkach klient oczywiście się nie zna, zapłacił za to co jest
> wymagane, a oni nie odpowiadają za to czego "nie ruszali". I kop się z
> koniem.
Ale jaki to ma zwiazek z tym serwisem?
IMHO ladnie wytlumaczyli co i jak, mamy wersje obu stron i tyle.
--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf
sprzedam nerke
-
10. Data: 2013-07-05 17:33:32
Temat: Re: list dziękczynny - Moto Italia
Od: Ivam <f...@W...fm>
W dniu 2013-07-05 12:01, Kamil Nowak 'Amil' pisze:
> Ale jaki to ma zwiazek z tym serwisem?
Taką samą mentalność.
> IMHO ladnie wytlumaczyli co i jak, mamy wersje obu stron i tyle.
Właśnie _ładnie_ wytłumaczyli. Ładny język i nadawanie na klienta. Zbyt
ładnie i politycznie. Znam ten typ i mam tylko i wyłącznie złe
doświadczenie z takiego gadania. Nie ma w nim prawdy, tylko
udowadnianie, że oni są ok. Niezależnie czy są czy nie.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---