-
21. Data: 2011-05-17 09:54:53
Temat: Re: kupiłam nowe auto, nie mogę go utrzymać - co zrobić
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-05-17 09:41, Janusz pisze:
> W dniu 16.05.2011 22:09, tradycja pisze:
>> Szukam mądrej rady na moją marną sytuację
> (...)
>
> To bardzo dowcipna anegdota. No i pseudonim autora też.
[...]
> bił sąsiadów po oczach - swoją nowością. Dziś już
> mamy doświadczenie w ocenie, czyli widać, co nowe,
> a co nie.
>
> Pozdrawiam Tradycję!
I co czujesz się lepiej?
A.
-
22. Data: 2011-05-17 10:04:37
Temat: Re: kupiłam nowe auto, nie mogę go utrzymać - co zrobić
Od: Janusz <j...@w...pl>
W dniu 17.05.2011 09:54, Arek pisze:
> (...)
> I co czujesz się lepiej?
Dziś nie pada, więc czuję się całkiem znośnie. A ty?
Jan
-
23. Data: 2011-05-17 10:16:45
Temat: Re: kupiłam nowe auto, nie mogę go utrzymać - co zrobić
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2011-05-16 22:09, tradycja pisze:
> Szukam mądrej rady na moją marną sytuację
> wy tutaj znacie się na autach i nie tylko - wierzę że coś mi praktycznego
podpowiecie..:
>
>
> w 2010 (niecały rok temu) kupiłam nowego Civica (2009) za 66 tyś
> kredyt (na działalność) - na max (8 lat) = nie da się wydłużyć, rata 1100 + mając
mieszkanie na kredyt
i generalnie będąc na drobku w życiu (późno lepiej niż wcale, no ale wszystko naraz
- nie uciągam budżetu, z miesiaca na miesiąc wchodzę w koszta i długi (karty
kredytowe, niezapałacne czynsze...)
>
>
> Wiadomo że sprzedając samochód w takiej styuacji tracę mnóóóóstwo siana - i
wygrywam nagrodę Darwina :p
Samochód to najgorszy rodzaj majątku dla dłużnika, stale traci na wartości oraz
generuje koszty.
O ile jest sprzedawalny (zależy od formy kredytowania) to próbuj sprzedać.
Zakładam że ów pojazd to raczej fanaberia, a nie życiowa konieczność czy narzędzie
pracy.
To nie spłaci całego kredytu, ale powinno zmniejszyć raty, jeśli bank przewidywał
częściową
spłatę z utrzymaniem okresu spłaty. Jeśli nie, to gorzej.
Piszesz, że masz kredyt mieszkaniowy, oraz oprócz samochodu jeszcze inne długi, np.
karty do spłacenia. Najtańszą opcją byłoby powiększenie kwoty kredytu mieszkaniowego
i spłacenie z tego pozostałych długów (coś w rodzaju konsolidacji) bo i
oprocentowanie
najniższe, i okres najdłuższy. Być może raty za mieszkanie wzrosłyby tylko trochę.
Jeśli brałaś kredyt gdy mieszkania były tańsze niż teraz, to z zabezpieczeniem
nie będzie problemu. Pogadaj z bankiem w którym masz mieszkaniówkę, może się
dogadasz.
Bank z reguły woli mieć wypłacalnego klienta.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
24. Data: 2011-05-17 11:17:10
Temat: Re: [OT] kupiłam nowe auto (...)
Od: Stefan Szczygielski <g...@s...eu.org>
W dniu 17.05.2011 05:15, Massai pisze:
>> Jeśli masz samochód w kredycie, czy jak to tam zwał, to właścicielem
>> samochodu jest bank i samochodu samotrzeć (samotrzecia?) sprzedać nie
> W kwestii formalnej - samotrzeć oznacza "we troje/we trzech" ;-)
Kajam się i dziękuję za naprowadzenie. :) Nie tłumaczy mnie ani późna
pora, ani podskórna myśl, że Tradycja weźmie przy sprzedaży Szwagra do
pomocy. ;) Nad językiem trzeba nieustannie pracować, dzięki PMSowi
nieustannie szlifuję moją polszczyznę! :F
S.
-
25. Data: 2011-05-17 13:54:20
Temat: Re: kupiłam nowe auto, nie mogę go utrzymać - co zrobić
Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>
W dniu 2011-05-17 06:41, gacek pisze:
> Mhm, skoro te 66k na starcie to praktycznie nic, to po co było brać kredyt?
Oni obracają nie swoją własnością więc z ich punktu widzenia to jest
kasa za nic. Ba... oni obracają pieniędzmi które przeważnie fizycznie
nie istnieją. Polecam fajny film który w prosty sposób tłumaczy na czym
ta działalność w uproszczeniu polega
http://video.google.com/videoplay?docid=-18875918662
62119830#
-
26. Data: 2011-05-17 23:07:49
Temat: Re: kupiłam nowe auto, nie mogę go utrzymać - co zrobić
Od: "Alexy" <a...@o...com.pl>
Użytkownik "tradycja" <x...@e...pl> napisał w wiadomości
news:iqs6ki$o5i$1@node2.news.atman.pl...
> o ranyy, dzięęęeki - nie spodziewałam się tak rzeczowych konkluzji!
> nie jestem w stanie ocenić ich wartosci realnej, ale wyglądają
> 'niebezpiecznie' poprawnie
Po prostu trzeba sobie uświadomić jakie są następstwa oraz jakie możliwości.
> czy jestes już żonaty? ;;;)))
Tak, ale jakby coś to możemy się spotkać ;)
> Qurdę, teraz jestem poważnie zaniepokojona,
> nie wiem też na czym polega sprzedaż autaz kredytem
> (a także - jak t odziała że 'sprzedając auto, kredyt jest przeliczany na
> nowo'...)
>
> Pytanie też, jak sprzedać takie auto NIE MAJĄC GOTÓWKI (dostanę ~50 tyś a
> mam spłacić 100).
Nie masz spłacić 100 tys.
Tyle, a nawet dużo więcej będziesz musiała spłacić jeżeli dalej będziesz
ciągnąć ten kredyt i zadłużać się na kartach kredytowych, tylko po to aby
spłacać ten kredyt samochodowy.
Jeżeli kredyt zostaje spłacony jednorazowo np. na skutek sprzedaży tego
samochodu innej osobie to nie płacisz odsetek za 8 lat tylko beżące odsetki
+ dodatkowe koszta operacyjne.
Wartość kredytu, który dostałaś to 66 tys. zł.
Te 92tys. zł to jest Twój kredyt + odsetki za okres 8 lat.
Rok już spłacałaś. Ale nie wiemy jak liczone były odsetki. Czy jako stałe
czy też zmienne oprocentowanie. Od tego zależy ile do tej pory spłaciłaś
samego kredytu, a ile odsetek.
W przypadku sprzedaży auta zastawionego w banku musisz to zrobić poprzez
bank. Nie ma innej możliwości. Ty możesz tylko przyprowadzić klienta do
banku, a resztą zajmuje się bank. Ty tych pieniedzy nawet nie zobaczysz, ale
też przestaniesz mieć zobowiązania wobec banku lub też pozostanie Ci do
spłaty niewielka kwota, którą po rozłożenniu na raty spłacisz bez problemów.
Dlatego też w pierwszej kolejności należy odwiedzić bank i opowiedzieć
doradcy finansowemu dokładnie to co opisałaś tu na grupie. Można też
skorzystać z usług doradców finansowych, którzy właśnie zajmują się
wyciąganiem z takich wydawałoby się beznadziejnych sytuacji. Następnie
dajesz ogłoszenia o sprzedaży z informacją o zasadach sprzedaży.
Wpisz w Googlach "jak się pozbyć długu".
Znajdziesz wiele ciekawych informacji na ten temat.
-
27. Data: 2011-05-17 23:11:17
Temat: Re: kupiłam nowe auto, nie mogę go utrzymać - co zrobić
Od: "Alexy" <a...@o...com.pl>
Użytkownik "Lisciasty" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
news:b07850f0-7508-44dc-b064-
> IMHO pytanie powinno brzmieć "czy jesteś już żonaty i dobrze
> zarabiasz?" ;P
a odpowiedź powinna brzmieć:
"jestem wolny i mam długi...." ;)
-
28. Data: 2011-05-17 23:20:38
Temat: Re: kupiłam nowe auto, nie mogę go utrzymać - co zrobić
Od: "Alexy" <a...@o...com.pl>
Użytkownik "Janusz" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:iqt8s1$s3t$1@news.task.gda.pl...
> To bardzo dowcipna anegdota. No i pseudonim autora też.
> Taka tradycja, żeby kupować ostatnim rzutem na taśmę.
> Zastaw się, a postaw się.
Nie uogólniaj.
Ostatnie 2 lata to dość duży dołek dla polskiej gospodarki i przede
wszystkim spory spadek relatywnych zarobków.
Rok temu mogło jej się wydawać, że z "palcem w zębach" będzie spłacać to
auto, ale okazało się, że dopadł kryzys i wszelkie biznesplany szlak trafił.
Niestety wszędzie, w każdym sektorze gospodarki i działalności gospodarczych
jest to samo. Spadek zamówień i zleceń, konieczność zwlaniania pracowników i
dużo niższe dochody.
-
29. Data: 2011-05-18 00:13:57
Temat: Re: kupiłam nowe auto, nie mogę go utrzymać - co zrobić
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 17.05.2011 Excite <n...@n...bedzie.pl> napisał/a:
> W dniu 2011-05-17 06:41, gacek pisze:
>> Mhm, skoro te 66k na starcie to praktycznie nic, to po co było brać kredyt?
>
> Oni obracają nie swoją własnością więc z ich punktu widzenia to jest
> kasa za nic. Ba... oni obracają pieniędzmi które przeważnie fizycznie
> nie istnieją. Polecam fajny film który w prosty sposób tłumaczy na czym
> ta działalność w uproszczeniu polega
> http://video.google.com/videoplay?docid=-18875918662
62119830#
No patrz, odkryłeś wiedzę tajemną i międzynarodowy spisek.
Tyle że uczą tego na 1 lub 2 roku SGH, jeszcze przed wyborem
specjalizacji. A jak się wpisze w google, czy wikipedię
kreacja pieniądza, to się okazuje że tajemnicy nie ma.
<http://www.nbportal.pl/pl/np/animacje/prezentacje/s
ystem_bankowy/mechanizm-kreacji>
<http://pl.wikipedia.org/wiki/Kreacja_pieni%C4%85dza
>
Się nawet sciaga.pl wyświetla w wynikach.
A filmik cóż jedna z wielu o spiskowych teorii.
Trochę prawdy, trochę manipulacji, pożywka dla pokrzywdzonych.
Ale rozbawiło mnie do łez że biedne rządy tak jak obywatele
wpadają w pułapkę kredytową w złych bankach. Niestety nie ma
na tej planecie tak liberalnego (tak mało chciwego) rządu
żeby oddał złym kapitalistom kontrolę nad pieniądzem.
A sam kredyt nie jest obowiązkowy, (podatki są) chcesz mieć
dziś, coś na co być może zapracujesz jutro, to bierz i płać
odsetki. No chyba że możesz poczekać, albo zadowolić się
tańszym odpowiednikiem. Niektórzy nawet zniosą używaną brykę,
mimo że sąsiad ma nową na kredyt. Zawsze można za zaskórniaki
kupić trochę akcji jego banku i zostać bankierem ;)
--
kakmaratgmaildotcom
-
30. Data: 2011-05-18 00:48:14
Temat: Re: kupiłam nowe auto, nie mogę go utrzymać - co zrobić
Od: "tradycja" <x...@e...pl>
>> bił sąsiadów po oczach - swoją nowością. Dziś już
>> mamy doświadczenie w ocenie, czyli widać, co nowe,
>> a co nie.
>>
>> Pozdrawiam Tradycję!
>
> I co czujesz się lepiej?
no właśnie nie żabię lekko 'metaprzekazu', ale też dobrze wiem, że nie
musze - wystarczy trochę rozglądać się, by wiedzieć, że zawsze, ale to
zawsze, musi pojawić się wątek kaznodziejski, porównawczy, mentorski -
oczywiście oparty na 'oczywistych' tezach.
I generalnie jak wiadomo z wielu testów - rozwiązań 'nie tego zadania co
trzeba' jest najwięcej.