eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodykto ma rację?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 186

  • 171. Data: 2010-05-11 19:30:07
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-05-11 17:02, Krzysiek Kielczewski pisze:
    > On 2010-05-11, Artur 'futrzak' Maśląg<f...@p...com> wrote:
    >
    >> Widzisz - na takich tworkach/potworkach powinien być stosowany
    >> typowe zamek, którego w przepisach oczywiście nie ma :)
    >> W takich np. Niemczech nieraz wręcz celowo zwęża się dwa pasy
    >> symetrycznie, by to ładnie działało. W Polsce jednak mało tego,
    >> że nie istnieje 'instytucja' zamka, to jeszcze dopuszczono
    >> wyprzedzanie z prawej strony.
    >
    > Wyprzedzanie z prawej nic do zamka nie ma:

    Nie? To poczytaj sobie wypowiedzi wielu osób - wolno z prawej, to
    buta i wskakujemy na pas tego zlewej, bo przecież mamy pierwszeństwo,
    gdyż jesteśmy z prawej strony.

    > w takim miejscu jest potrzebny ogólny zakaz wyprzedzania.

    Z natury zamka to wynika.

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 172. Data: 2010-05-11 19:41:02
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-05-11 17:24, Krzysiek Kielczewski pisze:
    > On 2010-05-11, Artur Maśląg<f...@p...com> wrote:
    >
    >>> Zwłaszcza to hamowanie prawie do zera przed każdym skrzyżowaniem bo ktos
    >>> będzie chciał skręcić w lewo nie ma nic wspólnego z korkowaniem...
    >>
    >> Nie chcę Ciebie martwić, ale na tę okoliczność są stosowane zapisu
    >> w Konwencji wiedeńskiej, oraz w naszym PoRD - znaczy się pudło.
    >
    > Możesz zacząć używać konkretów?

    Ekhem - myślałem, że jest to oczywiste:
    Konwencja
    <cite>
    Artykuł 11
    Wyprzedzanie i jazda w rzędzie
    1. a) Wyprzedzanie powinno odbywać się po stronie przeciwnej do tej,
    która odpowiada kierunkowi ruchu.
    b) Jednakże wyprzedzanie powinno się odbywać po stronie odpowiadającej
    kierunkowi ruchu, gdy kierujący, który jest wyprzedzany, po
    zasygnalizowaniu swojego zamiaru skręcenia na stronę jezdni przeciwną do
    tej, która odpowiada kierunkowi ruchu, skierował swój pojazd lub
    zwierzęta w tę stronę w celu wjazdu na inną drogę, wjazdu do przydrożnej
    posiadłości lub zatrzymania się na tej stronie.
    </cite>
    PoRD
    <cite>
    Art. 24.
    3. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu przejeżdżać z
    lewej strony wyprzedzanego pojazdu, z zastrzeżeniem ust. 4, 5 i 10.

    4. Pojazd szynowy może być wyprzedzany tylko z prawej strony, chyba że
    położenie torów uniemożliwia takie wyprzedzanie lub wyprzedzanie odbywa
    się na jezdni jednokierunkowej.

    5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar
    skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.
    </cite>

    > Zwróć uwagę, że w omiawianej w tym wątku sytuacji po namalowaniu jedynie
    (...)

    Wiesz co - znudziło mi się. Od początku piszę o dodatkowym oznakowaniu,
    by nie było wątpliwości, a Ty mi będziesz teraz pisał, bym zwrócił
    na to uwagę.

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 173. Data: 2010-05-11 20:30:35
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
    news:hsc48d$2ai$1@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2010-05-11 17:02, Krzysiek Kielczewski pisze:
    >> On 2010-05-11, Artur 'futrzak' Maśląg<f...@p...com> wrote:
    >>
    >>> Widzisz - na takich tworkach/potworkach powinien być stosowany
    >>> typowe zamek, którego w przepisach oczywiście nie ma :)
    >>> W takich np. Niemczech nieraz wręcz celowo zwęża się dwa pasy
    >>> symetrycznie, by to ładnie działało. W Polsce jednak mało tego,
    >>> że nie istnieje 'instytucja' zamka, to jeszcze dopuszczono
    >>> wyprzedzanie z prawej strony.
    >>
    >> Wyprzedzanie z prawej nic do zamka nie ma:
    >
    > Nie? To poczytaj sobie wypowiedzi wielu osób - wolno z prawej, to
    > buta i wskakujemy na pas tego zlewej, bo przecież mamy pierwszeństwo,
    > gdyż jesteśmy z prawej strony.

    Jaki znowu "PAS TEGO Z LEWEJ"? A jeśli ten pas jest zanikający to co?
    Kilka osób Cię prosiło już - podaj jakiś KONKRETNY przypadek, w którym takie
    coś będzie miało miejsce, jeśli nie będziesz miał na drodze ŻADNEGO
    oznakowania pasów ruchu.

    Jurand.


  • 174. Data: 2010-05-11 20:46:31
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Jurand w <news:hsc7mb$f88$1@news.onet.pl>:

    > Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
    > news:hsc48d$2ai$1@inews.gazeta.pl...
    >> Nie? To poczytaj sobie wypowiedzi wielu osób - wolno z prawej, to
    >> buta i wskakujemy na pas tego zlewej, bo przecież mamy pierwszeństwo,
    >> gdyż jesteśmy z prawej strony.
    > Jaki znowu "PAS TEGO Z LEWEJ"? A jeśli ten pas jest zanikający to co?
    > Kilka osób Cię prosiło już - podaj jakiś KONKRETNY przypadek, w którym takie
    > coś będzie miało miejsce, jeśli nie będziesz miał na drodze ŻADNEGO
    > oznakowania pasów ruchu.

    <q>
    > Jak tak
    > czytam, co tu w tym wątku niektórzy piszą, to aż się prosicie o delikatne
    > przefasonowanie Wam kształtu Waszych samochodów właśnie w takich miejscach,
    > w których "prawy pas nigdy się nie kończy". Policja bardzo szybko
    > przeprowadza szkolenie dotyczące zasady zmiany pasa ruchu, kosztuje ono w
    > okolicach 200-300 PLN.
    </q>

    Do problemu z czytaniem tego co piszą inni dołączył się problem z pamięcią?

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 175. Data: 2010-05-11 20:53:01
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "'Tom N'" <n...@i...dyndns.org.invalid> napisał w wiadomości
    news:100511.204631.pms.1947@int.dyndns.org.invalid..
    .
    > Jurand w <news:hsc7mb$f88$1@news.onet.pl>:
    >
    >> Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
    >> news:hsc48d$2ai$1@inews.gazeta.pl...
    >>> Nie? To poczytaj sobie wypowiedzi wielu osób - wolno z prawej, to
    >>> buta i wskakujemy na pas tego zlewej, bo przecież mamy pierwszeństwo,
    >>> gdyż jesteśmy z prawej strony.
    >> Jaki znowu "PAS TEGO Z LEWEJ"? A jeśli ten pas jest zanikający to co?
    >> Kilka osób Cię prosiło już - podaj jakiś KONKRETNY przypadek, w którym
    >> takie
    >> coś będzie miało miejsce, jeśli nie będziesz miał na drodze ŻADNEGO
    >> oznakowania pasów ruchu.
    >
    > <q>
    >> Jak tak
    >> czytam, co tu w tym wątku niektórzy piszą, to aż się prosicie o delikatne
    >> przefasonowanie Wam kształtu Waszych samochodów właśnie w takich
    >> miejscach,
    >> w których "prawy pas nigdy się nie kończy". Policja bardzo szybko
    >> przeprowadza szkolenie dotyczące zasady zmiany pasa ruchu, kosztuje ono w
    >> okolicach 200-300 PLN.
    > </q>
    >
    > Do problemu z czytaniem tego co piszą inni dołączył się problem z
    > pamięcią?

    Jest różnica pomiędzy zapamiętałą wiarą w to, że jadąc "przy krawężniku"
    masz zawsze pierwszeństwo - niezależnie od tego, co mówią znaki, a
    faktycznie pierwszeństwem wynikającym z zasady prawej ręki, jeśli takowego
    oznakowania nie ma.

    Pokażę Ci to na przykładzie, bo masz zasadnicze problemy z rozróżnieniem
    banalnych sytuacji

    | | \
    | \
    | | \
    | \
    | | |
    | |
    | | |

    To jest droga z zanikającym prawym pasem. Zanikanie wynika z OZNAKOWANIA
    pasów. Pierwszeństwo mają samochody jadące pasem lewym. Jazda "prawą stroną
    tuż przy krawężniku" nie decyduje tutaj o niczym

    | \
    | \
    | \
    | \
    | |
    | |
    | |

    To jest droga bez oznakowanych pasów. Jeśli nie masz do tego ŻADNEGO znaku,
    na którym znajdowałaby się informacja o zanikaniu któregokolwiek z pasów -
    to przy zwężeniu pierwszeństwo mają samochody z PRAWEJ strony.

    Jurand.


    |


  • 176. Data: 2010-05-11 21:18:40
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Jurand w <news:hsc927$jou$1@news.onet.pl>:

    > Użytkownik "'Tom N'" <n...@i...dyndns.org.invalid> napisał w wiadomości
    > news:100511.204631.pms.1947@int.dyndns.org.invalid..
    .
    >> Jurand w <news:hsc7mb$f88$1@news.onet.pl>:
    >>> Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
    >>> news:hsc48d$2ai$1@inews.gazeta.pl...
    >>>> Nie? To poczytaj sobie wypowiedzi wielu osób - wolno z prawej, to
    >>>> buta i wskakujemy na pas tego zlewej, bo przecież mamy pierwszeństwo,
    >>>> gdyż jesteśmy z prawej strony.
    >>> Jaki znowu "PAS TEGO Z LEWEJ"? A jeśli ten pas jest zanikający to co?
    >>> Kilka osób Cię prosiło już - podaj jakiś KONKRETNY przypadek, w którym
    >>> takie
    >>> coś będzie miało miejsce, jeśli nie będziesz miał na drodze ŻADNEGO
    >>> oznakowania pasów ruchu.
    >> <q>
    >>> Jak tak
    >>> czytam, co tu w tym wątku niektórzy piszą, to aż się prosicie o delikatne
    >>> przefasonowanie Wam kształtu Waszych samochodów właśnie w takich
    >>> miejscach,
    >>> w których "prawy pas nigdy się nie kończy". Policja bardzo szybko
    >>> przeprowadza szkolenie dotyczące zasady zmiany pasa ruchu, kosztuje ono w
    >>> okolicach 200-300 PLN.
    >> </q>
    >> Do problemu z czytaniem tego co piszą inni dołączył się problem z
    >> pamięcią?

    > Jest różnica pomiędzy zapamiętałą wiarą w to, że jadąc "przy krawężniku"
    > masz zawsze pierwszeństwo - niezależnie od tego, co mówią znaki, a
    > faktycznie pierwszeństwem wynikającym z zasady prawej ręki, jeśli takowego
    > oznakowania nie ma.

    > Pokażę Ci to na przykładzie, bo masz zasadnicze problemy z rozróżnieniem
    > banalnych sytuacji

    Póki co to Ty masz w tym wątku problemy z tym o czym jest dyskusja, czyli z
    nieoznaczonymi znakami na jezdnia pasami ruchu, z definicją pasa ruchu.

    >| | \
    >| \
    >| | \
    >| \

    > To jest droga z zanikającym prawym pasem.
    > Zanikanie wynika z OZNAKOWANIA pasów

    To jest przykład Twoich umiejętności czytania.

    >| \
    >| \
    >| \
    >| \

    > To jest droga bez oznakowanych pasów. Jeśli nie masz do tego ŻADNEGO znaku,
    > na którym znajdowałaby się informacja o zanikaniu któregokolwiek z pasów
    > to przy zwężeniu pierwszeństwo mają samochody z PRAWEJ strony.

    A to jest kolejny. Pewnie nie raczyłeś przeczytać tego:
    <http://krzyskoda.blogspot.com/2007/12/pocztek-skrzy
    owania.html>ze
    szczególnym naciskiem na:
    "Zmiana pasa ruchu polega na zmianie położenia pojazdu w
    stosunku do krawędzi lub osi jezdni przy utrzymaniu ruchu na tej samej
    jezdni. Jest to zmiana podłużnego pasa jezdni wystarczającego do ruchu
    jednego rzędu pojazdów wielośladowych"- Pr. Prob. R. D. W Kotowski komentarz
    C.H.Beck str193 zd.28."

    Może poproś kogoś, kto się zna, o weryfikację Twoich poglądów -- albo
    pochwal się chociaż swoimi publikacjami w temacie...

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 177. Data: 2010-05-11 22:18:41
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-05-11, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:

    >> Wyprzedzanie z prawej nic do zamka nie ma:
    >
    > Nie? To poczytaj sobie wypowiedzi wielu osób - wolno z prawej, to
    > buta i wskakujemy na pas tego zlewej, bo przecież mamy pierwszeństwo,
    > gdyż jesteśmy z prawej strony.

    Możesz wskazać taką wypowiedź w kontekście jazdy na zamek?

    >> w takim miejscu jest potrzebny ogólny zakaz wyprzedzania.
    >
    > Z natury zamka to wynika.

    No to po co wymieniłeś tylko i jedynie wyprzedzanie z prawej?

    Krzysiek Kiełczewski


  • 178. Data: 2010-05-11 22:37:19
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-05-11, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:
    >
    >>>> Zwłaszcza to hamowanie prawie do zera przed każdym skrzyżowaniem bo ktos
    >>>> będzie chciał skręcić w lewo nie ma nic wspólnego z korkowaniem...
    >>>
    >>> Nie chcę Ciebie martwić, ale na tę okoliczność są stosowane zapisu
    >>> w Konwencji wiedeńskiej, oraz w naszym PoRD - znaczy się pudło.
    >>
    >> Możesz zacząć używać konkretów?
    >
    > Ekhem - myślałem, że jest to oczywiste:

    ><cite>
    > Art. 24.
    > 3. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu przejeżdżać z
    > lewej strony wyprzedzanego pojazdu, z zastrzeżeniem ust. 4, 5 i 10.
    >
    > 4. Pojazd szynowy może być wyprzedzany tylko z prawej strony, chyba że
    > położenie torów uniemożliwia takie wyprzedzanie lub wyprzedzanie odbywa
    > się na jezdni jednokierunkowej.
    >
    > 5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar
    > skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.
    ></cite>

    No super. Najpierw piszesz, że wyprzedzanie z prawej strony to kuriozium
    i powinno być zabronione. Jak wskazałem kiedy nie jest to najlepszy
    pomysł to na poparcie swojej tezy wyciągasz przepis wprost pozawalający
    na wyprzedzanie z prawej strony. Może sprecyzuj o co właściwie Ci
    chodzi? Tylko nie pisz, że chodziło Ci o generalny zakaz wyprzedzania z
    prawej i pozostawienie kilku wyjątków - bo to mamy obecnie.

    Krzysiek Kiełczewski


  • 179. Data: 2010-05-12 01:48:41
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 10 May 2010, Feniks wrote:

    > Jarek Pudelko wrote:
    >> Jak okreslic wtedy ktory pas sie
    >> konczyl - prawy czy lewy?
    >
    > Wszystko zależy po której stronie jest zwężenie.

    Może weźmy nieważką nić... no dobra ;), niech będzie zwykłe skrzyżowanie
    z czterema wlotami na którym jedna para przeciwległych wjazdów nie jest
    "na wprost", lecz przesunięta.
    Czy istnieje jakikolwiek przepis, pozwalający *nie* uznać pasa ruchu
    "na wprost" za ten sam, tylko dlatego że ma on "uskok"?

    A teraz z jednej strony skrzyżowania poszerzamy drogę.
    Konkurs trzeba ogłosić: po czym poznać, że to poszerzenie miało miejsce
    po lewej czy po prawej??

    (IMO fakt, że jeden z pojazdów może jechać "bardziej prosto", przy braku
    oznakowania, nie może stanowić żadnego kryterium oceny "właściwego"
    przebiegu pasa - skoro nikt nie ma wątpliwości co do jego przebiegu
    "z uskokiem" jeśli zwężenia nie ma).

    pzdr, Gotfryd


  • 180. Data: 2010-05-12 02:00:13
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 10 May 2010, Olek wrote:

    > jeśli są dwa pasy ruchu przed, a jeden za skrzyżowaniem, to przepuszczasz
    > auta jadące na wprost, jeśli jesteś na pasie, który się kończy.
    > Innymi słowy - jeżeli ustawiają się dwa auta przed skrzyżowaniem, a za
    > skrzyżowaniem jest jeden pas i jesteś zmuszony zmienić pas, by za
    > skrzyżowaniem jechać na wprost

    Jeśli pasy *nie są wyznaczone*, to poproszę odnieś się do uwagi
    o przypadku jezdni "przesuniętych" względem siebie (ale o jednakowej
    szerokości), a później uzasadnij, że poszerzenie jezdni o "dodatkowy"
    (nie wymalowany) pas jest akurat z takiej strony, że ten jadący
    "bardziej prosto" (do "zupełnie prosto" w skrajnym przypadku)
    jedzie pasem "właściwym".
    IMO - nie ma podstaw.

    > które nie są zmuszone do zmiany pasa.

    Ale zmiany pasa się *NIE* definiuje koniecznością ruszenia
    kierownicą, ani niezmienienia pasa - brakiem takiej konieczności!

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: