-
21. Data: 2011-06-01 13:49:31
Temat: Re: klima ciągle zagrzybiona
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:1voxz7cs2wk6r.dlg@myjk.org...
> Wed, 1 Jun 2011 12:24:49 +0200, yabba
>
>> Klimatyzacja "produkuje" wilgoć, gdy jest włączona i wtedy nawiewy
>> wtłaczają
>> wilgoć we wszystkie kanały.. Po wyłączeniu klimatyzacji nawiew tylko
>> wysusza
>> kanały.
>
> Zrewiduj swoją wiedzę na temat działania klimatyzacji,
> bo obecna jest, delikatnie mówiąc, zła.
>
OK. Pomyliłem się, odwołuję moją teorię.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
22. Data: 2011-06-01 14:50:29
Temat: Re: klima ciągle zagrzybiona
Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>
W dniu 2011-06-01 12:18, K.Z. pisze:
>>
> Spróbuję tej metody, ale zawsze tłumaczyłem sobie to w ten sposób, że wtedy
> właśnie wilgoć wchodzi do wszystkich kanałów i grzyby rozwijają się
> bardziej.
> Sprawdzę.
>
>
Ja to sobie tłumaczę tak - wysuszam wilgoć, czyli grzyby nie mają gdzie
sie rozwijać :)
-
23. Data: 2011-06-01 15:38:17
Temat: Re: klima ciągle zagrzybiona
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
>> Astra II tak ma. :)
>
> Nie tylko AstraII. BMW do ślubu jechałem (tak wyszło :P) i też śmierdziało
> po wyłączeniu klimy (automatyczna klima) i śmiałem się, że w w takiej
> furze
> capi jak w Fabii. ;)
U mnie pomogło ozonowanie czy jak to się tam zwie. Wcześniej śmierdziło po
wyłączeniu klimy z nawiewów jak z worka odkurzacza.
-
24. Data: 2011-06-01 18:54:28
Temat: Re: klima ciągle zagrzybiona
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Wed, 1 Jun 2011 12:24:49 +0200, "yabba"
<g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote:
>Klimatyzacja "produkuje" wilgoć, gdy jest włączona
Raczej osusza powietrze poprzez eliminację wilgoci z powietrza. Ale ja
się nie znam...
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
25. Data: 2011-06-01 18:58:28
Temat: Re: klima ciągle zagrzybiona
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/1lrcu6h7m67tsd1vsiido
f...@4...com
*jerzu* napisał(-a):
> Raczej osusza powietrze poprzez eliminację wilgoci z powietrza. Ale ja
> się nie znam...
Dokładnie. Połowa sukcesu klimatyzacji to zbicie temperatury, a druga to
zbicie wilgotności
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
26. Data: 2011-06-01 19:49:12
Temat: Re: klima ciągle zagrzybiona
Od: "pm" <x...@w...pl>
?>> Raczej osusza powietrze poprzez eliminację wilgoci z powietrza. Ale ja
>> się nie znam...
>
> Dokładnie. Połowa sukcesu klimatyzacji to zbicie temperatury, a druga to
> zbicie wilgotności
>
ha ha ha
"produkuje" wilgoć na parowniku
i "znika" wilgoć z powietrza
zadowoleni?
-
27. Data: 2011-06-01 22:44:54
Temat: Re: klima ciągle zagrzybiona
Od: "dudley" <d...@o...pl>
Użytkownik "Mac" <3...@b...com.pl> napisał w wiadomości
news:1306928554.134338@d1.icnet...
> Zakładając, że jest jako taki dostęp do tej rurki, a nie ma dostępu do
> parownika, jest sens przy odgrzybianiu wpuścić trochę środka w postaci
> piany przez tą rurkę?
Jak odgrzybiałem klimę w poprzednim aucie w zakładzie, to magik dokładnie
taką czynność wykonał - psikał również w rurkę odprowadzającą skropliny.
Pozdrawiam,
--
dudley, ckmk
szarobeżowa astra III
-
28. Data: 2011-06-02 10:59:27
Temat: Re: klima ciągle zagrzybiona
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 1 Jun 2011 12:18:35 +0200, K.Z.
> Spróbuję tej metody, ale zawsze tłumaczyłem sobie to w ten sposób, że wtedy
> właśnie wilgoć wchodzi do wszystkich kanałów i grzyby rozwijają się
> bardziej.
Dokładnie, nie rób tego. Najwięcej problemów ze smrodem w kanałach jest
wtedy, gdy mocno mrozimy w stosunku do panującej na zewnątrz temperatury, a
potem jeszcze przedmuchujemy ciepłym wilgotnym powietrzem. Wilgoć z
ciepłego powietrza wpuszczanego bez osuszenia w połączeniu z lodowatymi
wręcz kanałami natychmiast skutkuje "wytwarzaniem" się wody. Sytuację
dodatkowo może pogorszyć zostawienie auta na słońcu. Wtedy to już w ogóle
bagno się robi.
Jak sobie z tym radzić? Używać klimy z głową, tj. chłodzić nie więcej niż 5
stopni w dół w porównaniu do temperatury zewnętrznej i nie chłodzić
raptownie i nie ocieplać raptownie. Będzie z korzyścią dla systemu
kanałowego, ale także dla zdrowia.
Naturalnie należy pamiętać o cyklicznym wymienianiu filtra kabinowego. Ja
wymieniam co 2-3 mies. Kieszeń boli (bo filtr do M6 kosztuje ~70zł), ale
przynajmniej nic nie śmierdzi i nie choruję z tego powodu. :P
PS Od siebie mogę Ci także polecić spray FORTE Air Conditioner. To jest
preparat do czyszczenia kanałów i klimatyzacji. Ale to dopiero po dokładnym
ozonowaniu całego układu wentylacyjnego.
--
Pozdor Myjk
-
29. Data: 2011-06-02 11:05:12
Temat: Re: klima ciągle zagrzybiona
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 1 Jun 2011 22:44:54 +0200, dudley
> Jak odgrzybiałem klimę w poprzednim aucie w zakładzie, to magik dokładnie
> taką czynność wykonał - psikał również w rurkę odprowadzającą skropliny.
Ale tutaj ewidentnie smród idzie z kanału doprowadzającego powietrze bez
udziału parownika i to tam właśnie trzeba szukać przyczyn przykrego
zapachu, a nie w parowniku czy w rurce odprowadzającej skropliny.
--
Pozdor Myjk
-
30. Data: 2011-06-02 11:30:32
Temat: Re: klima ciągle zagrzybiona
Od: "ATA" <d...@g...pl>
>
> Astra II tak ma. :)
> Jeździłem nową z fabryki i też śmierdziało po wyłączeniu klimatyzacji.
> Odpływ był drożny. Tak jak podpowiadają Koledzy, minutę przed planowanym
> postojem trzeba wyłączyć klimatyzację i samym nawiewem wysuszyć resztki
> wilgoci z nawiewów.
mam to samo:) w astrze II 2000r
po prostu wylaczam klimę i max nawie, i jade kilka min