eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyjazda po lewej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 96

  • 61. Data: 2024-07-31 06:39:53
    Temat: Re: jazda po lewej
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 31.07.2024 o 03:29, Marcin Debowski pisze:

    >> Moim zdaniem poza oczywistym faktem że jest trudno albo wręcz dla
    >> większości niemożliwe nie wnosi to niczego.
    >
    > No ciekawostka, ale fajna. Przerabiałem kiedyś na rowerze.

    I za którym razem ci się udało? Nie wiem czy to taka fajna ciekawostka
    wyjebać się na na ćwierćtonowym moto:P


    >> Poniekąd na "slalomie szybkim".
    > Jak szybki jest ten slalom szybki?

    OIDP średnia powyżej 30.

    > Ja jakiś miałem, i miał chyba
    > ograniczenia czasowe,

    Bo tak to w praktyce wygląda - średnia powyżej 30 więc masz zrobić
    poniżej iluś sekund.

    > ale wszystko co pamietam, to że był. m.in. z
    > pasażerem.

    Nie ma nic z paxem na egzaminie.

    >> Zawsze używasz przeciwskrętu - przynajmniej jak szybciej jedziesz.
    >> Robisz to nieświadomie tak jak nie zastanawiasz się nad tym którą nogą
    >> wciskać pedał ani jak zmieniać biegi. Tak jak pisałem -lewa w górę i
    >> skręcaj prawą - zobaczysz co się da a co nie bardzo:P
    >
    > Nie mam przekonania. Może za spokojnie biorę zakręty?

    Sprawdź - jedna ręka w górę. Też nie byłem przekonany.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 62. Data: 2024-07-31 06:41:24
    Temat: Re: jazda po lewej
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 30.07.2024 o 20:46, PiteR pisze:

    > Problem nr 2 to wrzucanie biegów lewą reka (czyli pchanie jedynki od
    > siebie w lewygórny kąt) i jednoczesna obsługa kierunkowskazu tez lewą
    > ręką. Prawa ręka w Anglii bezrobotna.

    I to był dla mnie główny problem.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 63. Data: 2024-07-31 07:29:08
    Temat: Re: jazda po lewej
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 30-07-2024 o 17:57, J.F pisze:
    > On Tue, 30 Jul 2024 07:46:33 +0200, Cavallino wrote:
    >> W dniu 29-07-2024 o 17:55, Akarm pisze:
    >>> W dniu 29.07.2024 o 15:52, J.F pisze:
    >>>> On Mon, 29 Jul 2024 14:43:54 +0200, Cavallino wrote:
    >>>
    >>>>> W każdym aucie hamuje się prawą.
    >>>>
    >>>> A czemu?
    >>>> Bo kazdego uczyli na manualu jezdzic ? :-)
    >>>>
    >>> Już nie chce mi się przeglądać, o czym mowa.
    >
    > Poszło o pewne nawyki.
    > I czy one się zmieniają, czy nie.
    >
    >>> Czy kiedykolwiek siedziałeś za kierownicą samochodu z automatyczną
    >>> skrzynią biegów?
    >>
    >> Przecież jasno widać że nie.
    >
    > Tym niemniej:
    > -jak ktos całe życie jeździł manualem, to ma trzy nawyki:
    > -wciska sprzęgło przy hamowaniu,

    Moja żona tak ma/miała.
    Ktoś ją po prostu źle nauczył.

    Jeśli ktoś ma podobne nawyki, to powinien iść do szkoły, gdzie ich
    oduczą tego typu bzdurnych praktyk.

    > dwa pierwsze w automacie są troche niebezpieczne, bo grozą gwałtownym
    > hamowaniem.

    Nie grożą.
    Co najwyżej wciśnięciem dywanika.
    Pedał hamulca nie znajduje się w tym miejscu, w którym był pedał
    sprzęgła, więc to się nie myli, a hamuje się prawą nogą na środkowym pedale.

    Kiedy WRESZCIE zaczniesz słuchać i zapamiętywać co się do Ciebie pisze i
    wypowiadać się TYLKO o sprawach, o których masz jakiekolwiek pojęcie?


    >Cavalino może szczerze powie, ile mu zajęło odzwyczajenie.

    Ani chwili, bo umiałem zawsze używać sprzęgła i nie naciskałem na
    sprzęgło zamiast hamować.

    >
    > -jak kto długo jeździł automatem, to powyższe nawyki traci.

    Nie.

    > -jak ktos długo i ambitnie jeździł automatem, szczególnie jak np sie w
    > USA wychował i innych samochodów nie ma, to mógł się nauczyć hamowania
    > lewą stopą.

    Nie mógł, bo tak się nie jeździ i nikt tak nie uczy.

    Pomijając jazdę sportową rzecz jasna, gdzie uczy się przełamywania
    nawyków hamowania prawą stopą.


  • 64. Data: 2024-07-31 08:10:55
    Temat: Re: jazda po lewej
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-07-31, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 30.07.2024 o 20:46, PiteR pisze:
    >
    >> Problem nr 2 to wrzucanie biegów lewą reka (czyli pchanie jedynki od
    >> siebie w lewygórny kąt) i jednoczesna obsługa kierunkowskazu tez lewą
    >> ręką. Prawa ręka w Anglii bezrobotna.
    >
    > I to był dla mnie główny problem.

    Dla mnie mylenie kierunkowskazów z wycieraczkami, ale to przypadłość
    wynikająca z tego, że jeżdżę samochodami na japoński rynek. ZCW poza
    Australią i Japonią, inne rynki mają to odwrotnie zunifikowane.

    --
    Marcin


  • 65. Data: 2024-07-31 14:39:23
    Temat: Re: jazda po lewej
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 31 Jul 2024 01:29:59 GMT, Marcin Debowski wrote:
    > On 2024-07-30, Shrek <...@w...pl> wrote:

    >>> Tak jak mam
    >>> przejechane pod 200kkm na motocyklach, to jedynie gdzie musiałem odwalac
    >>> coś w stylu przeciwskrętu to przy wyprowadzaniach z poslizgu.
    >>
    >> Zawsze używasz przeciwskrętu - przynajmniej jak szybciej jedziesz.
    >> Robisz to nieświadomie tak jak nie zastanawiasz się nad tym którą nogą
    >> wciskać pedał ani jak zmieniać biegi. Tak jak pisałem -lewa w górę i
    >> skręcaj prawą - zobaczysz co się da a co nie bardzo:P
    >
    > Nie mam przekonania. Może za spokojnie biorę zakręty?

    żeby skrecic w prawo, musisz motocykl/rower pochylic w prawo.
    jak tylko swoją górną częsc ciała pochylisz w prawo, to zgodnie z
    fizyką - reszta musi sie pochylic w lewo, bo mamy prawa zachowania.
    I srodek masy stoi w miejscu.

    Najprosciej to jednak kierownicę skrecic w lewo, kola pójdą w lewo,
    górna część nie, przechył juz masz, to teraz kierownicę w prawo i
    robimy zakręt.
    I to robisz samoczynnie, bez myślenia.
    Trzeba by jakąs wskazówkę lub enkoder zamontować na kierownicy, żeby
    to zobaczyc.

    J.











  • 66. Data: 2024-07-31 14:45:01
    Temat: Re: jazda po lewej
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 30 Jul 2024 20:51:30 +0200, Pixel®🇵🇱 wrote:
    > W dniu 30.07.2024 o 17:57, J.F pisze:
    > [...]
    >> dwójka, trojka, czwórka, piątka ... a nie, ten nie ma piątki, a ja
    >> jednak usiłowałem ją wrzucic. Moje auta w owym czasie też nie miały
    >> piątki, wiec skad ten nawyk? Chyba taki, że silnik wyje, to trzeba
    >> bieg na wyĹźszy.
    >
    > Muszę poszukać sobie innej planety jednak, czas spierdalać :D

    Spokojnie, maluchów juz nie robią :-)
    Teraz mam z kolei piątkę i szóstkę ... jakoś się nie myliły.

    Ale to może kwestia odpowiednio dobranych przełożen i braku chęci do
    zmiany biegu.

    J.


  • 67. Data: 2024-07-31 14:52:02
    Temat: Re: jazda po lewej
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 30 Jul 2024 19:46:06 +0100, PiteR wrote:
    > in <news:1a6ckyu8tr1f.1bjx55f25hvim.dlg@40tude.net>
    > user J.F pisze tak:
    >
    >>> samochód brytyjski droga brytyjska
    >>
    >> Ale przeciez mieszkasz tam juz troche?
    >
    > no i co z tego, że mieszkam 8 lat w Londynie
    > jak nie jeździłem samochodem tylko wszędzie metrem i autobusem.

    Aaa, OK

    > metro silny zniechęcacz do posadania samochodu.

    Londyn chyba też silny.

    >>>> A jak sie biegi zmienia lewą ręką?
    >>> spróbuj :)
    >>
    >> Ale gdzie?
    >> A jeszcze jedno - po której stronie dzwigienka kierunkowskazów jest ?
    >
    > po lewej, tam gdzie w polskim.
    >
    > dopiero teraz zrozumiałem, że problemem nie jest jazda po lewej tylko
    > siedzenie po prawej stronie samochodu i zaburzone wyczucie gabarytu
    > czyli lewe koła spadają na pobocze.

    Niby powinno być analogicznie, ale patrząc choćby na hamowanie lewą
    stopą - to nie zawsze jest.
    Ale wczesniej jeździłes dużo busem, a teraz osobowym?
    To akurat gabaryt powinieneś czuć z zapasem.

    > Tendencja do ustawiania się na
    > pasie tam gdzie sie jest w Polsce na pasie.

    Owszem, ale to juz 8 lat na obczyźnie.

    > Problem nr 2 to wrzucanie biegów lewą reka (czyli pchanie jedynki od
    > siebie w lewygórny kąt) i jednoczesna obsługa kierunkowskazu tez lewą
    > ręką. Prawa ręka w Anglii bezrobotna.

    Automat kupić (hybryde) :-)

    A kiedys dzwignia byla przy kierownicy, i komu to przeszkadzało ...

    J.


  • 68. Data: 2024-07-31 16:23:07
    Temat: Re: jazda po lewej
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 30 Jul 2024 07:45:45 +0200, Cavallino wrote:
    > W dniu 29-07-2024 o 15:52, J.F pisze:
    >>> I to nawet nie przy ruszaniu bywają problemy, bardziej przy zmianach
    >>> biegów i hamowaniu.
    >>
    >> No wlasnie - bieg chesz zmienic a tu ostre hamowanie.
    >
    > Zapamiętasz wreszcie, że nie ma takich odruchów?

    I nigdy nie było? Czy się jednak musiałes pilnować na początku?

    > Są inne - zmieniasz bieg, nie naciskając sprzęgła.

    Po to jest automat, zeby sam zmieniał biegi :-)

    Ale istotnie - często mają te swoje 1-2-3, jakby mi przyszła chęć
    zmiany biegów ... to nie wiem jak by to się skończyło :-)

    >>>>>>> Nadal nie będzie hamował lewą nogą, o czym bredziłeś.
    >>>>>>
    >>>>>> A dlaczego nie ?
    >>>>>
    >>>>> Pamięć mięśniowa tak nie działa.
    >>>>> Gdy chcesz hamować, to nie robisz tego lewą nogą, tylko zawsze prawą.
    >>>>
    >>>> Ale jaka pamięc?
    >>>> Mowie o kimś, kto nigy manualem nie jechal.
    >>>
    >>> Ty sam nie wiesz o czym gadasz.
    >>> HINT: Skoro nigdy nie jechał manualem, to czemu miałby w ogóle chcieć
    >>> hamować lewą nogą?
    >>
    >> A czemu miałby chciec lewy pedał naciskać prawą nogą?
    >
    > Bo zawsze tak robi, od początku gdy go nauczono jazdy samochodem?

    A dlaczego by go mieli tak nauczyc na początku?

    >> Jak go nauczą, czy jak sam się nauczy, tak będzie robił.
    >
    > Znowu od rzeczy.
    > Kto i po co miałby się uczyć hamowania lewą?

    Np bo to USA jest. Są dwa pedały, dwie nogi, za to nie ma manuali :-)
    W dodatku nie ma nauki jazdy.
    Więc ciekawe, jak tato czy mama nauczy ...

    >>> W każdym aucie hamuje się prawą.
    >> A czemu?
    >> Bo kazdego uczyli na manualu jezdzic ? :-)
    >
    > W każdym aucie.

    Ale to jest opinia całego świata, czy tylko Cavallino z Polski?

    J.



  • 69. Data: 2024-07-31 16:54:29
    Temat: Re: jazda po lewej
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-07-31, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Wed, 31 Jul 2024 01:29:59 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >> On 2024-07-30, Shrek <...@w...pl> wrote:
    >
    >>>> Tak jak mam
    >>>> przejechane pod 200kkm na motocyklach, to jedynie gdzie musiałem odwalac
    >>>> coś w stylu przeciwskrętu to przy wyprowadzaniach z poslizgu.
    >>>
    >>> Zawsze używasz przeciwskrętu - przynajmniej jak szybciej jedziesz.
    >>> Robisz to nieświadomie tak jak nie zastanawiasz się nad tym którą nogą
    >>> wciskać pedał ani jak zmieniać biegi. Tak jak pisałem -lewa w górę i
    >>> skręcaj prawą - zobaczysz co się da a co nie bardzo:P
    >>
    >> Nie mam przekonania. Może za spokojnie biorę zakręty?
    >
    > żeby skrecic w prawo, musisz motocykl/rower pochylic w prawo.
    > jak tylko swoją górną częsc ciała pochylisz w prawo, to zgodnie z
    > fizyką - reszta musi sie pochylic w lewo, bo mamy prawa zachowania.
    > I srodek masy stoi w miejscu.

    Siła odśrodkowa vs grawitacja, lub pilnowanie, żeby rzut środka
    cięzkości nie wylazł dalej niż powinien. Co kto woli.

    > Najprosciej to jednak kierownicę skrecic w lewo, kola pójdą w lewo,
    > górna część nie, przechył juz masz, to teraz kierownicę w prawo i
    > robimy zakręt.
    > I to robisz samoczynnie, bez myślenia.

    Ja chyba inaczej rozumiem przeciwskręt. To jest dla mnie to co się
    odpindala np. na żużlu. Rozumiem, że to nie to?

    > Trzeba by jakąs wskazówkę lub enkoder zamontować na kierownicy, żeby
    > to zobaczyc.

    Spróbuję poobserwować. Że tak się motocykl zachowuje to oczywiście wiem,
    ale nadal nie mam przekonania czy to robię. Mogę w końcu wyłącznie go
    wychylić równoważąc siłą odśrodkową. Tyle, że przeciwskręt raczej
    służy inicjacji manewru a nie jego podtrzymaniu.

    --
    Marcin


  • 70. Data: 2024-07-31 17:18:26
    Temat: Re: jazda po lewej
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 31 Jul 2024 14:54:29 GMT, Marcin Debowski wrote:
    > On 2024-07-31, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> On Wed, 31 Jul 2024 01:29:59 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >>> On 2024-07-30, Shrek <...@w...pl> wrote:
    >>
    >>>>> Tak jak mam
    >>>>> przejechane pod 200kkm na motocyklach, to jedynie gdzie musiałem odwalac
    >>>>> coś w stylu przeciwskrętu to przy wyprowadzaniach z poslizgu.
    >>>>
    >>>> Zawsze używasz przeciwskrętu - przynajmniej jak szybciej jedziesz.
    >>>> Robisz to nieświadomie tak jak nie zastanawiasz się nad tym którą nogą
    >>>> wciskać pedał ani jak zmieniać biegi. Tak jak pisałem -lewa w górę i
    >>>> skręcaj prawą - zobaczysz co się da a co nie bardzo:P
    >>>
    >>> Nie mam przekonania. Może za spokojnie biorę zakręty?
    >>
    >> żeby skrecic w prawo, musisz motocykl/rower pochylic w prawo.
    >> jak tylko swoją górną częsc ciała pochylisz w prawo, to zgodnie z
    >> fizyką - reszta musi sie pochylic w lewo, bo mamy prawa zachowania.
    >> I srodek masy stoi w miejscu.
    >
    > Siła odśrodkowa vs grawitacja, lub pilnowanie, żeby rzut środka
    > cięzkości nie wylazł dalej niż powinien. Co kto woli.
    >
    >> Najprosciej to jednak kierownicę skrecic w lewo, kola pójdą w lewo,
    >> górna część nie, przechył juz masz, to teraz kierownicę w prawo i
    >> robimy zakręt.
    >> I to robisz samoczynnie, bez myślenia.
    >
    > Ja chyba inaczej rozumiem przeciwskręt. To jest dla mnie to co się
    > odpindala np. na żużlu. Rozumiem, że to nie to?
    >
    >> Trzeba by jakąs wskazówkę lub enkoder zamontować na kierownicy, żeby
    >> to zobaczyc.
    >
    > Spróbuję poobserwować. Że tak się motocykl zachowuje to oczywiście wiem,
    > ale nadal nie mam przekonania czy to robię. Mogę w końcu wyłącznie go
    > wychylić równoważąc siłą odśrodkową. Tyle, że przeciwskręt raczej
    > służy inicjacji manewru a nie jego podtrzymaniu.

    No własnie - zaczynamy od jazdy prosto :-)

    Co prawda na koncu zakrętu jest podobny problem - trzeba jakoś
    wyprostować.
    Można zaciesnić zakręt kierownicą, siła odsrodkowa troszkę wyprostuje,
    a dalej to juz balansować az do wyprostowania.
    Można też dodac gazu.

    J.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: