Dosyć stary nius, ale właśnie wpadł mi w ręce i zdaje się nie było
o tym na grupie, więc może się Wam spodoba:
http://www.wired.com/wiredscience/2011/06/iphone-spa
ce-shuttle/#more-63592
Tu znalazłem inny artykuł na ten temat z innego źródła:
http://www.macworld.com/article/160964/2011/07/space
_shuttle_app.html
W skrócie wygląda na to, że dwa iPhony4 przejechały się na orbitę
Międzynarodowej Stacji Kosmicznej promem, łapiąc się na ostatni jego
kurs 8-go lipca. Miały tam być używane z software o nazwie SpaceLab.
Co ciekawe, te dwa iPhony pojechały w kosmos bez żadnych dużych
modyfikacji ich konstrukcji - wyłączono im tylko bezprzewodowe
nadajniki oraz zamiast wbudowanej baterii litowej podłączono im
zewnętrzną baterię mającą certyfikat do jazdy na promie w kosmos...
Cel misji: sprawdzić jak sprawdzi się w kosmosie masowo produkowany,
komercyjny gadżet elektroniczny w którym nie ma scalaków klasy
kosmicznej używany przez miliony osób na Ziemi. We wrześniu miały
te telefony wrócić na Ziemię zabrane ze stacji kosmicznej Sojuzem.
Ciekawe, że mają nie mieć gry "Angry Birds" aby nie rozpraszać
kosmonautów :-)

Swoją drogą, jeśli ktoś znalazł jakąś informację z września, z jakąś
notką po powrocie Sojuza o tym jak te iPhone4 przeżyły wycieczkę
to wstawcie tu bo ja nie mogę znaleźć niczego na ten temat.