On Wed, 20 Apr 2011 12:22:04 +0200, "bratPit[pr]"
<k...@o...pl> wrote:

>cały widz polega na tym że zapieczona jest też na sworzniu zaznaczonym
>zieloną strzałką, do tego stopnia, że przy próbie jej złożenia bałem się czy
>nie odkształcę trwale blachy dachu lub jej nie złamię... :/

o ile pamiętam, to nie sworzeń, a śruba. Po zdjęciu zaślepki można
poluzować.

do góry

Dnia Wed, 20 Apr 2011 10:57:23 +0200, bratPit[pr] napisał(a):

> pytanie do znawców żabojadowej techniki motoryzacyjnej - czy da się jakoś
> odkręcić zapieczony "bat" anteny z jej podstawy?

Kombinerki.

I pogratuluj Francuzom - pewnie masz tak samo, że w bacie jest śruba z
gwintem, a w aucie zostaje bezodpływowa dzira z gwintem...


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

do góry

Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:q7etq65hgu57dj9ginh0op1a8raktjfjcl@4ax.com...
>>cały widz polega na tym że zapieczona jest też na sworzniu zaznaczonym
>>zieloną strzałką, do tego stopnia, że przy próbie jej złożenia bałem się
>>czy
>>nie odkształcę trwale blachy dachu lub jej nie złamię... :/
>
> o ile pamiętam, to nie sworzeń, a śruba. Po zdjęciu zaślepki można
> poluzować.

Też mi coś świta - swego czasu męczyłem się z anteną w Xantii,
a później jakoś łatwo i niespodziewanie problem został rozwiązany
bez zbytnich strat :-)

Pzdr

JKK

do góry

Popsikaj WD-40 raz dziennie i poczekaj kilka dni, może popuści.
W moim bolidzie miałem to samo i obsługa myjni przyklejała taśmą klejąca
do dachu bat, żeby się nie wplątał w szczotki.
Jacek

do góry

W dniu 2011-04-20 11:37, bratPit[pr] pisze:

> ale tak zrobię, w ostateczności użyję ciężkiego sprzętu, a pewnie w
> efekcie zakupię zestaw :/

Jakby się nie skończyło, to na przyszłość mała kropka smaru grafitowego
przed przykręceniem i już się to nie powtórzy.

Nie wiem z czego robią te gniazda/gwinty, ale antena to jedna z
najchętniej zapiekających się rzeczy.

do góry

>> ale tak zrobię, w ostateczności użyję ciężkiego sprzętu, a pewnie w
>> efekcie zakupię zestaw :/
>
> Jakby się nie skończyło, to na przyszłość mała kropka smaru grafitowego
> przed przykręceniem i już się to nie powtórzy.
>
> Nie wiem z czego robią te gniazda/gwinty, ale antena to jedna z
> najchętniej zapiekających się rzeczy.

zapewne tak, to zaniedbania poprzednich właścicieli, samochód nie mój, ale
mam go "na stanie" i muszę pewne rzeczy doprowadzić do stanu używalności,

brat

do góry

>> pytanie do znawców żabojadowej techniki motoryzacyjnej - czy da się jakoś
>> odkręcić zapieczony "bat" anteny z jej podstawy?
>
> Kombinerki.
>
> I pogratuluj Francuzom - pewnie masz tak samo, że w bacie jest śruba z
> gwintem, a w aucie zostaje bezodpływowa dzira z gwintem...

u siebie w aucie mam ten sam patent (Opel) ale tam nie ma problemu z
zapiekaniem gwintu - myślę, że to kwestia użytych materiałów/obróbki
końcowej,

brat

do góry

> Popsikaj WD-40 raz dziennie i poczekaj kilka dni, może popuści.
> W moim bolidzie miałem to samo i obsługa myjni przyklejała taśmą klejąca
> do dachu bat, żeby się nie wplątał w szczotki.

tak zrobię, dzięki Wszystkim za rady,

brat

do góry

On Wed, 20 Apr 2011 19:29:14 +0200, Adam Płaszczyca
<t...@o...spamnie.org.pl> wrote:

>I pogratuluj Francuzom - pewnie masz tak samo, że w bacie jest śruba z
>gwintem, a w aucie zostaje bezodpływowa dzira z gwintem...

dokładnie tak :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry