-
11. Data: 2012-02-04 19:35:49
Temat: Re: fototechnika, gwarancja, profesjonalisci
Od: Robert Kois <k...@h...pl>
Dnia Thu, 2 Feb 2012 18:35:54 +0100, JA napisał(a):
> W Polsce poza nielicznymi wyjątkami, nie wolno sprzedawać produktów,
> których gwarancja producenta jest krótsza niż 1 rok. Innymi słowy
> jeżeli ktoś chce coś sprzedać w Polsce, to gwarancja musi obejmować 12
> m-cy.
Podstawa prawna? Bo o ile mi wiadomo to producent nie musi udzielać
gwarancji.
--
Kojer
-
12. Data: 2012-02-04 20:15:07
Temat: Re: fototechnika, gwarancja, profesjonalisci
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2012-02-04 19:35:49 +0000, Robert Kois <k...@h...pl> said:
>> W Polsce poza nielicznymi wyjątkami, nie wolno sprzedawać produktów,
>> których gwarancja producenta jest krótsza niż 1 rok. Innymi słowy
>> jeżeli ktoś chce coś sprzedać w Polsce, to gwarancja musi obejmować 12
>> m-cy.
>
> Podstawa prawna? Bo o ile mi wiadomo to producent nie musi udzielać
> gwarancji.
Ok. nie musi, użyłem skrótu myślowego. Gwarancji może udzielić
dystrybutor, importer, nawet sprzedawca.
<http://www.uokik.gov.pl/faq_sprzedaz_konsumencka.ph
p#faq1183>
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
13. Data: 2012-02-05 12:55:00
Temat: Re: fototechnika, gwarancja, profesjonalisci
Od: Robert Kois <k...@h...pl>
Dnia Sat, 4 Feb 2012 21:15:07 +0100, JA napisał(a):
>>> W Polsce poza nielicznymi wyjątkami, nie wolno sprzedawać produktów,
>>> których gwarancja producenta jest krótsza niż 1 rok. Innymi słowy
>>> jeżeli ktoś chce coś sprzedać w Polsce, to gwarancja musi obejmować 12
>>> m-cy.
>> Podstawa prawna? Bo o ile mi wiadomo to producent nie musi udzielać
>> gwarancji.
> Ok. nie musi, użyłem skrótu myślowego. Gwarancji może udzielić
> dystrybutor, importer, nawet sprzedawca.
> <http://www.uokik.gov.pl/faq_sprzedaz_konsumencka.ph
p#faq1183>
A jaki to ma związek z tym co napisałeś wcześniej?
W Polsce jak najbardziej można sprzedawać produkty bez gwarancji i nie ma
obowiązku jej udzielania.
--
Kojer
-
14. Data: 2012-02-05 14:49:04
Temat: Re: fototechnika, gwarancja, profesjonalisci
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2012-02-05 12:55:00 +0000, Robert Kois <k...@h...pl> said:
> A jaki to ma związek z tym co napisałeś wcześniej?
> W Polsce jak najbardziej można sprzedawać produkty bez gwarancji i nie ma
> obowiązku jej udzielania.
Jeżeli masz rację, to przepraszam, za nadużycie. Ale sprawdzę to.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
15. Data: 2012-02-05 23:45:41
Temat: Re: fototechnika, gwarancja, profesjonalisci
Od: T...@s...in.the.world
In article <4...@n...home.net.pl>, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
wrote:
> On 2012-02-05 12:55:00 +0000, Robert Kois <k...@h...pl> said:
>
> > A jaki to ma związek z tym co napisałeś wcześniej?
> > W Polsce jak najbardziej można sprzedawać produkty bez gwarancji i nie ma
> > obowiązku jej udzielania.
>
> Jeżeli masz rację, to przepraszam, za nadużycie. Ale sprawdzę to.
No i podales linka do dzalu 'sprzedaz konsumencka'.
A chyba kupowanie na firme sie juz na to nie lapie.
TA
-
16. Data: 2012-02-06 00:05:08
Temat: Re: fototechnika, gwarancja, profesjonalisci
Od: T...@s...in.the.world
Witam,
No i ja raz jescze ponawiam pytanie - czy to oznacza ze sprzet
dytrybuowany przez Fototechnike nie jest skierowany do zawodowcow?
To chyba jednak kiepska reklama...
TA
-
17. Data: 2012-02-06 18:09:38
Temat: Re: fototechnika, gwarancja, profesjonalisci
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 5 Feb 2012, JA wrote:
> On 2012-02-05 12:55:00 +0000, Robert Kois <k...@h...pl> said:
>
>> A jaki to ma związek z tym co napisałeś wcześniej?
>> W Polsce jak najbardziej można sprzedawać produkty bez gwarancji i nie ma
>> obowiązku jej udzielania.
>
> Jeżeli masz rację, to przepraszam, za nadużycie. Ale sprawdzę to.
Zwracaj uwagę na podstawę prawną.
Konsumenci są chronieni bardzo silnym mechanizmem "konsumenckiej
niezgodności z umową", za to nie łapią się na (wyłączalną) rękojmię
*oraz* niektóre zasady gwarancji, ujętę w KC (mają osobne, ujęte
w przepisach konsumenckich).
Akurat roczna gwarancja to jest defaultowa wartość z KC, ale
tylko domyślna - a nie bezwarunkowe minimum, za to właśnie dla
zakupu niekonsumenckiego.
pzdr, Gotfryd
-
18. Data: 2012-02-07 18:07:51
Temat: Re: fototechnika, gwarancja, profesjonalisci
Od: danpe_ <d...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 02 Feb 2012 12:06:48 +0100, Ariusz napisał(a):
> W dniu 2012-02-01 21:37, JA pisze:
>> On 2012-02-01 20:29:40 +0000, T...@s...in.the.world said:
>>
>>> A tam jest w warunkach gwarancji cos takiego napisane?
>>
>> Muszę sprawdzić, ale chyba tak. Jak brałem fakturę, to mi coś takiego
>> pokazali.
>
> W gwarancji mogą napisać sobie co chcą - nawet, że nie uznają gwarancji
> jak będziesz spał dłużej niż 4 godziny. Zostaje jeszcze dla konsumenta -
> niezgodność towaru z umową - 2 lata. I dla przedsiębiorcy rękojmia 1 rok
> (lub dłużej np. budowla 3 lata).
>
> Jeżeli w sklepie poinformują cię o tym, że nie ma gwarancji możesz im
> delikatnie napomknąć, że za to masz rękojmię, a za tę (chyba) odpowiada
> sprzedawca, ten z kolei może skorzystać z tego u swojego dostawcy.
>
> Ariusz
Sprzedawalem kiedys elektronarzedzia i choc sam nie czytalem przepisow to
pytalem osobe w firmie za to odpowiedzialna. Uzyskalem informacje, ze jesli
jest napisane w karcie, ze sprzet jest amatorski i nie sluzy do uzytku
profesjonalnego to mamy prawo odmowic naprawy gwarancyjnej, jesli serwis
wykaze, ze firma, ktora kupila np wiertarke na FV uzywwala ja do celow
profesjonalnych, patrz: dzialala 8 godzin dziennie.
Pewnie tu jest podobnie, zostawiaja sobie furtke.
Natomiast z praktyki wynikalo tak, ze naprawde sprzed musial wrocic niezle
ubrudzony i zajechany, zebysmy odmowili naprawy za friko. Rzadko, ale sie
zdarzalo. Jesli awaria byla ze tak powiem typowa, to nikt nie robil
problemow.
--
Pozdrawiam
danpe_
gg:827748
-
19. Data: 2012-02-08 05:06:35
Temat: Re: fototechnika, gwarancja, profesjonalisci
Od: T...@s...in.the.world
In article <1...@4...net>,
danpe_ <d...@p...onet.pl> wrote:
> Sprzedawalem kiedys elektronarzedzia i choc sam nie czytalem przepisow to
> pytalem osobe w firmie za to odpowiedzialna. Uzyskalem informacje, ze jesli
> jest napisane w karcie, ze sprzet jest amatorski i nie sluzy do uzytku
> profesjonalnego to mamy prawo odmowic naprawy gwarancyjnej, jesli serwis
> wykaze, ze firma, ktora kupila np wiertarke na FV uzywwala ja do celow
> profesjonalnych, patrz: dzialala 8 godzin dziennie.
> Pewnie tu jest podobnie, zostawiaja sobie furtke.
> Natomiast z praktyki wynikalo tak, ze naprawde sprzed musial wrocic niezle
> ubrudzony i zajechany, zebysmy odmowili naprawy za friko. Rzadko, ale sie
> zdarzalo. Jesli awaria byla ze tak powiem typowa, to nikt nie robil
> problemow.
OK, ale ja sie zastanawiam dlaczego Fototechnika tak sobie wymyslila.
Przeciez oni nie wydaja dwoch rodzajow gwarancji, na sprzet z dolnej i
wyzszej polki. Tylko zdaje sie traktuja wszytsko co sprzedaja jako
sprzet amatorski.
Jak fotograf kupi u nich statyw za 1500zl, jakis obiektyw za 2000-3000
czy nawet filtr za kilkaset zlotych to nie moze potem sie tlumaczyc ze
nie uzywal tego co celow zawodowych (chocby dlatego, ze potem musialby
sie tlumaczyc w urzedzie skarbowym).
TA
-
20. Data: 2012-02-10 18:01:27
Temat: Re: fototechnika, gwarancja, profesjonalisci
Od: Ariusz <a...@g...pl>
W dniu 2012-02-07 19:07, danpe_ pisze:
> Dnia Thu, 02 Feb 2012 12:06:48 +0100, Ariusz napisał(a):
>
>> W dniu 2012-02-01 21:37, JA pisze:
>>> On 2012-02-01 20:29:40 +0000, T...@s...in.the.world said:
>>>
>>>> A tam jest w warunkach gwarancji cos takiego napisane?
>>>
>>> Muszę sprawdzić, ale chyba tak. Jak brałem fakturę, to mi coś takiego
>>> pokazali.
>>
>> W gwarancji mogą napisać sobie co chcą - nawet, że nie uznają gwarancji
>> jak będziesz spał dłużej niż 4 godziny. Zostaje jeszcze dla konsumenta -
>> niezgodność towaru z umową - 2 lata. I dla przedsiębiorcy rękojmia 1 rok
>> (lub dłużej np. budowla 3 lata).
>>
>> Jeżeli w sklepie poinformują cię o tym, że nie ma gwarancji możesz im
>> delikatnie napomknąć, że za to masz rękojmię, a za tę (chyba) odpowiada
>> sprzedawca, ten z kolei może skorzystać z tego u swojego dostawcy.
>>
>> Ariusz
>
> Sprzedawalem kiedys elektronarzedzia i choc sam nie czytalem przepisow to
> pytalem osobe w firmie za to odpowiedzialna. Uzyskalem informacje, ze jesli
> jest napisane w karcie, ze sprzet jest amatorski i nie sluzy do uzytku
> profesjonalnego to mamy prawo odmowic naprawy gwarancyjnej, jesli serwis
> wykaze, ze firma, ktora kupila np wiertarke na FV uzywwala ja do celow
> profesjonalnych, patrz: dzialala 8 godzin dziennie.
> Pewnie tu jest podobnie, zostawiaja sobie furtke.
> Natomiast z praktyki wynikalo tak, ze naprawde sprzed musial wrocic niezle
> ubrudzony i zajechany, zebysmy odmowili naprawy za friko. Rzadko, ale sie
> zdarzalo. Jesli awaria byla ze tak powiem typowa, to nikt nie robil
> problemow.
>
>
>
I widzisz gwarancja nic nie ma do warunków używania i instrukcji. Każda
rzecz sprzedawana w Polsce powinna posiadać instrukcję, a w niej może
być zapis, że wiertarka może pracować tylko przez 1 godzinę dziennie.
Nie dostosowanie się do tego powoduje utratę nie tylko gwarancji ale
również rękojmi. To że w praktyce nie do udowodnienia, że dany sprzęt
pracował tylko 1 godzinę dziennie, powoduje takie zapisy - tylko dla
amatorów, albo kupujesz na firmę nie masz gwarancji. Niestety nie
zmienia to faktu, że sprzedawca jest odpowiedzialny za towar w ramach
rękojmi.
Ariusz