eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Zmienić na półsyntetyk czy nie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 84

  • 41. Data: 2011-08-29 16:29:27
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: "PM" <x...@w...pl>

    >> żyłka Ci pękła, że tak niemerytorycznie odpisujesz?
    >
    > Odpisuję bardzo merytorycznie, po prostu jestem zdziwiony, że najpierw
    > napisałeś stek bzdur i epitetów

    stek? epitetów?
    ktoś ma omamy
    co do bzdur - zadałem pytani o Twoje argumenty.

    >a dopiero potem doszedłeś do prawidłowego odbioru mojego stanowiska.

    na kolanach? ;-)

    >> a jak już przystępujemy do nauki czytania i pisania...
    >>
    >> to zdanie przedpiścy:
    >> "Tak bywało za PRL-u, gdy silnik często nadawał się do remontu już od
    >> nowości (nie trzymał wymiarów fabrycznych). Wtedy jakiś beznadziejny olej
    >> uszczelnił ten durszlak na zasadzie "motodoktora" i rzeczywiście wlanie
    >> jakiegoś lepszego mogło obnażyć prawdziwy stan tego czegoś."
    >>
    >> przetłumaczyłeś tak:
    >>
    >> "niemożliwy jest przypadek w którym zastąpienie oleju półsyntetycznego
    >> lub
    >> mineralnego olejhem syntetycznym spowoduje pogorszenie stanu silnika i
    >> ew.
    >> problemy z jego eskploatacją".
    >>
    >> czyli całkiem odwrotnie.
    >
    > Jeśli dla Ciebie jest to odwrotnie do podtrzymuję: nie rozumiesz co
    > czytasz.

    brnij brnij
    ale juz sam.
    dziekuję za rozmowę.


  • 42. Data: 2011-08-29 16:40:24
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: Wojciech Wrodarczyk <w...@w...pl>

    W dniu 2011-08-29 15:58, Marian Paździoch pisze:
    > Dzięki za odpowiedzi!
    > Tu się nie rozchodzi o cenę ;), tylko myślałem, że może używanie
    > syntetyka przy takim przebiegu może doprowadzić do czegoś złego (nie
    > znam się kompletnie). Ale jak radzicie, że skoro nic sie nie dzieje to
    > trzymać to zaufam :). Silnik to D5.
    >
    > Pzdr.
    > M.
    To uzupełnię moją wypowiedź z innej gałązki.
    Auto które jeździ na syntetyku od początku i ma zdrowy silnik powinno
    jeździć na nim dalej.
    Ale jeśli kompresja spada, a nie chcesz już remontować, a producent
    dopuszcza to ja bym zalał minerałem.
    W CC700 przy przebiegu 180 kkm i kompresji 5,0 na syntetyku po zalaniu
    tescowym 20w50 i poprawiaczem kompresji z norauto auto jeszcze na trochę
    ożyło. Oczywiście dla silnika to na pewno dobrze nie zrobiło, ale stan
    auta był agonalny i rozpędzanie go do 60 km/h było szczytem marzeń.
    pozdr
    \ww


  • 43. Data: 2011-08-29 18:31:33
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>


    Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
    wiadomości news:j3g5fj$6ks$1@news.onet.pl...
    >>> Jeśli o to chodzi, to w życiu nie widziałem całkowicie rozszczelnionego
    >> silnika po przejściu na syntetyk.
    >
    > Czy stawiasz znak równości między "Ty nie widziałeś" "na pewno nie ma
    > prawa tak się zdarzyć" ?
    > Bo ja tam wolę dmuchać na zimne, nawet powielając jakieś stare przesądy,
    > zazwyczaj w każdym jest kawałek prawdy.

    Pewnie jest - stąd każdy wybiera co mu pasuje :-)
    Seriws dizla w warsztacie rozpoczyna się od zalania do oleju środka do mycia
    wnętrza. To samo robi się z benzynowcami o ile są w środku naprawdę
    usyfione. Takie płukanie niekoniecznie wiąże się z wymianą całych bebechów a
    np czasem trzeba zrobić coś z pompą oleju czy panewkami - nie ruszając np
    tłoków, czy całej góry. Gdyby takie płukanie - zdecydowanie lepsze od
    serwowanego przez syntetyk było szkodliwe ani jeden znany mi serwis by go
    nie stosował. A stosują, wiem bo akurat z warsztatami mam łączność z uwagi
    na zamiłowanie do motoryzacji pomimo, że nie jestem szeregowym mechanikiem.
    Kwestia wpływu oleju na uszczelnienia nie da się oszacować bo - skąd wiadomo
    czy one nie padły by same bez wymiany oleju?. Ogromny wpływ na własności
    oleju w tej kwestii mają dodatki i może się okazać, że dobry minerał o
    genialnych własnościach myjących z jakimś zajazajerem będzie w tej
    szkodliwszy od syntetyka. No ale takich badań fabrycznych na 15 letnich
    uszczelnieniach się nie robi.
    Ja osobiście wolę wymienić jeśli by zaszła taka potrzeba simeringi i mieć
    silnik zalany doskonałym olejem. Z tym, że ja użytkuję/wałem silniki które
    kręcą mechanicznie nawet milion bez zająknięcia (M103, OM603, M117, M104
    Merc) i wymiana simeringów jest jedną z czynności eksploatacyjnych a nie
    krańcem żywotności silnika. Ja się jednak wolę asekurować od uszkodzeń
    mechaniki a nie uszczelek bo te pierwsze są zdecydowanie droższe.

    --
    Pozdrawiam,
    Łukasz



  • 44. Data: 2011-08-29 18:35:18
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On Sun, 28 Aug 2011 23:58:03 +0200, Marian Paździoch <n...@n...pl>
    wrote:

    >Co radzicie? I dlaczego? :)

    Jeździć na syntetyku. Ja jeżdżę od nowości na 5w40, przebieg 320 tys.


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200


  • 45. Data: 2011-08-29 19:22:08
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "PM" <x...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:j3g7qn$4om$1@mx1.internetia.pl...
    >>> żyłka Ci pękła, że tak niemerytorycznie odpisujesz?
    >>
    >> Odpisuję bardzo merytorycznie, po prostu jestem zdziwiony, że najpierw
    >> napisałeś stek bzdur i epitetów
    >
    > stek? epitetów?
    > ktoś ma omamy
    > co do bzdur - zadałem pytani o Twoje argumenty.
    >
    >>a dopiero potem doszedłeś do prawidłowego odbioru mojego stanowiska.
    >
    > na kolanach? ;-)

    Nie ważne jak, ważne że zrozumiałeś prawidłowo, jak tylko trochę pomyślałeś.


  • 46. Data: 2011-08-29 19:23:39
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Ukaniu" <l...@g...pl> napisał w wiadomości news:

    > Seriws dizla w warsztacie rozpoczyna się od zalania do oleju środka do
    > mycia wnętrza.

    Ciekawe, ani razu nie widziałem żeby mi coś wlewali oprócz nowego oleju.


  • 47. Data: 2011-08-29 19:34:30
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "Olo" <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> napisał w wiadomości
    news:j3fu01$ahs$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2011-08-29 13:05, Cavallino pisze:
    >>> Z tym wypłukiwaniem to masz legendy z epoki PRL i dużych fiatów i
    >>> maluchów, gdzie lało się jakiś syf, a potem po nalaniu lepszego oleju
    >>> działy się cuda. Uszczelki mają Ci uszczelniać silnik, a nie nagar.
    >>
    >> I wolisz całkowity brak uszczelnienia i remont silnika, czy jednak
    >> pozostanie przy mineralnym/półsyntetyku?
    >
    > Całkowity brak uszczelnienia? Widziałeś kiedykolwiek taki "silnik"? Bo ja
    > nie. Mówię Ci, że masz wiadomości z epoki PRL'u podsycane przez ignorantów
    > jeżdżących sztruclami, nie potrafiącymi dbać o swoje auta.

    moje doświadczenia są już po epoce PRLu i nauczylem sie, ze jeśli samochód
    długo jeździł na minerale, to zmiana na sytnetyk to nic innego jak tylko
    kłopoty/wydatki.
    Owszem - wszystko da sie naprawić ... ale jeśli auto ma w specyfikacji pół
    syntetyk, czy minerał i na takim jeździł już długo ... to sie tego nie
    zmienia.

    Inną rzeczą jest, ze jeśli coś jeździ na syntetyku, to totalnie bezsensownym
    jest zmiana na minerał czy choćby półsyntetyk


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    www.cita.pl
    Dwa ogony Irma i Myszka



  • 48. Data: 2011-08-29 20:24:24
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: "PM" <x...@w...pl>

    ?> moje doświadczenia są już po epoce PRLu i nauczylem sie, ze jeśli
    samochód
    > długo jeździł na minerale, to zmiana na sytnetyk to nic innego jak tylko
    > kłopoty/wydatki.

    ok
    ale co konkretnie się dzieje?


  • 49. Data: 2011-08-29 21:11:42
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "PM" <x...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:j3glgp$4q9$1@news.icpnet.pl...
    >?> moje doświadczenia są już po epoce PRLu i nauczylem sie, ze jeśli
    >samochód
    >> długo jeździł na minerale, to zmiana na sytnetyk to nic innego jak tylko
    >> kłopoty/wydatki.
    >
    > ok
    > ale co konkretnie się dzieje?

    konkretnie to puszczają te uszczelniania, które do czasu zmiany oleju
    trzymały.
    Jak komuś nie przeszkadza wymiana siemeringów na wale i często też
    wszystkich innych uszczelniaczy ... to prosze bardzo. Samemu silnikowi nie
    zaszkodzi.
    Widzialem jednak (na przykładzie Granady 2,8V6 z przebiegiem ok 250tys (to
    było w latach 90) że zaczęła po prostu brać olej w ilościach znacznych,
    czego przed zmianą nie robiła w ogole (od zmiany do zmiany stan oleju
    praktycznie sie nie zmieniał).

    Od tego czasu jestem ostrożny przy przechodzeniu z minerala na sytetyk.
    W drugą strone nic sie nie dzieje, tylko tu nie widze najmniejszego sensu.


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    www.cita.pl
    Dwa ogony Irma i Myszka



  • 50. Data: 2011-08-29 21:21:08
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2011-08-29 15:16, Cavallino pisze:

    > Albo nie rozumiesz co czytasz, albo celowo przekręcasz to o czym
    > dyskutujemy (dyskutowaliśmy o silniku bez wycieków, które mogą się
    > pojawić po zastosowaniu syntetyka).

    Ale takie podstawowe pytanie - którędy miałby ten olej zacząć uciekać z
    silnika i dlaczego?
    Bo coś mam wrażenie że opowiadasz nie dość że legendy, to jeszcze
    kompletnie poprzekręcane.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: