-
11. Data: 2011-08-29 12:08:02
Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
Od: "PM" <x...@w...pl>
> po 250 kkm lałem tylko minerał, po 300 kkm już tylko 20w/50 z tesco po
> 25 zl za bańkę 5l, wraz ze środkiem polepszającym kompresję. ;-)
>
łee o popsutych silnikach nie gadamy ;-))
ciekawe czy np uszczlki w starych silnikach (produkowanych w czasach gdy
były tylko oleje mineralne)
były odporne na bazę syntetyczną.
Może stad to przeciekanie po wymianie na syntetyk?
-
12. Data: 2011-08-29 12:08:56
Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
W dniu 2011-08-29 09:05, Cavallino pisze:
> Użytkownik "PM" <x...@w...pl> napisał w wiadomości news:
>
>> skoro syntetyk trzyma parametry (np. lepkość) w szerszym zakresie to
>> niby dlaczego miałby się gorzej zachować w starszym silniku?
>
> Może mieć lepsze właściwości myjące i wypłukać zanieczyszczenia które
> uszczelniają silnik, których brak może spowodować problemy.
> Ale to dotyczy przejścia w drugą stronę, jak był syntetyk to co miał
> wypłukać to już wypłukał.
Z tym wypłukiwaniem to masz legendy z epoki PRL i dużych fiatów i
maluchów, gdzie lało się jakiś syf, a potem po nalaniu lepszego oleju
działy się cuda. Uszczelki mają Ci uszczelniać silnik, a nie nagar. Mam
starutką B3 w garażu, która ma nalatane z grubsza 700 tyś. i chodzi na
syntetyku 5w40 Castrola i jakoś nic się nie rozszczelnia. W swojej A6 V6
koleś lał przede mną minerał (idiota swoją drogą, bo zabił całą
hydraulikę tym olejem), a ja po kupnie pierwsze co to zmiana na
syntetyk. Jak ma się wycieki to się je naprawia, a nie zmienia olej na
gęstszy. Dziękuję do widzenia.
-
13. Data: 2011-08-29 12:11:56
Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
W dniu 2011-08-29 09:52, Ukaniu pisze:
> Na większości for dyskusyjnych poświęconym samochodom taki wątek zwykle
> zostaje długim flejmem. Bo są szkoły dwie - falenicka i otwocka.
> Ja zalewam syntetyki niezależnie czy mam silnik po 100 tys czy po 500.
To jest nas dwóch - jaka to szkoła? Falenicka?
-
14. Data: 2011-08-29 12:25:42
Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
W dniu 2011-08-28 23:58, Marian Paździoch pisze:
> Witam,
> wg. opowieści znajomych i "fachowców" mam dwie rozbieżne wersje i nie
> wiem, której się słuchać ;). Jest silnik diesla w osobówce, przebieg
> 285tys. km. Do tej pory zalewam go pełnym syntetykiem.
i zalewaj dalej...
-
15. Data: 2011-08-29 13:05:05
Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Olo" <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> napisał w wiadomości
news:j3fofp$lu6$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-08-29 09:05, Cavallino pisze:
>> Użytkownik "PM" <x...@w...pl> napisał w wiadomości news:
>>
>>> skoro syntetyk trzyma parametry (np. lepkość) w szerszym zakresie to
>>> niby dlaczego miałby się gorzej zachować w starszym silniku?
>>
>> Może mieć lepsze właściwości myjące i wypłukać zanieczyszczenia które
>> uszczelniają silnik, których brak może spowodować problemy.
>> Ale to dotyczy przejścia w drugą stronę, jak był syntetyk to co miał
>> wypłukać to już wypłukał.
>
> Z tym wypłukiwaniem to masz legendy z epoki PRL i dużych fiatów i
> maluchów, gdzie lało się jakiś syf, a potem po nalaniu lepszego oleju
> działy się cuda. Uszczelki mają Ci uszczelniać silnik, a nie nagar.
I wolisz całkowity brak uszczelnienia i remont silnika, czy jednak
pozostanie przy mineralnym/półsyntetyku?
-
16. Data: 2011-08-29 13:42:56
Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
W dniu 2011-08-29 13:05, Cavallino pisze:
>> Z tym wypłukiwaniem to masz legendy z epoki PRL i dużych fiatów i
>> maluchów, gdzie lało się jakiś syf, a potem po nalaniu lepszego oleju
>> działy się cuda. Uszczelki mają Ci uszczelniać silnik, a nie nagar.
>
> I wolisz całkowity brak uszczelnienia i remont silnika, czy jednak
> pozostanie przy mineralnym/półsyntetyku?
Całkowity brak uszczelnienia? Widziałeś kiedykolwiek taki "silnik"? Bo
ja nie. Mówię Ci, że masz wiadomości z epoki PRL'u podsycane przez
ignorantów jeżdżących sztruclami, nie potrafiącymi dbać o swoje auta.
-
17. Data: 2011-08-29 13:49:14
Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Olo" <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> napisał w wiadomości
news:j3fu01$ahs$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-08-29 13:05, Cavallino pisze:
>>> Z tym wypłukiwaniem to masz legendy z epoki PRL i dużych fiatów i
>>> maluchów, gdzie lało się jakiś syf, a potem po nalaniu lepszego oleju
>>> działy się cuda. Uszczelki mają Ci uszczelniać silnik, a nie nagar.
>>
>> I wolisz całkowity brak uszczelnienia i remont silnika, czy jednak
>> pozostanie przy mineralnym/półsyntetyku?
>
> Całkowity brak uszczelnienia? Widziałeś kiedykolwiek taki "silnik"? Bo ja
> nie. Mówię Ci, że masz wiadomości z epoki PRL'u podsycane przez ignorantów
> jeżdżących sztruclami, nie potrafiącymi dbać o swoje auta.
Takie dylematy mają zazwyczaj właśnie właściciele strucli nie potrafiący
dbać o swoje auta.
Jeśli zmiana oleju na droższy miałaby silnikowi zaszkodzić, a nie pomóc, to
jaki jest sens lać droższy olej?
Sztuka dla sztuki?
-
18. Data: 2011-08-29 14:10:59
Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
Od: to <t...@x...abc>
begin Cavallino
> Może mieć lepsze właściwości myjące i wypłukać zanieczyszczenia które
> uszczelniają silnik, których brak może spowodować problemy. Ale to
> dotyczy przejścia w drugą stronę, jak był syntetyk to co miał wypłukać
> to już wypłukał.
Silnik nie potrzebuje nagaru do pracy, jeśli jego brak w czymś mu
przeszkadza, to jest to już totalny złom. Poza tym mowa o jeździe na
syntetyku od początku, a nie o przechodzeniu nań z mineralnego w jakimś
trupie.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
19. Data: 2011-08-29 14:27:55
Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
wiadomości news:j3fubp$btm$1@news.onet.pl...
> Jeśli zmiana oleju na droższy miałaby silnikowi zaszkodzić, a nie pomóc,
> to jaki jest sens lać droższy olej?
> Sztuka dla sztuki?
Olej syntetyczny pozwoli zachować silnik w dobrej kondycji na dłużej. Dziś
cena nie jest zaporowa.
Ilość nagaru we współczesnych silnikach też nie jest taka jak po selektolu w
83 r. aby się obawiać domniemanego wypłukania zbawiennych szlamów
uszczelniających ;-) .
Czystość silnika można zweryfikować po zerknięciu pod korek oleju.
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
20. Data: 2011-08-29 14:39:09
Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Ukaniu" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4e5b85dd$0$2495$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
> wiadomości news:j3fubp$btm$1@news.onet.pl...
>> Jeśli zmiana oleju na droższy miałaby silnikowi zaszkodzić, a nie pomóc,
>> to jaki jest sens lać droższy olej?
>> Sztuka dla sztuki?
>
> Olej syntetyczny pozwoli zachować silnik w dobrej kondycji na dłużej.
Taki który jest już w złej kondycji też?