eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZmienić na półsyntetyk czy nie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 84

  • 21. Data: 2011-08-29 15:00:52
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>


    Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
    wiadomości news:j3g19b$ms5$1@news.onet.pl...
    > Taki który jest już w złej kondycji też?

    a co masz na myśli mówiąc - zła kondycja?
    - przedmuchy, słaba kompresja
    - rozszczelnienie?
    - luzy w układzie rozrządu?

    Zakładając lepsze parametry oleju ochrona części ruchomych tak czy się się
    poprawi. Pytanie wtedy o sensowność zastosowania lepszego oleju i czy jego
    parametry przedłużą życie silnika na tyle aby gra była warta świeczki.

    --
    Pozdrawiam,
    Łukasz



  • 22. Data: 2011-08-29 15:07:17
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Ukaniu" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:4e5b8d97$0$3493$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
    > wiadomości news:j3g19b$ms5$1@news.onet.pl...
    >> Taki który jest już w złej kondycji też?
    >
    > a co masz na myśli mówiąc - zła kondycja?

    Napisałem wcześniej.
    Cofnij się w wątku.


  • 23. Data: 2011-08-29 15:07:39
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>

    W dniu 2011-08-29 13:49, Cavallino pisze:

    > Takie dylematy mają zazwyczaj właśnie właściciele strucli nie potrafiący
    > dbać o swoje auta.

    nie, takie dylematy mają ludzie wierzący, że ich silnik się
    "rozszczelni" po wlaniu syntetyka, nie dbającymi o silnik, wierzący w
    zbawienny czynnik "uszczelniający" nagaru :) Już Ci napisałem - silnik z
    wyciekami się remontuje, a nie leje "gęstrzy" olej, dla mnie takie
    zabiegi to pudrowanie gówna.

    > Jeśli zmiana oleju na droższy miałaby silnikowi zaszkodzić, a nie pomóc,
    > to jaki jest sens lać droższy olej?
    > Sztuka dla sztuki?

    Ile jest droższy syntetyk od minerała, a ile kosztuje np. wymiana
    popychaczy hydraulicznych, które sobie powoli umierają po wlaniu
    minerała? Minerał to sobie lej do malucha, a nie do silnika, którym
    chcesz jeszcze trochę pojeździć.


  • 24. Data: 2011-08-29 15:08:41
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>

    W dniu 2011-08-29 14:10, to pisze:
    > begin Cavallino
    >
    >> Może mieć lepsze właściwości myjące i wypłukać zanieczyszczenia które
    >> uszczelniają silnik, których brak może spowodować problemy. Ale to
    >> dotyczy przejścia w drugą stronę, jak był syntetyk to co miał wypłukać
    >> to już wypłukał.
    >
    > Silnik nie potrzebuje nagaru do pracy, jeśli jego brak w czymś mu
    > przeszkadza, to jest to już totalny złom. Poza tym mowa o jeździe na
    > syntetyku od początku, a nie o przechodzeniu nań z mineralnego w jakimś
    > trupie.
    >

    możesz mu tłumaczyć i podobnym jego ignorantom, on i tak będzie
    twierdził, że mu silnik się rozszczelni z każdej strony :)


  • 25. Data: 2011-08-29 15:13:59
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: "GR001" <sweetek001(usuntosobie)@wp.pl>


    >> Jeśli zmiana oleju na droższy miałaby silnikowi zaszkodzić, a nie pomóc,
    >> to jaki jest sens lać droższy olej?
    >> Sztuka dla sztuki?
    >
    > Ile jest droższy syntetyk od minerała, a ile kosztuje np. wymiana
    > popychaczy hydraulicznych, które sobie powoli umierają po wlaniu minerała?
    > Minerał to sobie lej do malucha, a nie do silnika, którym chcesz jeszcze
    > trochę pojeździć.

    Ja mam 6x4 popychacze 24 x 15 zł daje 360...
    Silnik 2,8 przejechane 350 000 (myślę, że prawdziwe)
    Wymieniałem rozrząd, zalałem półsyntetyka (wcześniej syntetyk), wymieniłem
    popychacze - bo trochę "furczały" zawory.
    I jest ciszej, większy kop silnika, nic się nie grzeje, nic nie dymi...
    Wydaje mi się, że takie zdroworozsądkowe podejście jest korzystniejsze
    zarówno dla auta jak i samopoczucia właściciela.
    Bałbym się zalać syntetykiem silnik i patrzeć przez najbliższe 10.000 km co
    się będzie działo....
    pozdr.
    gr



  • 26. Data: 2011-08-29 15:16:55
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Olo" <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> napisał w wiadomości
    news:j3g2us$tin$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2011-08-29 13:49, Cavallino pisze:
    >
    >> Takie dylematy mają zazwyczaj właśnie właściciele strucli nie potrafiący
    >> dbać o swoje auta.
    >
    > nie, takie dylematy mają ludzie wierzący, że ich silnik się "rozszczelni"
    > po wlaniu syntetyka, nie dbającymi o silnik, wierzący w zbawienny czynnik
    > "uszczelniający" nagaru :) Już Ci napisałem - silnik z wyciekami się
    > remontuje

    Albo nie rozumiesz co czytasz, albo celowo przekręcasz to o czym dyskutujemy
    (dyskutowaliśmy o silniku bez wycieków, które mogą się pojawić po
    zastosowaniu syntetyka).
    Tak czy tak - dalsza dyskusja z Tobą w takim stylu całkowicie mija się z
    celem.
    EOD


  • 27. Data: 2011-08-29 15:18:58
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>

    W dniu 2011-08-29 15:13, GR001 pisze:
    > Bałbym się zalać syntetykiem silnik i patrzeć przez najbliższe 10.000 km co
    > się będzie działo....

    Dlaczego? Bo niby co? Podpowiem Ci - nic, silnik się wyciszy, będzie
    lepiej wchodził na obroty i lepiej "kręcił" na zimnym, to tak z zewnątrz :P


  • 28. Data: 2011-08-29 15:22:09
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: to <t...@x...abc>

    begin Olo

    > możesz mu tłumaczyć i podobnym jego ignorantom, on i tak będzie
    > twierdził, że mu silnik się rozszczelni z każdej strony :)

    Tak bywało za PRL-u, gdy silnik często nadawał się do remontu już od
    nowości (nie trzymał wymiarów fabrycznych). Wtedy jakiś beznadziejny olej
    uszczelnił ten durszlak na zasadzie "motodoktora" i rzeczywiście wlanie
    jakiegoś lepszego mogło obnażyć prawdziwy stan tego czegoś.

    Ale ile można powtarzać coś, co jest nieaktualne od jakichś 20 lat...

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 29. Data: 2011-08-29 15:24:23
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>


    Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
    wiadomości news:j3g2u3$tfs$1@news.onet.pl...
    > Napisałem wcześniej.
    > Cofnij się w wątku.

    W tej odnodze nie widzę, podaj godzinę posta.

    --
    Pozdrawiam,
    Łukasz



  • 30. Data: 2011-08-29 15:27:10
    Temat: Re: Zmienić na półsyntetyk czy nie?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "to" <t...@x...abc> napisał w wiadomości
    news:4e5b9281$0$3491$65785112@news.neostrada.pl...
    > begin Olo
    >
    >> możesz mu tłumaczyć i podobnym jego ignorantom, on i tak będzie
    >> twierdził, że mu silnik się rozszczelni z każdej strony :)
    >
    > Tak bywało za PRL-u, gdy silnik często nadawał się do remontu już od
    > nowości (nie trzymał wymiarów fabrycznych). Wtedy jakiś beznadziejny olej
    > uszczelnił ten durszlak na zasadzie "motodoktora" i rzeczywiście wlanie
    > jakiegoś lepszego mogło obnażyć prawdziwy stan tego czegoś.
    >
    > Ale ile można powtarzać coś, co jest nieaktualne od jakichś 20 lat...

    Twoja wypowiedź, obrana z bajdurzenia oznacza:
    "niemożliwy jest przypadek w którym zastąpienie oleju półsyntetycznego lub
    mineralnego olejhem syntetycznym spowoduje pogorszenie stanu silnika i ew.
    problemy z jego eskploatacją".

    Wystarczy choć jeden przypadek odwrotny żeby okazała się nieprawdziwą,
    zdajesz sobie z tego sprawę?
    Bo jeśli nie, to możesz kogoś wepchnąć na minę - deklarujesz że pokryjesz
    jej koszty?

    >
    > --
    > "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    > to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: