-
21. Data: 2014-02-19 16:20:02
Temat: Re: Zdjęcia - byle do wiosny
Od: XX YY <f...@g...com>
Am Mittwoch, 19. Februar 2014 15:59:36 UTC+1 schrieb Krata:
> W dniu 2014-02-19 15:53, XX YY pisze:
>
> > Am Mittwoch, 19. Februar 2014 13:59:09 UTC+1 schrieb quent:
>
> >> On 2014-02-19 12:09, JD wrote:
>
> >>
>
> >>> Da się.
>
> >>
>
> >>> Między dniem i nocą też jest płynna,
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> No więc właśnie, granica jest płynna a więc umowna. Jeśli nie jest ostra
>
> >>
>
> >> to powstają niekończące się bezsensowne dyskusje.
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> Dla jednego saturacja Tomasza jest kiczem a dla innego nie.
>
> >>
>
> >> Dla mnie nie ;-)
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> To samo z definicją "dobrego zdjęcia". Nie ma takowej.
>
> >>
>
> >> Chyba, że taka - "dobre zdjęcie to takie, które się podoba" :-)
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> --
>
> >>
>
> >> Pozdrawiam,
>
> >>
>
> >> Q
>
> >>
>
> >> ElipsaDesign: www.elipsa.info
>
> >
>
> > granica pomiedzy dniem a noca nie jest plynna.
>
> > granica nie moze byc plynna , gdyz wowczas nie bylaby granica .
>
> > to jest wlasnie sens granicy - wyrazne rozgraniczenie.
>
> >
>
> > astronomicznie wschod slonca rozpoczyna sie po przektroczeniu przez gorna krawedz
slonca lini horyzontu , zachod - po zajsciu gornej krawedzi slonca ponizej lini
horyzontu.
>
> >
>
> > plynnie zmienia sie jasnosc pomiedzy dniem a noca , " zmierzch" - ale on nie jest
granica.
>
> >
>
> > Na potrzeby lotnictwa definiuje sie pojecie lotu nocnego , dziennego jeszcze
inaczej , ale wlasnie w odniesieniu do wyraznej granicy jaka jest wschod / zachod
slonca.
>
> >
>
> >
>
> > ale to jest o.t.
>
> >
>
> > tak dla porzadku - jesli granica to nie plynna .
>
> >
>
> > granica moze byc np rzeka. rzeka moze zmienic swoje koryto , wowczas zmieni sie
polozenie granicy , zas sama granica jest okreslona.
>
> >
>
> >
>
> > nie mozna mowic, ze granica pomiedzy pieknem a brzydota jest plynna , gdyz to
oznacza nic innego jak fakt, ze tej granicy nie ma.
>
> > Albo istnieje granica pomiedzy pieknem i brzydota i wowczas mozna je wyraznie
rozdzielc , albo tej granicy nie ma ( i kazdy sadzi jak uwaza ) .
>
> >
>
> Rzeka to jak najbardziej płynna granica ;)
plynaca i to po czesci tylko .
koryto jest granica ono nie plynie i nie jest plynne.
-
22. Data: 2014-02-19 16:39:49
Temat: Re: Zdjęcia - byle do wiosny
Od: "kikuko" <k...@o...pl>
Użytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:2fee1c12-4921-46e0-a693-87288576ad21@googlegrou
ps.com...
...........................slowem - jesli obraz fotograficzny jest podobny
do obrazu otrzymanego w innej technologi np garfiki komputerowej - nie staje
sie tym samym artystycznie mniej wartosciowy i na odwrot tez.
Opini , ze zdjecie wyglada jak obraz graficzny nie mozna traktowac jako
zarzutu - to byloby nonsensem.
Inne pytanie jest byc moze interesujace.
Dlaczego w ogole fotografowac ?
pytanie staje sie o tyle istotne , jako ze jestem zwolenikiem teorii iz "
cokolwiek sfotografujemy , mozna to znalezc wczesniej i lepiej
sfotografowane w internecie".
Po co wiec fotografowac ?
Odpowiedz jest oczywista i jednoznaczna._________________
Ja nie wartościuję, rozgraniczam jedynie gatunki.... Wygodnie jest
powiedzieć, że jest to nieistotne. Kiedyś na Biennale krakowskim w latach
`80tych jakiś amerykanin pokazał prawie dwumetrowe linoryry pokazujące słoje
przeciętego drzewa. Dla jednych - po co, przecież fotografia, ja stanąłem i
mi szczena opadła z podziwu dla uzyskanego efektu.
Dlaczego robię zdjęcia? - Bo lubię naciskać spust aparatu (nie mówię o fot.
zawodowej)
może spust aparatu to jest ersatz czegoś innego :)
Pozdrawiam
Kikuko
-
23. Data: 2014-02-19 16:45:46
Temat: Re: Zdjęcia - byle do wiosny
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
XX YY wrote:
>> Rzeka to jak najbardziej płynna granica ;)
>
> plynaca i to po czesci tylko .
> koryto jest granica ono nie plynie i nie jest plynne.
jest płynne bo sie cały czas zmienia podandto woda faluje i przelewa sie
wieć granica rzeki jest bardzo płynna...
-
24. Data: 2014-02-19 17:07:46
Temat: Re: Zdjęcia - byle do wiosny
Od: XX YY <f...@g...com>
Am Mittwoch, 19. Februar 2014 16:45:46 UTC+1 schrieb Marek Dyjor:
> XX YY wrote:
>
> >> Rzeka to jak najbardziej płynna granica ;)
>
> >
>
> > plynaca i to po czesci tylko .
>
> > koryto jest granica ono nie plynie i nie jest plynne.
>
>
>
> jest płynne bo sie cały czas zmienia podandto woda faluje i przelewa sie
>
> wieć granica rzeki jest bardzo płynna...
"plynna granica" to taki sam neologizm ( ?) jak "madra glupota" albo " biala
czern".
granica wyraznie rozgranicza.To jest sensem granicy - rozdzielenie.
jesli pomiedzy pieknem a brzydota istnieje granica , tzn mozna wyraznie stwierdzic co
jest pieknym a co brzydkim.
jesli tego nie mozna stwierdzic tzn , ze granicy nie ma.
Nie ma sie co ludzic znaleziem " plynnej granicy"- z definicji granica taka nie moze
istniec. Nawet jesli zmienia polozenie w czasie to w danej chwili czasowej
rozgranicza jednoznacznie , choc moze inaczej niz np za rok. ale granica oznacza
jednoznacznosc rozdzialu.
-
25. Data: 2014-02-19 21:10:44
Temat: Re: Zdjęcia - byle do wiosny
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2014-02-19 09:17, kikuko pisze:
>
>
> pada pytanie, w takim razie czym różni się fotografia od np. grafiki
> komputerowej lub warsztatowej.
Technologią.
> Czym jest w ogóle fotografia? W tej
> koncepcji obraz namalowany ręką twórcy, wg fotki (zrobionej przez niego)
> jest bez sensu. Po co malować jak można na komputerze...
Dlaczego bez sensu? Jeśli artysta widzi sens albo lubi ręcznie, to robi
ręcznie. Jeśli artysta nie czuje się dobrze z farbą, to ma do dyspozycji
aparat, komputer, dłuto i co tam chce. Żadna z technik nie jest przecież
jedyną słuszną. Po co się nad tym zastanawiać? Dla mnie sprawa jest
prosta: albo podoba mi się to co oglądam albo nie. Lubię fotografię,
lubię grafikę komputerową a także malarstwo też mi się podoba. Czy to
jakiś nietakt?
--
Pozdrawiam
Marek
-
26. Data: 2014-02-19 22:35:50
Temat: Re: Zdjęcia - byle do wiosny
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
XX YY wrote:
> "plynna granica" to taki sam neologizm ( ?) jak "madra glupota"
> albo " biala czern".
bredzisz...
granica może być płynna bo jest np zmienna w czasie albo płynnie przechodzi
z jednego w drugie
>
> granica wyraznie rozgranicza.To jest sensem granicy - rozdzielenie.
tak jak to jest kreska to jest sztywna i jasna...
a co jest granicą miedzy czarnym i białym gdy przechodza one płynnie od
jednego do drugiego?
> jesli pomiedzy pieknem a brzydota istnieje granica , tzn mozna
> wyraznie stwierdzic co jest pieknym a co brzydkim.
bzdura piramidalna...
>
> jesli tego nie mozna stwierdzic tzn , ze granicy nie ma.
> Nie ma sie co ludzic znaleziem " plynnej granicy"- z definicji
> granica taka nie moze istniec. Nawet jesli zmienia polozenie w czasie
> to w danej chwili czasowej rozgranicza jednoznacznie , choc moze
> inaczej niz np za rok. ale granica oznacza jednoznacznosc rozdzialu.
-
27. Data: 2014-02-20 09:18:06
Temat: Re: Zdjęcia - byle do wiosny
Od: quent <x...@x...com>
On 2014-02-19 15:53, XX YY wrote:
> granica pomiedzy dniem a noca nie jest plynna.
Przykład jest bez znaczenia.
Sedno mojej wypowiedzi jest takie, że o gustach się nie dyskutuje.
--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info
-
28. Data: 2014-02-20 11:07:42
Temat: Re: Zdjęcia - byle do wiosny
Od: XX YY <f...@g...com>
Am Donnerstag, 20. Februar 2014 09:18:06 UTC+1 schrieb quent:
> On 2014-02-19 15:53, XX YY wrote:
>
> > granica pomiedzy dniem a noca nie jest plynna.
>
>
>
> Przykład jest bez znaczenia.
>
> Sedno mojej wypowiedzi jest takie, że o gustach się nie dyskutuje.
>
>
>
tak, masz racje przyklad jest bez znaczenia.
z jednej strony sie o gustach nie dyskutuje - masz racje i jestem tego samego zdania
- z drugíej strony jednak ludzie dyskutuja.I byc moze sensem takiej dyskusji nie jest
jakiekolwiek rozstrzygniecie a dyskusja sama w sobie. tzn dykusja o pieknie jest
dyskusja o przyslowiowej d. maryny. chodzi o to zeby sobie podyskutowac - wszystko
jedno o czym.
dawno doszedlem do wniosku , ze dyskutowac o fotografii to tak jak tanczyc o
architekturze.
-
29. Data: 2014-02-20 12:00:47
Temat: Re: Zdjęcia - byle do wiosny
Od: quent <x...@x...com>
On 2014-02-20 11:07, XX YY wrote:
> z drugíej strony jednak ludzie dyskutuja.I byc moze sensem takiej dyskusji nie jest
jakiekolwiek rozstrzygniecie a dyskusja sama w sobie.
No ale popatrz jak tu zwykle "takie" dyskusje się kończą.
Zresztą co to za dyskusje. Jeden czy drugi mądrala z bańką w nosie rzuci
jakiś tekst o kiczu.... i tyle.
W sumie tylko po to aby dojebać nie wnosząc nic ponad.
Co innego dyskusja konstruktywna czy też inspirująca... mniej więcej tak
jak na większości angielskojęzycznych for.
Niestety taka ta nasz polska smutna codzienność pełna sfrustrowanych
nienawistnych buraków.
--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info
-
30. Data: 2014-02-20 16:34:06
Temat: Re: Zdjęcia - byle do wiosny
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2014-02-20 12:00, quent pisze:
>
> No ale popatrz jak tu zwykle "takie" dyskusje się kończą.
> Zresztą co to za dyskusje. Jeden czy drugi mądrala z bańką w nosie rzuci
> jakiś tekst o kiczu.... i tyle.
> W sumie tylko po to aby dojebać nie wnosząc nic ponad.
>
> Co innego dyskusja konstruktywna czy też inspirująca... mniej więcej tak
> jak na większości angielskojęzycznych for.
>
> Niestety taka ta nasz polska smutna codzienność pełna sfrustrowanych
> nienawistnych buraków.
>
Zgadzam się w 100%. Idealnym przykładem obrazującym w/w może być
komentarz Marka Dyjora do podobnych do Twoich słów jakie wygłosiłem w w
tym wątku: zaproponował abym się powiesił :-D Nawet stroną w dyskusji
nie jestem a zbieram cięgi...
--
Pozdrawiam
Marek