-
101. Data: 2010-11-12 13:40:04
Temat: Re: Zabójczy nakaz jazdy na świat łach - nowe fakt=?ISO-8859-2?Q?y?=
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
2010-11-12 13:35:56 Semir
> A skąd wiesz kiedy należy włączać wycieraczki?
> A może nie wiesz i stale masz właczone?
Nie, bo się zużywają!
--
Pozdor Myjk
-
102. Data: 2010-11-12 13:48:22
Temat: Re: Zabójczy nakaz jazdy na świat łach - nowe fakt=?ISO-8859-2?Q?y?=
Od: "Semir" <s...@g...pl>
Myjk <m...@n...op.pl> napisał(a):
> 2010-11-12 13:35:56 Semir
>
> > A skąd wiesz kiedy należy włączać wycieraczki?
> > A może nie wiesz i stale masz właczone?
>
> Nie, bo się zużywają!
>
A światła się nie zużywają?
Wracają do pytania - skąd wiesz kiedy włączyć wycieraczki?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
103. Data: 2010-11-12 13:50:34
Temat: Re: Zabójczy nakaz jazdy na �iatłach - nowe fakty
Od: "Semir" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
Myjk <m...@n...op.pl> napisał(a):
> 2010-11-12 13:22:22 Semir
>
> > Za zwracanie uwagi ode mnie dostałbyś w japę.
>
> Podaj adres, zaraz będę u ciebie.
>
139 Lillie Road, SW15 4QD Londyn
Zapraszam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
104. Data: 2010-11-12 13:52:10
Temat: Re: Zabójczy nakaz jazdy na światłach - nowe fakty
Od: Uncle Pete <p...@i...waw.pl>
On 2010-11-12 13:24, Semir wrote:
> Przembo<x...@x...xx> napisał(a):
>
>> Ja również. Oczekujesz argumetów nie przedstawiając sam takowych? Myślisz że
>> argumentem jest zwrot "debil", "kochaś"? Statystyką też trzeba umieć się
>> podeprzeć, na razie tego nie zrobiłeś...
>>
>> Pozdr
>>
> http://tiny.pl/hwdfs
>
Zamiast tego, aby do upadłego podawać ten sam link jako argument,
zechciałbyś odnieść się do argumentów podważających tezy przeciwników
jazdy na włączonych światłach?
- wzrost zapotrzebowania na paliwo jest dużo mniejszy, ponieważ
przedstawione obliczenia nierealistycznie zakładają, iż wszystkie
zarejestrowane samochody jeździły i nikt przedtem nie włączał świateł w
dzień;
- wzrost liczby wypadków w 2007 roku jest spowodowany jakimiś innymi
czynnikami. Na korzyść tej tezy przemawiają statystyki wypadków w 2007
roku w ujęciu miesięcznym
(http://www.policja.pl/download.php?s=1&id=24804 strony 9-10), kiedy
największy przyrost wypadków z ofiarami śmiertelnymi przypada na styczeń
i luty (w tym aż dwukrotny wzrost liczby zabitych w styczniu 2007 w
porównaniu ze styczniem 2006), czyli kiedy i tak wszyscy musieli jeździć
z włączonymi światłami.
Żeby nie było, osobiście nie jestem zwolennikiem jazdy na światłach
przez cały rok, ale z innych powodów, zaś wasze argumenty naprawdę nie
do końca mnie przekonują.
Piotr
-
105. Data: 2010-11-12 13:55:23
Temat: Re: Zabójczy nakaz jazdy na światłach - nowe fakty
Od: "Przembo" <x...@x...xx>
*Semir* w wiadomości news:ibjbej$o6v$1@inews.gazeta.pl napisał(a):
> Przembo <x...@x...xx> napisał(a):
>> Masz racje ktoś tu się skompromitował... tyle że ja zdaje sobie sprawe
>> że w nocy (ze świtem i wieczorem włącznie) używało się świateł od
>> bardzo dawna bez względu na regulacje prawne. To na prawde nie jest
>> wiedza tajemna i edukacja przedszkolna pomogła by Ci zauważyć tą
>> zależność, coć teraz jestem już pewien że nie rozumiesz kompletnie
>> nic z tego co sam przedstawiasz :)
>> Pozdr
> Twierdzisz więc, że nakaz świecenia cały dzień nie ma wpływu na wypadki
> w nocy?
Zaraz się dowiem że ma fundamentalny wpływ bo wszak żarówki przepalają się w
takim tempie, że w nocy jeździ z pincet razy więcej cyklopów lub ślepców...
:)
Zauważ że pominąłem już wasz argument że kilka lat temu w nocy światła
świeciły za darmo, a teraz to taaakie koszty... Wniosek uzasadniony ponieważ
żaden raport wzrostu kosztów nie uwzględnia tego bo i po co, nie?
Pozdr
-
106. Data: 2010-11-12 13:55:27
Temat: Re: Zabójczy nakaz jazdy na �iatłach - nowe fakty
Od: "Przembo" <x...@x...xx>
*Semir* w wiadomości news:ibjbl9$ops$1@inews.gazeta.pl napisał(a):
> Przembo <x...@x...xx> napisał(a):
>> Ja również. Oczekujesz argumetów nie przedstawiając sam takowych?
>> Myślisz że argumentem jest zwrot "debil", "kochaś"? Statystyką też
>> trzeba umieć się podeprzeć, na razie tego nie zrobiłeś...
>> Pozdr
> http://tiny.pl/hwdfs
Nie zrozumiałeś... Dziwnym trafem jak się rok temu ktoś na grupie zawziął to
wyszło że po odrzuceniu okresu zimowego gdzie nakaz był od wielu lat liczba
wypadków i rannych nie wzrosła w okresie obowiązywania nowego przepisu.
Powtórze się ale trudno, chcesz rzeczowych argumentów? To sam takie
przedstaw, jako inicjator wątku powinieneś być przygotowany... ponadto jak
była zima na przełomie lat... albo nie, nie będe za wiele podpowiadał... :)
Pozdr
-
107. Data: 2010-11-12 13:58:49
Temat: Re: Zabójczy nakaz jazdy na światłach - nowe fakty
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
2010-11-12 13:24:26 Jacek_P
> Pisałem już o tym w tym wątku: czujnik zmierzchowy i kontrastu.
> I można narzucić przepisami montaż takich czujników do aut już
> jeżdżących.
Przecież miało być bez takich. Ale skoro już to zroibłeś,
to jakie parametry tych czujników byłyby wiążące? Kto miałby
produkować czujniki (domyślam się, że chinole, a wtedy witamy
w dobrobycie pt. "zenony montujemy bo ładnie świecą!"),
a następnie homologować? Zastanowiłeś się, jakie to koszty?
Dla odmiany tym co psioczą, że im się przepalają żarówki
halogenowe -- zainstalujcie sobie "ściemniacze" za 15 zł
i żarówki będą Wam służyć tak długo, jak długo ich nie
wyciągniecie z reflektora i nie zdepczecie.
--
Pozdor Myjk
-
108. Data: 2010-11-12 14:01:10
Temat: Re: Zabójczy nakaz jazdy na �iatłach - nowe fakty
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
2010-11-12 13:50:34 Semir
> > Podaj adres, zaraz będę u ciebie.
> 139 Lillie Road, SW15 4QD Londyn
> Zapraszam
Jak mi chciałeś niby w japę dać,
skoro na zmywaku pracujesz?
--
Pozdor Myjk
-
109. Data: 2010-11-12 14:03:41
Temat: Re: Zab?jczy nakaz jazdy na ?wiat?ach - nowe fakty
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
J.F. napisal:
> Europejskich ?
Amerykańskich. Przepis wprowadzono najpierw w USA.
Ewidentnie lobbowany przez koncerny elektroniki medycznej.
UE go później żywcem skopiowała.
> >po walce z chińską tandetą termometryczną sprzedawaną za duże
> >pieniądze jako super-hiper-jakość).
> Duze pieniadze ? Za darmo to rozdaja :-)
No właśnie tych, które reklamowano jako dokładne, jakoś
rozdawać nie chcieli, jeszcze sporych pieniędzy żądali.
A badziew dokładnie taki sam, jak darmowe. Dobrze, że z ostatniego
wypadu na Ukrainę przywiozłem ich kilkanaście. Na lata starczą.
A walka była, bo mała nie chciała pod pachą trzymać tych 10 minut.
A szybka elektronika była tylko... szybka.
> Natomiast czasy sie zmienily - dzis mozna by wprowadzic obowiazkowe
> swiatla pozycyjno-dzienne z przodu, na LED bylyby wieczne i braly
> mniej pradu niz podswietlenie stacyjki :-)
No właśnie. Tyle, że cały czas jest pomijany problem 'maskowania'
nieoświetlonych uczestników ruchu drogowego. Pogadaj na preclu,
co sądzą o tym przepisie. Zresztą Gotfryd Smolik pisał, chyba nawet tu,
że kierowca patrzył na niego i 'nie widział go', bo był nieoświetlonym
rowerzystą. To nie jest kwestia jednego egzemplarza kierowcy,
ale kompletnego zignorowania uwarunkowań psychofizycznych w tym
durnym przepisie.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
110. Data: 2010-11-12 14:04:18
Temat: Re: Zabójczy nakaz jazdy na ?wiatłach - nowe fakty
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Myjk napisal:
> Kto Ci broni założyć światła dzienne na LEDach?
Wskaż takie z homologacją.
--
Pozdrawiam,
Jacek