-
171. Data: 2014-03-07 12:23:22
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 7 Mar 2014 08:00:29 +0000 (UTC), Budzik
>> przekroczyłem limitów 2,5 raza.
> Na hetmanskiej jest zdaje sie 70...?
Dlatego kupalino przekroczył prędkość "jedynie" 2 razy, a nie jak ten z
merca 2,5.
--
Pozdor Myjk
-
172. Data: 2014-03-07 13:14:10
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2014-03-07 12:19, J.F. pisze:
> Dnia Fri, 07 Mar 2014 10:20:57 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
>> W dniu 2014-03-07 10:03, J.F. pisze:
>>>> Bardzo mnie bawi jak ktoś tak wybiórczo traktuje PoRD :)
>>>> Z jednej strony kategorycznie się nim podpiera, a z drugiej olewa.
>>>> Jak ktoś Kalemu zajechać drogę to źle, jak Kali jechać 130/50 to dobrze.
>>>
>>> No bo 130/50 rzadko powoduje wypadki, a zajechanie drogi czesto :-)
>>> A tu jeszcze osoby calkowicie nieodpowiedzialne beda ci mowily ze to
>>> wylaczna twoja wina...
>>
>> Masz rację, w sądach siedzą same nieodpowiedzialne osoby...
>
> Z definicji kolego, z definicji.
To zdaje się jej nie rozumiesz:>
nieodpowiedzialny <<taki, który nie poczuwa się do odpowiedzialności za
swoje postępowanie; też: świadczący o takiej postawie>>
> Sedzia ma ustawowy immunitet i zwolnienie z jakiejkolwiek
> odpowiedzialnosci za wyrok.
Immunitet (niezawisłość sędziowska) zasadniczo się różni
od definicji nieodpowiedzialnej osoby i to z definicji.
-
173. Data: 2014-03-07 17:00:27
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>>> Horrendalna bzdura.
>>> Zasada ograniczonego zaufania obowiązuje, a jak ktoś nie potrafi
>>> ocenić z jaką prędkością zbliża się inny pojazd, to nie powinien
>>> jeździć samochodem.
>>>
>> Na tym to polega: w granicach ograniczeń można
>
> No właśnie dokładnie odwrotnie - to czy ktoś jedzie 40 czy 60 jest
> ciężkie od odróżnienia, ale że zapieprza 130 a nie 50, widać jak na
> dłoni. I TRZEBA to wziąć pod uwagę.
> Albo dać sobie spokój z prowadzeniem pojazdów.
Czyli widzisz auto nadjezdzajace z naprzeciwka, szacujesz ze dwa razy bys
zdazył przed nim przejechac i skrecic w poprzeczna ale mimo to czekasz, bo
zza niego moze wyjechac cos co pedzi 2,5 x dozwoloną predkosc?
Czyli de facto czekasz az bedzie pusto?
Hmm, a podobno płynnie jezdzisz...
-
174. Data: 2014-03-07 17:00:28
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
> czym Ty gadasz?
> To że ktoś na Tobie wymusza, nie oznacza, że to on dostaje
> pierwszeństwo.
W sumie ciekawa sprawa.
Ktos sprawdzi w Pord bo mi sie szczerze nie chce.
A tez kojarze, ze zjezdzający mająpierwszenstwo.
A moze nie maja, ale należy ich przepuścic? (taki kruczek jak z autobusem)
-
175. Data: 2014-03-07 17:12:14
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-03-06 23:14, Użytkownik Cavallino napisał:
>>>> Bo ponieważ?
>>>> Jeśli nie masz pierwszeństwa, to oczywiście MASZ OBOWIĄZEK się upewnić
>>>> czy nikomu przejazdu nie zakłócisz, oczywiście również wtedy gdy
>>>> musisz się z tego powodu zatrzymać.
>>>> Fundament.
>>>
>>> Oczywiście.
>>> A jak masz pierwszenstwo?
>>>
>> Aby mieć pierwszeństwo najpierw musisz puścić zjeżdżających
>> z tego skrzyżowania.
>
> O czym Ty gadasz?
> To że ktoś na Tobie wymusza, nie oznacza, że to on dostaje pierwszeństwo.
A skąd informacja że wymuszał ? Może wjechał jak miał czerwone
i nie zdążył zjechać bo kretyn leciał 130 uważając że zielone
pozwala mu wjeżdżać w innych przebywających na skrzyżowaniu.
Pozdrawiam
-
176. Data: 2014-03-07 17:52:09
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: "Jan Koval" <j...@o...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości
news:XnsA2E9AB76677CAbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>
>> czym Ty gadasz?
>> To że ktoś na Tobie wymusza, nie oznacza, że to on dostaje
>> pierwszeństwo.
>
> W sumie ciekawa sprawa.
> Ktos sprawdzi w Pord bo mi sie szczerze nie chce.
> A tez kojarze, ze zjezdzający mająpierwszenstwo.
> A moze nie maja, ale należy ich przepuścic? (taki kruczek jak z autobusem)
Obawiam się, że nie najdziesz. A i to zapewne chodziło o ruch kierowany i sytuacje
przy zmianie swiateł.
J. -
177. Data: 2014-03-07 17:58:01
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 7 Mar 2014 17:52:09 +0100, Jan Koval
>> Ktos sprawdzi w Pord bo mi sie szczerze nie chce.
>> A tez kojarze, ze zjezdzający mająpierwszenstwo.
>> A moze nie maja, ale należy ich przepuścic? (taki kruczek jak z autobusem)
To wynika tylko i wyłącznie z tego, że masz ZANIECHAĆ dalszej jazdy gdyby
to mogło doprowadzić do kolizji. O tym jest właśnie m.in. w Art. 3.
Natomiast nie znajdziesz zapisu o którym wspominasz, czyli że zjeżdżajacy
ze skrzyżowania "nabywa" pierwszeństwo.
--
Pozdor Myjk
-
178. Data: 2014-03-07 19:52:50
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Smok Eustachy" <s...@w...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5318f55c$0$2154$6...@n...neostrada
.pl...
> W dniu 06.03.2014 23:08, Cavallino pisze:
> /.../
>> Wiesz, tyle że to iż nie widział, nadal musiało być winą tego drugiego
>> (łuk drogi etc).
Miało być "nie musiało".
>> To, że nie widział czy coś jedzie po zasłoniętym innym autem pasie,
>> nadal nie zwalnia klienta od odpowiedzialności.
>>
> Jaki łuk drogi? Ty obrazek widziałeś?
Nie odnosiłem się do konkretnego przypadku.
Nie znam miejsca, obrazki niewiele wnoszą.
-
179. Data: 2014-03-07 19:59:27
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:
>> Już byłem w takiej sytuacji jak gościu w tym Mercedesie, tyle że nie
>> przekroczyłem limitów 2,5 raza.
>> Ale też przeciwnik nie raczył mnie zauważyć, bo widział tylko tych na
>> lewym pasie.
>> No i bum.
>> Skrzyżowanie Hetmańska - Rolna, gościu jechał od strony Głogowskiej.
>
> Ale ja nie twierdze, ze nie da sie nie zauwazyc jak ktoś jedzie wolniej.
> Ja twierdze, ze czym wyzsza predkosc, tym prawdopodibenstwo nie zauwazenia
> wieksze. Bo nagle trrzeba spojrzeć w odległośc, ktora jest nienaturalna.
>
> Na hetmanskiej jest zdaje sie 70...?
Pewnie nie na całym odcinku, ale głowy nie dam, limity mnie mało interesują
z zasady.
-
180. Data: 2014-03-07 20:00:50
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA2E9584537B5Dbudzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>
>> To, że nie widział czy coś jedzie po zasłoniętym innym autem pasie,
>> nadal nie zwalnia klienta od odpowiedzialności.
>
> Ale ocenił odległośc.
Nie sądzę.
Gdyby ocenił odległość to zrobiłby to ŹLE i za swój błąd dostałby współwinę
conajmniej.
Jedyna opcja iż wyrok był odmienny, to taka, że W OGÓLE nie mógł widzieć
przeciwnika, z winy przeciwnika.