-
291. Data: 2011-04-28 10:50:19
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: wit <w...@m...aei.polsl.pl>
Andrzej Ława <a...@l...spam_precz.com> wrote:
> Ciągle się migasz. Gdzie to było?
Nie chce mi się. I tak będziesz chrzanił jakbyś tam był, olać.
wit
-
292. Data: 2011-04-28 10:54:01
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: wit <w...@m...aei.polsl.pl>
Andrzej Ława <a...@l...spam_precz.com> wrote:
> Ale uogólnianie tego na teorię, że tak normalnie dana kategoria
> kierujących pojazdami jeździ przeczy wieloletniej obserwacji i praktyce.
Już zaznaczałem w tym wątku, że nie wszyscy motocykliści sie tak zachowują,
a ty i tak się wymądrzasz na temat jednego przypadku, którego w dodatku nie
widziałeś. Strata czasu.
wit
-
293. Data: 2011-04-28 10:55:45
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: wit <w...@m...aei.polsl.pl>
Andrzej Ława <a...@l...spam_precz.com> wrote:
> Ja nie pisałem wewnętrznie sprzecznych zeznań typu "nie wiem, jakie było
> ograniczenie, ale na pewno było wyższe".
Skoro nie wiesz jaką miał rejestrację to może to w ogóle nie był samochód? I
nie chrzań, że na pewno jakąś miał.
wit
-
294. Data: 2011-04-28 10:57:37
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 27.04.2011 AZ <a...@g...com> napisał/a:
>>
> Kamera jest na samym przodzie motocykla na wysokosci pewnie 70-80 cm. Ja
> siedzac na nim mam glowe powyzej dachu osobowki wiec widze duzo wiecej
> niz pokazuje kamera.
>
> Co do 60 km/h to uwierz ze bylo, jezdze tam codzien to czasem patrze na
> predkosciomierz ;-) Poza tym odkad zaczyna sie korek ~Broniewskiego do
> mostu masz 3 kilometry, na filmie jest to ok 4 minut, biorac pod uwage
> zwalnianie a czasami zatrzymanie sie to srednia wychodzi ok. 50-60 km/h.
>
Średnia dla 3km w 4min zawsze była 45km/h, coś się ostatnio zmieniło ;)
A i bardziej mi to wygląda na ~2,5km w ~4:30. Od Broniewskiego do zjazdu
na centrum/Gdańsk. Co dało by _średnią_ ~33km/h i wydaje mi się bardziej
prawdopodobne.
--
kakmaratgmaildotcom
-
295. Data: 2011-04-28 11:05:24
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-04-27 21:12, Bartek Kacprzak pisze:
>> sprawdza w ile jego maszyna pójdzie do setki/dwóch setek od świateł
> 200 w miescie? W normalnym ruchu?
> Gówno prawda
Ależ norma, vide dyskutowana wcześniej Dolinka Służewiecka. Manetka na
maksa, koło do góry i debil na szlifierce (znów nie mylić z
motocyklistą) znika na łuku zanim większość prędkościomierzy w autach
pokaże 20km/h. Dlaczego? Bo może? Raczej dlatego, że ma możliwość
techniczną. Szkoda że zwykle z możliwościami umysłowymi gorzej.
>> jedzie z kumplami i musi pokazać kto tu ma jaja (mimo a może dlatego, że
>> się nie może po nich podrapać)
> Gówno prawda
Subiektywne, ale mogę uznać.
>> "bo motocykle są wszędzie a ci w puszkach mają na nie uważać"
> Święta prawda
To akurat to, jak tu raczyłeś ująć "gówno prawda". Jest takim samym
użytkownikiem drogi jak pozostali. Nie ma specjalnych przywilejów. Jeśli
chce się przeciskać między samochodami robi to na własną
odpowiedzialność i to on ma uważać. Jadąc 10-20km/h pomiędzy jest w
stanie uważać nawet na nieoczekiwane zachowania kierowców aut, a
jednocześnie i tak oszczędzi czas. Nie musi zap..lać "wirtualnym pasem"
50-60km/h. Ile w ten sposób oszczędzi a ile może stracić?
>> Skreśl niepotrzebne, i pomyśl, że tych wszystkich rzeczy nie da się
>> zrobić jadąc samochodem.
> I tu Cię boli?
Nie, mój wybór że wolę/czasem muszę autem. Na jednoślad nie wezmę
ładunku, który w razie szlifu często przewyższyłby wielkością straty
kilka samochodów wokoło razem. No i mogę sobie radia posłuchać i latem
mogę w koszuli z krótkim rękawem jechać, a nie w kombinezonie ze
wzmocnieniami i w kasku w strugach potu. Aaa..no i klienci w garniturach
i współpracownicy jakoś chętniej wsiadają do klimatyzowanego auta niż na
motor. Coś za coś. Może Ciebie to boli?
>
> Spoko może kiedyś kupisz sobie motocykl/skuter żeby sprawnie poruszać się po
> mieście.
>
Raczej nie, jakby Ci to powiedzieć - wyrosłem. Mimo że A mam wbite w PJ,
ale nieużywane od dobrych kilkunastu lat. Wyrosłem ze skuterów, z wiatru
we włosach i komarów w zębach (taki żart:). Motoru nie miałbym zresztą
gdzie trzymać, niestety garaży w mojej okolicy jak na lekarstwo. Jeśli
rekreacyjnie to rowerem. Wolno mi, czy muszę kupić szlifierkę, żeby
spełniać Twoje kryteria sprawnego poruszania się? Bo wyobraź sobie że
autem też można "sprawnie się poruszać" i to w komforcie a przede
wszystkim nie wkur..zając 99% populacji na drodze.
--
MZ
-
296. Data: 2011-04-28 11:09:33
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 28.04.2011 wit <w...@m...aei.polsl.pl> napisał/a:
> jerzu <t...@p...onet.pl> wrote:
>> I jeszcze to:
>> http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-patrz-w-l
usterka-to-bzdura,nId,336801
>> - IMHO bardzo dobrze oddaje istotę sprawy.
>
> Tylko zaraz przyjdzie jeden z drugium i zaczną wypisywać, że te 150km/h to
> kłamstwa. Kurde, czarne skrzynki powinni w motocyklach i samochodach montować.
>
No ja chciałbym to zobaczyć, to 150 w mieście, gdzie wszyscy inni zgodnie 70, na
pindziesiątce. Taa wiem, zdarza się, pokazują coś takiego czasem w TV. Tyle że
w realnym świecie, szansa na spotkanie czegoś takiego jest bardzo niewielka.
A opowieści typu: ja też widziałem dafcę zapierdalającego czystanagumie, bardzo
emocjonujące.
--
kakmartgmaildotcom
-
297. Data: 2011-04-28 11:10:12
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.04.2011 10:55, wit pisze:
> Andrzej Ława <a...@l...spam_precz.com> wrote:
>> Ja nie pisałem wewnętrznie sprzecznych zeznań typu "nie wiem, jakie było
>> ograniczenie, ale na pewno było wyższe".
>
> Skoro nie wiesz jaką miał rejestrację to może to w ogóle nie był samochód?
Bredzisz.
> I nie chrzań, że na pewno jakąś miał.
Nigdy nie widziałeś samochodu z brakującą tablicą rejestracyjną?
Cóż - oznacza to, że masz zbliżone do zera doświadczenie w ruchu
drogowym. Co wiele tłumaczy.
-
298. Data: 2011-04-28 11:11:48
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.04.2011 10:50, wit pisze:
> Andrzej Ława <a...@l...spam_precz.com> wrote:
>> Ciągle się migasz. Gdzie to było?
>
> Nie chce mi się. I tak będziesz chrzanił jakbyś tam był, olać.
Czyli informacja dla ciebie jest niewygodna, zatem był to zapewne obszar
zabudowany ze standardowym limitem.
-
299. Data: 2011-04-28 11:14:48
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 27.04.2011 to <t...@a...xyz> napisał/a:
>
> Debil zapieprzający pomiędzy autami 150 km/h nie jedzie po tym samym
> pasie tylko bez przerwy je zmienia, niekiedy jadąc po linii.
>
Czytnik wszystko zniesie, ale tak dla zachowania odrobiny zdrowego
rozsądku. Weź ty się kiedyś przejedź 150 km/h, najlepiej pociągiem.
--
kakmaratgmaildotcom
-
300. Data: 2011-04-28 11:16:04
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Bartek Kacprzak <b...@g...com>
On 28 Kwi, 10:46, MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> wrote:
> "Rozpoczęcie manewru wyprzedzania" to bardzo ciekawe określenie jeśli
> chodzi o motocyklistów. Jeśli korek ma kilkaset metrów ze wskazaniem na
> 1km + (norma w DC) i motocyklista przeciska się pomiędzy samochodami
> zajmującymi niemal całą szerokość pasów ruchu, to napisz proszę, w
> którym momencie on "rozpoczyna" manewr wyprzedzania? I dlaczego w ogóle
> go rozpoczyna, skoro nie ma takiej fizycznej możliwości, żeby mógł się
> upewnić, że jest go w stanie bezpiecznie zakończyć? Motocykliści nie
> "wyprzedzają" "dwóch lub trzech samochodów" tylko dwadzieścia lub
> trzydzieści, bo w korku (zwykle) nie mają możliwości wjechać po
> wyprzedzeniu kilku pomiędzy auta i przez to "permanentnie" są w statusie
> wyprzedzającego, jadąc obok samochodów.
:) Powinienes sie w koncu zdecydowac, korek czy nie omijanie czy
wyprzedzanie.
5. a) Na jezdniach mających co najmniej dwa pasy ruchu przeznaczone do
ruchu w kierunku jego jazdy kierujący, w razie potrzeby podjęcia
nowego manewru wyprzedzania natychmiast lub wkrótce po zajęciu pozycji
określonej w artykule 10 ustępie 3 niniejszej konwencji, może - dla
wykonania tego manewru i pod warunkiem upewnienia się, że to nie
narazi na większe utrudnienie kierujących szybszymi pojazdami jadącymi
za nim - pozostać na pasie ruchu zajętym przez niego podczas
pierwszego wyprzedzania.
b) (11) Jednakże Umawiające się Strony lub ich organy terenowe mogą
nie stosować postanowień niniejszego ustępu do kierujących rowerami,
motorowerami, motocyklami i pojazdami, które nie są pojazdami
samochodowymi w rozumieniu niniejszej konwencji, a także do
kierujących pojazdami samochodowymi, których największy dopuszczalny
ciężar przekracza 3500 kg (7700 funtów) lub których największa
szybkość konstrukcyjna nie przekracza 40 km (25 mil) na godzinę.
6. Jeżeli mają zastosowanie postanowienia ustępu 5 lit. a) niniejszego
artykułu i natężenie ruchu jest takie, że pojazdy nie tylko zajmują
całą szerokość jezdni przeznaczonej do ruchu w kierunku, w którym się
poruszają, lecz także jadą z szybkością zależną od szybkości
poprzedzającego pojazdu poruszającego się w danym rzędzie, to:
a)bez naruszania postanowień ustępu 9 niniejszego artykułu jazda
pojazdów na jednym pasie ruchu z większą szybkością niż na innym pasie
nie będzie uważana za wyprzedzanie w rozumieniu niniejszego artykułu;
b)(12) kierujący nie jadący na pasie ruchu położonym najbliżej
krawędzi jezdni odpowiadającej kierunkowi ruchu może zmienić pas ruchu
tylko w celu wykonania skrętu w prawo lub w lewo albo w celu postoju,
z wyjątkiem zmian pasa ruchu dokonywanych przez kierujących zgodnie z
ustawodawstwem krajowym, wynikającym z zastosowania postanowień ustępu
5 lit. b) niniejszego artykułu.
Mysle, ze to rozwjeje Twoje watpliwosci.
pozdrawiam
Bartek Kacprzak