-
391. Data: 2011-04-28 14:48:18
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-04-28, Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
>>>> Sytuacja gdy samochód zaczyna zmieniać pas w momencie gdy motocyklista
>>>> jest obok niego jest oczywista, nie ma co dystkutować. Problem gdy
>>>> samochód zaczyna zmieniać pas na środkowy zanim motocyklista wyprzedzi
>>>> wcześniejszy samochód.
>>>
>>> Nie, do nie problem - motocyklista jedzie prosto i jak w tym momencie ty
>>> wykonasz manewr i zmusisz go do hamowania, to wymusisz pierwszeństwo.
>>
>> A skąd? Jeśli zacząłem sygnalizoważ zamiar zamiany pasa ruchu to
>> motocyklista nie ma prawa mnie wyprzedzać.
>
> Ale on JUŻ WYPRZEDZA cały rządek samochodów. Dotrze to do ciebie?
Jeśli to jest dla niego jeden manewr to robi to bezprawnie.
--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski
http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta
-by-era-czesc3/
-
392. Data: 2011-04-28 14:53:38
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-04-28, Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
>> W przepisach masz podane wprost: "Kierujący pojazdem jest obowiązany
>> przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy: kierujący, jadący
>> przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru
>> wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa
>> ruchu." Linia obrony, że motocyklista dwa samochody za mną rozpoczął
>> manwewr wyprzedzania mnie raczej się nie powiedzie.
>
> Powiedzie się, jeśli np. ma nagranie dokumentujące, że już wtedy jechał
> tym torem i ty mu na kurs wjechałeś. A coraz więcej motocyklistów
> instaluje sobie kamery.
Mówisz, że sam na siebie doniesie, że bezprawnie wykonywał manewr
wyprzedzania?
--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski
http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta
-by-era-czesc3/
-
393. Data: 2011-04-28 15:17:47
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-04-28, Marcin 'Yans' Bazarnik <t...@s...won> wrote:
>
> Te zasadę widze stosujesz dość wybiórczo. Czy przejeżdzając pomiędzy
> samochodami jadącymi/stojącymi w korku równiez zostawiasz po 1 metrze
> odstępu od samochodu po lewej i prawej stronie ?
>
Dotrze do Ciebie, ze motocykl nie musi miec zachowanego 1 metra przy
wyprzedzaniu?
Cytat:
----------------
Czy motocykliści mają prawo przeciskać się w pomiędzy sznurami
samochodów stojącymi w korku i czy mogą w ten sposób wyprzedzać? Kto
jest winny, jeśli kierowca poruszając się w ramach jednego pasa ruchu,
nagle zmieni kierunek (np. omijając dziurę w asfalcie) i zderzy się z
wyprzedzającym go motocyklistą?
Odpowiada podinspektor Krzysztof Burdak, szef sekcji Ruchu Drogowego
krakowskiej Komendy Miejskiej Policji:
Wielu kierowców nie zna i nie respektuje praw motocyklistów. Co ważne,
motocykliści nie potrzebują do wyprzedzania całego wolnego pasa (zresztą
podobnie jak samochody). Motocykle przeciskając się środkiem pomiędzy
stojącymi bądź poruszającymi samochodami, nie naruszają przepisów!
Kodeks drogowy opisuje dokładnie taką sytuację: ,,Uczestnik ruchu może
wyprzedzać prawą stroną jeśli porusza się w terenie zabudowanym drogą o
dwóch pasach w jednym kierunku i poza miastem, jeśli jedzie drogą o
trzech pasach w jednym kierunku". Ten przepis dotyczy wszystkich
pojazdów. Oczywiście motocykliści powinni zachować szczególną
ostrożność, przestrzegać znaków drogowych (zakaz wyprzedzania, linia
ciągła itp.) i zachować bezpieczny odstęp, jednak nie jest on określony.
Tymczasem kierowców aut przepisy zobowiązują do zachowania metrowego
odstępu podczas wyprzedzania motocykla.
Dlatego jeśli kierowca, który poruszając się w ramach jednego pasa
ruchu, nagle zmieni kierunek (np. omijając dziurę w asfalcie) i zderzy
się z wyprzedzającym go motocyklistą, ponosi winę za zdarzenie. Nawet
jednak gdy motocyklista nie łamie przepisów, powinien pamiętać, że
(szczególnie jadąc ze znaczną prędkością) może zostać niezauważony bądź
dostrzeżony dopiero w ostatniej chwili przez kierowcę samochodu. Dlatego
tak ważne są wzajemne zrozumienie i ostrożność wszystkich uczestników
ruchu.
A więc jednak można przeciskać się między autami, pamiętając jednak o
ograniczeniach prędkości! Redakcyjnymi siłami wpadliśmy na pomysł nowego
"znaku drogowego", który ma propagować nowe standardy na naszych
drogach. Marzy nam się, aby wzorem paryskiej obwodnicy również na
polskich drogach znalazło się miejsce dla motocyklistów. Wystarczy, że
samochody na obu pasach ,,odsuną się" bardziej od siebie, a my
znajdziemy już miejsce i jakoś się tam zmieścimy. Oczywiście akcja
dotyczy jedynie motocykli bez wózków bocznych.
----------------
Chyba, ze dla Ciebie zdanie Policji tez nie ma wiekszego znaczenia to
nie mamy o czym rozmawiac.
--
Artur
-
394. Data: 2011-04-28 15:20:17
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-04-28 13:39, Andrzej Ława pisze:
>>> Jeśli kierujący samochodem już zaczął wykonywać manewr i dopiero wtedy
>>> motocyklista zaczął wyprzedzać ten sznur pojazdów, to co innego. Ale
>>> tutaj zrzędzenie było na inną sytuację - motocyklista sobie jecie i
>>> hurtowo wszystkich wyprzedza, i wtedy kierujący samochodem sobie
>>> postanawia pozwiedzać sąsiednie pasy.
>>
>> To w końcu jak jest, bo zaczynasz się gubić. Kierujący samochodem
>
> Ja? To ty masz problem z podstawowymi pojęciami.
To prawda ciągle zapominam, że tylko Ty możesz mieć rację.
>> wjechał w motocyklistę gdy ten był obok niego, czy zmienił pas, gdy
>> motocyklista był w trakcie wyprzedzania jakiś samochodów przed tym
>> zmieniającym pas?
>
> To jest jedno i to samo wyprzedzanie.
Czyli jak książe Andrzej wjeżdża w korek, to wszyscy powinni stanąć na
baczność i się nie ruszać. Nie ważne czy to będzie 100m czy 100km korek.
Ważne, że Adaś rozpoczął wyprzedzanie. Rozumiem, że masz na to jakieś
swoje przepisy?:) LOL
A.
-
395. Data: 2011-04-28 15:22:12
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: The_EaGle <e...@j...com>
W dniu 2011-04-27 11:33, Tomisk pisze:
> Gdyby wszyscy robili to co wolno nie byłoby w ostatni weekend
> prawie 2000 nachlanych kierowców i ponad 30 ofiar wypadków.
W sensie dużo czy mało? Bo 30 osób to co dziennie umiera w większym
szpitalu...
Pozdrawiam
Rafał
-
396. Data: 2011-04-28 15:25:42
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-04-28 13:19, Bartek Kacprzak pisze:
> On 28 Kwi, 12:37, Arek<a...@a...pl> wrote:
>>> Bo zeby zauwazyc motocykl, nie wystarczy pomyslec o spojrzeniu w
>>> lusterko.
>>> Trzeba w nie spojrzec.
>>
>> Bo żeby zauważyć samochód trzeba na niego spojrzeć.
> Zakladasz, ze kierowcy motocykli jezdza z zamknietymi oczami?
> Czytasz co piszesz?
Nie mam pojęcia jak jeżdżą, ale zastanawiające jest dlaczego tak często
atakują ich różne, wolno poruszające się obiekty.
>>> Szkoda, ze ustawodawca wprowadzil nakaz jazdy na swiatlach dla
>>> wszystkich pojazdow. Przez to motocykle staly sie niestety mniej
>>> widoczne. Szczegolnie w miastach.
>>
>> Są dobrze widoczne, pod warunkiem, że zachowują się w sposób
>> przewidywalny i nie przesadzają z prędkościami.
> Czyli mowimy o skrajnych przypadkach?
> Okresl co jest przewidywalnym zachowaniem i kiedy.
Tyle razy było o tym mowa w tym wątku, że kolejne powtarzanie, nie ma
większego sensu.
>> I to robią, czego dowodem jest fakt, że samochody rzadko sobie
>> zajeżdżają drogę. Po prostu motocykliści nie potrafią prawidłowo wyprzedzać.
> Gowno prawda i pala z logiki.
Gdzie jest błąd w rozumowaniu? Podpowiedź: kto na kogo wpada?
A.
-
397. Data: 2011-04-28 15:31:22
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-04-28 13:21, Andrzej Ława pisze:
> W dniu 28.04.2011 11:57, Arek pisze:
>
>> Gdyby tak było to masz rację. Pytanie tylko, dlaczego te "gwałtowne"
>> manewry zdarzają się głównie gdy wyprzedza motocyklista a nie inny
>> kierowca samochodu? Może kierowcy samochodów robią to celowo a może
>> jednak kierowcy motocykli mają problem z prawidłowym wyprzedzaniem.
>
> Odpowiedź na twoje pytanie jest poniekąd zawarta w liście inicjującym
> wątek - kierowcy samochodów się nie spodziewają takich "dziwnych"
> pojazdów, które mieszczą się w "niemożliwych" miejscach.
Spodziewają się przewidywalnego zachowania, patrzysz w lusterko widzisz
motocykl po swojej prawej, trzy samochody za sobą. Patrzysz w lewe, nic
nie ma. Włączasz kierunek, bo chcesz wjechać na pas po lewej bo będziesz
niedługo skręcał. Wiesz że samochód Cię puszcza bo wyraźnie zwolnił.
Skręcasz a tam tam już jest motocyklista który jeszcze chwilę temu był w
zupełnie innym miejscu.
A.
-
398. Data: 2011-04-28 15:34:12
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-04-28 12:34, masti pisze:
> Dnia pięknego Thu, 28 Apr 2011 11:59:50 +0200 osobnik zwany Arek wystukał:
>
>> W dniu 2011-04-27 18:35, Andrzej Lawa pisze:
>>> W dniu 27.04.2011 18:15, Sebastian Kaliszewski pisze:
>>>
>>>>> to co najwyżej manewr kierowcy samochodu może ją zniwelować do
>>>>> prowadzając do kolizji/wypadku
>>>>
>>>> 10cm to nie jest bezepieczny odstęp.
>>>
>>> 1. podstawa prawna?
>>> 2. poproszę o wynik pomiaru tej odległości homologowanym urządzeniem,
>>> którego dokonałeś w realnej sytuacji drogowej... wraz z pomiarem
>>> prędkości
>>
>> Jeżeli kierowca motocykla został potrącony to oznacza, że nie zachował
>> bezpiecznego odstępu.
>
> bzdura. Tak by było gdyby on uderzył w smochód, który nie zmieniał
> kierunku. Jeżeli został uderzony lub uderzył bo samochód się przesunął to
> winny jest kierowca puszki.
Nie mówimy o sytuacji gdy samochód zmienił pas bez zasygnalizowania tego
kierunkowskazem bo to jest sytuacja oczywista. Mówimy o wszystkich
pozostałych przypadkach i właśnie w tych pozostałych to motocyklista
jest winnym kolizji.
A.
-
399. Data: 2011-04-28 15:35:53
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-04-28 13:25, Andrzej Ława pisze:
> W dniu 28.04.2011 11:59, Arek pisze:
>
>>>> 10cm to nie jest bezepieczny odstęp.
>>>
>>> 1. podstawa prawna?
>>> 2. poproszę o wynik pomiaru tej odległości homologowanym urządzeniem,
>>> którego dokonałeś w realnej sytuacji drogowej... wraz z pomiarem
>>> prędkości
>>
>> Jeżeli kierowca motocykla został potrącony to oznacza, że nie zachował
>> bezpiecznego odstępu.
>
> Bredzisz.
Nie mógłbyś się jakoś bardziej wysilić?
>> To on przed wyprzedzaniem powinien dokonać oceny
>> sytuacji. Dodatkowo, jeżeli jest świadom, że tylu ślepych jeździ drogami
>> i tego nie uwzględnia znaczy, że nie tylko również ślepy a dodatkowo
>> jeszcze głupi.
>
> OK, to jak ktoś ciebie okradnie, to ty będziesz winny tej kradzieży, bo
> byłeś na tyle głupi, że nie potrafiłeś się zabezpieczyć.
Jeżeli zostawię otwarty samochód z kluczykami w środku to oczywiście, że
tak.
A.
-
400. Data: 2011-04-28 15:44:06
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-04-28 13:32, Andrzej Ława pisze:
> W dniu 28.04.2011 12:05, Arek pisze:
>
>>> Brednie wypisujesz, twierdząc że motocykliści usiłują przejeżdżać przez
>>> samochody.
>>
>> Wydawało mi się, że to właśnie Ty twierdzisz, że samochody wyjeżdżają
>> pod koła motocyklistów.
>
> Bo to niestety prawda.
Tylko w przypadku ślepych i tych bez PJ motocyklistów.
>>>> Czyli można wyprzedzać z każdej strony
>>>
>>> Nie zawsze, a w warunkach miejskich z reguły tak.
>>
>> Na tym samym pasie ruchu?
>
> A widzisz jakiś zakaz?
Ale te same przepisy obowiązują i samochody i motocykle, czy są różne w
zależności od środka transportu?
Jeżeli motocyklista może jeździć jak chce to chyba kierowca samochodu
również?
>>>> bez zachowania bezpiecznej odległości?
>>>
>>> Odległość była bezpieczna - póki jakiś ślepiec łamiąc przepisy jej nie
>>> zmienił wykonując manewr bez patrzenia.
>>
>> Jaki manewr? Zmiany pasa, czy w obrębie pasa? Bo to jest różnica.
>
> A jak odróżnisz rozpoczęcie zmiany pasa od dojechania do krawędzi pasa
> ruchu?
Jaki przepis zakazuje dojechać do krawędzi pasa?
>> Pomijam kwestię, że mógł chcieć ominąć coś leżącego na drodze, dziurę w
>> drodze itp. I nie robi nic złego jeżeli taki manewr jest w obrębie pasa.
>
> Manewr to manewr - masz obowiązek sygnalizować. I skąd się wzięła ta
> dziura? Z nieba spadła? Nie patrzysz przed siebie?
Fajnie jakbyś choć chwilę poświęcił na pomyślenie zanim coś napiszesz.
Skąd się wzięła dziura?LOL! Ty znasz pochodzenie wszystkich dziur na
drodze? I kolejna ciekawostka nam tu wyszła. Motocyklista ma prawo nie
zauważyć samochodu, a kierowca ma znać na pamięć rozkład wszystkich
dziur na drodze. Chyba, że potrafisz dojrzeć co jest pod samochodem
który jest parę metrów przed Tobą.
A.