-
21. Data: 2010-01-24 09:02:47
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Jakub Jewuła pisze:
> Dzieki durniokracji mozna CIE bez oskarzenia wsadzic,
> dla TWOJEGO bezpieczenstwa :)
No to akurat stara szkoła peerelowska, z tym że tam się wsadzało
częściej i bez media-świadków.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zamiast telewizora oglądam pralkę - program ten sam, a jeszcze pierze/
-
22. Data: 2010-01-24 09:36:32
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hjh2ab$48g$1@news.onet.pl...
> Jakub Jewuła pisze:
>> Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
> Przecież nie mówię, że będzie inaczej. Zawsze będą wały, ale na wejściu
> można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co lat kilka jest
> zmiana takiej opcji.
Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
a tak naprawde nie masz wplywu na nic.
Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
Mechanizm tego nie przewiduje.
q
-
23. Data: 2010-01-24 09:46:23
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
Jakub Jewuła pisze:
>
> Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
O przepraszam bardzo. Od dwudziestu lat nawet gęby się nie zmieniły (z
małymi wyjątkami).
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.
-
24. Data: 2010-01-24 09:48:14
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:hjh506$rm3$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
> Mechanizm tego nie przewiduje.
Z drugiej strony jak to ujął R.A.Z. pare ładnych lat temu, trudno się
dziwić, że wyborów w chlewie nie wygrywa orzeł. A jak już jakiś (jakimś
cudem) znajdzie się w chlewie, to która świnia go poprze?
--
Yogi(n)
-
25. Data: 2010-01-24 09:59:51
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Bronek Kozicki <b...@s...net>
On 23/01/2010 20:23, Janko Muzykant wrote:
> Jest w sumie szansa, fejsbuk i reszta to wielka siła, która pokaże kły
> wkrótce.
owszem, ale to długo potrwa. Poza tym, rządzenie w demokracji polega na
manipulacji i to się nie zmieni.
B.
-
26. Data: 2010-01-24 10:06:29
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
<l...@l...localdomain> napisał :
> > Nota bene: w Polsce chca powolac cos na wzor Gwardii Narodowej.
> > Tez ciekawe, takie male sily paramiltarne w stylu ZOMO.
>
> Wybacz mą ignorancję, ale jako ówczesny przedszkolak nie bardzo
pamiętam*...
> ZOMO to też byli rezerwiści zakontraktowani na udział w ewnetualnym
pospolitym
> ruszeniu?
>[...]
Nie - to były specjalne oddziały Milicji Obywatelskiej (tak za czasów
komunistycznych oficjalnie nazywałą się policja) szkolone i wykorzystywane w
celu pacyfikowania demonstracji ulicznych - zazwyczaj bardzo brutalnymi
metodami.
Pewną formą rezerwy bylo ORMO - miało ono jednak bronić nie kraju przed
zagrożeniem zewnętyzrnym, a partii rządzącej pzred zagrożeniem wewnętzrnym
(czyli własnym społeczeństwem).
Obie te formacje niewiele maja wspólnego z amerykańską Gwardią Narodową. Nie
znam projektu powołania jej odpowiednika w Polsce, ale nie wierzę, by
przypominał dawne ORMO czy ZOMO.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
27. Data: 2010-01-24 10:13:26
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
> Obie te formacje niewiele maja wspólnego z amerykańską Gwardią Narodową.
> Nie znam projektu powołania jej odpowiednika w Polsce, ale nie wierzę, by
> przypominał dawne ORMO czy ZOMO.
http://www.youtube.com/watch?v=w_BbuoYApsQ
q
-
28. Data: 2010-01-24 10:18:32
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"Akarm" <a...@w...pl> napisał:
> > facet idacy do poboru nagle dowiadywal sie, ze nie bedzie w
> > jednostce wojskowej ale wlasnie w ZOMO.
>
> Nie pisz bzdur.
>[...]
Takie przypadki były rzadkie, ale się zdarzały. Sam znam takiego byłego
zomowca z przymusu, ktory żalił mi się (i to raczej szczerze - bo jeszcze w
pierwszej połowie lat 80-tych), że najbardziej mu było głupio iść podczas
stanu wojennego na przepustki do domu - musiał tam isć w mundurze, a było mu
autentycznie wstyd - nie wszyscy sąsiedzi wiedzieli, że on do ZOMO wcale nie
chciał. Takich ludzi było jednak mało - większość bez skrupułów wysługiwała
sie władzy w zamian za przywileje którymi byli obdarowywani. Byli też
ogłupiani agresywna propagandą przedstawiającą opozycję jako wrogów narodu
ispirowanych i kierowanych przez obce służby specjalne. Niektórzy tej
propagandzie wierzyli, inni - udawali ze wierzą usprawidliwiając
propagandowymi sloganami swoje postępowanie.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
29. Data: 2010-01-24 10:25:53
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Jakub Jewuła pisze:
>>> Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
>> Przecież nie mówię, że będzie inaczej. Zawsze będą wały, ale na
>> wejściu można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co lat
>> kilka jest zmiana takiej opcji.
>
> Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
No sorry, ale zmieniło się dużo. Np. kiedyś kościół był be, teraz bez
zdjęcia z biskupem nic nie wskórasz, oczywiście jako partyjna gęba.
> Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
> a tak naprawde nie masz wplywu na nic.
Ależ oczywiście o tym wiem.
> Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
> Mechanizm tego nie przewiduje.
Z założenia.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/umiera się tylko raz/
-
30. Data: 2010-01-24 11:02:41
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
>>>> Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
>>> Przecież nie mówię, że będzie inaczej. Zawsze będą wały, ale na wejściu
>>> można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co lat kilka
>>> jest zmiana takiej opcji.
>> Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
> No sorry, ale zmieniło się dużo. Np. kiedyś kościół był be, teraz bez
> zdjęcia z biskupem nic nie wskórasz, oczywiście jako partyjna gęba.
Zawsze bylo tak samo - jedni sie z biszopem fotografowali, drudzy nie.
Zmienily sie tylko proporcje jednych i drugich.
>> Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
>> Mechanizm tego nie przewiduje.
> Z założenia.
I dziala to jak cholera.
q