-
281. Data: 2017-11-13 22:23:50
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Yakhub" <a...@a...aa> napisał w wiadomości
news:i1f6nsnet5y3$.vevrmxe0selk.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 4 Nov 2017 22:27:52 +0100, neelix napisał(a):
>>>> Zazpraszający zawsze będzie winny na pewno przynajmniej z moralnego
>>>> punktu widzenia.
>>> Pierdolenie o szopenie. Winny będzie wyprzedzający/omijający na pasach,
>>> a
>>> wszelkie próby podzielenia się winą z utępującym pierwszeństwa pieszemu
>>> są
>>> równie trafione jak argumenty o przykrótkiej spódniczce i gwałcicielach.
>>> Za omijanie na pasch kara jest adekwatna - w praktyce zółta i czerwona
>>> kartka. Problem tylko w tym że nie egzekwowana.
>> Winny w sądzie i na papierze. Moralnie współwinny jest zapraszający.
> Przepraszam, będzie dosadnie.
> Gówno, a nie współwinny.
> Bez tych zapraszających w wielu miejscowościach po prostu niemożliwe
> byłoby
> normalne funkcjonowanie.
> Świat nie kręci się w okół samochodów i nie isnieje dla nich.
Jak ktoś jest tępakiem bez wyobraźni i odpowiedzialności to wszystko po
takim spłynie jak po gęsi woda. Zapraszanie to łamanie prawa.
--
Pozdrawiam
neelix
-
282. Data: 2017-11-14 01:22:41
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2017-11-11 o 14:33, Yakhub pisze:
> Dnia Thu, 9 Nov 2017 22:57:19 +0100, Cavallino napisał(a):
>
>> W dniu 09-11-2017 o 20:55, Yakhub pisze:
>>> Dnia Tue, 7 Nov 2017 20:37:24 +0100, Cavallino napisał(a):
>>>
>>>> KAPELUSZ PLONK WARNING !!!!
>>>
>>> W ciągu ostatnich paru lat plonkowałeś mnie już chyba z 5 razy.
>>
>> Względnie nie rozumiesz, co oznacza warning......
>>
>> Ale jak mówisz, że to było kolejne ostrzeżenie, to nie ma na co czekać,
>> bo dekiel zryty już Ci się nie poprawi.
>> PLONK !!!
>
> Na zdrowie.
>
Od teraz możesz go jebać "bezkarnie", znaczy on NIBY tego nie przeczyta
:) Uwielbiam plonki. To taki akt dozwolenia, gdzie inni czytają a jebany
target ma kubeł pomyj na ryju od splonkowanych (pamięć dla innych, kto
kogo plonkuje) i jeszcze się oblizuje :D Spoko, mnie plonkował x razy,
musiałem mu przypomnieć żeby zrobił to permanentnie :D Nie wiem czy mnie
czyta ale generalnie mi to zwisa. Zawsze i tak mogę napisać jak bardzo
głęboko mam go w dupie. On nie może :D Ujebał sobie rękę i myśli że jest
lepszy bez ręki. To taka próba wydźwięku na innych, że jest
niepełnosprytny i trzeba go żałować. Zwykła pizda :D
--
LordBluzg(R)
-
283. Data: 2017-11-14 07:19:41
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-11-13 o 21:00, Budzik pisze:
>> Zdziwiłeś się, że "za przejazd na żółtym nie ma mandatu".
>>
>> Ponadto pisałeś:
>>
>> "Wiadomo tez ze za przejazd na zołtym, zwłaszcza poznym, mandat jest
>> jak nic.
>> Tyle ze czasami po prostu bezpieczniej jest przejechac niz
>> gwałtownie zahamowac."
>>
>> Co oznacza, że dla ciebie lepiej jest przejechać, i ryzykować
>> mandat, niż gwałtownie hamować.
>>
> Jezeli wymaga tego sytuacja na drodze? No to oczywiscie ze tak.
> Ty wolisz postapic bezpiecznie ale niezgodnie z przepisem czy
> niebezpiecznie ale zgodnei z przepisem?
Jak bezpieczna jazda może doprowadzić do konieczności przejechania na
czerwonym? (bo skoro na żółtym można przejechać, to jeśli piszesz o
"niezgodności z przepisem", to musisz mieć na myśli przejazd na
czerwonym). Przecież to jakiś absurd.
>
>> Nic nie świadczy o tym, że znałeś przepisy, ani nawet to, że
>> nieświadomie je "czułeś".
>>
> Alez ja przeciez przyznaje ze sadziłem ze mandat jest.
Zatem nie powinieneś się dziwić, że dobrze wyczułem, że nie wiedziałeś,
zatem twoje pytanie:
"Nasuwa sie zatem pytanie - dlaczego sie
dopieprzyłes do tej odpowiedzi? "
było bezprzedmiotowe.
Bo pytanie było czy czytałeś przepisy, a zadałem je, ponieważ
twierdziłeś, że każdy przejazd na żółtym jest karany.
> Natomiast wyraźnie napisałem ci ze czasami lepiej przejechac niz ostro
> hamowac. I dokłądnie tak mowia przepisy.
> Skad wiec twierdzenie o braku czucia i skad przypierdzielenie, skoro
> pomimo tego ze nie wiedziałem co jest w przepisie to swoja jazde opisałem
> jako dokładnie taka jak mowia przepisy.
Nie pisałem o braku czucia w zachowaniu (te masz), tylko o braku czucia
przepisu (bo go nie znałeś i myślałeś, że twoje czuciowe zachowanie jest
wbrew przepisowi).
--
Liwiusz
-
284. Data: 2017-11-14 11:00:20
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2017-11-13 o 21:00, Budzik pisze:
> Natomiast wyraźnie napisałem ci ze czasami lepiej przejechac niz ostro
> hamowac.
Przecież żółte światło jest po to, żeby nie hamować gwałtownie po
zapaleniu się czerwonego. Na żółtym przejeżdżasz tylko i wyłącznie
wtedy, kiedy zapali się tuż przed wjazdem za sygnalizator, prawda?
Światło żółte jest od tego, żeby na pewno nie przejeżdżać na czerwonym,
to taki margines bezpieczeństwa.
Dla chamów istnieje tzw. późne żółte. Często je obserwowałem na
skrzyżowaniu Targowej i Solidarności w Warszawie podczas próby przejścia
przez Solidarności spod poczty do cerkwi. Kiedy na przejściu zapala się
zielone, jeszcze długo nie można na nie wejść, bo cały czas na
skrzyżowanie wjeżdżają chamy jadące na Białystok. Albowiem cham musi,
cham ma to w genach. Cham odreagowuje wielowiekowy ucisk, cham teraz
przesiadł się z furmanki na furę i sądzi, że od tej przesiadki stał się
panem. ;)
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
285. Data: 2017-11-14 16:52:40
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.11.2017 o 23:01, Budzik pisze:
> I nawet jak ci wyjdzie ze winny jest kierowca to zapytaj sie
> przejechanego czy satysfakcjonuje go kara jaka poniesie kierowca.
A jak cię pijany dres siekierą zajebie, to satysfakcjonuje cię, że
pójdzie siedzieć? Co to ma do rzeczy? Dres jest winny zabójstwa, i ma
pójść siedzieć, choćby po to, żebvy drugiemu dresowi nie przyszło do
głowy że tak wolno, a winni są ci co za wolno przed dresem z siekierą
spierdalali.
> Bardzo sie skupiasz na winie, niewinie itp. Dla mnie to sa sprawy
> drugorzedne czy kierowca jechał jak wariat jak ty na motorze czy moze po
> prostu sie zagapił jak byc moze ty na motorze.
Nie - nie są to sprawy drugorzędne. Podstawową sprawą jest, żeby
pozwolenia społecznego (ani "karnego") na takie zachowania nie było.
Obecne przepisy akurat są bardzo dobre (w praktyce żółta i czerwona
kartka), tylko nie przestrzegane i nie traktowane poważnie.
Co byś nie kombinował - im bardziej się szanuje prawa pieszych tym mniej
wypadków z ich udziałem, a nie na odwrót - mówią o tym statystyki od
Azji do Europy zachodniej. Pomysł, że pozwolenie na omijanie na
przejściach ma podnieśc bezpieczeństwo pieszych, bo będą się bali wogóle
na przejście wejść jest absurdalny i nie widzę sensu daleszej dyskusji.
> Nie zatrzyma sie i bedzie trup lub łamaniec!
Dlatego tiry powinny mieć nadpierwszeństwo. W końcu kierownicy mają nogi
wyżej niż osobówka.
Shrek
-
286. Data: 2017-11-14 18:00:43
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
>> I nawet jak ci wyjdzie ze winny jest kierowca to zapytaj sie
>> przejechanego czy satysfakcjonuje go kara jaka poniesie kierowca.
>
> A jak cię pijany dres siekierą zajebie, to satysfakcjonuje cię, że
> pójdzie siedzieć? Co to ma do rzeczy? Dres jest winny zabójstwa, i
> ma pójść siedzieć, choćby po to, żebvy drugiemu dresowi nie przyszło
> do głowy że tak wolno, a winni są ci co za wolno przed dresem z
> siekierą spierdalali.
>
Rozdzielmy dwie kwestie - celowe działanie i bład.
Ja cały czas pisze o błedach kierowców, wiec porównanie jest
nieadekwatne.
Gdyby chciec zbudowac adekwatne to nalezałoby zapytac, czy jak ktos rabie
drewno siekiera do podchodzisz do niego i wkładasz głowe z ciekawosci czy
moze jednak zachowujesz bezpieczny odstep zeby w razie jego błedu moc go
naprawic swoim bezpiecznym odstepem?
>> Bardzo sie skupiasz na winie, niewinie itp. Dla mnie to sa sprawy
>> drugorzedne czy kierowca jechał jak wariat jak ty na motorze czy
>> moze po prostu sie zagapił jak byc moze ty na motorze.
>
> Nie - nie są to sprawy drugorzędne. Podstawową sprawą jest, żeby
> pozwolenia społecznego (ani "karnego") na takie zachowania nie było.
> Obecne przepisy akurat są bardzo dobre (w praktyce żółta i czerwona
> kartka), tylko nie przestrzegane i nie traktowane poważnie.
>
A jak wytłumaczysz przyzwolenie spoleczne na popełnianie błedów za
kierownica?
Bo to oczym ty mowisz w zaden sposób nie wyklucza tego o czym ja mowie.
> Co byś nie kombinował - im bardziej się szanuje prawa pieszych tym
> mniej wypadków z ich udziałem, a nie na odwrót - mówią o tym
> statystyki od Azji do Europy zachodniej. Pomysł, że pozwolenie na
> omijanie na przejściach ma podnieśc bezpieczeństwo pieszych, bo będą
> się bali wogóle na przejście wejść jest absurdalny i nie widzę sensu
> daleszej dyskusji.
>
Jezeli ktos ma taki pomysł to powinien w łeb dostac.
>> Nie zatrzyma sie i bedzie trup lub łamaniec!
>
> Dlatego tiry powinny mieć nadpierwszeństwo. W końcu kierownicy mają
> nogi wyżej niż osobówka.
>
Jezeli widze tira ktory zapierdala z podporzadkowanej z predkoscia
sugerujaca ze nie widzi drogi z pierwszenstwem to nie korzystam z
pierwszenstwa tylko hamuje.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Stanęliśmy na skraju przepaści,
ale teraz zrobiliśmy krok naprzód!"
-
288. Data: 2017-11-14 18:00:44
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Akarm a...@w...pl ...
>> Natomiast wyraźnie napisałem ci ze czasami lepiej przejechac niz
>> ostro hamowac.
>
> Przecież żółte światło jest po to, żeby nie hamować gwałtownie po
> zapaleniu się czerwonego. Na żółtym przejeżdżasz tylko i wyłącznie
> wtedy, kiedy zapali się tuż przed wjazdem za sygnalizator, prawda?
> Światło żółte jest od tego, żeby na pewno nie przejeżdżać na
> czerwonym, to taki margines bezpieczeństwa.
widzisz, w przepisach tyle absurdów ze jak potem ktorys przepis jest
rozsadny to człowiek jest zaskoczony.
Sadziłem ze ocena przejazdu lezy w gestii policjanta - jezeli
przejezdzasz zaraz po zapaleniu to ok, jezeli ktos ci siedzi na dupie to
ok, jezeli przejezdzasz na poznym, dodatkowo przyspieszajac zeby zdazyc
to mandat.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Niech twoje życie będzie wykrzyknikiem, nie znakiem zapytania"
H. Jackson Brown, Jr.
-
287. Data: 2017-11-14 18:00:44
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
>>> Zdziwiłeś się, że "za przejazd na żółtym nie ma mandatu".
>>>
>>> Ponadto pisałeś:
>>>
>>> "Wiadomo tez ze za przejazd na zołtym, zwłaszcza poznym, mandat
>>> jest jak nic.
>>> Tyle ze czasami po prostu bezpieczniej jest przejechac niz
>>> gwałtownie zahamowac."
>>>
>>> Co oznacza, że dla ciebie lepiej jest przejechać, i ryzykować
>>> mandat, niż gwałtownie hamować.
>>>
>> Jezeli wymaga tego sytuacja na drodze? No to oczywiscie ze tak.
>> Ty wolisz postapic bezpiecznie ale niezgodnie z przepisem czy
>> niebezpiecznie ale zgodnei z przepisem?
>
> Jak bezpieczna jazda może doprowadzić do konieczności przejechania
> na czerwonym? (bo skoro na żółtym można przejechać, to jeśli piszesz
> o "niezgodności z przepisem", to musisz mieć na myśli przejazd na
> czerwonym). Przecież to jakiś absurd.
Nie, mam na mysli przejazd na zołtym o którym to przejezdzie cały czas
jest mowa.
To ty napisałes ze pozne zolte to czerwone, dla mnie pozne zolte to zolte
po w pożniejszej fazie swiecenia czyli np w po sekundzie, dwóch.
>>
>>> Nic nie świadczy o tym, że znałeś przepisy, ani nawet to, że
>>> nieświadomie je "czułeś".
>>>
>> Alez ja przeciez przyznaje ze sadziłem ze mandat jest.
>
> Zatem nie powinieneś się dziwić, że dobrze wyczułem, że nie
> wiedziałeś, zatem twoje pytanie:
>
> "Nasuwa sie zatem pytanie - dlaczego sie
> dopieprzyłes do tej odpowiedzi? "
>
> było bezprzedmiotowe.
>
> Bo pytanie było czy czytałeś przepisy, a zadałem je, ponieważ
> twierdziłeś, że każdy przejazd na żółtym jest karany.
>
>> Natomiast wyraźnie napisałem ci ze czasami lepiej przejechac niz
>> ostro hamowac. I dokłądnie tak mowia przepisy.
>> Skad wiec twierdzenie o braku czucia i skad przypierdzielenie,
>> skoro pomimo tego ze nie wiedziałem co jest w przepisie to swoja
>> jazde opisałem jako dokładnie taka jak mowia przepisy.
>
> Nie pisałem o braku czucia w zachowaniu (te masz), tylko o braku
> czucia przepisu (bo go nie znałeś i myślałeś, że twoje czuciowe
> zachowanie jest wbrew przepisowi).
>
Nie, napisałes ze pozne zolte to czerwone i ze nie masz wiecej pytan...
A to wszystko w odpowiedzi na moje twierdzenie ze czasami na zoltym
trzeba przejechac.
Wiesz co - nie wiem czym zajmujesz sie w zyciu ale brzmisz jak facet ze
skarbówki banku albo ubezpieczen - zawsze trzeba miec racje byle nie
wyszło ze klientowi firma coś winna. Dziwna ta dyskusja i ja mowie pas bo
wole taka która doazy do jakiegos kompromisu a troche mniej do
konfrontacji. Chociaz troche :)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Oziębłość stosunków między ludźmi powstaje wskutek tarć
między nimi. I cóż ty na to fizyko???
-
289. Data: 2017-11-14 18:28:52
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 14.11.2017 o 18:00, Budzik pisze:
>> A jak cię pijany dres siekierą zajebie, to satysfakcjonuje cię, że
>> pójdzie siedzieć? Co to ma do rzeczy? Dres jest winny zabójstwa, i
>> ma pójść siedzieć, choćby po to, żebvy drugiemu dresowi nie przyszło
>> do głowy że tak wolno, a winni są ci co za wolno przed dresem z
>> siekierą spierdalali.
>>
> Rozdzielmy dwie kwestie - celowe działanie i bład.
Oczywiście - dlatego za bład (dopóki kogoś rzeczywiście nie jebniesz na
przejściu) nie idzie się do pierdla. No a jak kogoś zabijesz to różnie
bywa. Jak zrobisz to specjalnie (bo uważasz, ze piesi nie mają żadnych
praw) to idziesz do pierdla za zabójstwo. Dla mnie rozsądne.
> Ja cały czas pisze o błedach kierowców, wiec porównanie jest
> nieadekwatne.
Pomylić to się można raz czy dwa. Tu rozmawiamy o takich, co nie uważają
tego nawet za błąd. Ba - uważają, że to piesi popełniają błąd oczekując,
że kierowca zastosuje się do przepisów.
> Gdyby chciec zbudowac adekwatne to nalezałoby zapytac, czy jak ktos rabie
> drewno siekiera do podchodzisz do niego i wkładasz głowe z ciekawosci czy
> moze jednak zachowujesz bezpieczny odstep zeby w razie jego błedu moc go
> naprawic swoim bezpiecznym odstepem?
Rozumiem. Uważasz, że pszechodzenie przez przejście jest rodzajem sportu
ekstremalnego porównalnego z jackas (czy jak im tam było) albo
chodzeniem na trybunę drużyny z którą masz kosę w polskiej lidze. No to
wiele wyjaśnia;)
>> Pomysł, że pozwolenie na
>> omijanie na przejściach ma podnieśc bezpieczeństwo pieszych, bo będą
>> się bali wogóle na przejście wejść jest absurdalny i nie widzę sensu
>> daleszej dyskusji.
>>
> Jezeli ktos ma taki pomysł to powinien w łeb dostac.
Smiało - byli w tym wątku. Kopałeś z nimi do jednej brami OIDP;)
>>> Nie zatrzyma sie i bedzie trup lub łamaniec!
>>
>> Dlatego tiry powinny mieć nadpierwszeństwo. W końcu kierownicy mają
>> nogi wyżej niż osobówka.
>>
> Jezeli widze tira ktory zapierdala z podporzadkowanej z predkoscia
> sugerujaca ze nie widzi drogi z pierwszenstwem to nie korzystam z
> pierwszenstwa tylko hamuje.
Jeśli widzisz... Ale nie zatrzymujesz się na zielonym i nie rozglądasz
za tirami? Jak tir na czerwonym, rozjebie osobówkę, to nie szukasz
winnych wsród innych?
Shrek
Shrek
-
290. Data: 2017-11-14 18:44:51
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.11.2017 o 23:01, Budzik pisze:
> W omawianej jakis czas temu sprawie w ktorej winnego za kolizje uznano
> kogoś kto jechał po drodze z pierwszenstwem ale ZBYT SZYBKO zdecydowanie
> stawałem po stronie ze ta decyzja była dobra!
No ale pozostanmy w temacie - pieszy to max 25km/h a nie 140.
> Pierwszenstwo nie jest bezwarunkowe - inni musza nas widziec (i miec
> szanse nas widziec) zeby moc nam tego pierwszenstwa udzielic!
Tak, tak. Wiemy. Piesi materializują się przy krawężnikach (i to po
stronie jezdni) i wcześniej ich nichuja nie widać. W sumie chuj wie po
co łażą i kierowców wkurwiają, skoro potrafią się teleportować;)
Albo dyskutujmy poważnie, albo dajmy sobie EOT:P
Shrek