eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyTyp hamownik...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 261

  • 51. Data: 2014-01-18 18:19:52
    Temat: Re: Typ hamownik...
    Od: tá´Ź

    AZ wrote:

    > A czemu ma silnik stanac? Bo czegos tutaj nie rozumiem?

    Żeby zablokował koła, jak nie stanie, to nie zablokuje.

    > Oczywiscie tu caly czas jest mowa o hamowaniu zdjeciem nogi z gazu i
    > ewentualna dalsza redukcja biegow a nie ostrym zbiciem na 2 bieg przy 60
    > km/h i strzal ze sprzegla...

    No i? Na bardzo śliskim wystarczy niewielka nierówność czy podmuch
    wiatru, żeby auto wpadło w poślizg, a co tu w ogóle mówić o jakimkolwiek
    hamowaniu.

    Po jaką cholerę używać na śliskim do hamowania czegoś, co w praktyce
    eliminuje funkcje ABS i ESP?

    --
    ss??q s? ??u??ou??


  • 52. Data: 2014-01-18 18:30:17
    Temat: Re: Typ hamownik...
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2014-01-18, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
    >>>
    >>> I na tym samym LODZIE ABS zatrzyma ci samochód? Ciekawe, panie,
    >>> ciekawe...
    >>
    >> Gdzie to wyczytałeś?
    >>
    > To co zrobi ABS? Sprawi, ze samochód w ogole nie bedzie hamował?
    >
    Dokladnie, jezeli jest piekny lod to ABS nie pozwoli zablokowac kol, wiec
    cos tam bedziesz mogl ewentualnie pomanewrowac. Bez ABS tez bys nie
    zahamowal bo nie ma czym (brak przyczepnosci).

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 53. Data: 2014-01-18 18:32:37
    Temat: Re: Typ hamownik...
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2014-01-18, t? <t?> wrote:
    >> A czemu ma silnik stanac? Bo czegos tutaj nie rozumiem?
    >
    > Żeby zablokował koła, jak nie stanie, to nie zablokuje.
    >
    Ale czemu ma Ci silnik stanac przy hamowaniu silnikiem? Nie wiem skad
    Ci to do glowy przyszlo.
    >>
    >> Oczywiscie tu caly czas jest mowa o hamowaniu zdjeciem nogi z gazu i
    >> ewentualna dalsza redukcja biegow a nie ostrym zbiciem na 2 bieg przy 60
    >> km/h i strzal ze sprzegla...
    >
    > No i? Na bardzo śliskim wystarczy niewielka nierówność czy podmuch
    > wiatru, żeby auto wpadło w poślizg, a co tu w ogóle mówić o jakimkolwiek
    > hamowaniu.
    >
    No to co robisz jadac po takim sliskim? Kazde zdjecie nogi z gazu poprzedzasz
    wcisnieciem sprzegla?
    >
    > Po jaką cholerę używać na śliskim do hamowania czegoś, co w praktyce
    > eliminuje funkcje ABS i ESP?
    >
    Nie mam ani tego ani tego wiec nie wiem, a jezdzac cudzymi samochodami jeszcze
    nigdy mi sie ABS nie wlaczyl :-)

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 54. Data: 2014-01-18 20:14:25
    Temat: Re: Typ hamownik...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik AZ a...@g...com ...

    >>>> I na tym samym LODZIE ABS zatrzyma ci samochód? Ciekawe, panie,
    >>>> ciekawe...
    >>>
    >>> Gdzie to wyczytałeś?
    >>>
    >> To co zrobi ABS? Sprawi, ze samochód w ogole nie bedzie hamował?
    >>
    > Dokladnie, jezeli jest piekny lod to ABS nie pozwoli zablokowac kol, wiec
    > cos tam bedziesz mogl ewentualnie pomanewrowac. Bez ABS tez bys nie
    > zahamowal bo nie ma czym (brak przyczepnosci).

    Jeżeli będzie taki LOD ze nawet delikatne hamowanie silnikiem powoduje
    wpadniecie w poślizg to o manewrowaniu możesz zapomniec.


  • 55. Data: 2014-01-18 20:14:25
    Temat: Re: Typ hamownik...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik AZ a...@g...com ...

    >> Po jaką cholerę używać na śliskim do hamowania czegoś, co w praktyce
    >> eliminuje funkcje ABS i ESP?
    >>
    > Nie mam ani tego ani tego wiec nie wiem, a jezdzac cudzymi samochodami
    > jeszcze nigdy mi sie ABS nie wlaczyl :-)
    >
    Chyba niemożliwe...


  • 56. Data: 2014-01-18 20:39:01
    Temat: Re: Typ hamownik...
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Sat, 18 Jan 2014 16:56:54 +0000 osobnik zwany t? napisał:

    > masti wrote:
    >
    >> i dobrze. ma boleć. Zostały Ci tylko nieudolne próby obrażania. I to na
    >> poziomie przedszkola.
    >
    > Na razie to Ty próbujesz obrażać i nie piszesz nic na temat. Idź już
    > sobie stąd, nikt Cię w tym wątku nie chce czytać.

    naprawdę? wskaż mi to obrażanie. z datą i godziną



    --
    Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 57. Data: 2014-01-18 20:39:36
    Temat: Re: Typ hamownik...
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Sat, 18 Jan 2014 16:56:23 +0000 osobnik zwany t? napisał:

    > masti wrote:
    >
    >> co miałeś z fizyki? Chyba pałę.
    >
    > A Ciebie tak chyba w ogóle nie było.

    czyli według Ciebie silnik nieskończenie szybko wkręcający się na obroty
    ma największą siłę hamowania? Brawo.



    --
    Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 58. Data: 2014-01-18 21:14:59
    Temat: Re: Typ hamownik...
    Od: Pawel O'Pajak <o...@g...pl>

    Powitanko,

    > No ale zaraz - hamuje ot tak sobie co chwila na prostej drodze

    Dokladnie tak. Pojedz sobie za takim, co kilkanascie s krotkie
    dotkniecie hamulca i dalej jedzie i tak w kolko. Nie ma zadnego czynnika
    wymuszajacego hamowanie. Zreszta nawet trudno zauwazyc zmiane predkosci.
    Tak samo dziwaczne zachowanie polega na opisywanym tu kiedys
    podjezdzaniu do przodu samochodu, za ktorym sie zatrzymales np. na
    swiatlach. Podjezdzanie ma miejsce dopiero wtedy jak sie zatrzymasz.
    Innym dziwacznym zachowaniem jest jazda rowerzystow po drodze, gdy obok
    jest sciezka rowerowa, ale tu pewnie chodzi o jakis rodzaj sportow
    ekstremalnych (rozjedzie, czy nie). 2 pierwsze zjawiska grozne nie sa,
    niemniej dziwaczne.

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 59. Data: 2014-01-18 21:38:50
    Temat: Re: Typ hamownik...
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2014-01-18 15:48, Użytkownik J.F. napisał:
    > Dnia Sat, 18 Jan 2014 15:30:55 +0100, RadoslawF napisał(a):
    >>> Nie mam pojęcia, co to napisało, bo mam go w KF. Ale wiem jedno -
    >>> hamowanie silnikiem na NISKIM biegu jest bardzo niebezpieczne na
    >>> śliskim.
    >> W syrenie owszem, grozi zatarciem silnika.
    >> A wracając do tematu to trzeba być niezłym naiwniakiem aby liczyć
    >> że większość aut mijanych na naszych drogach ma ten ABS.
    >
    > Wazne co sam masz pod pedalem, co cie obchodza mijani.
    >
    > Ale ... ABS obowiazkowy w EU od 2004, wczesniej tez byl instalowany -
    > smiem twierdzic ze obecnie wiekszosc ma.
    >
    > Dzis na allegro 248 tys samochodow osobowych, z czego 218 tys abs ma.

    Wierzysz w to? Z tych co podobno mają ABS dwie łady, pięćdziesiąt
    lanosów (niektóre 15 letnie), trochę matizów.

    > Zarejestrowanych w kraju 113 tys, z czego 100 tys z ABS.

    Skąd te dane ?
    Skąd przekonanie że w kilkunastoletnich pojazdach ten ABS
    jeszcze działa ?


    Pozdrawiam


  • 60. Data: 2014-01-18 21:44:01
    Temat: Re: Typ hamownik...
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2014-01-18 20:14, Użytkownik Budzik napisał:

    >>> Po jaką cholerę używać na śliskim do hamowania czegoś, co w praktyce
    >>> eliminuje funkcje ABS i ESP?
    >>>
    >> Nie mam ani tego ani tego wiec nie wiem, a jezdzac cudzymi samochodami
    >> jeszcze nigdy mi sie ABS nie wlaczyl :-)
    >>
    > Chyba niemożliwe...

    Delikatnie naciskasz pedał a ABS sobie dalej czeka.


    Pozdrawiam

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: