-
1. Data: 2014-01-18 11:28:20
Temat: Typ hamownik...
Od: anacron <a...@a...pl>
Taki kolejny flame ;) Bawią mnie goście, którzy co chwilę wciskają
hamulec, jadę dziś za takim ponad 30 km i on co chwile mi błyska
stopami,a ja nawet razu hamulca nie dotknąłem. Nikt im nie powiedział,
że hamulce (szczególnie w zimie) to wróg kierowcy? :)
--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
aba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza
-
2. Data: 2014-01-18 11:33:09
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: MarcinJM <m...@o...pl>
W dniu 2014-01-18 11:28, anacron pisze:
> Taki kolejny flame ;) Bawią mnie goście, którzy co chwilę wciskają
> hamulec, jadę dziś za takim ponad 30 km i on co chwile mi błyska
> stopami,a ja nawet razu hamulca nie dotknąłem. Nikt im nie powiedział,
> że hamulce (szczególnie w zimie) to wróg kierowcy? :)
To styl jazdy zwany popularnie "na perkusiste"
--
Pozdrawiam
MarcinJM gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"
-
3. Data: 2014-01-18 12:40:15
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik anacron a...@a...pl ...
> Taki kolejny flame ;) Bawią mnie goście, którzy co chwilę wciskają
> hamulec, jadę dziś za takim ponad 30 km i on co chwile mi błyska
> stopami,a ja nawet razu hamulca nie dotknąłem. Nikt im nie powiedział,
> że hamulce (szczególnie w zimie) to wróg kierowcy? :)
Niestety częsty przykład braku umiejetnosci.
Szczególnie widac to jak są gorki - gdzie gośc mruga albo wrecz trzma noge
na hamulcu prawie cały czas a ja nie dotykam hamulca w ogole i spokojnie
sobie zjezdzam z górki.
Co zrobisz...
-
4. Data: 2014-01-18 12:54:35
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sat, 18 Jan 2014 11:28:20 +0100, anacron napisał(a):
> Taki kolejny flame ;) Bawią mnie goście, którzy co chwilę wciskają
> hamulec, jadę dziś za takim ponad 30 km i on co chwile mi błyska
> stopami,a ja nawet razu hamulca nie dotknąłem. Nikt im nie powiedział,
> że hamulce (szczególnie w zimie) to wróg kierowcy? :)
Może buty za duże i wciska 2 pedały na raz? :)
-
5. Data: 2014-01-18 13:02:33
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 18 Jan 2014 11:28:20 +0100, anacron napisał(a):
> Taki kolejny flame ;) Bawią mnie goście, którzy co chwilę wciskają
> hamulec, jadę dziś za takim ponad 30 km i on co chwile mi błyska
> stopami,a ja nawet razu hamulca nie dotknąłem. Nikt im nie powiedział,
> że hamulce (szczególnie w zimie) to wróg kierowcy? :)
A kto ci w zimie pomoze, jak nie ABS i ESP ?
Nagranie masz ? Moze przyczepnosc testuje, moze ci daje znac ze odstep
za krotki ...
J.
-
6. Data: 2014-01-18 13:33:56
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: k...@g...com
W dniu sobota, 18 stycznia 2014 11:28:20 UTC+1 użytkownik anacron napisał:
> Taki kolejny flame ;) Bawią mnie goście, którzy co chwilę wciskają
>
> hamulec, jadę dziś za takim ponad 30 km i on co chwile mi błyska
>
> stopami,a ja nawet razu hamulca nie dotknąłem. Nikt im nie powiedział,
>
> że hamulce (szczególnie w zimie) to wróg kierowcy? :)
>
>
>
> --
>
> anacron
>
> Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
aba/
>
> Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza
Charakterystyczne przy samochodach o malej mocy gdzie hamowanie silnikiem jest
iluzoryczne.
-
7. Data: 2014-01-18 13:38:58
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: Pawel O'Pajak <o...@g...pl>
Powitanko,
> To styl jazdy zwany popularnie "na perkusiste"
ROTFL. Widze, ze nie tylko mnie to zjawisko zastanawia. Zawsze mialem
ochote takiego zapytac, czemu to robi. Nie zeby sie awanturowac,
wylacznie zeby zaspokoic ciekawosc. No ale moze to perkusista i sobie
hi-hat zamyka;-)
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
8. Data: 2014-01-18 14:00:45
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik k...@g...com ...
> Charakterystyczne przy samochodach o malej mocy gdzie hamowanie
> silnikiem jest iluzoryczne.
Bzdura.
O ile nie mówimy o jakis mega górkach, to hamowanie silnikiem w bardzo
wielu wypadkach zupełnie wystarcza ale ludzie hamuja bo nie umijea z tego
korzystac i dodatkowo pewnie sie czuja jak sobie położą noge na hamulcu...
-
9. Data: 2014-01-18 14:00:46
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
> Moze przyczepnosc testuje, moze ci daje znac ze odstep
> za krotki ...
>
Może. Ale najczęściej to przejaw braku umiejętności.
-
10. Data: 2014-01-18 14:15:23
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: tá´Ź
Budzik wrote:
> O ile nie mówimy o jakis mega górkach, to hamowanie silnikiem w bardzo
> wielu wypadkach zupełnie wystarcza ale ludzie hamuja bo nie umijea z
> tego korzystac i dodatkowo pewnie sie czuja jak sobie położą noge na
> hamulcu...
Hamowanie silnikiem na śliskiej nawierzchni współczesnym samochodem to
głupota, bo, pomijając kilka najnowszych modeli, nie działa wtedy ABS.
Także rady z czasów Syreny i 125p zachowajcie może dla siebie, bo jeszcze
komuś krzywdę zrobicie.
JADĄC SAMOCHODEM Z ABS PO ŚLISKIM NIE NALEŻY HAMOWAĆ SILNIKIEM TYLKO
HAMULCAMI.
--
ss??q s? ??u??ou??