-
21. Data: 2024-07-12 18:08:03
Temat: Re: Tokarze CNC czyli ciężkie życie prototypiarza
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 12.07.2024 o 17:45, Robert Wańkowski pisze:
> Mam za rogiem warsztat ślusarski z ciekawości zapytam ile by wziął za
> taki detal.
> Obstawiam 250 zł.
No i się przeszedłem. Dużo się nie pomyliłem. Około 200 zł za ten element.
Ale... jak to ma być wprasowane na oś, to wypadałoby zmierzyć tę oś
mikrometrem.
Robert
-
22. Data: 2024-07-12 18:13:23
Temat: Re: Tokarze CNC czyli ciężkie życie prototypiarza
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 12 Jul 2024 17:44:02 +0200, Marek wrote:
> On Fri, 12 Jul 2024 13:17:13 +0200, PD <p...@g...pl> wrote:
>> Jeszcze kwestia jaka precyzja wymiarów. To nie jest robota na
>> godzinę i
>> mamy fajrant.
>
> Ja sobie zdaje sprawę, że jeśli ma to robić człowiek to wymaga jego
> zaangażowania. Naiwnie liczyłem na to, że może w 21 wieku "produkcję"
> takiego elementu robi robot-maszyna a nie człowiek drapajacy się w
> łysinę jak to zrobić....
No widzisz - drukarce 3D idzie w miarę łatwo, a w innych technikach
trzeba pomyśleć, bo taki ch* kształt sobie wymyśliłeś.
Zresztą nie zawsze drukarce 3D idzie tak łatwo, dla niej trzeba
pomyśleć. Kto wie, czy twoje kółko nie jest i tu przykładem złego
projektu, bo widzę tam jakby wiszące w powietrzu płaszczyzny ...
> Wydruki 3D dały ogromny skok w ułatwieniu budowy prototypów. Mam stl
> -> drukarka drukuje, wystarczy tylko patrzeć jak się samo robi.
> Jedyny minus to, że długo trwa. Jak element nie musi mieć dużej
> precyzji ani wytrzymałości w skrajnych warunkach to jest to cudowny
> wynalazek. Dziwię się, że nie nominowano jeszcze tych co to wymyślili
> do nagrody Nobla.
Trochę za małe osiągniecie.
A co ciekawe - nic tam przełomowego nie zastosowano, to można było i
40 lat temu robic.
Chyba że ... brak RAM w komputerach?
J.
-
23. Data: 2024-07-12 21:07:17
Temat: Re: Tokarze CNC czyli ciężkie życie prototypiarza
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 12.07.2024 o 18:13, J.F pisze:
>> Wydruki 3D dały ogromny skok w ułatwieniu budowy prototypów. Mam stl
>> -> drukarka drukuje, wystarczy tylko patrzeć jak się samo robi.
>> Jedyny minus to, że długo trwa. Jak element nie musi mieć dużej
>> precyzji ani wytrzymałości w skrajnych warunkach to jest to cudowny
>> wynalazek. Dziwię się, że nie nominowano jeszcze tych co to wymyślili
>> do nagrody Nobla.
>
> Trochę za małe osiągniecie.
> A co ciekawe - nic tam przełomowego nie zastosowano, to można było i
> 40 lat temu robic.
40 lat temu były inne technologie prototypowania, np. stereolitografia.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
-
24. Data: 2024-07-12 23:39:55
Temat: Re: Tokarze CNC czyli ciężkie życie prototypiarza
Od: PD <p...@g...pl>
W dniu 12.07.2024 o 17:44, Marek pisze:
jeszcze
>> Jeszcze kwestia jaka precyzja wymiarów. To nie jest robota na godzinę
>> i mamy fajrant.
>
> Ja sobie zdaje sprawę, że jeśli ma to robić człowiek to wymaga jego
> zaangażowania. Naiwnie liczyłem na to, że może w 21 wieku "produkcję"
> takiego elementu robi robot-maszyna a nie człowiek drapajacy się w
> łysinę jak to zrobić....
21 wiek, to jest tylko napis. Ale też nie jest tak, że postęp zwiększa
tylko możliwości, ruguje też potrzeby. Nie wiem do czego jest ta część,
którą chcesz zrobić, ale pójdźmy w skrajność żeby ułatwić zrozumienie.
Wyobraźmy sobie, że szukasz wykonawcy na 1 sztukę pełnosprawnego w
sensie użyteczności średniowiecznego miecza. Wykonawcy który go zrobi
szybko i w dobrej cenie. Argument, że przez kilkaset lat technologia na
tyle powinna pójść do przodu by sobie taki miecz móc na każdym rogu
zamówić jest raczej nie trafiona. Znajdą się łysi, którzy wykują po
namowach - ale to wszystko.
PD
-
25. Data: 2024-07-13 00:06:05
Temat: Re: Tokarze CNC czyli ciężkie życie prototypiarza
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 12 Jul 2024 17:45:38 +0200, Robert Wańkowski<r...@w...pl>
wrote:
> Obstawiam 250 zł.
Cena OK. Mam takiego starszego tokarza fachurę, co za cokolwiek
bierze max 50 zł. Ale on raczej prostsze rzeczy... Nawet mu tego nie
proponowałem.
--
Marek
-
26. Data: 2024-07-13 00:08:16
Temat: Re: Tokarze CNC czyli ciężkie życie prototypiarza
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 12 Jul 2024 18:13:23 +0200, "J.F"
<j...@p...onet.pl> wrote:
> A co ciekawe - nic tam przełomowego nie zastosowano, to można było i
> 40 lat temu robic.
> Chyba że ... brak RAM w komputerach?
To chyba nie był jedyny wynalazek odłożony najlepsze czasy (lepszy
cpu, większy ram etc). Ale pomysł się liczy, nie ważne że wymyślony
dawno a dopiero wprowadzony pod strzechy teraz.
--
Marek
-
27. Data: 2024-07-13 06:43:36
Temat: Re: Tokarze CNC czyli ciężkie życie prototypiarza
Od: ptoki <p...@e...pl>
On 2024-07-12 03:12, Marek wrote:
> On Fri, 12 Jul 2024 01:27:40 -0500, ptoki <p...@e...pl> wrote:
>> Mozesz drukowac 3d w metalu.
>
> A to będzie dokładne? Koło pasowe do silnika obracające się z prędkością
> 4k RPM. Próbowałem testowe wydruki 3D z tworzywa i biją niestety.
>
Obstawiam ze moze byc. Ale w praktyce i tak potem warto obtoczyc i wywazyc.
>
>> A to nie jest az takie proste i sam material kosztuje tyle ze dla
>> jednej sztuki cena jest nieakceptowalna nawet jak dasz im projekt w
>> znanym im programie.
>
> Błagam, mamy 21 wiek.
Szefie, nie erystykuj mi tu. Gadajmy o konkretach.
> Płytkarze PCB merdżują pojedynczą płytkę z innymi
> i praktycznie tam nie ma efektu zabawy z 1 szt. Pojedynczy projekt
> integruje się procesowo z innymi. Oczekuję, że analogicznie powinno być
> już tutaj.
>
Nie rozumiesz ze plytka to w praktyce wektor w jednej warstwie czasem
zwieloktroniony i z dodanymi przelotkami a wycinanie cnc to nie takie
trywialne?
PCB to w praktyce rzutnik obrazka, jakis malowacz emulsja, plukanka i
ewentualnie przelotki. Zajrzyj jak na cene wplywaja te wlasnie przelotki.
Takie jak sie kiedys robilo, nie takie jak teraz "zalewaja".
Zobaczysz te roznice w cenie to zrozumiesz czemu cnc takie drogie.
>
>> Po prostu frezowanie cnc nie jest trywialne i nie mozna projektu z
>> autocada wrzucic w pol gupiego cama zeby sam wymyslil jak to frezowac.
>
> Aaa to teraz rozumiem do czego są te wszystkie maszyny CNC na
> dyskietkę... :)
Dyskietka to najmniejszy problem. czesto maszyny albo maja dalej
papierowa tasme bo ona nie jest czula na pola elektryczne/magnetyczne a
o to na hali fabrycznej nie trudno, albo sa juz dawno okablowane i
jakims serialem czy ethernetem sie gkod wgrywa. Dyskietek jest
relatywnie malo.
> Mamy 21 wiek, dall-e, chat-gpt i inne szykany a Ty mi opowiadasz, że
> ktoś musi jeszcze coś myśleć lub wymyślać jak to zrobić. Oczekuję, że
> jedyne co robi operator to wrzuca plik projektu z jednej strony a z
> drugiej wychodzi gotowy element. Może wyjść z innymi połączony drucikami
> do wycięcia z mozaiki.
>
Tak musi. Bo przy pcb masz prosty proces, pomiedziowana plyka jest myta
(tasmowo), potem pokrywa sie ja fotorezystem (tasmowo), naswietla,
trawi, myje, maluje, itp. Wszystko prosto, Ze tak to ujme, szeroko.
Natryskowo.
A przy cnc w zaleznosci od elementu czasem trzeba frezowac otwory
najpierw a czasem pozniej. A to trzeba material obrocic, a to trzeba
wymienic frez na inny.
Jakbys potrzebowal sprezyne to ci zrobia na cnc. Taka jak chcesz. Bo to
proste. Jakbys potrzebowal skrzynke blaszana to tez ci zrobia. Ale tylko
konkretny model, ale za to z wymiarami jakie se zazyczysz.
Ale kolo pasowe to bez sensu robic na zamowienie. Kupuje sie z typoszeregu.
Zazwyczaj w tym samym sklepie gdzie kupiles pasek.
Wiec nikt tego nie robi na zamowienie.
Ale takowe to ci byle tokarz na wsi zrobi za flaszke i sloik ogorkow. I
50pln.
>
>> A podejrzewam ze jak mu dales poprawiony lub drugi projekt to lolek
>> musial od nowa sciezke obrobcza projektowac. A jak sie gdzies machnal
>> to material zmarnowal a ciebie honorowo policzyl tylko za jedna sztuke.
>
> Nie, za jedną chciał 500, za dwie 600. Jak zapytałem co zrobi z drugą
> jak jej nie wezmę powiedział, że wyrzuci. Także miał gdzieś swój
> poświęcony czas i materiał na drugą.
>
>
>> Ale jak ty chcesz cuda na kiju to tak to nie.
>
> To są skomplikowane cuda?
> https://youtu.be/c6g8LF4um48
>
Tak.
Szczegolnie jak chcesz precyzyjnie co do 0.1mm.
Bo masz przynajmniej dwa/trzy mocowania bo i na podzielnice trzeba
zalozyc zeby te trzy otwory zrobic.
Na frezarce CNC bylo by nieco prosciej. Ale i tu czas maszyny bije. Bo
cala maszyna tylko jeden produkt zrobi za te 10-15-30 minut tego frezowania.
A PCB w 10 minut mozna zrobic 100 bo jada na tasmie...
Obstawiam ze na centrum obrobczym by ci to zrobili ale samo
zaprojektowanie gkodu dla danej masyzny i narzedzi jakie sie ma to jest
minimum 30 minut.
Sprobuj w tym cadzie sobie zrobic gkod. Wrzuc se to do freecada i tam
wydlubaj gkod dla tokarki.
W sumie nie gkod a sciezki obrobcze. Zobaczysz ze nawet jak juz wiesz co
i jak to jednak nieco poklikac trzeba.
I z tego sie robi cena. Bo i zus kase chce, i za prad zaplacic trzeba i
pracownik na chleb chce i sie zbiera.
A pcb jedzie na tasmie i dysze fukaja. A jutubery nie zawsze sie chwala
ile plytek im nie wyszlo bo zle zaprojektowali. Ale to juz inny temat.
--
Lukasz
-
28. Data: 2024-07-13 07:06:51
Temat: Re: Tokarze CNC czyli ciężkie życie prototypiarza
Od: ptoki <p...@e...pl>
On 2024-07-12 10:44, Marek wrote:
> On Fri, 12 Jul 2024 13:17:13 +0200, PD <p...@g...pl> wrote:
>> Jeszcze kwestia jaka precyzja wymiarów. To nie jest robota na godzinę
>> i mamy fajrant.
>
> Ja sobie zdaje sprawę, że jeśli ma to robić człowiek to wymaga jego
> zaangażowania. Naiwnie liczyłem na to, że może w 21 wieku "produkcję"
> takiego elementu robi robot-maszyna a nie człowiek drapajacy się w
> łysinę jak to zrobić....
Maszyna moze to robic. Ale feler jestw tym "rozpedzaniu sie"
Zajrzyj na jutube jak jakies zaworki do hydrauliki sie robi. W 10-20
sekund mozna zrobic 5-10 operacji. I fuk, produkt leci do koszyka
odbiorczego. Ale to se trzeba zaplanowac i naszykowac narzedzie
dedykowane do tego.
A ty chcesz jedna taka rolke czy dwie.
> Wydruki 3D dały ogromny skok w ułatwieniu budowy prototypów. Mam stl ->
> drukarka drukuje, wystarczy tylko patrzeć jak się samo robi. Jedyny
Seka seka. Jak juz wiesz jaki infill, jak juz wiesz jaka dysza robic i
wiesz jakie usytuowanie elementu to rzeczywiscie, szybko sie robi.
Ale zanim sie do tego dojdzie to dlubania jest nieco. Przyznaj sie ile
ci zeszlo od tego stl-a do pierwszego rozpoczetego dobrego elementu.
Zalozmy ze ten co ci bije uznamy za dobry. Udalo sie w jednej probie?
Ogarnales generacje kodu dla drukarki w 10 minut?
> minus to, że długo trwa. Jak element nie musi mieć dużej precyzji ani
> wytrzymałości w skrajnych warunkach to jest to cudowny wynalazek. Dziwię
Wiesz, jakbys se zazyczyl rolke z otworem o srednicy i szerokosci to ci
majster z petem w gebie w 4 minuty zrobi.
Ale ty chcesz fikusniej...
> się, że nie nominowano jeszcze tych co to wymyślili do nagrody Nobla.
> Ale niestety czasami wchodzi się w obszar gdy konieczna wytrzymałość i
> precyzja. Wtedy zaczynają się schody i się okazuje, że w wykonawstwie
> musimy się cofnąć do połowy 20 wieku.
>
pcbway nie robi az tak bardzo zaawansowanie. Oni daleko w 21 wiek nie
poszli.
Ot tasma,
--
Lukasz
-
29. Data: 2024-07-13 07:12:39
Temat: Re: Tokarze CNC czyli ciężkie życie prototypiarza
Od: ptoki <p...@e...pl>
On 2024-07-12 17:08, Marek wrote:
> On Fri, 12 Jul 2024 18:13:23 +0200, "J.F" <j...@p...onet.pl>
> wrote:
>> A co ciekawe - nic tam przełomowego nie zastosowano, to można było i
>> 40 lat temu robic.
>> Chyba że ... brak RAM w komputerach?
>
> To chyba nie był jedyny wynalazek odłożony najlepsze czasy (lepszy cpu,
> większy ram etc). Ale pomysł się liczy, nie ważne że wymyślony dawno a
> dopiero wprowadzony pod strzechy teraz.
>
A ja mysle ze wlasnie nie.
druk 3d jest pod strzechami juz pomalu kolejne dziesieciolecie a nadal ssie.
Mielismy miec rewolucje i drukarke 3d w kazdym domu i nie musiec chodzic
do sklepu po graty a okazuje sie ze 3d drukarz to jak ksiegowosc, sam se
zajecie zrobi bo nadrukuje szpejow do drukarki 3d.
Alternatywnie jakies figurki do rpg, obudowy do telefonow czy wazoniki.
Szczerze to widzialem z pozytecznych rzeczy tylko jakies obudowy
(wygladajace niezadobrze) pare detali w postaci jakichs plasticzkow do
mocowan czy pare kolek zebatych.
A tak to kupa. Potrzebowalem kiedys plasticzek do klapy pralki. W
sklepie chyba ponad 300pln kosztowal. Myslisz ze znalazlem kogos kto
zaprojektuje i mi druknie? Myslisz ze znalazlem juz zaprojektowany
gotowy do sciagniecia?
Ale figurke trola to znajde w 30 sekund :)
Jest powod dla ktorego ten co mial patent na druk 3d nie stal sie drugim
bilem gatesem. I niestety podobnie jest z AI. Ale to juz inny temat.
--
Lukasz
-
30. Data: 2024-07-14 00:51:03
Temat: Re: Tokarze CNC czyli ciężkie życie prototypiarza
Od: Marek <f...@f...com>
On Sat, 13 Jul 2024 00:12:39 -0500, ptoki <p...@e...pl> wrote:
> zaprojektuje i mi druknie? Myslisz ze znalazlem juz zaprojektowany
> gotowy do sciagniecia?
Złe założenia, to złe doświadczenia. Sam projektuj, w tym chodzi o
DIY. Wiele części zamiennych oraz części do różnych wymyślanych
urządzeń mogłem zrobić dzięki dostępności druku 3D. To jest
r-e-w-e-l-a-c-y-j-n-y wynalazek.
--
Marek