-
211. Data: 2015-06-12 18:00:14
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
>>> No właśnie rotfl. Twierdzisz, że nie trzeba zwalniać, bo jakby drzew
>>> nie było to byś się o nie nie rozpierdolił?
>>>
>>> Ale są:P
>>
>> Rozmowa jest o ich usunieciu, wiec założenie ze drzewa sa jest
>> zarowno prawdziwe jak i głupie w kontekscie dyskusji.
>
> Rozmowa jest o zwalnianiu jak _są_ drzewa.
Nie, rozmowa jest w najlepszym razie o zwalnianiu i o usuwaniu drzew.
-
214. Data: 2015-06-12 18:00:15
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
>> Ujemne ceny za wycinke sie zdarzaly, a kto wie czy nie sa juz norma.
>> Wycinajacy zabiera wyciete drzewo i jeszcze chce za to zaplacic.
>> WIec dopatrujesz sie problemu nie tam gdzie on lezy ...
>
> Nie będę się powtarzał. Argumenty miałeś podane - niewykluczone, że za
> jakieś konkretne drzewa była cena ujemna. Jednak nie należy z tego robić
> reguły. W skali kraju to po prostu będzie kosztować i tyle.
Nie za jakies konkretne a za całe przetargi.
Oczywiście, gdyby chciec nagle wyciac wszystko, to oczywiscie ze cena
wzrosnie, bo zabraknie siły roboczej i maszyn.
Ale nawet gdyby ceny cos wzrosły to i tak gra jest warta swieczki - duzo
wiecej wydaje sie na głupsze rzeczy.
-
212. Data: 2015-06-12 18:00:15
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...
>> Natomiast po trafieniu hamowanie tez moze nie zaczac sie od razu.
>> Powodow moge podac nawet kilka. Ale wole dyskusje merytryczna zamiast
>> dyskusji z malkontentem. Wiec zanim je podam, z ciekawosci zapytam, czy
>> naprawde Tobie zaden powod nie przyszedl do glowy?
>> Skorzystaj z wlasnego dosiwadczenia za kolkiem :)
>>
> Przyszedł, zapierdalał tak szybko że hammowanie nie pomogło
> lub nie zdążył.
To smutne ze masz AZ TAK ograniczone myslenie.
-
213. Data: 2015-06-12 18:00:15
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...
>>>>> Jak zwykle jesteś w błędzie.
>>>>
>>>> Powalajaca argumentacja.
>>>>
>>> Pozwoliłem sobie użyć dokładnie takiej samej jak ty.
>>> Nie zauważyłeś tego ?
>>> Twoja przypomnę brzmiała "Tacy jak ty. " ale wolałeś
>>> tego nie cytować z jak sądzę oczywistych względów.
>>
>> Chcesz powiedziec, ze podany przeze mnie argument opierania wnioskow na
>> wiekszym lub mniejszym doswaidczeniu za kolkiem jest wedlug ciebie
>> nietrafiony?
>> Hmm...
>>
> Napisałem że tekst "Tacy jak ty." to jest twoja "argumentacja
> na którą odpowiedziałem w sposób podobny. Masz jakieś problemy
> ze zrozumieniem czytanego tekstu ?
ROTFL
Spójrz na swój cały post...
-
215. Data: 2015-06-12 18:04:32
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:557b0061$0$2197$6...@n...neostrada
.pl...
W dniu 2015-06-11 o 17:59, Budzik pisze:
> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>>> Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
>>> A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
>>> I to wszystko. A te, które rosną zostawcie w spokoju.
To ma jedna kwestie, o ktorej chyba nie pomyslales - robimy nowe drogi
proste, wycinajac w miare potrzeby przecinke w lesie, czy omijamy
kazdy lasek i zagajniczek ?
>>> Niby dlaczego?
>>
>> To jest taki syndrom: chcialbym ale sie wstydze.
>> Niby chce drog bez drzew, ale tylko nowyc a stare najlepiej nie
>> ruszac bo
>> wtedy nie trzeba podejmowac decyzji...
>Mnie te drzewa nie przeszkadzają.
>Nie potrzebuję do tego ideologii.
No ale wiesz - jesli drzewa sa dobre, to czemu ich nie zasadzic przy
nowej drodze ?
Bedzie cien w upalne lato, bardzo przydatny jak sie czlowiek wlecze
40, bo przeciez niebezpiecznie :-)
A jesli sa niebezpieczne, to czemu nie wyciac ?
J.
-
216. Data: 2015-06-12 18:14:29
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-06-12 18:00, Budzik wrote:
>>> Rozmowa jest o ich usunieciu, wiec założenie ze drzewa sa jest
>>> zarowno prawdziwe jak i głupie w kontekscie dyskusji.
>>
>> Rozmowa jest o zwalnianiu jak _są_ drzewa.
>
> Nie, rozmowa jest w najlepszym razie o zwalnianiu i o usuwaniu drzew.
Rozumiem że jak pierdolniesz w drzewo to u św Piotra dasz msg-id do
dyskusji, i on to drzewo unieważni?
Shrek.
-
217. Data: 2015-06-12 18:21:39
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-06-12 17:43, J.F. wrote:
>> Nie będę się powtarzał. Argumenty miałeś podane - niewykluczone, że za
>> jakieś konkretne drzewa była cena ujemna. Jednak nie należy z tego
>> robić reguły. W skali kraju to po prostu będzie kosztować i tyle.
>
> Albo i nie bedzie, bo skoro lasy panstwowe zarabiaja, to czemu ma nie
> zarorobic zarzad drogi na wycince drzew i sprzedazy drewna.
Może dlatego, że lasy są skupione i drewno specjalnie na wycinkę? Skoro
hipermarkety zarabiają na sprzedaży z 1% marżą to dlaczego GSy w
pospPGRach pozamykali?
Shrek.
-
218. Data: 2015-06-12 18:22:21
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-06-12 18:00, Budzik wrote:
> Ale nawet gdyby ceny cos wzrosły to i tak gra jest warta swieczki - duzo
> wiecej wydaje sie na głupsze rzeczy.
Tak można uzasadnić każdy wydatek.
Shek
-
219. Data: 2015-06-12 18:24:04
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik cef c...@i...pl ...
>>>>>> Pomogę Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.
>>>>>
>>>>> To nie jest punkt widzenia tylko ciasny łeb.
>>>>> I totalne zamknięcie na kontrargumenty.
>>>>
>>>> Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
>>>> A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
>>>> I to wszystko. A te, które rosną zostawcie w spokoju.
>>>
>>> Niby dlaczego?
>>>
>> To jest taki syndrom: chcialbym ale sie wstydze.
>> Niby chce drog bez drzew, ale tylko nowyc a stare najlepiej nie
>> ruszac bo wtedy nie trzeba podejmowac decyzji...
>
> Mnie te drzewa nie przeszkadzają.
> Nie potrzebuję do tego ideologii.
Ale jednak nowych nie chcesz...
-
220. Data: 2015-06-12 18:26:54
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-06-12 12:19, J.F. wrote:
> O ile takie 20-letni swierk moze i przybywa na wadze/objetosci wiecej
> niz 2-letni, to w przypadku naprawde starych drzew mam watpliwosci -
> taki 1000-letni dab bylby prawdziwym kolosem
Bo jak wiadomo przy drogach rosną same Bartki;)
>>> A to zalezy co z tym drzewem zrobimy - od razu do pieca ?
>
>> Chyba że przerobisz na meble. Jak zgnije, to tak jakby do pieca.
>
> Owszem, ale to dopiero za kilkadziesiat lat. A w miedzyczasie sadzonka
> rosnie i produkuje tlen.
Ale mniej niż dorosłe drzewo.
> Zaslyszane dzis: dawniej chlop musial dzien w tygodniu pracowac dla
> Pana, potem dwa dni w tygodniu - i to sie nazywalo wyzysk feudalny.
> Dzis pol roku pracuje dla panstwa i to sie nazywa sprawiedliwosc
> spoleczna :-)
Z tym, że to po pierwsze trzecia prawda, a po drugie od pana to
dostawał, to że mu wolno było (a w zasadzie miał obowiązek) w pańskiej
wsi mieszkać.
> Ale w czym problem, zeby na tych ugorowanych polach drzewa zasadzic ?
W tym, że mają one swoich właścicieli. A tym właścicielom te drzewa tak
samo przydatne jak kierowcom przy drodze:P
Shrek.