-
201. Data: 2015-06-12 12:42:26
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-06-11 o 17:59, Budzik pisze:
>>>> Jak zwykle jesteś w błędzie.
>>>
>>> Powalajaca argumentacja.
>>>
>> Pozwoliłem sobie użyć dokładnie takiej samej jak ty.
>> Nie zauważyłeś tego ?
>> Twoja przypomnę brzmiała "Tacy jak ty. " ale wolałeś
>> tego nie cytować z jak sądzę oczywistych względów.
>
> Chcesz powiedziec, ze podany przeze mnie argument opierania wnioskow na
> wiekszym lub mniejszym doswaidczeniu za kolkiem jest wedlug ciebie
> nietrafiony?
> Hmm...
>
Napisałem że tekst "Tacy jak ty." to jest twoja "argumentacja
na którą odpowiedziałem w sposób podobny. Masz jakieś problemy
ze zrozumieniem czytanego tekstu ?
Pozdrawiam
-
202. Data: 2015-06-12 12:47:27
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-06-11 o 17:59, Budzik pisze:
> Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...
>
>>>> Bo zakładałem że nie był idiotą ani samobójcą i hamował.
>>>
>>> Naprawde warto jednak nabyć troche doswiadczenia na drodze, zanim
>>> zacznie sie wypowiadac z pozycji specjalisty.
>>
>> I naprawdę szkoda że nie nabyłeś tego doświadczenia.
>>
>>> Moze wtedy wiedziałbys, że zwierze moze sie pojawic tak szybko, ze o
>>> hamowaniu to ty ledwo pomyslisz a zwierzak juz bedzie niszczył
>>> karoserie Twojego auta.
>>>
>> A dla braku hamowania po trafieniu zwierzaka też masz takie fajne
>> wytłumaczenie ? Chętnie poczytam. :-)
>
> Po pierwsze to mowilismy o hamowaniu przed trafieniem.
Ja pisałem: "hamował przed trafieniem w zwierzę, hamował po trafieniu
i hamował przed uderzeniem w drzewo".
Więc nie kłam że mówiliśmy tylko o hamowaniu przed trafieniem.
> Natomiast po trafieniu hamowanie tez moze nie zaczac sie od razu.
> Powodow moge podac nawet kilka. Ale wole dyskusje merytryczna zamiast
> dyskusji z malkontentem. Wiec zanim je podam, z ciekawosci zapytam, czy
> naprawde Tobie zaden powod nie przyszedl do glowy?
> Skorzystaj z wlasnego dosiwadczenia za kolkiem :)
>
Przyszedł, zapierdalał tak szybko że hammowanie nie pomogło
lub nie zdążył.
Pozdrawiam
-
203. Data: 2015-06-12 12:50:24
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-06-11 o 11:22, Liwiusz pisze:
>> A dla braku hamowania po trafieniu zwierzaka też masz takie fajne
>> wytłumaczenie ? Chętnie poczytam.
>
> To, że nie umiesz sobie wyobrazić takiego powodu, to nie jego wina.
>
Umiem. Ale wydaje się mało prawdopodobny.
>> :-)
>
> Przypomina mi się powiedzenie o śmiechu i poznawaniu.
>
A mi się przypomina po czym poznać można trolla internetowego.
Po braku merytorycznych tekstów i po przytykach personalnych.
Wpasowałeś się w jego rolę idealnie.
Pozdrawiam
-
204. Data: 2015-06-12 14:58:18
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-06-12 12:24, J.F. wrote:
>> I co z tego? Jesteś z tych co trzeba im znak postawic, bo samo nie
>> widzą, że droga w rozsypce i drzewa w poboczu?
>
> Widza widza, i zwalniaja (do 120 :-)).
> Tym niemniej czasem bedzie jakas sytuacja i w obecnosci drzew ze
> skutkiem tragicznym.
To sorry, ale jak ktoś potrzebuje znaku na prostej drodze ile wolno, to
znaczy ze dupa nie kierowca i wina jego. 90 jest prędkością maksymalną a
nie nakazaną. Rozumiem, że można mieć pretensję jak czegoś niewidać i
dlatego znak potrzebny. Jak widać gołym okiem, to po to ma kierowca
mózgownicę, żeby prędkość dostosować do warunków, umiejętnosci i ryzyka
na które się godzi.
> Ujemne ceny za wycinke sie zdarzaly, a kto wie czy nie sa juz norma.
> Wycinajacy zabiera wyciete drzewo i jeszcze chce za to zaplacic.
> WIec dopatrujesz sie problemu nie tam gdzie on lezy ...
Nie będę się powtarzał. Argumenty miałeś podane - niewykluczone, że za
jakieś konkretne drzewa była cena ujemna. Jednak nie należy z tego robić
reguły. W skali kraju to po prostu będzie kosztować i tyle.
Shrek
-
205. Data: 2015-06-12 16:53:28
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup
W dniu 2015-06-12 o 04:00, Budzik pisze:
>> Sprowadzasz sprawe do absurdu - tak sie nie da dyskutować.
>Absurdem jest właśnie koncepcja usuwania akurat drzew
>z pobliża jezdni. Dlaczego nie chcecie usuwać słupów, filarów,
>zabudowań i co tam jeszcze jest za blisko.
Alez chcemy.
Tylko ze za budynkiem zazwyczaj stoi jego wlasciciel, ktory mowi "nie
dam sie", i ma troche racji, bo nie moze z urzednikami dojsc do ugody
w kwestii ceny.
Z latarni jest wiecej pozytku w nocy niz zagrozenia przez cala dobe,
wiadukt podparty byc musi, a jakby go nie bylo, to by bylo
niebezpieczne skrzyzowanie itp.
Co nie znaczy, ze innych slupow nie mozna zlikwidowac/ograniczyc,
wiadukt zaprojektowac szerszy, podpory ochronic barierkami, latarnie
odsunac nieco od jezdni ... choc po prawdzie na terenach gdzie
obowiazuje 50, to one nie stanowia zagrozenia :-)
A drzewa ... kwalifikuja sie pod "inne slupy".
J.
-
206. Data: 2015-06-12 17:36:11
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości
On 2015-06-12 05:00, Budzik wrote:
>> Rozmowa jest o ich usunieciu, wiec założenie ze drzewa sa jest
>> zarowno
>> prawdziwe jak i głupie w kontekscie dyskusji.
>Rozmowa jest o zwalnianiu jak _są_ drzewa.
Drzewa, kaluze, koleiny, chodniki, przejscia ... i jak wolno chcesz w
koncu jechac ?
I w zasadzie po co chcesz jechac, bo jak tak bedziesz zwalnial, to
czasu starczy tylko na przejazd :-)
J.
-
207. Data: 2015-06-12 17:43:59
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mlel13$eje$...@n...news.atman.pl...
On 2015-06-12 12:24, J.F. wrote:
>> Ujemne ceny za wycinke sie zdarzaly, a kto wie czy nie sa juz
>> norma.
>> Wycinajacy zabiera wyciete drzewo i jeszcze chce za to zaplacic.
>> WIec dopatrujesz sie problemu nie tam gdzie on lezy ...
>Nie będę się powtarzał. Argumenty miałeś podane - niewykluczone, że
>za jakieś konkretne drzewa była cena ujemna. Jednak nie należy z tego
>robić reguły. W skali kraju to po prostu będzie kosztować i tyle.
Albo i nie bedzie, bo skoro lasy panstwowe zarabiaja, to czemu ma nie
zarorobic zarzad drogi na wycince drzew i sprzedazy drewna.
Ta dyskusja nie jest o kosztach, ta dyskusja jest o tym, czy nalezy
bardziej chronic nature w postaci przydroznych drzew, czy kierowcow w
postaci zapierdalaczy.
Ja tam glosuje na kierowcow :-)
Choc troche smutno mi sie zrobilo po wycince drzew na drodze Wroclaw
Oborniki
https://www.google.pl/maps/@51.210378,16.965015,3a,7
5y,9.9h,87.03t/data=!3m4!1e1!3m2!1s098A01rLBy8ViEdYE
v2MJQ!2e0
Teraz juz tak nie wyglada, lyso jakos, a te drzewa malo uciazliwe
byly.
No ale tam ponoc ma byc jakas S-ka, to przeboleje te drzewa i jeszcze
drogowcow pochwale ...
J.
-
208. Data: 2015-06-12 17:50:28
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2015-06-12 o 06:49, Cavallino pisze:
>> Przenieś się na tor jakiś wydzielony, jak się nie mieścisz
>> i tyle.
>
> Przenieś się na grupę dla bezmózgów, jeśli nie ogarniasz bezsensu
> prowadzenia ruchu drogowego wśród zbędnych drzew.
Mam wrażenie, że nie muszę się przenosić :-)
-
209. Data: 2015-06-12 17:53:06
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2015-06-11 o 17:59, Budzik pisze:
> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>
>>>>> Pomogę Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.
>>>>
>>>> To nie jest punkt widzenia tylko ciasny łeb.
>>>> I totalne zamknięcie na kontrargumenty.
>>>
>>> Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
>>> A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
>>> I to wszystko. A te, które rosną zostawcie w spokoju.
>>
>> Niby dlaczego?
>>
> To jest taki syndrom: chcialbym ale sie wstydze.
> Niby chce drog bez drzew, ale tylko nowyc a stare najlepiej nie ruszac bo
> wtedy nie trzeba podejmowac decyzji...
Mnie te drzewa nie przeszkadzają.
Nie potrzebuję do tego ideologii.
-
210. Data: 2015-06-12 18:00:14
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik cef c...@i...pl ...
>>> Rozumując po Waszemu, to powinno się jeździć po torowiskach chyba i
>>> bezkolizyjnie.
>>> Amen.
>>
>> Sprowadzasz sprawe do absurdu - tak sie nie da dyskutować.
>
> Absurdem jest właśnie koncepcja usuwania akurat drzew
> z pobliża jezdni. Dlaczego nie chcecie usuwać słupów, filarów, zabudowań
> i co tam jeszcze jest za blisko. Blisko -to też w sumie pojęcie
> względne, do czasu aż ktoś wpadnie
> na drzewo dalej od szosy.
>
Bo drzewa usunac łatwo a potrzebne do niczego nie sa.
Natomiast słupy domy filary - albo usuniecie ich jest drogie (domy) albo sa
jednak do czegos potrzebne (filary słupy)...