czy jeszcze ktokolwiek z nich korzysta, i czy do nowych komputerów
jeszcze je się kupuje ??

do góry

"Gupik" napisał :
> czy jeszcze ktokolwiek z nich korzysta,

Się korzysta.

> i czy do nowych komputerów jeszcze je się kupuje ??

Się kupuje.

JoteR

do góry

W dniu 2010-04-27 18:58, JoteR pisze:
> "Gupik" napisał :
>> czy jeszcze ktokolwiek z nich korzysta,
>
> Się korzysta.
>
>> i czy do nowych komputerów jeszcze je się kupuje ??
>
> Się kupuje.
>

Wydaje mi się, że z dyskietek 3.5 w obecnych czasach na poważnie
korzystają tylko jakieś przestarzałe urzędy (ZUS :) ) czy biedniejsze
organizacje państwowe (np. szkoły). Do tego pewnie należy dodać garstkę
osób wykorzystujących bardzo stary sprzęt niezdolny do bootowania z CD
czy USB (dyskietki ratunkowe).

Sony (konstruktor tego nośnika) ogłosiło zakończenie produkcji dyskietek
3.5". Może jeszcze jakieś firemki będą to tłukły, ale to już zamknięta
epoka...

Pozdrawiam,
Paweł

do góry

Użytkownik "Paweł Hadam" <hmpawel.@.gmail.com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hr75o5$ca7$...@n...onet.pl...
> Wydaje mi się, że z dyskietek 3.5 w obecnych czasach na poważnie korzystają
> tylko jakieś przestarzałe urzędy (ZUS :) ) czy biedniejsze organizacje
> państwowe (np. szkoły). Do tego pewnie należy dodać garstkę osób
> wykorzystujących bardzo stary sprzęt niezdolny do bootowania z CD czy USB
> (dyskietki ratunkowe).

Nie gadaj. Miałem rok temu kontakt z oscyloskopem zapisującym wyniki na
dyskietkę. Pech chciał, że musiałem kupić dyskietki. Cudem udało się odczytać w
stacji dyskietek (nie używana przez 2 lata).

> Sony (konstruktor tego nośnika) ogłosiło zakończenie produkcji dyskietek 3.5".

Głupoty piszesz. Produkcję zaprzestała od września ubiegłego roku. Teraz
zaprzestanie sprzedaży. Jeszcze dwa lata temu w samej Japonii udało mu się
sprzedać 8,5 mln tych nośników, więc dyskietki nie są na takim wymarciu.

--
Petycja przeciw GMO: http://www.avaaz.org/en/eu_health_and_biodiversity

do góry

Dnia 2010-04-27 22:15, Użytkownik qwerty napisał:

>> Sony (konstruktor tego nośnika) ogłosiło zakończenie produkcji
>> dyskietek 3.5".
>
> Głupoty piszesz. Produkcję zaprzestała od września ubiegłego roku. Teraz
> zaprzestanie sprzedaży. Jeszcze dwa lata temu w samej Japonii udało mu
> się sprzedać 8,5 mln tych nośników, więc dyskietki nie są na takim
> wymarciu.

Nie teraz a w marcu w przyszłym roku i tylko na terenie Japonii.


Pozdrawiam

do góry

> czy jeszcze ktokolwiek z nich korzysta,

Tak, korzystałem dzisiaj.

> i czy do nowych komputerów jeszcze je się kupuje ??

Czasami.
Ale chyba już tylko jak komuś specjalnie potrzeba, typowe komputery w
sklepach już ich nie mają.

--
Azarien

do góry

Użytkownik "Gupik" <brudas25@NIE_CHCE_SPAMUinteria.pl> napisał w wiadomości
news:hr7655$ddh$1@node2.news.atman.pl...
> czy jeszcze ktokolwiek z nich korzysta, i czy do nowych komputerów jeszcze
> je się kupuje ??

U mnie robi za zaślepkę do obudowy. Nie jest nawet podpięta do płyty.

do góry

** Paweł Hadam <hmpawel.@.gmail.com> wrote:

> Wydaje mi się, że z dyskietek 3.5 w obecnych czasach na poważnie korzystają
> tylko jakieś przestarzałe urzędy (ZUS :) )

ZUS pewnie jest i przestarzały ale nie oceniałbym tak jednoznacznie tego czy te
dyskietki u nich to głupi pomysł czy nie... raczej głupi ale nie znasz
wszystkich szczegółów ani ja też nie znam.

Faktem jest, że to Gazeta Wyborcza się do tego przypierdoliła bo zobaczyli
gdzieś w przetargu i wydało im się to śmieszne, no i teraz ludzie to przywołują
w dyskusjach.

Tylko jak napisałem - nie znasz szczegółów, więc ciężko jest ocenić, równie
dobrze może być tak, że zakup dyskietek to była w ich przypadku sensowna
decyzja.

Przecież tam chodziło o dokupienie materiałów do *eksploatowanego* już systemu,
a nie o projektowanie czegoś od nowa w oparciu o dyskietki. To zasadnicza
różnica.

> czy biedniejsze organizacje państwowe (np. szkoły).

Biedniejsi to w tym przypadku mogą być uczniowie - ciężko wymagać od każdego
ucznia aby na lekcję informatyki - na której napisze dwie kartki w Wordzie i
zapisze na dyskietce - przynosił pendrive. Dyskietki jednak są nadal tańsze.

> Do tego pewnie należy dodać garstkę osób wykorzystujących bardzo stary sprzęt
> niezdolny do bootowania z CD czy USB (dyskietki ratunkowe).

Raczej ludzi, którzy mają stary sprzęt, który przez dyskietki wymienia dane.
Wbrew pozorom trochę tego jest - np. kontrolery przemysłowe czy sekwencery midi
itd.

Ergo: jeżeli nie znasz sytuacji na tyle, że możesz wykluczyć zastosowanie
dyskietki z zapotrzebowania to masz do wyboru albo np. dać jedną stację na USB
na kilka komputerów/dział, ew. aby coś z tego napędu mieć - zamontować hybrydę
czytnik kart pamięci i dyskietka w jednym.

--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK

do góry

Gupik pisze:
> czy jeszcze ktokolwiek z nich korzysta,

Się trochę zdziwiłem jak w całkiem dużej współczesnej aptece panie
wachlowały dyskietkami na których przychodziły faktury razem z towarem.
Przy cenie nośnika można by go traktować jak jednorazówkę.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

>> czy biedniejsze organizacje państwowe (np. szkoły).
>
> Biedniejsi to w tym przypadku mogą być uczniowie - ciężko wymagać od każdego
> ucznia aby na lekcję informatyki - na której napisze dwie kartki w Wordzie i
> zapisze na dyskietce - przynosił pendrive. Dyskietki jednak są nadal tańsze.
>

Przypadek znajomego: w domu wypasione dwa laptopy (z Vistą i W7), a do
tego nowy pecet z W7x64, oczywiście z czytnikiem kart. W obudowie brak
miejsca na włożenie napędu 3.5" - a szkoła (Techn. Łączn.) zażyczyła
sobie by prace oddawać na dyskietkach. Skończyło się na zakupie
dodatkowego zewnętrznego napędu na USB, który pewnie za niedługo
zalegnie gdzieś na dnie szuflady. Płyty CD i DVD, BT, podczerwień,
FireWire, karty pamięci, pendrive a przede wszystkim maile i internet
jako taki - wszystko szybsze i pojemniejsze, a tu powrót z lamusa. To że
ja w szkole >10 lat temu potrzebowałem dyskietki to rozumiem, ale teraz?

do góry