-
1. Data: 2009-06-14 09:49:11
Temat: Samyang a Falcon...
Od: Olek <o...@u...eu>
Czy ktoś może mi powiedzieć , czym się różnią te dwie firmy, gdyż obie
wypuszczają obiektyw, który chcę nabyć (fisheye). Chciałem Samyanga -
nie ma, ale jest Falcon - wygląda jak Samyang, ma identyczne parametry i
cenę. Tylko czy to to samo?
pozdr
Olek
-
2. Data: 2009-06-14 10:35:31
Temat: Re: Samyang a Falcon...
Od: Kombajn Bizon <k...@b...ru>
Miękka klucha Olek napisał tak:
> Tylko czy to to samo?
dokladnie i calkowicie to samo
--
http://www.demotywatory.pl/komentarze/2330
W tablicę kluczyk raz i dwa
I spalin kłąb i silnik gra...
-
3. Data: 2009-06-14 11:26:25
Temat: Re: Samyang a Falcon...
Od: "basti78" <b...@o...pl>
pewnie mowisz o body Canona? ;)
mają wszyscy miec, jak pytalem kilku sprzedawców, pod koniec czerwca
Samyangi ;)
pzdr
Sebastian
-
4. Data: 2009-06-14 12:05:43
Temat: Re: Samyang a Falcon...
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
Olek wrote:
> Czy ktoś może mi powiedzieć , czym się różnią te dwie firmy, gdyż obie
> wypuszczają obiektyw, który chcę nabyć (fisheye). Chciałem Samyanga -
> nie ma, ale jest Falcon - wygląda jak Samyang, ma identyczne parametry i
> cenę. Tylko czy to to samo?
Ot taki branding w tej firmie. Przy większym zamówieniu możesz sobie
zażyczyć nawet logo "pl.rec.foto.cyfrowa" :) Poza samyangami jest też np
walimex i to też z jednej fabryki wychodzi :)
d.
-
5. Data: 2009-06-14 12:12:25
Temat: Re: Samyang a Falcon...
Od: Olek <o...@u...eu>
basti78 wrote:
>
>
>
> pewnie mowisz o body Canona? ;)
>
> mają wszyscy miec, jak pytalem kilku sprzedawców, pod koniec czerwca
> Samyangi ;)
>
>
> pzdr
>
> Sebastian
>
>
no tak, ale http://www.allegro.pl/show_item.php?item=662035519
-
6. Data: 2009-06-14 12:34:25
Temat: Re: Samyang a Falcon...
Od: "basti78" <b...@o...pl>
Użytkownik "Olek" <o...@u...eu> napisał
> no tak, ale http://www.allegro.pl/show_item.php?item=662035519
>
nio wiem i chyba w poniedziałek ich odwiedze ;))) bo sie troche napalilem na
to szkielko - fisheye w rozsadnej cenie i z dorbymi recenzjami
pzdr
--
Sebastian
-
7. Data: 2009-06-14 13:06:27
Temat: Re: Samyang a Falcon...
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
basti78 wrote:
> Użytkownik "Olek" <o...@u...eu> napisał
>> no tak, ale http://www.allegro.pl/show_item.php?item=662035519
> nio wiem i chyba w poniedziałek ich odwiedze ;))) bo sie troche
> napalilem na to szkielko - fisheye w rozsadnej cenie i z dorbymi recenzjami
No poza hurraoptymizmem są pewne wady.
Szkiełko niestety ma problemy z pierścieniem przysłon, tak jakby były
sklejone z sobą listki przysłon bo czasem niezbyt dobrze się to
przestawia. Druga sprawa to ponoć nierówne wykonanie i bonusowe
nieostrości z jednej strony kadru. Znam jedną osobę której padł już
pierścień ostrości, a nie ma tego szkiełka tak strasznie długo przecież.
Tyle mi wynikło po czytaniu opinii o nim. Zawiodłem się że osłonka jest
niezdejmowalna, bo by był fisheye kołowy na pełnej klatce, ale to już
trudno. Przy tej cenie zdecydowałem po prostu zamówić i się okaże czy
rzeczywiście to warte swojej ceny.
d.
-
8. Data: 2009-06-14 13:29:47
Temat: Re: Samyang a Falcon...
Od: "basti78" <b...@o...pl>
Użytkownik "dominik" <n...@d...kei.pl> napisał
Przy tej cenie zdecydowałem po prostu zamówić i się okaże czy
> rzeczywiście to warte swojej ceny.
>
no wlasnie to to to
nie mowie ze to ideał, ale fisheye tak jak tilt to dla mnie zbawa, dlatego
wydanie 2500-7000 pln to troche nie na moj porftel.......
cena - pod kątem ceny zbiera pochlebne opinie, ale wiadomo ze nie ma cudow
sample w roznych miejscach wypadaly pozytywnie
--
Sebastian
-
9. Data: 2009-06-14 19:07:53
Temat: Re: Samyang a Falcon...
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
f1969 wrote:
>> Ot taki branding w tej firmie.
> Czy język polski jest taki trudny, by wycierać sobie klawiaturę tymi
> zangielszczonymi śmieciami ? :-/
W języku polskim jest słowo, które brzmi dokładnie "brand" i oznacza mniej
więcej znakowanie bydła przez hodowców, jest tłumaczone jako "marka". W
rzeczywistości ma troszkę szersze znaczenie.
Słowo to zdecydowanie występuje również w literaturze fachowej i jest tam
spokojnie odmieniane. Czemu Cię nie dziwi słowo "komputer"? Też nie jest
polskim oryginalnie, ale świetnie rozumianym i przyswajanym. Podejrzewam,
że musiałbyś mówić "liczydło" gdybyś stanowczo odżegnywał się od obcych
wyrazów - tylko czy wtedy będzie Ci łatwiej się skomunikować?
Zresztą o ile mnie zrozumiałeś, to osiągnąłem cel. Gdybym koniecznie
chciał być poprawny i nie chciał używać tego wyrazu musiałbym napisać
długą definicję: "Budowanie świadomości marki" - a i tak byłoby to pewnie
mniej rozumiane niż jedno fachowe słowo.
d.
-
10. Data: 2009-06-14 19:32:12
Temat: Re: Samyang a Falcon...
Od: f1969 <"[odspamiacz]fotograf1969"@gazeta.pl>
dominik pisze:
> Ot taki branding w tej firmie.
Czy język polski jest taki trudny, by wycierać sobie klawiaturę tymi
zangielszczonymi śmieciami ? :-/
--
f1969