eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 889

  • 831. Data: 2010-05-24 19:15:21
    Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
    news:hte48f$uv$1@node2.news.atman.pl...

    >> > MIAŁA OBOWIĄZEK POPATRZEĆ W LUSTERKO ZANIM RUSZYŁA KIEROWNICĄ. Zrozum
    > to.
    >>
    >> NIE MIAŁA OBOWIĄZKU POPATRZEĆ W LUSTERKO ZANIM RUSZYŁA KIEROWNICĄ. Zrozum
    >> to, bo tak wynika z PoRD.
    >
    > podaj dokladnie ten zapis, ktory zwalnia ja z tego obowiazku

    Podawałem już wielokrotnie zapisy, z których jednoznacznie wynika, że nie
    miała takiego obowiązku.
    Teraz Ty podaj taki zapis, którzy narzuca na nią taki obowiązek.

    > Nie lubie jak ktos publicznie klamie. A ty wlasnie dopusciles sie takiego
    > czynu

    No własnie to nie okłamuj samego siebie :)


  • 832. Data: 2010-05-24 20:16:23
    Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
    Od: to <t...@a...xyz>

    Plumpi wrote:

    > No to proszę kolejne:
    > Słownik języka polskiego PWN:

    Oprócz umiejętności czytania warto posiąść też umiejętność interpretacji
    tego co się przeczyta, najlepiej w oparciu o kontekst.

    > To co ? Może to ja jeszcze mam Ciebie przepraszać, albo w d... cąłować
    > za Twoje chamstwo i za to, ze pierd..... gafę zarzucając mi niewłaściwe
    > użycie słowa "inwektywa".

    Czy ja Ci każę mnie za coś przepraszać? Stwierdziłem wyłącznie, ze
    pierwszy obrzuciłeś mnie epitetami (zwyzywałeś od głupków, zdaje się) bo
    tak po prostu było. Po raz trzeci przypominam, że ja pisałem wyłącznie o
    Twoich wypowiedziach, nie o Tobie i to jest zasadnicza różnica której
    jakoś nie potrafisz lub nie chcesz zrozumieć. Fakt, że ktoś napisze
    trochę głupot w usenecie nie musi oznaczać, że ich autor jest głupi, może
    też robić sobie żarty, trollować z nudów, mieć zły dzień itp.

    --
    "Nie ma obowiązku oceniania prędkości i nie jest taka ocena przedmiotem
    egzaminu na PJ." Jan Kowalski, msg-id: hste47$m8v$...@n...net.icm.edu.pl


  • 833. Data: 2010-05-24 21:18:46
    Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
    Od: to <t...@a...xyz>

    Jurand wrote:

    >> Nie, nie potrafię zrozumieć, ze można jeździć autem i mylić się w
    >> ocenie prędkości o 100 km/h.
    >
    > Czyli rozumiem - goście zapierdalający drogą 3x szybciej, niż tam wolno,
    > dostają od Ciebie rozgrzeszenie od razu, a ktoś, kto nie dał sobie na to
    > poprawki - jest winny. Ciekawy światopogląd.

    Czy przypisywanie przedmówcy własnych, nonsensownych teorii to Twój
    normalny styl dyskusji?

    >>> I teraz powiedz mi, gdzie w PoRD jest napisane, że aby wykonać manewr
    >>> na ulicy musisz ocenić PRĘDKOŚĆ, z jaką się do Ciebie zbliża samochód?
    >>
    >> A gdzie jest napisane, że nie możesz w tym czasie dłubać nogą w uchu?
    >
    > Możesz. Cały właśnie problem polega na tym, że na kierowcę nie nakłada
    > się tak konkretnych obowiązków, o jakich Ty piszesz - czyli ocena
    > prędkości, itp. To są Twoje radosne imaginacje.

    Czyli można prowadzić dłubiąc nogą w uchu?

    > Na podstawie jakiego przepisu? Tylko konkretnie napisz, że złamała taki
    > a taki zapis w PoRD, zacytuj go tutaj, bo szczerze mówiąc rozmowa z Tobą
    > przypomina dyskusję z zacietrzewionym pijaczkiem pod monopolowym, co to
    > zna wszystkie sposoby, jak naprawić świat.

    Napisałem, zacytowałem, nie chce mi się tego robić 10x.

    --
    "Nie ma obowiązku oceniania prędkości i nie jest taka ocena przedmiotem
    egzaminu na PJ." Jan Kowalski, msg-id: hste47$m8v$...@n...net.icm.edu.pl


  • 834. Data: 2010-05-24 21:19:34
    Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
    Od: to <t...@a...xyz>

    Plumpi wrote:

    > NIE MIAŁA OBOWIĄZKU POPATRZEĆ W LUSTERKO ZANIM RUSZYŁA KIEROWNICĄ.
    > Zrozum to, bo tak wynika z PoRD.

    OK, dyskusja z Tobą nie ma sensu.

    --
    "Nie ma obowiązku oceniania prędkości i nie jest taka ocena przedmiotem
    egzaminu na PJ." Jan Kowalski, msg-id: hste47$m8v$...@n...net.icm.edu.pl


  • 835. Data: 2010-05-24 21:21:05
    Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
    Od: to <t...@a...xyz>

    Plumpi wrote:

    > Podawałem już wielokrotnie zapisy, z których jednoznacznie wynika, że
    > nie miała takiego obowiązku.

    Nic takiego nie podałeś.

    > Teraz Ty podaj taki zapis, którzy narzuca na nią taki obowiązek.

    Sto razy już o tym było. Ma zachować szczególną ostrożność. Nie da się
    zachować szczególnej ostrożności nie wiedząc co się dzieje wokół auta
    (także z tyłu i z boku).

    --
    "Nie ma obowiązku oceniania prędkości i nie jest taka ocena przedmiotem
    egzaminu na PJ." Jan Kowalski, msg-id: hste47$m8v$...@n...net.icm.edu.pl


  • 836. Data: 2010-05-24 21:22:08
    Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
    Od: to <t...@a...xyz>

    kamil wrote:

    > Ciekawe, ile jeszcze razy trzeba bedzie napisac, ze miala pelne prawo
    > oczekiwac ze Audi skreci na tym skrzyzowaniu, zeby niektore zakute lby
    > zrozumialy.

    Z lewego pasa?

    --
    "Nie ma obowiązku oceniania prędkości i nie jest taka ocena przedmiotem
    egzaminu na PJ." Jan Kowalski, msg-id: hste47$m8v$...@n...net.icm.edu.pl


  • 837. Data: 2010-05-24 22:24:02
    Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4bfad1e0$0$19164$65785112@news.neostrada.pl...

    >> Ciekawe, ile jeszcze razy trzeba bedzie napisac, ze miala pelne prawo
    >> oczekiwac ze Audi skreci na tym skrzyzowaniu, zeby niektore zakute lby
    >> zrozumialy.
    >
    > Z lewego pasa?

    Nie. Z prawego, bo manewru wyprzedzania zapewne nie rozpoczął pół kilometra
    wcześniej tylko przed samym skrzyżowaniem, a kiedy go rozpoczął, kobitka
    dopiero wtedy mogła się wtedy zorientować, że on nie ma zamiaru skręcać na
    trym skrzyżowaniu tylko ją wyprzedzać, ale było już za późno, aby uniknąć
    zderzenia. Przy prędkości 100km/h auto pokonuje niecałe 28m w przeciągu
    każdej sekundy.
    I tak już zakładam, że kierowca Audi w ogóle sygnalizował cokolwiek. Jak
    było, tego nie wiemy.
    20m to jest realna odległość, w której mógł rzopocząć manwer wyprzedzania, a
    zatem pozostawił jej raptem mniej jak 1sek czasu na zmianę decyzji. Jednak
    ze skutków zderzenia z drzewem widać, że to musiała być prędkość grubo
    powyżej 100km/h. Moze nawet i 150km/h co daje już 0,5sek na reakcję.
    Czy naprawdę nie potrafisz zrozumieć, że w tym przypadku jedyną przyczyną
    tego wypadku było wyprzedzanie na tym skrzyżowaniu, a prędkość pośrednio się
    przyczyniła ponieważ zmyliła kierowniczkę Fiata co do zamiarów kierowcy Audi
    i uniemożliwiła uniknięcia tego wypadku ? Naprawdę to jest, aż tak trudne i
    nie mieści się w małych główkach "miszczuf" ?
    Nie miała ona obowiązku, ani podstaw ustępować mu pierwszeństwa. Wręcz
    przeciwnie. Powinna była wykonać manewr skrętu możliwie szybko i
    zdecydowanie, po to żeby nie blokować skrzyżowania i nie utrudniać jazdy
    innym, w tym przypadku kierowcy Audi, a jego obowiązkiem było zwolnić,
    zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa na skrzyżowaniu
    kierowniczce Fiata.
    Niestaty kierowca Audi kompletnie zignorował zasady PoRD oraz zdrowego
    rozsądku i za swój błąd zapłącił najwyższą cenę.


  • 838. Data: 2010-05-24 22:46:29
    Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4bfad1a1$0$19164$65785112@news.neostrada.pl...

    >> Podawałem już wielokrotnie zapisy, z których jednoznacznie wynika, że
    >> nie miała takiego obowiązku.
    >
    > Nic takiego nie podałeś.
    >
    >> Teraz Ty podaj taki zapis, którzy narzuca na nią taki obowiązek.
    >
    > Sto razy już o tym było. Ma zachować szczególną ostrożność. Nie da się
    > zachować szczególnej ostrożności nie wiedząc co się dzieje wokół auta
    > (także z tyłu i z boku).

    Powtarzam jeszcze raz, bo widzę, że nie dociera.
    Nie miała obowiązku konatrolować co się dzieje z tyłu, ponieważ z atakiego
    obowiązku zwalniają ją zapisy PoRD, a są nimi:
    1. Kategoryczny zakaz wyprzedzania na takim skrzyżowaniu.
    2. Pośrednio zakaz wyprzedzania z lewej strony pojazdu sygnalizującego chęć
    skrętu w lewo. Tylko w tym przypadku, kiedy sygnalizowałaby wcześniej zanim
    inny pojazd rozpocząłby wyprzedzanie.

    Dojeżdżajac do skrzyżowania jej obowiązkiem było przede wszystkim upewnić
    się co do sytuacji panującej przed nią, bo była zobowiązana ustąpić
    pierwszeńśtwa temu, który jechałby z przeciwka oraz do sprawdzenia sytuacji
    na bocznych drogach.

    Ponadto z uporem maniaka trzymasz się wersji, ze ona POWINNA ZACHOWAĆ
    SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ.
    Wybacz, ale takze, a zwłaszcza to dotyczyło kierowcy Audi. Powinien był
    zachować szczególną ostrożność, której nie zachował. Powinien był zwolnić i
    ustąpić pierwszeństwa przejazdu przez skrzyżowanie kierowniczce Fiata, a nie
    uczynił tego. Powinien był zachować bezpieczną odległość umożliwiającą
    zatrzymanie samochodu w przypadku zatrzymania się Fiata, także tego nie
    zrobił.
    Jechał z nadmierną prędkością, która mogła wprowadzić w błąd kierowniczkę
    Fiata i uniemożliwiającą prawidłową ocenę sytuacji, ponieważ ona widząc go w
    oddali i wiedząc, że na tym odcinku drogi obowiązuje ograniczenie do 40km/h
    i wiedząc, że na podstawie Art.4 PoRD ma prawo liczyć na to, że jedzie on
    przepisowo, a zatem znajduje się w odległości bezpiecznej i wystarczająco
    dużej, aby ten manewr mogła wykonać całkowicie bezpiecznie. Nie miała ona
    czasu na ciągłe obserwowanie kierowcy Audi, które być może mogłoby uchronić
    przed wypadkiem, bo jej obowiązkiem było upewnić się, że podczas manewru
    nikomu z przeciwka nie zajedzie drogi, ani, że nikt jej nie zajedzie drogi
    wyjeżdżając z bocznych ulic, a ponadto powinna była się skupić na wykonaniu
    samego manewru.


  • 839. Data: 2010-05-24 22:48:10
    Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4bfad146$0$19164$65785112@news.neostrada.pl...

    >> NIE MIAŁA OBOWIĄZKU POPATRZEĆ W LUSTERKO ZANIM RUSZYŁA KIEROWNICĄ.
    >> Zrozum to, bo tak wynika z PoRD.
    >
    > OK, dyskusja z Tobą nie ma sensu.

    No tak, skończyły Ci się argumenty i wstyd Ci się przyznać do błędu. Nie
    pierwszy raz z resztą.


  • 840. Data: 2010-05-25 06:35:32
    Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4bfad116$0$19164$65785112@news.neostrada.pl...
    > Jurand wrote:
    >
    >>> Nie, nie potrafię zrozumieć, ze można jeździć autem i mylić się w
    >>> ocenie prędkości o 100 km/h.
    >>
    >> Czyli rozumiem - goście zapierdalający drogą 3x szybciej, niż tam wolno,
    >> dostają od Ciebie rozgrzeszenie od razu, a ktoś, kto nie dał sobie na to
    >> poprawki - jest winny. Ciekawy światopogląd.
    >
    > Czy przypisywanie przedmówcy własnych, nonsensownych teorii to Twój
    > normalny styl dyskusji?

    Zarówno Cavallino jak i Ty oczekujecie bezwzględnie od kierowcy auta
    wyprzedzanego "oceny prędkości" samochodu, który się zbliża. Jeśli ocena nie
    była wykonana - z automatu łatwo Wam rzucić się na tego "zajeżdżającego" jak
    ujadające psy, a w ogóle nie zastanawiacie się nad prostym faktem - czy jest
    możliwe takie przekroczenie prędkości, że mimo szczerych chęci innych
    uczestników ruchu doprowadzi to do wypadku. Otóż JEST! I to jest właśnie
    pole do popisu dla biegłego! Wystarczy, że tam chwilę wcześniej jest zakręt,
    albo jakiś pagórek, zza którego wyjechało to Audi, wystarczy, że Audi nie
    było samochodem bezpośrednio jadącym za Punto, tylko np. wyprzedzało dwa
    samochody z dużą prędkością - takich zagadek kilka jeszcze by się znalazło.
    A tutaj nic tylko zajechanie, zajechanie, w lusterko nie patrzyła, prędkości
    nie oceniała, jest WINNA tak czy inaczej, kwestia tylko skali tej winy. Jest
    tłumaczenie, że na pewno nie włączyła kierunkowskazu. W ogóle nie
    dopuszczacie takiej opcji, że ona naprawdę mogła zrobić wszystko, żeby do
    żadnego wypadku nie doszło. I wątpię, że kierowcy, którzy najwięcej na tą
    kobiecinę najeżdżają, ZAWSZE patrzą w lusterko wsteczne lewe dosłownie w
    momencie kręcenia kierownicą w lewo na skrzyżowaniu. Bo ocena sytuacji
    następuje dużo wcześniej, niż w momencie decydowania się na skręt.

    >>> A gdzie jest napisane, że nie możesz w tym czasie dłubać nogą w uchu?
    >>
    >> Możesz. Cały właśnie problem polega na tym, że na kierowcę nie nakłada
    >> się tak konkretnych obowiązków, o jakich Ty piszesz - czyli ocena
    >> prędkości, itp. To są Twoje radosne imaginacje.
    >
    > Czyli można prowadzić dłubiąc nogą w uchu?

    Można.

    Jurand.

strony : 1 ... 30 ... 70 ... 83 . [ 84 ] . 85 ... 89


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: