Walczę w Clio II '98 z doprowadzeniem zawieszenia do dobrego stanu.
Wymieniłem 3 sprężyny, które nie przeżyły trudnych warunków podczas
ostatniej zimy oraz poprawiłem mocowanie wydechu. Diagnosta i mechanik
rozkładają ręce i mówią że wszystko jest ok, ale czasem podczas jazdy
pojawia się stukanie przy zdjęciu nogi z gazu. Stukanie jest rytmiczne,
jednostajne, częstotliwość to kilka Hz i jest zależna wyłącznie od
prędkości pojazdu. Nie zależy od stanu drogi (stuka na prostej, gładkiej
tak samo jak na wyboistej) i nie zależy od załączonego biegu ani
wysprzęglenia (stuka też na jałowym). Pytanie do szanownych grupowiczów:
co może być przyczyną tego stukania?


Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "M1SLQ" <mbierwia@w_domenie_o2.pl> napisał w wiadomości
> Walczę w Clio II '98 z doprowadzeniem zawieszenia do dobrego stanu.
> Wymieniłem 3 sprężyny, które nie przeżyły trudnych warunków podczas
> ostatniej zimy oraz poprawiłem mocowanie wydechu. Diagnosta i mechanik
> rozkładają ręce i mówią że wszystko jest ok, ale czasem podczas jazdy
> pojawia się stukanie przy zdjęciu nogi z gazu. Stukanie jest rytmiczne,
> jednostajne, częstotliwość to kilka Hz i jest zależna wyłącznie od
> prędkości pojazdu. Nie zależy od stanu drogi (stuka na prostej, gładkiej
> tak samo jak na wyboistej) i nie zależy od załączonego biegu ani
> wysprzęglenia (stuka też na jałowym). Pytanie do szanownych grupowiczów:
> co może być przyczyną tego stukania?
>
-----

Sprawdź zawieszenie silnika tzw. poduszki.

pzdr. macko

do góry

M1SLQ pisze:
> Walczę w Clio II '98 z doprowadzeniem zawieszenia do dobrego stanu.
> Wymieniłem 3 sprężyny, które nie przeżyły trudnych warunków podczas
> ostatniej zimy oraz poprawiłem mocowanie wydechu. Diagnosta i mechanik
> rozkładają ręce i mówią że wszystko jest ok, ale czasem podczas jazdy
> pojawia się stukanie przy zdjęciu nogi z gazu. Stukanie jest rytmiczne,
> jednostajne, częstotliwość to kilka Hz i jest zależna wyłącznie od
> prędkości pojazdu.

Chodzi o hamowanie silnikiem czy również jazdę na luzie?
Szukałbym przyczyn w układzie przeniesienia napędu: skrzynia,
sprzęgło, przeguby, łożyska kół, poduszkach silnika.
Łożysko daje taki hcarakterystyczy "tyr,tyr", który może się
objawiać tylko w specyficznych warunkach np. lekkie hamowanie
albo jazda na luzie.

A może klocki postukują - tarcze nie mają aby dużych rantów?
Taki rant kiedyś mi zaczepiał klocek i postukiwało, ale
to było ciche a po wciśniećiu hamulca znikało.

--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.

do góry

poduchy pod silnikiem i/lub skrzynia

do góry

> Chodzi o hamowanie silnikiem czy również jazdę na luzie?

Hamowanie silnikiem i też jazdę na luzie, objaw jest w obydwóch
przypadkach identyczny. Sprawdzę jeszcze, czy sytuacja się powtarza przy
wciśniętym sprzęgle.


> Szukałbym przyczyn w układzie przeniesienia napędu: skrzynia,
> sprzęgło, przeguby, łożyska kół, poduszkach silnika.

Może warto znaleźć jakąś pochyłą mało uczęszczaną drogę i sprawdzić z
wyłączonym silnikiem? Co wówczas będzie można wykluczyć, poduszki
silnika?


> Łożysko daje taki hcarakterystyczy "tyr,tyr"

To jest raczej takie jednostajne "du-du, du-du, du-du" zwalniające wraz
ze spadkiem prędkości pojazdu. O ile słuch mnie nie myli to dobiega
raczej z przestrzeni pośrodku podwozia



> A może klocki postukują - tarcze nie mają aby dużych rantów?

Tarcze i klocki średnio, ale równomiernie zużyte, brak rantów,
nierówności itp.


Pozdrawiam

do góry

M1SLQ pisze:
>> Chodzi o hamowanie silnikiem czy również jazdę na luzie?
>
> Hamowanie silnikiem i też jazdę na luzie, objaw jest w obydwóch
> przypadkach identyczny. Sprawdzę jeszcze, czy sytuacja się powtarza przy
> wciśniętym sprzęgle.
>
>
>> Szukałbym przyczyn w układzie przeniesienia napędu: skrzynia,
>> sprzęgło, przeguby, łożyska kół, poduszkach silnika.
>
> Może warto znaleźć jakąś pochyłą mało uczęszczaną drogę i sprawdzić z
> wyłączonym silnikiem? Co wówczas będzie można wykluczyć, poduszki silnika?

Jeśli na luzie hałasuje, to raczej nie poduszki. Zwłaszcza po wysprzęgleniu.
W ogóle poduszki to się objawiają raczej przy zmianach obciażenia silnika,
przyspieszaniu, hamowani silnikiem, jako pojedyncze stuki. Gałka zmiany biegów
często wtedy tak charakterystycznie "chodzi".

Wysprzęglając, a w drugiej kolejności: wrzucając luz ograniczysz podejrzenia
do samego sprzęgła lub wałka/łożysk w skrzyni biegów po stronie sprzęgła.
Jeśli jednak hałas nie ustanie, to patrz na elementy które są związane z kołami:
przeguby, reszta skrzyni. Czyli to co się stale obraca w czasie jazdy.

Inna hipoteza: napęd prędkościomierza? Masz na linkę? Można chwilowo odłączyć.

W każdym razie rytmiczne postukiwanie proporcjonalne do prędkości, na równej
drodze, na luzie, to (poza ew. łozyskami) na 99% nie jest objaw zawieszenia.

>> Łożysko daje taki hcarakterystyczy "tyr,tyr"
>
> To jest raczej takie jednostajne "du-du, du-du, du-du" zwalniające wraz
> ze spadkiem prędkości pojazdu. O ile słuch mnie nie myli to dobiega
> raczej z przestrzeni pośrodku podwozia

Jeśli pośrodku, to też wskazuje jednak okolice skrzyni / sprzęgła.

--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.

do góry