> Ja duze robisz powiekszenia? Jesli nie wieksze niz 20x30cm to
> zostaw to co masz, a kup sobie solidna zewnetrzna lampe blyskowa.
> Potrenuj robienie zdjec w domu ze swiatlem odbitym od sufitu lub
> od jakiejs plaszczyzny - polecam arkusz styropianu z budowlanego...
>
> Do tego ISO gdzies na poziomie 400 i w domu bedziesz mial
> duzo lepsze efekty. Tylko uzywaj przeslon na poziomie f8-11.
>
> Kit, ktorego masz to slabe szklo, ale wymienione powyzej nie dadza
> powalajaco lepszych efektow na niewielkich powiekszeniach (o ile wogole).
> Za to beda Cie kusic zeby robic zdjecia przy otwartej przyslonie -
> z mniejsza glebia ostrosci, a wtedy poznasz "dobrodziejstwo"
> badziewnego autofocusa w A100...
>
> Poza lampa dokup sobie Heliosa i odpowiednia przejsciowke -
> bedziesz sie mogl pobawic w portrety ustawiajac ostrosc recznie.
>
> Zmiana body na inne nie bedzie objawieniem...
>

Jakubie dzięki za ciekawe spojrzenie i podpowiedź.

W przypadku zdjęć to rzeczywiście nie robię większych niż 20x30.

Co do lampy błyskowej to mam od samego początku :) bez tego robienie
zdjęć w domu było by trochę bez sensu. Ostatnio zacząłem nawet
kombinować z kartką papieru jako dufuzor jak zobaczyłem jaki efekt
wychodzi to kupiłem normalny dyfuzor z dodatkową nakładką "chrome". Taki
dyfuzor daje ciekawe efekty jeśli chodzi o doświetlenie np. twarzy.

Rozumiem, że propozycja zakupu heliosa jest to tańsza wersja zakupu np.
minolty 50mm 1,7 bądź sony 50 mm 1,4.

Pozdrawiam
Kijan