-
11. Data: 2009-06-08 20:59:40
Temat: Re: z lampą ciemniejsze zdjęcia?
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
pawel pisze:
>> Gdy nie uzywasz lampy, aparat widzi, ze jest ciemno i wie, ze musi
>> stosowac dluzszy czas naswietlania. Gdy wlaczysz lampe, aparat mysli, ze
>> uda mu sie ta lampa doswietlic otoczenie i skraca czas, nie biorac pod
>> uwage, ze odlegle obiekty nie zostana doswietlone.
>
> Da się wydłużyć czas naświetlania z wykorzystaniem lampy?
Tak.
> Coś tam próbowałem zmienić/wydłużyć czas naświetlania to ciężko zrobić
> wyraźne zdjęcie.
> Zawsze wychodzi trochę rozmyte. Czy da się to jakoś przyzwoicie ustawić?
Ręcznie :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/amerykańscy naukowcy odkryli, że stres jest niezdrowy/
-
12. Data: 2009-06-08 20:59:54
Temat: Re: z lampą ciemniejsze zdjęcia?
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2009-06-08 22:18:45 +0200, "pawel" <p...@p...onet.pl> said:
> Da się wydłużyć czas naświetlania z wykorzystaniem lampy?
Da się. Ustawić czas ręcznie na manualu. Tylko czy ten aparat ma manual?
> Coś tam próbowałem zmienić/wydłużyć czas naświetlania to ciężko zrobić
> wyraźne zdjęcie.
Kompromis - słowo kluczowe.
> Zawsze wychodzi trochę rozmyte. Czy da się to jakoś przyzwoicie ustawić?
Możesz ustawić tak czas, żeby to ciemne było na trochę jaśniejsze.
Sprawdź przy jakim najdłuższym czasie bez lampy wychodzi nie rozmyte i
to jest Twój czas graniczny.
Może nawet ten aparat ma program portret nocny. Ikonka popiersia z
gwiazdką lub księżycem. Spróbuj na tym.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
13. Data: 2009-06-08 21:03:55
Temat: Re: z lampą ciemniejsze zdjęcia?
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
pawel pisze:
>> Gdy nie uzywasz lampy, aparat widzi, ze jest ciemno i wie, ze musi
>> stosowac dluzszy czas naswietlania. Gdy wlaczysz lampe, aparat mysli, ze
>> uda mu sie ta lampa doswietlic otoczenie i skraca czas, nie biorac pod
>> uwage, ze odlegle obiekty nie zostana doswietlone.
>
> Da się wydłużyć czas naświetlania z wykorzystaniem lampy?
Da się. Tak się składa, że mam taki sam aparat. Ale lampa służy tylko do
doświetlenia pierwszego planu, czyli 2-5metrów od aparatu. Nie ma
najmniejszego sensu jej używać do widoczków.
Masz w opcjach ustawienie na 1 i 2 kurtynę (proponuję 2) oraz slow
synchro (nie wiem w jakim języku masz menu. ja w angielskim). Ustaw Slow
synchro.
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.
pawelek_79
poczta.onet.pl
Znany także jako Pawel_W: pawel79w[Shift+2] gmail.com
-
14. Data: 2009-06-08 21:04:52
Temat: Re: z lampą ciemniejsze zdjęcia?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 8 Jun 2009, JD wrote:
> Automaty ...
Nie tylko - również konstrukcja, a ściślej fakt, że lampa jest
w tym miejscu co obiektyw (praktycznie) i naświetla kadr "na wprost".
W tym momencie pozostaje czysta fizyka - skoro lampa (dla kadrów
innych niż makro, dla ścisłości) jest "punktowa", to gęstość światła,
a więc i oświetlenie, spada do kwadratu odległości.
Tło trzy razy bardziej odległe niż 1. plan to bardzo ciemna plama
(-3 EV) i basta, lepiej nie będzie.
Trzeba albo inaczej umiejscowić lampę, albo zasłonić światło idące
"na wprost" (kierując je do odbicia od czegokolwiek, o ile da się
od czegokolwiek odbić - idzie o kolor).
A to oznacza rezygnację z lampki wbudowanej - bo ma za małą energię
błysku.
"Na wprost" to w rzadkich przypadkach (brak błyszczących powierzchni,
w tym spoconej skóry) można brać kadry płaskie z jednym planem :D
Co od zawsze piszę: posiadacze kompaktów (i przede wszystkim kompaktów)
potrzebują lampy błyskowej :)
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2009-06-08 21:42:34
Temat: Re: z lampą ciemniejsze zdjęcia?
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2009-06-08 23:04:52 +0200, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> said:
> Co od zawsze piszę: posiadacze kompaktów (i przede wszystkim kompaktów)
> potrzebują lampy błyskowej :)
Oj tak.
A ktoś tu dopiero pisał, że nie potrzebują :)
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
16. Data: 2009-06-09 06:00:26
Temat: Re: z lampą ciemniejsze zdjęcia?
Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>
Gotfryd Smolik news pisze:
...
> Tło trzy razy bardziej odległe niż 1. plan to bardzo ciemna plama
> (-3 EV) i basta, lepiej nie będzie.
...
>
> pzdr, Gotfryd
Ale zaraz ktos pomysli, ze n razy dalej to -n EV w naswietleniu.
n razy dalej to n x n mniej swiatla (punktowej lampy blyskowej).
Natomiast -1 EV to 2 razy mniej swiatla, -2 EV to 4 x mniej swiatla,
ogolnie -n EV to 2 ^ n razy mniej swiatla. Czy tak?
pozdro
--
A S
-
17. Data: 2009-06-09 07:00:19
Temat: Re: z lampą ciemniejsze zdjęcia?
Od: j...@u...at
On 8 Jun., 22:18, "pawel" <p...@p...onet.pl> wrote:
> > Gdy nie uzywasz lampy, aparat widzi, ze jest ciemno i wie, ze musi
> > stosowac dluzszy czas naswietlania. Gdy wlaczysz lampe, aparat mysli, ze
> > uda mu sie ta lampa doswietlic otoczenie i skraca czas, nie biorac pod
> > uwage, ze odlegle obiekty nie zostana doswietlone.
>
> Da się wydłużyć czas naświetlania z wykorzystaniem lampy?
> Coś tam próbowałem zmienić/wydłużyć czas naświetlania to ciężko zrobić
> wyraźne zdjęcie.
> Zawsze wychodzi trochę rozmyte. Czy da się to jakoś przyzwoicie ustawić?
>
> Paweł
jest dokladnie tak jak piszesz
jesli wydluzysz czas naswietlenia to tlo bedzie jasniejsze ale za to
rozmyte/ poruszone.
automatyka naswietlenia dobiera najdluzszy mozliwy czas i najmniejszy
przyslone , tak by zdjecie bylo dobrze naswietlone, ale nieporuszone .
jesli jest zbyt ciemno to cudow nie ma albo przedluzysz czas , czyli
zdjecie bedzie poruszone ( przyslona jest juz otwarta na maxa) - albo
trzeba doswietlic lampa.
swiatlomierz dobierze tak moc blysku aby pierwszy plan ( dokladniej
tam gdzie jest skierowany punkt pomiarowy swiatlomierza , on jest
czesto w okolicy srodka celownika - tam najbardziej "wazy" ) zostal
poprawnie doswietlony. I tak sie stanie - ale moc blyku jest za mala
zeby doswietlic drugi plan.
jesli dobralbys prawidlowo moc blysku do drugiego planu to wtedy
najczesciej ( w zaleznosci od wzajmnych odleglosci ) pierwszy plan
bedzie przeswietlony.
aby jedna lampa zapewnic prawidlowe oswietlenie pierwszego i drugiego
planu to musi zajsc warunek ze winny byc one w odpowiednich wzajemnach
odleglosciach od fotografujacego : iloraz odleglosci 2 planu do
pierwszego planu nie powinen przekraczac warosci 1.2 ( wtedy drugi
plan bedzie ciemniejszy o tylko pol przyslony).
Najczesciej trzeba zwiekszyc odleglosc , a to jest mozliwe jesli masz
odpowiednio mocna lampe.
Przyklad:
siedzisz przy stole i fotografujesz osoby przy nim siedzace , celujesz
gdzies w srodek.
blizej polozona osoba bedzie przeswietlona , srodkowa , prawidlowo ,
dalej siedzaca osoba niedosiwietlona.
gdybys chcial w miare rownomiernie ( idelanie dokladnie nie jest to
mozliwe , ale mozna zmiescic sie w tolerancji ) oswietlic te osoby to
musialbys oddalic sie od stolu , a na to potrzebujesz wiekszej mocy by
doswietlic.
W zdjeciach nocnych z lampa tlo zawsze bedzie niedoswietlone jesli
robisz zdjecia z reki i ma byc ono nieporuszone.
XXX
-
18. Data: 2009-06-09 11:11:30
Temat: Re: z lampą ciemniejsze zdjęcia?
Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>
j...@u...at pisze:
>> czyli mozna w miare rownomiernie oswietlic pierwszy i drugi plan
>> znajdujace sie np w odleglosci 4 i 5 metrow o ile moc wystrcza , ale
>> nie da sie jesli sa one np w odleglosci 1 i 2 m.
>
> wlasciwie powinenm najpierw napiosac - bo iloraz odlegosci 2/1 plan
> jet za duzy.
> jesli przyjmuje wartosc do ok 1,2 max 1,4 da sie je w miare
> akzeptowalnie rownomiernie oswietlic.
>
> aby ten iloraz zapewnic potrzebna jest oprocz naturalnego polozenia
> moc lampy.
>
Lepiej nie mówic o malym/dużym stosunku odległości
(aparat - tlo) / (aparat - obiekt). Lepiej mówić
o tymze stosunku jako bliskim jednosci. A jeszcze lepiej
powiedziec to samo inaczej: tlo powinno byc co najwyzej
minimalnie dalej niz obiekt, bo wyjdzie ciemno :-)
Za to nie rozumiem ostatniego akapitu.
Moc lampy wydaje sie nie miec nic do rzeczy.
pozdro
--
A S
-
19. Data: 2009-06-09 11:40:38
Temat: Re: z lampą ciemniejsze zdjęcia?
Od: j...@u...at
> Lepiej nie mówic o malym/dużym stosunku odległości
> (aparat - tlo) / (aparat - obiekt). Lepiej mówić
> o tymze stosunku jako bliskim jednosci. A jeszcze lepiej
> powiedziec to samo inaczej: tlo powinno byc co najwyzej
> minimalnie dalej niz obiekt, bo wyjdzie ciemno :-)
>
> Za to nie rozumiem ostatniego akapitu.
> Moc lampy wydaje sie nie miec nic do rzeczy.
>
> pozdro
> --
> A S
ma ,
pozwol , ze nadal bede uzywal pojecia iloraz odleglosci .
otoz zwiekszajac odleglosc do motywu zmniejszasz iloraz odleglosci.
np motyw A odl 1 m
motyw B odl 2m
odlB/odlA =2
jesli prawidlowo naswietlisz motyw A wowczas motyw B jako ze znajduje
sie 2 razy dalje zostanie 4 razy slabiej oswietlony ( w proporcji do
kwadratu odleglosci)
a teraz to samo- odsuwasz sie na odleglosc powiedzmy 7 M
odl B/odlA = 8/7
8/7 do kwadratu = cos ok 1,3 a wiec motyw B zostanie tylko 1,3 razy
mniej naswietlony - nawet mniej niz polowa przyslony - roznice w
oswietleniu beda minimalne.
dla przyslony np 4 dla pierwszego przypadku wystarczy lampa o LS= 4
( przysl * odlA)
dla drugiego przypadku potrzebujesz juz LS=28
Jesli masz slaba lampe jak wbudowane w malpkach to nie pozwala ona na
zachowanie odpowiedniej odleglosci.
-
20. Data: 2009-06-09 14:44:37
Temat: Re: z lampą ciemniejsze zdjęcia?
Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>
No ale napisałeś, że "aby zapewnic iloraz ..."
Jakiej lampy bys nie uzyl, iloraz odleglosci jest ilorazem.
Za to poprawniejsze byloby, ze majac mocniejszą lampę
mam wiecej mozliwosci ruchu w przestrzeni i tym samym
wplywu na owe odległości, wchodzace do ilorazu. To oczywiste.
A co do ilorazu dużego / małego: duży to milion dajmy na to.
Mały podobnie. Jesli 2 to duzo a 1 to mało, to ok,
choc wolalbym mówic o wartosci bliskiej 1.
Ale nie chce sie czepiac. Badz pozdrowiony.
--
A S