eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingwysokość płacy w ogłoszeniach o pracęRe: wysoko?? p?acy w og?oszeniach o prac?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
    STED!not-for-mail
    From: Paweł Kierski <n...@p...net>
    Newsgroups: pl.comp.programming
    Subject: Re: wysoko?? p?acy w og?oszeniach o prac?
    Date: Tue, 01 Mar 2011 09:22:45 +0100
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 79
    Message-ID: <ikiack$cci$1@news.onet.pl>
    References: <ik3esv$js6$1@news.onet.pl> <ik3g41$fta$1@news.net.icm.edu.pl>
    <j...@4...com>
    <4d66efab$0$2445$65785112@news.neostrada.pl>
    <a...@u...googlegroups.com>
    <0...@4...com> <ikfj8v$h8p$1@news.onet.pl>
    <7...@4...com> <ikgcru$io9$1@news.onet.pl>
    <3...@4...com> <ikgl6h$gmm$1@news.onet.pl>
    <iki8mq$tpo$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 195.182.34.254
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1298967764 12690 195.182.34.254 (1 Mar 2011 08:22:44 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 1 Mar 2011 08:22:44 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.2.13) Gecko/20101207
    Thunderbird/3.1.7
    In-Reply-To: <iki8mq$tpo$1@news.onet.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.comp.programming:188988
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2011-03-01 08:54, Michal Kleczek pisze:
    > On Mon, 28 Feb 2011 18:14:56 +0100, Paweł Kierski wrote:
    >
    >> W dniu 2011-02-28 16:53, A.L. pisze:
    >> [...]
    >>>>> Co to jest "styl zachodni"?...
    >>>>
    >>>> W tym wypadku - uznawanie, że bardzo wyraźnie wyartykułowane
    >>>> stanowisko oznacza to, co oznacza, a nie piętnasty blef, bo ważniejsza
    >>>> jest zasada "bez targowania nie ma interesów".
    >>>
    >>> Ale to wlasnei tak jest. Sam sie targowalem ostro pare razy
    >>
    >> W takim razie sprawa nie do rozstrzygnięcia, bo zależna od osobistych
    >> preferencji w komunikacji i negocjacji. Dla mnie ideałem jest napisanie
    >> na karteczkach: pracodawca - maksimum, pracownik - minimum. Na
    >> trzy-cztery wykładamy na stół. Jak maksimum jest większe od minimum, to
    >> bierzemy średnią i wpisujemy do umowy, a jak nie - rozchodzimy się do
    >> swoich zajęć.
    >
    > Gdzies tu wyczuwam brak zrozumienia powodow, dla ktorych ludzie negocjuja
    > i celow, jakie chca dzieki negocjacjom osiagnac - przeciez strony nie sa
    > zainteresowane osiagnieciem kompromisu tylko maksymalizacja _swoich_
    > _wlasnych_ zyskow.

    Ja widzę to tak - maksymalizacja zysków jest możliwa między minimum
    a maksimum. Przy rozejściu się oczekiwań transakcja nie powinna w ogóle
    dość do skutku. Z drugiej strony - zbyt duże rozejście się wyjściowych
    pozycji może doprowadzić do sytuacji, gdy obustronnie korzystna
    transakcja nie dochodzi do skutku. Szybki przykład: minimum 1000,
    maksimum 2000, wyjściowa pozycja minimum - 3000, wyjściowa pozycja
    maksimum - 600. Obie strony byłyby bardzo zadowolone z 1500, ale widząc
    3000:600 pukają się w czoło i rozchodzą. ("Możemy zaproponować 600.",
    "Wolałbym 3000", "Pan żartuje?!", "Nie ja zacząłem.")

    Problem chyba w czytelności schematu negocjacji. Przysłowiowy "arabski
    bazar" to wychodzenie z pozycji 10000:100 albo i lepiej. Jeśli obie
    strony wiedzą w co grają, to w końcu dadzą radę znaleźć coś między 1000
    a 2000. Od takiego dowcipu jak wyżej też można zacząć.

    Cóż - mam inne preferencje 8-) Tak - zależy mi jednocześnie na
    maksymalizacji zysków i szybkim zakończeniu. Nie czuję funu
    w targowaniu się (wolę ten czas poświęcić na realną pracę), a swoje
    minimum znam. Pozostaje tylko dać znać drugiej stronie, że moje
    stanowisko jest twarde z definicji i już.

    Taka procedura, jak podałem wcześniej jest po prostu doprowadzeniem do
    maksimum sytuacji z twardymi stanowiskami i szybkością negocjacji.

    >> Wszystko inne jest dla mnie zgodnym z konwencjami i
    >> "obyczajem" marnowaniem czasu.
    >
    > Z jakiegos jednak powodu ludzie grajac w pokera nie pokazuja swoich kart
    > i blefuja. Ciekawe czy to z powodu "obyczaju"?

    Odpowiednikiem tego, co chciałbym uzyskać byłby poker z jedną rundą
    licytacji + wyrównanie puli do sprawdzania. Pokazywanie kart też
    niekonieczne.

    W negocjacjach płacowych odpowiadałoby to programowi, który sprawdza
    minimum z maksimum i nie ujawnia tych wartości w przypadku fiaska. Nie
    ma odkrywania kart, gdy strony nie wygrywają.

    > Jesli twoim celem w negocjacjach jest jak najszybsze ich zakonczenie, to
    > kazdy srednio sprawny "powazny" negocjator uzyska w negocjacjach z toba
    > co zechce.

    Nie uzyska nic, poniżej mojego minimum. Jasne - może się cieszyć, że
    osiągnął co się dało, bo zbliżył się do mojego minimum. Tyle, że moje
    minimum jest odpowiednio wysokie.

    Z nieco innej beczki - rozmowy z telemarketerami kończę z reguły
    w kilkanaście sekund: "Nie, dziękuję, nie jestem zainteresowany ofertą.
    Do widzenia."/[czerwona słuchawka]. Nie bawi mnie przeciąganie
    i wciąganie w negocjacje.

    --
    Paweł Kierski
    n...@p...net

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: