-
11. Data: 2011-05-31 05:54:55
Temat: Re: wysokie przysłony
Od: JD <j...@g...com>
W dniu 2011-05-30 17:04, JA pisze:
> On 2011-05-30 11:28:36 +0200, XX YY <f...@g...com> said:
>
>> d=1,22*L*f
>>
>>
>> d-sredn kraz rozpr.
>> L - dlugosc fali swiatla
>> f- przyslosna (ogniskowa/sredn zrenicy wejsciowej)
>
> Wielkość ostatecznego powiększenia, odległość z jakiej będzie oglądane.
> Krążek rozproszenia nie jest wielkością fizyczną tylko fizjologiczną. Ot
Jest jak najbardziej wielkością fizyczną, mierzalną i wyliczalną.
Nigdy nie uda Ci się wyostrzyć punktu w punkt, zawsze mieścisz się w
granicy tolerancji przyrządów wspomagających ostrzenie. Punkt ostrzysz w
plamkę, wiekszą lub mniejszą.
Wielkością fizjologiczną i umowną jest natomiast dopuszczalna wielkość
tej plamki, przy której ostateczny obraz wydaje się jeszcze ostry i to
ta wielkość zależy od tych dziwnych rzeczy jak wielkość obrazu, czy
odległość oglądania.
--
Pozdrawiam
JD
-
12. Data: 2011-05-31 07:30:51
Temat: Re: wysokie przysłony
Od: XX YY <f...@g...com>
On 30 Mai, 17:04, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
> On 2011-05-30 11:28:36 +0200, XX YY <f...@g...com> said:
>
> > d=1,22*L*f
>
> > d-sredn kraz rozpr.
> > L - dlugosc fali swiatla
> > f- przyslosna (ogniskowa/sredn zrenicy wejsciowej)
>
> Wielkość ostatecznego powiększenia, odległość z jakiej będzie oglądane.
> Krążek rozproszenia nie jest wielkością fizyczną tylko fizjologiczną.
sugeruje - nie brnij juz w wyrazaniu delikatnie mowiac glupot.
> Ot nawet jakość oczu obserwatora ma znaczenie, czy widzi ciągle punkt,
> czy już krążek.
> Dalej mi się czytać nie chce bo androny sadzisz i mylisz pojęcia.
> --
tutaj masz pomiary rozdzielczosci obiektywu ktory wymienia pytajacy
http://www.optyczne.pl/69.4-Test_obiektywu-Nikon_Nik
kor_AF-S_DX_18-200_mm_f_3.5-5.6G_IF-ED_VR_Rozdzielcz
ość_obrazu.html
im wyzsza przyslona tym roznica rozdzielczosci dla roznych ogniskowych
jest coraz mniejsza poniewaz rosnie ugiecie , a tym samym ono decyduje
o rozdzielczosci. Od pewnych wysokich przyslon od ok 16 dla aps-c
rozdzielczosc poprawnie skorygowanych obiektywow bez razacych bledow
optycznych jest praktycznie taka sama dla wszystkich ogniskowych.
zobacz sobie wykres - na malych przyslonach obietyw dla roznych
ogniskowych ma znaczaco rozna rozdzielczosc , dla np 16 jest ona
praktycznie taka sama . Nawet w tym konkretnym przypadku pomierzono
dla 18 mm nieznacznie wiecej niz dla 200 mm.
Wyniki tych pomiarow sa calkowicie zgodne z teoria.
Tak jest dla kazdego obiektywu - ugiecie swiatla na lamelkach
przyslony nie zalezy od dlugosci ogniskowej , jedynie od przyslony i
dlugosci f swietlnej.
-
13. Data: 2011-05-31 14:59:21
Temat: Re: wysokie przysłony
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2011-05-31 07:54:55 +0200, JD <j...@g...com> said:
> Jest jak najbardziej wielkością fizyczną, mierzalną i wyliczalną.
> Nigdy nie uda Ci się wyostrzyć punktu w punkt, zawsze mieścisz się w
> granicy tolerancji przyrządów wspomagających ostrzenie. Punkt ostrzysz
> w plamkę, wiekszą lub mniejszą.
Oczywiście, ale w jaki sposób to ma wpływać na ugięcie dyfrakcyjne? I
najlepsze że to nie jest krążek rozproszenia i dla tego zwracam
delikatnie uwagą koledze XX YY, że myli pojęcia. Ty zresztą też
utożsamiłeś krążek rorproszenia z nieostrością wynikającą z przyczyn
innych niż nieprawidłowe nastawienie ostrości, a więc z wadą optyczną.
Krążek rozproszenia to plamka która powstaje przed i za punktem
"ostrości" teoretycznej.
Punkt jako taki nie istnieje - bo nie ma fizycznych wymiarów, więc
należy użyć wybiegu, zamiast punktu kółeczko.
Jeżeli przyjmiemy, że dopuszczalna średnica krążka rozproszenia, to
0,05 mm, a ostra reprodukcja kółka o średnicy 1 mm w skali 1:1 ma
wymiar 1,06 mm i nie da się zejść poniżej tej wartości oznacza, to że
obiektyw nie spełnia kryteriów potrzebnych do uzyskania ostrego obrazu.
Obraz zawsze będzie mydłem.
I to jest krążek rozproszenia. I nie ma on nic wspólnego z dyfrakcją
ani wzorem:
d=1,22*L*f, bo "d" w tym wzorze to nie jest średnica krążka rozproszenia.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
14. Data: 2011-05-31 16:28:12
Temat: Re: wysokie przysłony
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> Oczywiście, ale w jaki sposób to ma wpływać na ugięcie dyfrakcyjne? I
> najlepsze że to nie jest krążek rozproszenia i dla tego zwracam
> delikatnie uwagą koledze XX YY, że myli pojęcia. Ty zresztą też
> utożsamiłeś krążek rorproszenia z nieostrością wynikającą z przyczyn
> innych niż nieprawidłowe nastawienie ostrości, a więc z wadą optyczną.
> Krążek rozproszenia to plamka która powstaje przed i za punktem
> "ostrości" teoretycznej.
prosze , przestan juz . w to to tutaj chyba nikt nie uwierzy.
skad czerpiesz takie bezsensowne pomysly?
tego nawet nie mozna komentowac .
wyglda na to , ze robisz sobie tzw" jaja ".
cytuje z Twojego postu :
> Krążek rozproszenia nie jest wielkością fizyczną tylko fizjologiczną. Ot
jesli bedziesz sikal na beton i sobie popryskasz nogawki to bedziesz
mial "fizjologiczny krazek rozproszenia".
>
> Punkt jako taki nie istnieje - bo nie ma fizycznych wymiarów, więc
> należy użyć wybiegu, zamiast punktu kółeczko.
> Jeżeli przyjmiemy, że dopuszczalna średnica krążka rozproszenia, to
> 0,05 mm, a ostra reprodukcja kółka o średnicy 1 mm w skali 1:1 ma
> wymiar 1,06 mm i nie da się zejść poniżej tej wartości oznacza, to że
> obiektyw nie spełnia kryteriów potrzebnych do uzyskania ostreg
qrde no nie chce byc niegrzeczny , przeciwnie staram sie byc uprzejmy
ale pleciesz bez jakiegokolwiek zwiazku z poruszona tematyka i stanem
faktycznym. Moge tylko jeszcze raz zasugerowac : nie brnij w
wyjasnieniach bez sensu.
Pytajacy zadal pytanie , dostal odpowiedz prawidlowa , iz dyfrakcja
nie rosnie ze wzrostem ogniskowej , na przslonie 36 musi byc wieksza
niz na przyslonie 8 niezaleznie od ogniskowej. Tyle .
gdybys chcial cos wiedziec to zadaj konkretne pytanie , zaloz
oddzielny watek , nie proboj wyjasniac innym , gdyz - przepraszam
jeszcze raz, nie chcialbym byc nieuprzejmy ale jakby to delikatnie
powiedziec - mijasz sie z prawda.
-
15. Data: 2011-05-31 16:54:32
Temat: Re: wysokie przysłony
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2011-05-31 18:28:12 +0200, XX YY <f...@g...com> said:
> gdybys chcial cos wiedziec to zadaj konkretne pytanie
Co ma krążek rozproszenia do dyfrakcji?
Bardzo konkretne pytanie. Proszę o konkretną odpowidź.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
16. Data: 2011-05-31 17:29:52
Temat: Re: wysokie przysłony
Od: JD <j...@g...com>
W dniu 2011-05-31 16:59, JA pisze:
> On 2011-05-31 07:54:55 +0200, JD <j...@g...com> said:
>
>> Jest jak najbardziej wielkością fizyczną, mierzalną i wyliczalną.
>> Nigdy nie uda Ci się wyostrzyć punktu w punkt, zawsze mieścisz się w
>> granicy tolerancji przyrządów wspomagających ostrzenie. Punkt ostrzysz
>> w plamkę, wiekszą lub mniejszą.
> Oczywiście, ale w jaki sposób to ma wpływać na ugięcie dyfrakcyjne?
Nigdzie czegoś takiego nawet nie sugerowałem.
> I najlepsze że to nie jest krążek rozproszenia i dla tego zwracam
Plamka powstała z tego, że nigdy nie trafiasz w punkt nie jest krążkiem
rozproszenia?
> delikatnie uwagą koledze XX YY, że myli pojęcia. Ty zresztą też
> utożsamiłeś krążek rorproszenia z nieostrością wynikającą z przyczyn
> innych niż nieprawidłowe nastawienie ostrości, a więc z wadą optyczną.
W którym miejscu? Piszesz dość niezrozumiale, bo wydaje mi się, że
mówimy o tym samym tylko innymi słowami :)
> Krążek rozproszenia to plamka która powstaje przed i za punktem
> "ostrości" teoretycznej.
>
To właśnie napisałem w moim pierwszym poście, nawet to cytujesz :)
> Punkt jako taki nie istnieje - bo nie ma fizycznych wymiarów, więc
> należy użyć wybiegu, zamiast punktu kółeczko.
> Jeżeli przyjmiemy, że dopuszczalna średnica krążka rozproszenia, to 0,05
> mm, a ostra reprodukcja kółka o średnicy 1 mm w skali 1:1 ma wymiar 1,06
> mm i nie da się zejść poniżej tej wartości oznacza, to że obiektyw nie
> spełnia kryteriów potrzebnych do uzyskania ostrego obrazu. Obraz zawsze
> będzie mydłem.
> I to jest krążek rozproszenia. I nie ma on nic wspólnego z dyfrakcją ani
> wzorem:
Oczywiście. Napisałeś w nieco skomplikowany sposób to co ja bardzo
zwięźle w drugiej części postu, ale już tego nie zacytowałeś.
> d=1,22*L*f, bo "d" w tym wzorze to nie jest średnica krążka rozproszenia.
>
Wydaje mi się, że rozumiemy to tak samo, mimo że inaczej opisujemy.
Krążek wynika z teoretycznej ostrości i niemożności trafienia z
ostrością w punkt. Dawniej dokładało się do tej teorii praktykę, czyli
rozproszenie światła w emulsji. Nie wiem jak to odnieść do matryc. Na to
nakładają się wszelkie wady optyczne obiektywów, oraz dyfrakcja, która
powoduje, że wszystkie szkła wraz z przymykaniem przysłony dążą do
podobnej nieostrości. Jak to ktoś ładnie napisał (nie pamiętam kto)
procent dobrego światła (z soczewek) maleje w stosunku do złego światła
z krawędzi przysłony) wraz ze zmniejszaniem otworu przysłony.
Krążek rozproszenia maleje, a mimo to ostrość spada.
--
Pozdrawiam
JD
-
17. Data: 2011-05-31 18:36:03
Temat: Re: wysokie przysłony
Od: JD <j...@g...com>
W dniu 2011-05-31 18:28, XX YY pisze:
>>
>> Krążek rozproszenia to plamka która powstaje przed i za punktem
>> "ostrości" teoretycznej.
>
> prosze , przestan juz . w to to tutaj chyba nikt nie uwierzy.
Wierzą w to skale GO na obiektywach.
> jesli bedziesz sikal na beton i sobie popryskasz nogawki to bedziesz
> mial "fizjologiczny krazek rozproszenia".
Aź tak ci brakuje trolowania, że znowu na tą grupę przypełzłeś?
--
Pozdrawiam
JD
-
18. Data: 2011-05-31 19:11:18
Temat: Re: wysokie przysłony
Od: XX YY <f...@g...com>
On 31 Mai, 18:54, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
> On 2011-05-31 18:28:12 +0200, XX YY <f...@g...com> said:
>
> > gdybys chcial cos wiedziec to zadaj konkretne pytanie
>
> Co ma krążek rozproszenia do dyfrakcji?
>
> Bardzo konkretne pytanie. Proszę o konkretną odpowidź.
w wyniku dyfrakcji , w obiektywie na przyslonie lepiej jest powiedziec
w wyniku ugiecia swiatla , takze w wyniku ugiecia swiatla na
krawedziach migawki szczelinowej dochodzi do rozmycia konturow. jest
to skutkiem tego, ze przeszkoda , na ktora pada fala swietlna staje
sie srodlem nowej fali.
obserwujesz "rozmycie " , nieostrosc konturu.
jesli wpiszesz w szerokosc tego rozmycia okrag , to bedzie to krazek
rozproszenia o srednicy rownej szerokosci tego rozmycia.
we wzorach na srednice krazka rozproszenia czy wielkosci ugiecia
"srednica " promienia swietlnego = 0
w podanym wzorze wartosc ugiecia d mierzona na matrycy ( nie przed
nia , nie za nia , nie w wyniku bledow ostrzenia ) jest krazkiem
rozproszenia.
Plamka rozmycia niekoniecznie musi miec ksztalt kolowy , opisane na
niej kolo jest krazkiem rozmycia.
Dla matryc w fotografii cyfrowej jesli chcemy aby zdjecie
obserwowane w skali 100% bylo ostre , wowczas dopuszczalny krazek
rozproszenia moze wynosic co najwyzej rozmiar dwoch pixelpitsch - to
nie jest wartosc subiektywna , fizjologiczna - to jest konkretna
wartosc liczbowa dla konkretnej matrycy. A wiec dla wiekszosci matryc
aps ok 8 - 10 mikro , nie ok 15 mikro jak to podaje wiekszosc
kalkulatorow GO w sieci.
Jeli kr. rozproszenia bylby wiekszy to w skali 100% zaobserwujesz
nieostrosc. Jesli chcilabys widziec zdjecie nadal ostro to trzeba
zmniejszyc skale powiekszezenia - np. jesli krazek rozproszenia
wynosi 4*pixepitsch to aby nie zobaczyc rozmycia nalezy zmniejszyc
liniowo wielkosc zdjecia np przez resampling o polowe.
Wowczas nie zbaczymy nieostrosci , ale oczywiscie spadnie
rozdzielczosc. Zdjecie bedzie postrzegane jako ostre ale o mniejszej
rozdzielczosci.
I kazdy dobrze wie , jesli nie chce pokazac nieostrosci to trzeba
ograniczac wielkosc zdjecia , poprzez virtualne zwiekszenie
pixelpitsch a tym samym zwiekszenie dopuszczalnego kr rozpr.
i na koniec cos dla oka i ucha.
na tenorze gra Bartek
obsluguje sie mysza , gdyby ktos na to nie wpadl , chwile nalezy
czekac na pelne zaladownie gdyz to multiresolution i ok 15 MB
http://spherapan.vot.pl/090/090.html.
-
19. Data: 2011-05-31 20:20:23
Temat: Re: wysokie przysłony
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2011-05-31 21:11:18 +0200, XX YY <f...@g...com> said:
>> Bardzo konkretne pytanie. Proszę o konkretną odpowidź.
>
> w wyniku dyfrakcji , w obiektywie na przyslonie lepiej jest powiedziec
> w wyniku ugiecia swiatla , takze w wyniku ugiecia swiatla na
> krawedziach migawki szczelinowej dochodzi do rozmycia konturow. jest
> to skutkiem tego, ze przeszkoda , na ktora pada fala swietlna staje
> sie srodlem nowej fali.
> obserwujesz "rozmycie " , nieostrosc konturu.
>
> jesli wpiszesz w szerokosc tego rozmycia okrag , to bedzie to krazek
> rozproszenia o srednicy rownej szerokosci tego rozmycia.
http://www.optyczne.pl/28-słownik-Krążek_rozproszeni
a.html
Twoje ulubione optyczne.pl
Powtarzając klasyka.
Przestań się ośmieszać.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
20. Data: 2011-05-31 20:23:12
Temat: Re: wysokie przysłony
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2011-05-31 19:29:52 +0200, JD <j...@g...com> said:
> Krążek rozproszenia maleje, a mimo to ostrość spada.
AMEN.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl