-
11. Data: 2015-06-26 08:20:58
Temat: Re: wolnosc panoramy pod znakiem zapytania
Od: Czarek Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 24.06.2015 o 03:37, T...@s...in.the.world pisze:
> Witam,
>
> http://www.fotopolis.pl/n/20925/wolnosc-panoramy-pod
-znakiem-zapytania/
> No, nie jest fajnie.
> :-(
> Swoja droga (patrz mapka) nie wiedzialem, ze i teraz we Francji, we
> Wloszech i Grecji tez jest pod tym wzgledem niefajnie.
>
Zupełnie jak te komunistyczne tabliczki "Zakaz fotografowania".
--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl
-
12. Data: 2015-06-26 13:28:07
Temat: Re: wolnosc panoramy pod znakiem zapytania
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik Czarek Grądys napisał:
> W dniu 24.06.2015 o 03:37, T...@s...in.the.world pisze:
>
>> Witam,
>>
>> http://www.fotopolis.pl/n/20925/wolnosc-panoramy-pod
-znakiem-zapytania/
>> No, nie jest fajnie.
>> :-(
>> Swoja droga (patrz mapka) nie wiedzialem, ze i teraz we Francji, we
>> Wloszech i Grecji tez jest pod tym wzgledem niefajnie.
>>
>
>
> Zupełnie jak te komunistyczne tabliczki "Zakaz fotografowania".
>
>
Raczej bym powiedział, że gorzej. Tabliczki wisiały tylko na niektórych
obiektach. Według planów, czy tego co się już dzieje, robiąc panoramę z
jakiejś wieży, możesz ją sobie zachować wyłącznie dla najbliższych
znajomych. Publicznie pokazując, możesz ją tylko zamalować na czarno.
Tak, wiem - jest zbieżność prawnej "wolności panoramy" z faktyczną
panoramą ale tak mi się skojarzyło i wyobraziłem sobie te okładki na
książkach :-)
-
13. Data: 2015-06-26 15:05:32
Temat: Re: wolnosc panoramy pod znakiem zapytania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 25 Jun 2015, I.Tichy wrote:
> A naszkicowac bede mogl? A namalowac
Zajrzyj do ustawy Prawo Autorskie.
"Wszelkie utrwalenie" odpada. Oczywiście w celach,
w których nie wolno również focić.
> albo zapamietac wyglad?
To jest "własny użytek" :> i ma odrębne pozwolenie.
Chwilowo nie jesteś w stanie przesłać przez WiFi własnej
pamięci do czyjegoś mózgu (a przynajmniej tak się
powszechnie uważa), więc (na razie) nie podpada pod
zakazy :>
> Z punktu widzenia usera do oczywiscie debilizm,
Zgadza się.
pzdr, Gotfryd
-
14. Data: 2015-06-27 02:28:35
Temat: Re: wolnosc panoramy pod znakiem zapytania
Od: Piotrne <p...@p...onet.pl>
W dniu 2015-06-26 o 15:05, Gotfryd Smolik news pisze:
>> albo zapamietac wyglad?
>
> To jest "własny użytek" :> i ma odrębne pozwolenie.
> Chwilowo nie jesteś w stanie przesłać przez WiFi własnej
> pamięci do czyjegoś mózgu (a przynajmniej tak się
> powszechnie uważa), więc (na razie) nie podpada pod
> zakazy :>
Ale można o tym opowiedzieć, nawet wielu osobom. I to już
będzie rozpowszechnianie.
To nie jest takie dziwne. Wiadomo na przykład, że YouTube
blokuje nagrania zawierające chronione prawem utwory
muzyczne. Okazuje się, że blokuje też nagrania, gdzie
jakiś utwór występuje w tle - np. gdzieś stoi włączone radio,
coś gra i przedostaje się to do mikrofonu kamery.
Najciekawsze jest, że YT blokuje również filmy, gdzie
ktoś zaśpiewa "komercyjny" utwór. Nagrywałem np. lekcję
angielskiego w szkole, na której dzieci z nauczycielem
odśpiewały "You Got It" Roya Orbisona. Bez żadnego
podkładu muzycznego "z taśmy". Wysłałem na YT i było źle
- wykryto naruszenie praw autorskich (powinna się
należeć szóstka z angielskiego i muzyki)...
P.
-
15. Data: 2015-06-27 08:02:04
Temat: Re: wolnosc panoramy pod znakiem zapytania
Od: Borneq <b...@a...hidden.pl>
W dniu 2015-06-27 o 02:28, Piotrne pisze:
> ktoś zaśpiewa "komercyjny" utwór. Nagrywałem np. lekcję
> angielskiego w szkole, na której dzieci z nauczycielem
> odśpiewały "You Got It" Roya Orbisona. Bez żadnego
> podkładu muzycznego "z taśmy". Wysłałem na YT i było źle
> - wykryto naruszenie praw autorskich (powinna się
> należeć szóstka z angielskiego i muzyki)...
A ja spotkałem się z przypadkiem blokowania przez Youtube filmiku z
bobasem w łóżku. Domyślałem się, choć to było absurdalne, dlatego że na
kołdrze był rysunek Kubusia Puchatka i Tygryska.
-
16. Data: 2015-06-28 16:18:08
Temat: Re: wolnosc panoramy pod znakiem zapytania
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Piotrne <p...@p...onet.pl> writes:
> ...ale może być też tak, jak w Austrii - nie wolno nagrywać niczego:
>
> http://hadron.pl/ban-na-kamery-samochodowe/
Tzn. tylko społeczeństwo nie może. Bo tzw, "służby" - mogą wszystko.
--
Krzysztof Hałasa
-
17. Data: 2015-07-04 11:46:42
Temat: Re: wolnosc panoramy pod znakiem zapytania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 27 Jun 2015, Piotrne wrote:
> W dniu 2015-06-26 o 15:05, Gotfryd Smolik news pisze:
>
>>> albo zapamietac wyglad?
>>
>> To jest "własny użytek" :> i ma odrębne pozwolenie.
>> Chwilowo nie jesteś w stanie przesłać przez WiFi własnej
>> pamięci do czyjegoś mózgu (a przynajmniej tak się
>> powszechnie uważa), więc (na razie) nie podpada pod
>> zakazy :>
>
> Ale można o tym opowiedzieć, nawet wielu osobom. I to już
> będzie rozpowszechnianie.
Będzie.
Ale nie ma nic do zakazu zapamiętania.
> To nie jest takie dziwne.
Ano nie jest, przecież odniosłem się do bardzo konkretnej,
JEDNEJ właściwości JEDNEGO przypadku.
Chyba nikogo na grupie nie dziwi ta różnica choćby w przypadku
fotografowania (wg polskiego prawa) - różnica między
samym "utrwaleniem" a rozpowszechnianiem jest bardzo istotna.
> Wiadomo na przykład, że YouTube
...które służy do rozpowszechniania przecież...
> Najciekawsze jest, że YT blokuje również filmy, gdzie
> ktoś zaśpiewa "komercyjny" utwór. Nagrywałem np. lekcję
> angielskiego w szkole, na której dzieci z nauczycielem
> odśpiewały "You Got It" Roya Orbisona. Bez żadnego
> podkładu muzycznego "z taśmy".
A co ma jedno do drugiego (znaczy ten "podkład muzyczny"),
jeśli sam utwór jest jeszcze chromiony przez PA?
Czemu uważasz, że kompozytor ma być mniej chroniony
od wykonawcy (lub jak kto woli - wykonawca bardziej niż
kompozytor)?
*Sobie* możesz go zaśpiewać, zanucić lub zagrać (szkoły
mają odrębne zezwolenie na *szkolne* imprezy, nie na
publikację na Youtube), PUBLICZNIE nucić go nie możesz.
Co ja Ci poradzę.
> Wysłałem na YT i było źle
> - wykryto naruszenie praw autorskich (powinna się
> należeć szóstka z angielskiego i muzyki)...
:D
pzdr, Gotfryd
-
18. Data: 2015-07-04 12:03:04
Temat: Re: wolnosc panoramy pod znakiem zapytania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 24 Jun 2015, Piotrne wrote:
> W dniu 2015-06-24 o 03:37, T...@s...in.the.world pisze:
>
>> Swoja droga (patrz mapka) nie wiedzialem, ze i teraz we Francji, we
>> Wloszech i Grecji tez jest pod tym wzgledem niefajnie.
>
>
> Wydawało mi się kiedyś, że to dotyczy pojedynczych budowli:
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Atomium
A nie jest tak zwyczajnie i po prostu, że ma miejsce normalna
zasada z PA, czyli ileś-tam-lat po śmierci (ostatniego współ)autora
(w .pl bodaj 70 czy 75)?
Z powyzszego powodu największy kłopot sprawią wszelkiej maści
nocne oświetlenia, bo kolejny żyjący autor poprzestawia lampy
i co mu zrobisz, "nowy utwór"...
pzdr, Gotfryd
-
19. Data: 2015-07-09 20:45:58
Temat: Re: wolnosc panoramy pod znakiem zapytania
Od: T...@s...in.the.world
Uff, wyglada na to, ze sprawa jest nieaktualna:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/pe-przeciw-ogranicza
niu-praw-do-fotografo
wania-znanych-budowli/semcjd
--
TA
-
20. Data: 2015-07-09 22:28:15
Temat: Re: wolnosc panoramy pod znakiem zapytania
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
> Chyba nikogo na grupie nie dziwi ta różnica choćby w przypadku
> fotografowania (wg polskiego prawa) - różnica między
> samym "utrwaleniem" a rozpowszechnianiem jest bardzo istotna.
Kiedyś to nie miałoby w ogóle znaczenia, bo przecież zwykle nikt nie
planował rozpowszechniać (ani kopiować) oryginalnego dzieła
(np. budynku).
> Czemu uważasz, że kompozytor ma być mniej chroniony
> od wykonawcy (lub jak kto woli - wykonawca bardziej niż
> kompozytor)?
Kompozytor tworzy np. partyturę - nikt inny nie może jej
rozpowszechniać. To wydaje mi się logiczne (i kiedyś tak to było).
Wykonawca nagrywa - i tego nagrania nikt poza nim nie może
rozpowszechniać.
Ale przecież wykonawca nie rozpowszechnia chyba nut?
Oryginalna koncepcja prawa autorskiego była IMHO dobra, nie zezwalała
innym osobom na kopiowanie dzieła (czyli nie zezwalała na zabieranie
chleba autorowi), ale też nie wymagała, by wszyscy musieli płacić za
wszystko.
Architekt zaprojektował budowlę, wziął pieniądze za projekt, super.
Jak ktoś sobie będzie chciał postawić taką samą budowlę, to architekt
znów zarobi, to jest logiczne.
Ale dlaczego architekt ma zarabiać na tym, że ktoś sobie o tej budowli
piosenkę zanuci? Gdzie tu jest jego dzieło, jego praca?
> *Sobie* możesz go zaśpiewać, zanucić lub zagrać (szkoły
> mają odrębne zezwolenie na *szkolne* imprezy,
Na razie aż tak daleko to nie zaszło na szczęście.
--
Krzysztof Hałasa