eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyużywanego elektryka › Re: używanego elektryka
  • Data: 2018-01-06 12:33:43
    Temat: Re: używanego elektryka
    Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-01-03 o 10:38, Myjk pisze:
    > Wed, 3 Jan 2018 10:16:02 +0100, Trybun
    >
    >> Kwestia jakości tych odgłosów spaliniaka. Jazda starym TDI mogła być dla
    >> wielu istną torturą, zresztą rzecz dotyczy prawie każdego starego diesla
    >> z przeszłości. Ale teraz jazda takim HDI czy CRDI to prawdziwa przyjemność.
    > Jeżdżę CiTD i nie widzę w tym żadnej przyjemności. Wystarczy na postoju
    > wykręcić silnik do 2500 obrotów (nie wspomnę jeśli pokręcić wyżej) i
    > uzmysłowić sobie jaki hałas to dziadostwo generuje. Sam fakt że jest to
    > potem trochę zagłuszane niewiele zmienia, bo ten hałas nie znika.
    >
    > Znaczy lepsze to niż wolnossąca benzyna dokręcona do maksymalnej mocy, ale
    > już do TSI szmelcwagena się żaden diesel nie umywa -- w zasadzie w żadnej
    > kwestii (TSI ciągnie od niższych obrotów, znacznie ciszej pracuje, niewiele
    > więcej pali). Jakbym miał zmieniać auto spalinowe, to tylko i wyłacznie z
    > takim silnikiem.

    To prawda, jednak są dźwięki których głośność nie jest dla słuchającego
    uciążliwa. Jednymi z nich są odgłosy wydawane przez mojego klekota.
    Oczywiście nie jest to hałas pożądany podczas wielogodzinnego
    pokonywania dystansów autostradami. Ale dla moich obecnych potrzeb
    użytkowych (częste ruszanie, przegazówki, stanie na światłach itd , ze
    wszystkich silników wybieram dieselka.

    >
    >> Myślisz? Nie, raczej na dzień dzisiejszy - dla szpanu, dla pozornych
    >> oszczędności, dla wiary w ekologię, jednym słowem myślę że argument o
    >> ciszy dla kierowcy jest na samym końcu listy.
    > Dla mnie cisza w kabinie to podstawowa zaleta elektryka. Ludzie grubą kasę
    > płacą żeby ciszę mieć w limuzynach. Jako drugie stawiam oferowane osiągi
    > (bezzwłoczna reakcja na "gaz", płynne stałe przyśpieszenie dzięki braku
    > zmiany biegów itd.). Tylko dla oszczędności takiego auta nie kupię, dla
    > ekologii też nie, bo bilans emisji jest zbliżony (tylko dla ludzi w
    > miastach i na samych drogach elektryki są zdrowsze). Szpan? W Leafie czy
    > innym i-MiEVie?

    No, prawdę pisząc to niektórzy wydają ogromną kasę po to aby właśnie w
    aucie nie było za cicho. Głośność do to w sumie co najmniej dwie kwestie
    - inaczej rozpatruje to prezes z tylnego siedzenia a inaczej kierowca.
    A szpan, nie wiem jak sprawa wygląda z tym drugim, ale Nissanem można
    szpanować za sprawą ceny..

    >
    > BTW wczoraj gadałem z kumplem z MMP, podobno mają na stanie używanego w
    > firmie i-MiEVa i będą go niebawem chcieli sprzedawać. Dziadostwo to
    > straszne, segment A, zasięg max 160km, przyśpieszenie 16s -- ale jak dadzą
    > dobrą cenę i baterie będą sprawne, to rozważę zakup toczydełka. Może na
    > start żona wymieni swoją zieloną żabę (Mitsu Spacestar) -- jej wystarczy
    > zasięg 60km/dzień ze sporym zapasem.
    >

    Nową wersję Space Stara? Jakiś czas temu miałem przyjemność uczestniczyć
    "w opijaniu" zakupu takiego auta. Wrażenie robił na mnie bardzo dobre, -
    wygląd, zwrotność, spalanie.. Co z nim nie tak że żona myśli o zamianie
    na elektryka?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: