eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › pytanie o naukę fotografowania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 41. Data: 2013-10-01 18:49:58
    Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2013-09-30 15:15, Ergie pisze:
    > Przeczytaj pierwszy post. Ewidentnie brakuje podstawowej wiedzy o tym,
    > że w ruchu należy używać krótkich czasów. Ta wiedza znajduje się zarówno
    > w starych jak i nowych podręcznikach.

    Tak na marginesie, pierwszy etap nauki to zwracanie uwagi na używanie
    krótkich czasów do zdjęć w ruchu. Drugi, to odkręcanie tej zasady :)

    > Stare podręczniki uczą też techniki a _oprócz_ tego jeszcze kadrowania i
    > myślenia. Nowe uczą tylko techniki albo dają gotowe recepty na zdjęcie
    > słońca na dłoni itp.

    Ale to chyba zależy od podręcznika. Chyba, że takich nie ma. Nie wiem,
    ostatnio się nie szwendam po empikach.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /wymyśliłem certyfikat na ziewanie, szukam wspólnika z dojściami/


  • 42. Data: 2013-10-01 18:53:53
    Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2013-09-28 00:47, 1634Racine pisze:
    > no co Ty opowiadasz.... :) Wymieniajmy sie pogladami na jakims poziomie.
    > Ziarno bylo zawsze pewnym srodkiem wyrazu, ono po prostu _jest_ nim,
    > moze sie podobac, lub nie, mozna go stosowac, lub nie - ale _jest_
    > srodkiem wyrazu.O poetyce ziarna pisano troche,pisano.
    > Pikseloza jest bledem, kiksem, gdy sie ja pokazuje. Kropa.
    > Ja nie slyszalem/nie widzialem, by wystawiano na prest. wystawach foto z
    > pikseloza (ups, raz widzialem i wiem dlaczego), za to widzialem rzecz
    > oczywista -> swietne foty z ziarnem.

    Pan szanowny sobie życzy wystawy z artystyczną pikselozą? Zaraz się zrobi :)
    Sprawa wygląda tak: najpierw mamy gładkie zdjęcie bez jakiejkolwiek
    piskelozy czy ziarna, powiedzmy do metra kwadratowego. Do tego możemy
    dorzucić przyprawy: ziarno, gluty, ramkę a'la 4x5'', co kto lubi. Możemy
    to zrobić ''na instagrama'', czyli żałośnie albo porządnie i wtedy nawet
    leśne dziadki będą przed wydrukiem cmokać, w każdym razie do chwili,
    kiedy nie zaczną tego próbować językiem :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /gdy już grzeszysz, to przynajmniej się z tego ciesz/


  • 43. Data: 2013-10-01 21:28:29
    Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 1 Oct 2013, Ergie wrote:

    > A dlaczego miałbym go na siłę ograniczać do tego o czym wie teraz?

    Nie "ograniczać", a zostawić wybór.
    Popatrz na to tak: skoro chce popracować nad techniką, to primo
    wie czego chce, a secundo "co za dużo to niezdrowo" :)

    > Z dużą dozą
    > prawdopodobieństwa można podejrzewać że na nauczeniu techniki się nie
    > skończy.

    Zgoda.

    > Nie wiedzę sensu polecać komuś książkę tylko o technice

    Też zgoda.
    Ale ja nie "polecania" się przyczepiłem, lecz deprecjacji sensu
    czytania książki współczesnej :)

    OK, pytający chyba już wie o co poszło :D

    pzdr, Gotfryd


  • 44. Data: 2013-10-01 21:30:26
    Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 1 Oct 2013, Ergie wrote:

    > Użytkownik "Mariusz [mr.]" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:l2cj9n$cm7$...@n...task.gda.pl...
    >
    >> Stare podręczniki "częstują" też radami typu "kup najdroższy
    >> światłomierz na jaki cię stać", ale rady "popatrz w histogram" już się nie
    >> dostanie... Nie sądzę, żeby początkującym wyszło to na zdrowie, pisałem
    >> zresztą tu już o tym szerzej.
    >
    > To mitologia. Ilu amatorów robiących na negatywach miało zewnętrzny
    > światłomierz?

    Nie mam pojęcia.
    Ale zdjęć robiłem kilkanaście na rok :P a światłomierz ... miałem.

    pzdr, Gotfryd


  • 45. Data: 2013-10-01 21:32:44
    Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 1 Oct 2013, Ergie wrote:

    > Użytkownik "Mariusz [mr.]" napisał
    >> Wróćmy zresztą do źródła, czyli do początku tego wątku. Kluczowe
    >> zdanie, jakie w nim pada to:
    [...]
    >
    > To Ty chyba czegoś nie doczytałeś - problemem jest poruszone zdjęcie przez
    > użyty za długi czas ekspozycji. To absolutne podstawy podstaw.

    No i w ten sposób:

    > Naprawdę
    > uważasz że na tym etapie odpowiednia jest książka o robieniu rawów pod
    > postprocessing?

    ...wywiodłeś to o czym pisałem z kolei ja ;)
    (kadrowanie można RÓWNIEŻ sobie przełożyć na później)

    pzdr, Gotfryd


  • 46. Data: 2013-10-02 02:46:00
    Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
    Od: "1634Racine" <1...@R...pl>

    Krzysztof Halasa in news:m3bo3dme2e.fsf@intrepid.localdomain
    > "1634Racine" <1...@R...pl> writes:
    >> kiedys zbyt duze powiekszenie oznaczalo, ze wpada sie w ziarno, ale
    >> ziarno jest ziarno, zawsze mozna bylo twierdzic, ze "tak ma byc", taki
    >> styl, b. czesto bywalo, ze efekt byl w punkt, albo co najmniej ciekawy;
    > No jaasne. Coś jak ta rzeźba z masła, co ją sprzątaczka zniszczyła, bo
    > nie wiedziała że to dzieło sztuki.


    "nie kumasz bazy" :) co jednoczesnie oznacza, ze ja z kolei koneser to nie
    jestem, ale:
    to co napisalem, mialo oznaczac, ze pewien swietny fotografik/operator film.
    polski zwany Bohdanem Dz. gdy zobaczyl skopiowana - jako jedyna
    przekadrowana (!) - swoja foto i bylo raczej znaczace ziarno, i juz nie bylo
    papieru na inne skopiowanie, bo foty jechaly za godzin pare na wystawe do
    Wiednia, a wiec gdy zobaczyl to ziarno, to machnal reka i rzekl byl tak: "to
    sobie z ziarnem obejrza".
    Jak sadzisz, co by powiedzial gdyby zobaczyl pikseloze? to sobie pikseloze
    zobacza? :)



    > W tej chwili jest tylko jeden praktyczny problem - szumy. Zwłaszcza
    > w małym i ciemnym sprzęcie, i przy absurdalnych ISO. Ale w czasach
    > analogowych ISO 400 to był czuły film, obecnie chyba nawet w najgorszym
    > aparacie ISO 400 jest bezproblemowe (może poza komórkami; nigdy nie
    > interesowały mnie najgorsze produkty), a aparaty robią przyzwoite
    > zdjęcia np. z 24 Mpix APS-C i ISO 800 lub 1600 (lub przy większym
    > efektywnym pikselu i większym ISO).

    a ja to niedawno musialem w pochmurny dzien robic foto idiotenkamera
    (samsung, no ale jednak dzien kurcze byl...), zadalem iso 400 i szumy jak
    sie patrzy... Na wystawe to by z pewnoscia chocby z tego powodu nie poszlo.
    A w analogu pewnie by sie tendencyjnie dalo nawet iso 200, forsowalo
    negatyw - i moze by poszlo :)


  • 47. Data: 2013-10-02 02:46:07
    Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
    Od: "1634Racine" <1...@R...pl>

    Mariusz [mr.] in news:l25f0l$2kq$1@news.task.gda.pl
    > "1634Racine" <1...@R...pl> wrote:
    >> problem w tym, ze chociaz ziarno i pikseloza/szum to faktycznie sa
    >> dwie krowy, ale tylko jedna z nich daje mleko. Oczywiscie mozna
    >> "tworczo" zadyskutowac sie, czy jedna z krow faktycznie daje mleko -
    >> ale (jesli o mnie chodzi) to groteskowa dysputa. Bo daje. Nie musi Ci
    >> smakowac. Ale ono jest.
    > No i doszliśmy do oczywistości - cała sprawa jest kwestią gustu! :)
    > Jeśli ktoś się "wychował" na zachwytach nad ziarnem:
    > - "Oh, jakie to ahtystyćne... Tek, to mnie konweniuje..."


    tutaj bezdyskusyjnie sprowadzasz "sprawe ziarna analogowego" do absurdu.

    ziarno analogowe w czasach analogowych bylo tak czesto stosowane w sposob
    max naturalny, ze mowienie iz w znaczaco czestych przypadkach bylo
    pretensjonalna maniera nad ktora OCH, i ACH - jest po prostu... mijaniem sie
    z prawda? gorzej.


    > ... To oczywiście wciąż będzie doceniał tę ułomność analoga.


    ... ktora tym sie rozni od ulomnosci pikselozy/szumu w cyfrze, jak "cecha"
    od "ulomnosci"


    > I nie
    > zaprzeczę - widziałem kilka fotografii, gdzie ziarno dodawało tego
    > specyficznego, oldchoolowego smaczku, "robiło nastrój".


    mowisz o foto cyfrowych? o foto analogowych? bo jesli chodzi o te drugie, to
    ja na przyklad widzialem setki (pod tysiac) takich foto.
    A cyfrowe? widzialem b. malo. I cos mi sie zdaje, ze to byly foto, przy
    ktorych byla trudnosc naocznej natychmiastowej diagnozy: czy to z cyfry, czy
    to z analoga foto...


    >> tutaj
    >> http://digitalcamerapolska.pl/warsztat/41-dodajemy-z
    iarno-do-zdjec-mono-e
    >> fekt-analogowego-ziarna jakis kumaty czlek zdolal wydusic epicentrum
    >> sprawy: "Zarówno aparaty analogowe, jak i cyfrowe generują ziarno.
    > I od razu poważny błąd. Cyfrówki ziarna nie generują. Ziarno to
    > skupiska bromków srebra czy innego dziadostwa, oczywiście
    > niewystępującego na cyfrze.


    oczywiscie masz ra.
    cyfrowki ziarna nie daja.


    >> W odróżnieniu od niego, tradycyjne ziarno analogowe potrafi dodać
    >> zdjęciu wyjątkowej atmosfery, szczególnie w zdjęciach czarno-białych.
    > Czyli "zapraszamy do progsów dodających ziarno?" Chyba dobrze
    > rozumiem intencje autora? :))


    jest podejrzenie, ze masz racje :) Niestety.

    a jesli chodzi o mnie, to chcialbym robic zdjecia cyfrowo, ale tak, by mogly
    na 100% uchodzic za wykonane analogowo :)


  • 48. Data: 2013-10-02 02:48:17
    Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
    Od: "1634Racine" <1...@R...pl>

    Janko Muzykant in news:524afe23$0$2197$65785112@news.neostrada.pl
    [........]
    > Pan szanowny sobie życzy wystawy z artystyczną pikselozą?


    takie cos nie istnieje


  • 49. Data: 2013-10-02 07:01:37
    Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2013-10-02 02:48, 1634Racine pisze:
    >> Pan szanowny sobie życzy wystawy z artystyczną pikselozą?
    >
    > takie cos nie istnieje

    Jedź do Londynu, w takim dużym muzeum znajdziesz obrazki z pikselozą.
    Gościu Monet się nazywał i chyba nawet obył się bez aparatu :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /dawno nie czytałem niczego dobrego, chyba muszę coś napisać.../


  • 50. Data: 2013-10-02 07:02:44
    Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2013-10-02 02:46, 1634Racine pisze:
    > to co napisalem, mialo oznaczac, ze pewien swietny fotografik/operator
    > film. polski zwany Bohdanem Dz. gdy zobaczyl skopiowana - jako jedyna
    > przekadrowana (!) - swoja foto i bylo raczej znaczace ziarno, i juz nie
    > bylo papieru na inne skopiowanie, bo foty jechaly za godzin pare na
    > wystawe do Wiednia, a wiec gdy zobaczyl to ziarno, to machnal reka i
    > rzekl byl tak: "to sobie z ziarnem obejrza".
    > Jak sadzisz, co by powiedzial gdyby zobaczyl pikseloze? to sobie
    > pikseloze zobacza? :)

    Znaczy, że jest cienki, bo fachowiec powiększy obraz cyfrowy bez pikselozy.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /amerykańscy naukowcy odkryli, że praca jest męcząca/

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: