-
21. Data: 2013-09-29 23:13:28
Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
1634Racine wrote:
> Janko Muzykant in news:5245fbc9$0$1257$65785112@news.neostrada.pl
> [..................]
>> ziarno było równie do pupy jak pikseloza.
>
>
> no co Ty opowiadasz.... :) Wymieniajmy sie pogladami na jakims
> poziomie. Ziarno bylo zawsze pewnym srodkiem wyrazu, ono po prostu
> _jest_ nim, moze sie podobac, lub nie, mozna go stosowac, lub nie -
> ale _jest_ srodkiem wyrazu.O poetyce ziarna pisano troche,pisano.
> Pikseloza jest bledem, kiksem, gdy sie ja pokazuje. Kropa.
> Ja nie slyszalem/nie widzialem, by wystawiano na prest. wystawach
> foto z pikseloza (ups, raz widzialem i wiem dlaczego), za to
> widzialem rzecz oczywista -> swietne foty z ziarnem.
tylko że pikselozy można uniknąć, dmuchając obraz cyfrowo a potem dodając
szum o odpowiedniej charakterystyce.
Trzeba jednak zdawać sobie sprawę że obecnie dostępne w rozsądnej cenie
paraty cyfrowe dają obraz o jakości kiedyś dostepnej tylko w średnim
formacie. No i warto też przypomnieć sobie jak wyglądała odbitka nawet 10
x15 z filumu ISO 1600 czy B&W czy Kolor. To była nędza.
-
22. Data: 2013-09-30 12:05:23
Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 25 Sep 2013, Ergie wrote:
> Współczesne znane mi poradniki uczą co najwyżej robienia poprawnych
> technicznie zdjęć - niczego poza tym.
Odnoszę wrażenie, że właśnie o to było pytanie.
Mało, że tyle będzie (przynajmniej "na razie") satysfakcjonowało
pytającego!
Zaistniało to samo zjawisko, o którym Janko Muzykant pisze w innym
miejscu wątku i innym kontekście: założyłeś a priori, że pytający
NIE TEGO szuka, bo Ty już nie widziesz problemu w "technice".
A jak ma zdjęcia nieostre (z dwu różnych powodów naraz),
niewłaściwie naświetlone i z bielą niebieską lub przeciwnie,
czerwoną, to właśnie TEGO szuka.
pzdr, Gotfryd
-
23. Data: 2013-09-30 14:26:59
Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
Od: Les <s...@p...fm>
> Jak chcesz być wyróżnionym w konkursie NG, to nie ucz się,
> nic nie czytaj, rób jak uważasz i zostaniesz doceniony.
> Pozdrawiam
> JD
Przykre, ale prawdziwe!!!!!!!
Koniecznie zainwestuj w "pisanie ideologi" do fotek - wszystko jest do wybronienia
(czytaj: ogłupienia odbiorcy).
Pozdrawiam
Les
-
24. Data: 2013-09-30 14:29:34
Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2013-09-30 14:26, Les pisze:
> Koniecznie zainwestuj w "pisanie ideologi" do fotek - wszystko jest do wybronienia
(czytaj: ogłupienia odbiorcy).
Z drugiej strony, ambicja bycia dostrzeżonym w konkursie foto w
dzisiejszych czasach jest... dziwna.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/często dostajemy niechciane prezenty, ale najczęściej nie dostajemy nic/
-
25. Data: 2013-09-30 14:30:08
Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
Od: Les <s...@p...fm>
> Odnoszę wrażenie, że właśnie o to było pytanie.
>
> Mało, że tyle będzie (przynajmniej "na razie") satysfakcjonowało
>
> pytającego!
>
>
>
> Zaistniało to samo zjawisko, o którym Janko Muzykant pisze w innym
>
> miejscu wątku i innym kontekście: założyłeś a priori, że pytający
>
> NIE TEGO szuka, bo Ty już nie widziesz problemu w "technice".
>
>
>
> A jak ma zdjęcia nieostre (z dwu różnych powodów naraz),
>
> niewłaściwie naświetlone i z bielą niebieską lub przeciwnie,
>
> czerwoną, to właśnie TEGO szuka.
>
>
>
> pzdr, Gotfryd
Odnoszę wrażenie, że pytający chce nauki w stylu: "jak nauczyć kucharza smaku"!
Do tego dochodzi się latami, robiąc dziesiątki tysięcy fotek rocznie i poszukując
"własnej drogi" - niestety (albo stety) nie da się szybko i łatwo!!!!
Pozdrawiam
Les
-
26. Data: 2013-09-30 14:32:27
Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
Od: Les <s...@p...fm>
> Z drugiej strony, ambicja bycia dostrze�onym w konkursie foto w
>
> dzisiejszych czasach jest... dziwna.
> pozdrawia Adam
W dzisiejszych czasach, żeby wygrać konkurs internetowy trzeba mieć tylko... dużo
znajomych (w normalnym - "swojego" w jury). Talent i sprzęt niepotrzebny!
Pozdrawiam
Les
-
27. Data: 2013-09-30 15:15:46
Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1309301201480.2680@quad..
.
>> Współczesne znane mi poradniki uczą co najwyżej robienia poprawnych
>> technicznie zdjęć - niczego poza tym.
> Odnoszę wrażenie, że właśnie o to było pytanie.
> Mało, że tyle będzie (przynajmniej "na razie") satysfakcjonowało
> pytającego!
Przeczytaj pierwszy post. Ewidentnie brakuje podstawowej wiedzy o tym, że w
ruchu należy używać krótkich czasów. Ta wiedza znajduje się zarówno w
starych jak i nowych podręcznikach.
> Zaistniało to samo zjawisko, o którym Janko Muzykant pisze w innym
> miejscu wątku i innym kontekście: założyłeś a priori, że pytający
> NIE TEGO szuka, bo Ty już nie widziesz problemu w "technice".
Stare podręczniki uczą też techniki a _oprócz_ tego jeszcze kadrowania i
myślenia. Nowe uczą tylko techniki albo dają gotowe recepty na zdjęcie
słońca na dłoni itp.
Pozdrawiam
Ergie
-
28. Data: 2013-09-30 19:37:18
Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 30 Sep 2013, Ergie wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1309301201480.2680@quad..
.
>
>>> Współczesne znane mi poradniki uczą co najwyżej robienia poprawnych
>>> technicznie zdjęć - niczego poza tym.
>
>> Odnoszę wrażenie, że właśnie o to było pytanie.
>> Mało, że tyle będzie (przynajmniej "na razie") satysfakcjonowało
>> pytającego!
>
> Przeczytaj pierwszy post.
No właśnie przeczytałem, stąd moja uwaga wyżej.
> Ewidentnie brakuje podstawowej wiedzy o tym, że
> w ruchu należy używać krótkich czasów.
No i tyle.
Czyli pyta o "technikę" właśnie.
> Ta wiedza znajduje się zarówno w starych
> jak i nowych podręcznikach.
Co dowodzi prawidłowości wniosku :)
O nic więcej nie pyta - dlaczego chcesz "na siłę" wcisnąć pytającemu
coś, czego (przynajmniej na razie) nie potrzebuje?
> Stare podręczniki uczą też techniki
Włącznie ze zdobywaniem tiosiarczanu sodu, o czym już było ;)
> a _oprócz_ tego jeszcze kadrowania
Pytanie czy było o to pytanie, czy to pytającego interesuje.
Zwróć uwagę: wcale nie piszę, że NIE MASZ mu tego napisać.
To co mi się nie widzi, to przekonanie, że pytający ma obowiązek
nauczyć się kadrowania, skoro pyta o "technikę"!
pzdr, Gotfryd
-
29. Data: 2013-09-30 21:26:34
Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"Ergie" <e...@s...pl> wrote:
[...]
> Stare podręczniki uczą też techniki a _oprócz_ tego jeszcze kadrowania
> i myślenia. Nowe uczą tylko techniki albo dają gotowe recepty na
> zdjęcie słońca na dłoni itp.
Stare podręczniki "częstują" też radami typu "kup najdroższy
światłomierz na jaki cię stać", ale rady "popatrz w histogram" już się
nie dostanie... Nie sądzę, żeby początkującym wyszło to na zdrowie,
pisałem zresztą tu już o tym szerzej.
Inne "cenne" dziś rady ze starych podręczników to zniechęcanie do
fotografowania w "trudnych" warunkach:
- "nie rób zdjęć pod światło!"
- "na śniegu/w ciemnym wnętrzu zwariuje światłomierz..."
Zamiast napisać: "próbuj ile wlezie, ucz się i baw się dobrze!" :)
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
-
30. Data: 2013-10-01 07:58:34
Temat: Re: pytanie o naukę fotografowania
Od: JD <j...@g...com>
W dniu 2013-09-30 14:30, Les pisze:
> Do tego dochodzi się latami, robiąc dziesiątki tysięcy fotek rocznie
Nie pisz bzdur.
--
Pozdrawiam
JD