eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[piatek] BMW za dobre na śnieg...Re: [piatek] BMW za dobre na snieg...
  • Data: 2010-12-08 09:48:00
    Temat: Re: [piatek] BMW za dobre na snieg...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 08.12.2010 09:05, Yans van Horn pisze:

    >> Dostosowuję prędkość do warunków, przepisów i pod kątem optymalizacji
    >> zużycia paliwa.
    >
    > Dołoż do tego jeszcze jedną zasadę: nie bądź utrudnieniem dla innych.
    > Czy też typowo egoistycznie, innych masz w dupie ? :-)

    Nie utrudniam, wręcz przeciwnie. Ale na pewno nie będę łamał przepisów,
    bo jakiś tępy *.*uj się śpieszy i siedzi mi na klapie bagażnika. Takiego
    bym chętnie odstrzelił, bo debil chce jechać szybko, a nie potrafi
    płynnie wyprzedzić.

    >> Publiczne drogi nie są do rajdów i zawsze mnie bawią (i irytują) głąby,
    >> co muszą pędzić i wyprzedzać wszystkich, jak leci, a potem i tak
    >> docierają do celu najwyżej 5% szybciej.
    >
    > Nie wiem gdzie jeździsz, ale ja takich nie spotykam zbyt wielu...
    > conajwyżej niewielki procent, wystarczy pozwolić im pojechać nie jest to
    > ujma na honorze. Zdecydowane bardziej irytujące są zawalidrogi - nie

    A czy ja im zabraniam? I czy ja coś wspominałem o czyimkolwiek honorze?
    Irytuje mnie ich kretynizm - powodują zagrożenie i jeżdżą
    nieekonomicznie bez żadnego konkretnego zwrotu. Zupełnie jak ci debile,
    co widząc czerwone światło zamiast odpuścić gaz i jechać tak, by
    dojechać do skrzyżowania w chwili zmiany na zielone, pędzą ile wlezie i
    potem hamują.

    > umiejące ruszyć ze świateł (może optymalizują zużycie paliwa?), ani

    Co rozumiesz przez "nieumiejące"? Bo z tego, co piszesz, podejrzewam, że
    "umiejący" to dla ciebie ci, co ruszają z piskiem opon ;->

    [ciach]

    >> Swoją drogą "po szynach" to na pewno w zeszłym tygodniu nie - w paru
    >> miejscach jak się jechało ciut za szybko, to zadek zaczynał tańczyć. Ale
    >> oscylacje trywialnie się wygaszało odpowiednim manipulowaniem gazem i
    >> kierownicą.
    >
    > Ach ta trywialność manewrów - ileż to talentów się marnuje ;-)

    No przykro mi, nie odczułem tego jako coś trudnego i skomplikowanego -
    jakoś tak "samo" wszystko się robi. Mimo że nie mam żadnej kontroli
    trakcji czy ABS, a samochodem jeżdżę dopiero pierwszy rok (ostatnie 10
    lat tylko motocykl).

    Jeśli ci zależy, możesz mnie uznać za utalentowanego - prywatne mam to w
    nosie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: