-
Data: 2010-12-08 14:54:32
Temat: Re: [piatek] BMW za dobre na snieg...
Od: Yans van Horn <y...@n...spam> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On 2010-12-08 12:07, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 08.12.2010 11:17, Yans van Horn pisze:
>
>>> Nie utrudniam, wręcz przeciwnie. Ale na pewno nie będę łamał przepisów,
>>> bo jakiś tępy *.*uj się śpieszy i siedzi mi na klapie bagażnika. Takiego
>>> bym chętnie odstrzelił, bo debil chce jechać szybko, a nie potrafi
>>> płynnie wyprzedzić.
>>
>> Ależ nikt do lamania przepisów nie zmusza. Chodzi raczej o ew. zmianę
>> pasa
>
> Na jaki, na rów przydrożny? Opanuj się!
Wiesz co znaczy słowo "ewentualnie" ? Gdzieś było napisane, że
dyskutujemy o drodze z jednym pasem ruchu ?
Proponuje czytanie ze zrozumieniem.
>> aby przepuścić, lub jazdę przy prawej krawędzi.
>
> Ręce opadają...
Rozumiem, że przepisy traktujesz wybiórczo ? Trzeba było tak od razu.
>>>>> Publiczne drogi nie są do rajdów i zawsze mnie bawią (i irytują) głąby,
>>>>> co muszą pędzić i wyprzedzać wszystkich, jak leci, a potem i tak
>>>>> docierają do celu najwyżej 5% szybciej.
>>>>
>>>> Nie wiem gdzie jeździsz, ale ja takich nie spotykam zbyt wielu...
>>>> conajwyżej niewielki procent, wystarczy pozwolić im pojechać nie jest to
>>>> ujma na honorze. Zdecydowane bardziej irytujące są zawalidrogi - nie
>>>
>>> A czy ja im zabraniam? I czy ja coś wspominałem o czyimkolwiek honorze?
>>> Irytuje mnie ich kretynizm - powodują zagrożenie i jeżdżą
>>> nieekonomicznie bez żadnego konkretnego zwrotu.
>>> Zupełnie jak ci debile,
>>
>> To Twoje zdanie, oni zapewne mają odmienne... a Twoja opinia w świetle
>
> Bo zwyczajnie nie myślą.
o tym niżej
>> zaledwie rocznego doświadczenia za kierownicą napewno jest niestety
>> bardzo subiektywna
>
> Jest obiektywna. Czerwone światło oznacza zakaz wjazdu na skrzyżowanie -
> po cholerę pędzić do skrzyżowania, przez które nie można przejechać? Jak
> są dwa pasy to potem zanim taki szybki wystartuje po zmianie światła, ja
> spokojnie go wyprzedzę - zużywając znacznie mniej paliwa, hamulców i w
> ogóle wszystkiego.
To że Tobie tak się wydaje nie znaczy, że tak jest. I żebyś w końcu
zrozumiał - nie pisze o sytuacji dojeżdzenia do świateł lecz o
wszystkich, w których uważasz innych kierowców za niemyślących debili.
Bo jestem pewien, że myślisz tak niejednokrotnie do czego się już tutaj
przyznałeś.
Zdejm klapki z oczu - nie żyjemy w faszystowskim kraju Andrzeja Lawy, w
którym jedynym słusznym sposobem postępowanie jest taki jak sobie
umyśliłeś za jedynie słuszny.
>> - zwłaszcza w ocenie tego co jest
>> bezpieczne/niebezpieczne.
>
> Za kierownicą samochodu, serdeńko. Mam 10 lat praktyki na motocyklu, co
> jest nieco wyższą szkołą jazdy, niż jazda - podobnie jak w przypadku
> rowerku dla dzieci - na 4 kółkach.
Jak zaczniesz pisać poprawne gramatycznie zdania, to zacznę je czytać -
narazie powyższe to bełkot.
>>> co widząc czerwone światło zamiast odpuścić gaz i jechać tak, by
>>> dojechać do skrzyżowania w chwili zmiany na zielone, pędzą ile wlezie i
>>> potem hamują.
>>>
>>>> umiejące ruszyć ze świateł (może optymalizują zużycie paliwa?), ani
>>>
>>> Co rozumiesz przez "nieumiejące"? Bo z tego, co piszesz, podejrzewam, że
>>> "umiejący" to dla ciebie ci, co ruszają z piskiem opon ;->
>>
>> Źle zatem podejrzewasz. Wystarczy, że ruszą dynamicznie umożliwiając
>> również innym przejechanie skrzyżowania.
>
> Ja tam wolę przejeżdżać płynnie i myśleć z wyprzedzeniem - dzięki czemu
> docieram tak samo szybko przy znacznie ekonomiczniejszej jeździe.
A w prawdziwym świecie (jazdy po mieście) sygnalizacja często stwarza
waskie gardła wymuszające częste zatrzymywanie się. I w tym prawdziwym
świecie, Ci którzy nie potrafią ruszyć ze świateł wydłuzają korki (np.
słynne lewoskręty :-) Podobnie jak Ci co na zwężeniach wloką się z
prędkościa znacząco niższą od dopuszczalnej, nie wspominając o bezpiecznej.
> Należy planować parametry jazdy tak, aby minimalizować użycie hamulców
> czy przyśpieszanie. Jak chcesz sobie pojeździć "ostro" - wynocha na tor
> wyścigowy.
Ciekawe dlaczego uważasz, że chcę pojeździć ostro po ulicach ? :-) Podaj
dowód. Jeśli nie potrafisz, to odszczekaj :-)
Stosując natomiast Twój ton: Jeśli chcesz minimalizować spalanie i
zużycie hamulców to won do komunikacji miejskiej.
Może dla odmiany spróbuj: dynamicznie i płynnie i bezpiecznie.
>>> [ciach]
>>>
>>>>> Swoją drogą "po szynach" to na pewno w zeszłym tygodniu nie - w paru
>>>>> miejscach jak się jechało ciut za szybko, to zadek zaczynał tańczyć.
>>>>> Ale
>>>>> oscylacje trywialnie się wygaszało odpowiednim manipulowaniem gazem i
>>>>> kierownicą.
>>>>
>>>> Ach ta trywialność manewrów - ileż to talentów się marnuje ;-)
>>>
>>> No przykro mi, nie odczułem tego jako coś trudnego i skomplikowanego -
>>> jakoś tak "samo" wszystko się robi.
>>
>> To co napisałeś bardzo wiele wyjaśnia. Już wiem skąd się bierze
>> przekonanie o własnych umiejętnościach.
>
> To ty twierdzisz, że mam (lub uważam że mam) jakieś szczególne
> umiejętności. Ja nie widzę niczego niezwykłego w odruchowym gaszeniu
> oscylacji w ruchu tylnej osi. To się dzieje "samo".
Podaj amplitudę tych oscylacji bo chyba mamy "nieco" inne definicje tego
co nazwać mozna
tańczeniem samochodu :-)
> Ale widzę, że z tobą trzeba rozmawiać jak z Jarosławem K., zatem:
> PRZEPRASZAM. Wybaczysz mi, że nie miałem z tym problemu?
>>> Mimo że nie mam żadnej kontroli
>>> trakcji czy ABS, a samochodem jeżdżę dopiero pierwszy rok (ostatnie 10
>>> lat tylko motocykl).
>>>
>>> Jeśli ci zależy, możesz mnie uznać za utalentowanego - prywatne mam to w
>>> nosie.
>>
>> Proponuję abyś zweryfikował swoje umiejętności na jakimś bezpiecznym
>> placu. Przekonasz się wtedy, że wyprowadzanie z poślizgu to jednak wcale
>> nie takie łatwe i trywalne zadanie. A sytacja, z którą miałeś do
>> czynienia po prostu wyolbrzymiłeś.
>
> Gdzie wyolbrzymiłem?? Masz jakieś urojenia.
napisałem Ci powyżej :-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Następne wpisy z tego wątku
- 08.12.10 14:58 Yans van Horn
- 08.12.10 15:07 kamil
- 08.12.10 16:02 Yans van Horn
- 08.12.10 16:05 J.F.
- 08.12.10 18:38 nalesnik
- 08.12.10 19:29 DoQ
- 08.12.10 20:03 Adam 'Chloru' Drzewososki
- 08.12.10 20:06 DoQ
- 08.12.10 20:47 arek.pp
- 08.12.10 20:55 Krzysiek Kielczewski
- 08.12.10 21:00 DoQ
- 08.12.10 21:28 Robert Rędziak
- 08.12.10 21:41 DoQ
- 08.12.10 21:46 Robert Rędziak
- 08.12.10 21:49 DoQ
Najnowsze wątki z tej grupy
- ranking wyciszenia, głośność, hałas przy 130 km/h, na postoju, przy przyspieszaniu
- Pies z kulawą nogą nie kupi twojego elektryka
- "Nie kupujcie samochodów elektrycznych
- jakie małe auto duże w środku :-)
- Re: pytanie do oponiarzy lub szybkojeżdzących (opony Hankook Ventus Prime, S1 Evo, alternatywy)
- A niektórym to naprawdę zależy na ekologi w miastach LPG POWRACA ;-)
- kupujmy części
- OT musk
- Elektryfikacja w ODWROCIE
- wodor
- Zgromadzenie użytkowników pojazdów :-)
- Test - nie czytać
- Nowa ładowarka Moya a Twizy -)
- Pomoc dla Filipa ;)
- znowu kradno i sie nie dzielo
Najnowsze wątki
- 2025-02-05 Re: UK: Michał K. dalej czeka na rozprawę ekstradycyjną w areszcie [bo nie (jeszcze?) zebrał kaucji]
- 2025-02-04 ranking wyciszenia, głośność, hałas przy 130 km/h, na postoju, przy przyspieszaniu
- 2025-02-05 Warszawa => IT Recruiter <=
- 2025-02-05 Ostrów Wielkopolski => Area Sales Manager OZE <=
- 2025-02-05 Rzeszów => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2025-02-05 Warszawa => IT Business Analyst <=
- 2025-02-05 Warszawa => Specjalista DevOps <=
- 2025-02-05 Łódź => NodeJS Developer <=
- 2025-02-05 Warszawa => QA Engineer (Quality Assurance) <=
- 2025-02-05 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2025-02-05 Warszawa => QA Engineer <=
- 2025-02-05 Warszawa => Programista Full Stack .Net <=
- 2025-02-05 Re: UK: Michał K. dalej czeka na rozprawę ekstradycyjną w areszcie [bo nie (jeszcze?) zebrał kaucji]
- 2025-02-04 podpisywanie umów z datą wsteczną
- 2025-02-04 Radio internetowe do starego Androida