eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[onet] wałęsaRe: [onet] wałęsa
  • Data: 2011-09-07 19:46:13
    Temat: Re: [onet] wałęsa
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 07.09.2011 18:47, Adam Płaszczyca pisze:

    > Uzasadnienie banalne - zgodnie z art. 4 PoRD kierujący ma prawo liczyć na
    > to, że inni kierujący zachowają się zgodnie z przepisami.

    Kontynuuj czytanie przepisu.

    > Aby z tego prawa kierujący nie mógł skorzystać musi wystąpić czynnik
    > opisany w drugiej części tegoż artykułu.

    Czyli widoczna w rzeczywistości sytuacja.

    > Aby uznać kogoś winnym należy ową winę udowodnić, a
    > zatem należy dowieść, że kierujący widział okoliczności wyłączające prawo
    > wynikające z art. 4 PoRD.

    Nie tyle widział ile powinien widzieć, jeśli by dochował należytej
    staranności - bo przy twojej interpretacji wystarczyło by zamknąć oczy i
    zeznawać, że się nie widziało.

    > Ponieważ dowodu w trakcie procesu nie znaleziono, zatem należy przyjąć, że
    > kierujący miał prawo do założenia, iż pas na który wyjeżdża pozostanie
    > wolny.

    Zawsze i wszędzie???

    > Tym samym sąd uznał, że kierujący wypełnił wszystkie nałożone nań
    > przez PoRD obowiązki i nie można zatem przypisać mu winy. W związku z tym
    > na mocy Art 2 KW nie popełnił on wykroczenia.

    Sądy uznają wiele dziwnych rzeczy, włącznie z np. uznaniem dokumentów
    (załączonych do akt) za zagubione

    Chociaż w cale bym się nie zdziwił, jakbyś ty pomijał kilka "drobnych"
    szczegółów, np. trafienie na kogoś jadącego jednokierunkową pod prąd.

    > A teraz pod ławę i szczekaj durniu.

    Sam szczekaj, sukin-synu.

    > Nikt nie ma obowiązku oceniać prędkości odległego pojazdu. Ba, biegli piszą

    Prędkości? Nie. Czy jest dość czasu na wykonanie manewru przy
    obserwowanej rzeczywistości? Zdecydowanie tak.

    > wprost, że takowe jest obarczone tak dużym błędem, że nie można na tej
    > podstawie niczego ustalać. I wtedy właśnie wchodzi art. 4 PoRD. Wbrew temu,

    Ależ można. Ja nie mam z tym najmniejszych problemów - zawsze jestem w
    stanie ocenić, czy na pewno zdążę, czy na pewno nie zdążę, czy może nie
    jestem na 100% pewien i powinienem poczekać. I jakoś nigdy się nie
    pomyliłem.

    > co takie tępaki jak Ty lubiące popierdalać na dwóch kółkach twierdzą -
    > kierujący ma prawo liczyć, że nie jedziesz więcej, niż ustawa zezwala.

    Tępym chujkiem byłeś, jesteś i będziesz... Dla twojej informacji - ja
    jeżdżę raczej wolno, bo nie czuję potrzeby bezsensownego pędzenia po
    drogach, ale nie zakładam że wszyscy jeżdżą tak samo statecznie, jak ja.

    Bo na drogach nie wolno czynić tego typu założeń - wiedziałbyś, jakbyś
    miał jakiekolwiek pojęcie o ruchu drogowym.

    > Żeby to prawo wykluczyć musisz DOWIEŚĆ, tępy ćwoku, że kierujący widział,
    > że popierdalasz. Nie, że 'mógł widzieć', tylko że WIDZIAŁ.

    No i potem mamy takie tępe płaszczydła jeżdżące z zamkniętymi oczami,
    żeby mieć alibi.

    > A skoro biegli przyznają, że dla przeciętnego człowieka taka ocena nie jest
    > wykonalna, to pozostaje Ci teraz tylko spieprzać do kąta, wleźć pod ławę i
    > cichutko zająć się lizaniem jajeczek.

    Mnie twoje pedalskie zabawy nie rajcują - sam sobie liż, zboczeńcu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: