eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[onet] wałęsa › Re: [onet] wałęsa
  • Data: 2011-09-07 19:56:26
    Temat: Re: [onet] wałęsa
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 07.09.2011 16:43, Arek pisze:

    >>> Fakt, trzeba być debilem aby zakładać czas przejazdu pojazdu nie mając
    >>> zielonego pojęcia z jaką prędkością się porusza.
    >>
    >> Ja niczego nie zakładam, kretynku - i tu jest całe sedno sprawy.
    >
    > Daruj sobie te podwórkowe zagrywki.

    Tia, wystarczy że coś jest zbyt skomplikowane dla twojego małego
    rozumku, to przylepiasz etykietę "bzdura" albo "zagrywka" i nawet nie
    próbujesz zrozumieć.

    >> Ja oceniam parametry ruchu na podstawie obserwacji. I prawidłowa ocena
    >> "czy jestem w stanie wykonać planowany manewr bez spowodowania
    >> zagrożenia dla tego na horyzoncie" jest dla mnie sprawą trywialną.
    >> Wyliczanie prędkości jest zbędne.
    >
    > Ok, na podstawie odległości określasz czas. Jak wspomniałem nie mam
    > więcej pytań do tych Twoich rewelacji.

    Nie, nie na podstawie odległości. Na podstawie tego, co widzę.
    Odległości też nie wyliczam, bo po jaką cholerę?

    Istotna jest tylko jedna kwestia - czy zdążę, zanim dotrze. Przeliczanie
    tego na metry, sekundy czy kilometry na godzinę jest bezsensowne,
    szkodliwe i jest domeną głąbów nie mających za grosz drygu do udziału w
    ruchu na drogach publicznych.

    [ciach]

    >>> Znak obok którego przejeżdżam obowiązuje na drodze po której jadę.
    >>
    >> Ale nie na drodze, na którą dopiero wjedziesz.
    >
    > Obowiązuje na drodze po której jadę.

    Ograniczenia prędkości nie podążają za tobą. Zmieniasz drogę - może
    zmieć się i limit. Zrozum to wreszcie.

    >> Przypominam, że chodzi o manewr typu włączanie się do ruchu lub
    >> wyjeżdżanie z drogi podporządkowanej. Skup się.
    >
    > Nie wnikam o co Tobie tym razem chodzi. Toyota stała na poboczu drogi po
    > której jechała. Twoje oderwane od rzeczywistości założenia nic nie wnoszą.

    Jakby stała to by nie została trafiona.

    >>>>> Np. że nie ma tam 200km/h tylko co najmniej 90.
    >>>>
    >>>> 200 to też jest "co najmniej 90".
    >>>
    >>> Ograniczenie do 90 to nie jest co najmniej 200. Ale czytając to co
    >>> próbujesz pisać nie dziwię się, że tego nie pojmujesz.
    >>
    >> 200 jest więcej niż 90 czyli 200 nie jest mniej niż 90.
    >
    > Im większe ograniczenie tym mniejsza dozwolona prędkość. Dość prosta
    > zależność, ale jak widać nawet to może być dla Ciebie zbyt skomplikowane.

    ROFTL

    Więcej jest mniej, wolność to niewola... INGSOC! INGSOC!

    >> Podstawy matematyki się kłaniają.
    >
    > Nie podstawy matematyki tylko elementarna logika.

    Też. Za gros nie masz pojęcia o jednym ani drugim.

    >>>>> Na 100% poniżej 200km/h nic więcej nie jest potrzebne.
    >>>>
    >>>> A skąd wiesz?
    >>>
    >>> Kiedyś zrozumiesz.
    >>
    >> Tak, masz szklaną kulę jasnowidza... Napełnioną helem ze Smoleńska.
    >
    > Niewiarygodne, prawda?

    To won do Klewek widać się z Talibami.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: