In article <jmicqp$b8j$1@node2.news.atman.pl>, Animka <t...@w...pl>
wrote:

> W dniu 2012-04-16 20:46, T...@s...in.the.world pisze:
> > In article<jmhda1$fup$1@inews.gazeta.pl>,
> > "J.F"<j...@p...onet.pl> wrote:
> >
> >> A jak podsylalem namiar na tani kabelek z zestawem czesci zamiennych,
> >> to sie nie podobal :-P
> > No, nie zrozumialem wtedy, ze to taka okazja.
> > Zreszta, szukalem gotowego 'serwisowego'.
> >
> >>
> >> P.S. Mowisz ze sie wiesza ? To nie musi byc sprawa software .. zimne
> >> luty, pekniete sciezki, wilgoc ... a on nie ma przypadkiem sprawdzania
> >> sumy kontrolnej przy starcie ?
> >
> > Na poczatku wariowal przy edytowaniu wpisow w ksiazce teleadresowej,
> > wpisy sie mnozyly... Potem sie to poglebialo. W miedzyczasie pytal o
> > jakis PIN aparatu, a teraz mowi ze addressbook jest corupted i w ogole
> > nie chce go otworzyc. I ze trzeba sformatowac. A sformatowac sie nie
> > daje bo prosi o ten kod telefonu...
> > :-(
>
> To wpisz mu ten kod telefonu, który ustaliłeś do uruchamiania telefonu.

Po pierwsze nie ja ustalalem. Po drugie te telefony maja po 10 lat. Byly
kupowane z drugiej reki i nikt juz nie dojdzie kto i kiedy 'ustalil' ten
kod.
BTW mam jeszcze Ericssona R320s ktory tez niedawno zaczal pytac sie o
kod telefonu :-(
TA