eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyo kropelce ... hybrydaRe: o kropelce ... hybryda
  • Data: 2021-03-02 18:03:25
    Temat: Re: o kropelce ... hybryda
    Od: Cavallino <C...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 02-03-2021 o 11:43, J.F. pisze:

    > Ech Ty ... odzyskac mozesz to, co przed chwila wsadziles. Czyli nie ma
    > zysku, co najwyzej sa mniejsze straty.

    Ale ja mówiłem o odzysku, a nie o zysku.
    To tylko podobnie brzmi.

    >>> Energia nie trafia wiec do baterii, wiec nie pomaga pokonac dystansu :-)
    >
    >> No właśnie.
    >> I od tych 40 km odejmuj zwiększone zużycie pod górkę.
    >
    > Moze troche podsumujmy:
    > -elektryczny samochod po miescie przejedzie mniej niz po plaskiej
    > poziomiej trasie z rowna predkoscia ... 50km/h,

    W sensie, że będzie jechał autostradą w mieście z V=50 km/h?
    No to przejedzie tyle samo. ;-)

    A każdy inny przypadek to wypadkowa ukształtowania terenu, zagęszczenia
    ruchu, ilości przyspieszeń i zwolnień, jakości i szerokości dróg,
    temperatury na dworze, stopnia rozgrzania baterii itd itp.



    >  bo jednak aby odzyskac, trzeba najpierw wlozyc, a caly proces ma
    > niezbyt duza sprawnosc.

    Niby tak, ale hybryda jakoś pali mi niewiele ponad połowę tego co
    wcześniejsze auta o podobnych gabarytach, nieważne czy były dieslami czy
    benzyniakami.

    Więc nie deprecjonowałbym tak bardzo tej sprawności.



    >
    > -czy przejedzie wiecej niz po plaskiej poziomej trasie z predkoscia
    > 90km/h ... no, dobre pytanie, masz elektryka - zmierz ...

    Nie mam.
    Ale mierzyłem gdy miałem i na mieście zużycie było najmniejsze.
    Zdecydowanie najmniejsze.
    Mniejsze nawet od trasy z jeszcze niższymi prędkościami.

    Dokładnie odwrotnie niż to ma miejsce w czystych spaliniakach.

    I wie o tym każdy, kto ma odrobinę wiedzy o ev, to taki elementarz.
    Więc nie musi z siebie głąba robić, zadając dziwne pytania i wymyślając
    dziwne teorie.

    > -kazde odzyskiwanie skroci zasieg, bo jednak sprawnosc mala. Czy to
    > bedzie hamowanie w trasie, czy jazda po pagorkach.

    Skróci zasięg w stosunku do?
    Bo że do takiego z idealnego świata równoległego, gdzie nie trzeba
    hamować z tytułu ruchu, ziemia jest idealnie płaska, a zamaist powietrza
    jest próżnia, to oczywiście że tak.
    Ale o takim nie gadamy.

    >>> Ale ja o czym innym chcialem - jazda po plaskiej drodze z predkoscia
    >>> np 100km/h wymaga troche mocy, z 10kW.
    >>> Jesli ewentualny odzysk nie dostarczy wiecej mocy, to nie ma co
    >>> doladowywac.
    >
    >> I dlatego maksymalnego zasięgu nie zrobisz.
    >
    > Ale o predkosc ci chodzi, czy o zysk z odzykiwania ?

    O tym na ile wystarcza 10 kWh w hybrydzie.
    Wystarcza ALBO na 60 km po mieście, ALBO na 40 km na płaskiej trasie.



    >
    > Bo zysku nie ma, a ja o tym chcialem, ze jak spadek z pagorka jest
    > niezbyt duzy, to nie ma co odzyskiwac

    Już sam brak konieczności napędzania jest zyskiem, a drobne ilości z
    odzysku, tylko go DODATKOWO zwiększają.

    >>>> Każde zdjęcie nogi z pedału gazu, w hybrydzie WYŁĄCZA w ogóle silnik
    >>>> spalinowy.
    >>> mam watpliwosci czy takie "kazde". Kazde sie nie oplaca :-)
    >> Ale tak to działa.
    >
    > Troche watpie.


    Nie mój problem.
    Wiem co widzę.

    > Nie ma co hamowac, bo mi 100km/h pasuje  ... no ale moze tak ustawiony,
    > ze bedzie sie staral, i lagodnie zwolni do 80, 60, 50, 40 ... jest jakas
    > granica ?

    Tak, prędkość pełzania skrzyni biegów.
    Ale są elektryki, gdzie mocą rekuperacji możesz sterować na bieżąco -
    np. łopatkami przy kierownicy (Kia, Hyundai).
    Możesz ją w ogóle wyłączyć, albo używać zamiast hamulców - jest 5 poziomów.


    > Wiekszy niz przy spaliniaku, ale my przerwe na obiad robimy, czy do celu
    > chcemy dojechac?

    Dyskutujemy o realności zasięgu rzędu 80-100 km przy jeździe pod górkę
    hybrydą z 10 kWh baterią.

    >> Taka hybrydowa skodzina jest w stanie przez 47% jechać bez włączonego
    >> silnika spalinowego.
    >> Pewnie na tym ten zysk. ;-)
    >
    > Zawsze to jakis zysk, jesli silnik nie kreci sie niepotrzebnie na postoju.


    Mówimy o jeździe, nie o postoju.

    >
    > Tu jak widac nawet wiecej przejechala, ale to skutek wczesniej
    > naladowanej baterii i sporego spadku wysokosci.

    Dokładnie.

    >> A co ma piernik do wiatraka?
    >> Dyskutujemy ile spali hybryda z Krakowa do Zakopanego, oraz jak daleko
    >> NA TEJ TRASIE, dojedziesz na prądzie.
    >> A Ty wyskakujesz z Karpaczami....
    >
    > Samochod na jedna trase?

    Dyskusja o jednej trasie i jednym teście.

    > Chyba, ze zostana same drogie ladowarki, to sobie naladuje do 80%, a
    > reszta na poczatku trasy sama sie uzupelni :-)
    >
    > Ewentualnie pojdzie w grzanie lub chlodzenie ... i to ma duzy sens, zimą
    > i latem :-)

    O ile Skoda grzeje z akumulatora trakcyjnego.
    Większość hybryd tak nie robi, grzeje spaliniakiem, albo webasto.
    Jak jest w Skodzie - nie wiem, nie jeździłem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: