-
Data: 2011-03-01 23:43:18
Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:)
Od: The_EaGle <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2011-03-01 15:31, Bartek pisze:
> mam takie teoretyczne pytanie do kogoś kto wie, ale wie, nie słyszał, jak to
> wygląda:
> zakladam, że zatrzymuje mnie policja.
> jako że niezgadzam się z ich opinią, albo z innego powodu nie przyjmuje
> mandatu.
>
> co dalej? jak wygląda procedura? czy w przypadku przegrania, ponosze jakieś
> koszty sądowe, i tak dalej?
>
> czy sąd nakazuje karę zgodną z taryfikatorem, czy może np zmniejszyć wymiar
> kary [pkt, czy kwotę] ...:)
Tak się składa że w ciągu ostatnich paru lat kilka razy miałem
przyjemność nie zgadzać się z funkcjonariuszem za tłumaczyłem się przed
sądem i jakoś do tej pory zawsze wygrywałem sprawę. Można powiedzieć że
przechodziłem procedurę parokrotnie.
Natomiast co piszą koledzy w wątku to chyba to co słyszeli... z TVN.
Natomiast "procedura" jest taka:
- nie zgadzasz się z policjantem/strażakiem czy innym władnym
- władny prosi cię o podanie przyczyny
- racjonalnie jest odmówić i przedstawić swoją rację dopiero w sądzie
- władny się z Tobą nie zgadza i próbuje wmówić ci że musisz bo jak nie
to zaprowadzi cię na komendę
- racjonalnie jest odpowiedzieć że z największą przyjemnością dotrzymasz
mu towarzystwa przez kolejne godziny za każdym razem odpowiadając na
jego pytania "korzystam z prawa do odmowy zeznań"
- następnie jak już uzna że mu sie znudziło napisze wniosek do sądu
karnego o ukaranie grzywną
- sąd napisze do Ciebie z prośbą o wyjaśnienia i przedstawienie dowodów
- ty grzecznie odpowiadasz i przedstawiasz dowody
- następnie odbywa się rozprawa
- następnie wyrażasz tam swoje racje plus kolejne dowody na twoją niewinność
- następnie wychodzisz za drzwi czekasz 15min i wracasz
- to co usłyszysz to wyrok
- jeżeli jest niekorzystny dla Ciebie to prosisz o pisemny
- otrzymujesz i w czasie do uprawomocnienia się wyroku wnosisz o
rozpoznanie do sądu wyższej instancji
- tam sąd najczęściej już nie wierzy na słowo policji tylko słucha
argumentów i jest o czym faktycznie rozmawiać
- tam jest także miejsce na rozpoznanie przez biegłych za których
płacisz ty
- jeżeli wygrasz to wszystkie koszty plus twoje z dojazdami do sądu
ponosi Przenajświętsze Państwo Polskie.
- jak przegrasz płacisz TY
Oczywiście to co piszę wyżej jest sytuacją ekstremalną. Zwykle kończy
się na bardzo rzeczowej rozmowie z policjantem lub jeszcze do końca
2009r w sądzie grodzkim (dziś karnym).
Naturalnie radzę nie zgadzać się w sytuacji kiedy wiesz ,że masz rację
bo co innego zrobić idiotę z policjanta a co innego z siebie...
Ja miałem takie sytuacje podczas dwóch kolizji drogowych i jednego
wypadku (swojego) oraz raz kiedy przenajświętszy policjant zatrzymał
mnie radarem w rękach żandarma i pozwoliłem się nie zgodzić na taką
interpretacje prawa o ruchu drogowym, choć byłem winny przekroczenia
prędkości i postanowiłem wartość mandatu tj 300zł wpłacić na Wielką
Orkiestrę Świątej Pomocy za zgodą sądu a nie na konto NBP... a sąd się
naturalnie zgodził.
> pytam, bo kilka dni temu znajomi mieli kontakt z władzą,
> [zmiana pasa z lewoskrętu na pas prosto].
> rozumiem, przepis złamany, ale działo się to w nieznanym miescie, nie
> stwozylo zadnego zagrozenia, ogolnie sytuacja troche zabawna, bo zmieniajacy
> pas liczyl nawet na to że radiowoz go pusci.
W tej sytuacji (o ile mogę sobie to wyobrazić) szanse są marne.
>
> wszystko bylo by jasne, ale zachowanie pana z RD było troche smutne - ful
> agresja, pretensje, zero rozmowy, że nowe miasto, że nawigacja, że pośpiech,
> i że manewr wykonany bezpiecznie.
Nie ważne jak był bezpieczny manewr ale jak bardzo albo jak mało złamał
PoRD i czy była jakaś wyższa konieczność która to tłumaczyła.
> i tak sobie myślę, że może warto by takiego agresywnego cymbała do sądu
> pociągnąć, przedstawić swoje racje, skoro nie chce rozmaiwać z kierowcą jak
> z człowiekiem,
> to może w SG by sobie posłuchał co ktoś ma dopowiedzenia.
> nawet, jeśli wykroczenie jest popełnione,
> to może i tak warto.
To błąd w rozumowaniu. Trzeba było go nagrać, następnie mandat przyjąć
(dowód że to ON) następnie zgłosić sytuacje do wojewódzkiego wydziału
kontroli z mandatem (podpisem funkcjonariusza na mandacie) oraz
nagraniem. Wtedy mógłby się zacząć bać. A jak to za mało - jak ci np
ubliżał to od razu do prokuratury o grożenie - ważne abyś stwierdził że
się boisz jego gróźb -> prawdopodobna sprawa karna.
> pytanie jak to wygląda i ile kosztuje? bo jeden dzien urlopu można
> poswięcic.
Rozprawa w sądzie karnym ws madatu to jakaś 1h może 1.5 - jak w tym
samym mieście to można się urwać z pracy - pamiętaj że wezwanie zwalnia
z pracy :) Nie musisz brać urlopu.
> tak swoją drogą, to.... przykre, że policja ciągle pracuje na to by ludzie
> odnosili się do nich nie ufnie, zle, i zakładali zawsze złą wole tej sluzby.
No ja mam też takie odczucia tak mniej więcej raz 3-4 zatrzymania trafi
się jakiś .... Choć z roku na rok co raz lepiej.
> wiem, oni nie są do lubienia, ale jesli będą tak traktować obywateli, to
> nigdy u nas nie będzie czegoś takiego jak zaufanie do policji.
Przede wszystkim im nikt nie wytłumaczył że szeregowy funkcjonariusz to
tak jak sprzedawca w sklepie to na jego podstawie klienci wyrabiają
sobie zdanie o firmie.
Pozdrawiam
Rafał
Następne wpisy z tego wątku
- 02.03.11 01:19 Rafał \"SP\" Gil
- 02.03.11 07:40 Michał \"HoMMeR\" Paszek
- 02.03.11 07:41 Michał \"HoMMeR\" Paszek
- 02.03.11 08:31 szufla
- 02.03.11 08:30 Ariusz
- 02.03.11 08:39 Michał \"HoMMeR\" Paszek
- 02.03.11 08:53 The_EaGle
- 02.03.11 09:14 Artur\(m\)
- 02.03.11 10:04 Cavallino
- 02.03.11 10:06 Cavallino
- 02.03.11 10:23 Rafał \"SP\" Gil
- 02.03.11 11:00 LEPEK
- 02.03.11 11:04 Artur Maśląg
- 02.03.11 11:06 Bartek
- 02.03.11 11:09 Ariusz
Najnowsze wątki z tej grupy
- przegląd za mną
- Na co komu okna
- Mój elektryk
- Spalił się autobus :-)
- 64 proc. kierowców zrobi dodatkowo maks. 500 m, aby przy okazji zatankować pojazd
- wodor
- Najszybciej ładujące się samochody elektryczne
- Izera goli do zera! - co najmniej 383M złotówek wyprowadzonych z budżetu
- koniec zdupy wymysłów
- a Ty jak się zachowasz w godzinie próby?
- Tak wiem.... To oczywiste ale jak oni dzisiaj dziadują na materiale
- Echhhhhh. Marzy mi się SWAP Audi A2 z 1.8 T ;-)
- Dyrektor Toyoty miał rację. Elektryki to ślepa uliczka
- spalinki
- Odśnieżanie samochodu(1)
Najnowsze wątki
- 2025-03-15 przegląd za mną
- 2025-03-15 Na co komu okna
- 2025-03-15 Mój elektryk
- 2025-03-15 Fejk muzyczny czy nie fejk
- 2025-03-15 China-Kraków => Senior PHP Symfony Developer <=
- 2025-03-15 Wrocław => Konsultant wdrożeniowy Comarch XL (Logistyka, WMS, Produk
- 2025-03-15 Błonie => Analityk Systemów Informatycznych (TMS SPEED) <=
- 2025-03-15 Warszawa => Senior Frontend Developer (React + React Native) <=
- 2025-03-15 Warszawa => Java Full Stack Developer (Angular2+ experience) <=
- 2025-03-15 Warszawa => Java Full Stack Developer (Angular2+) <=
- 2025-03-15 KOMU w RP3 pasuje "Rumuńska łatwość gmerania w wyborach" i dlaczego nie PO-Trzaskanym?
- 2025-03-15 China-Kraków => Key Account Manager IT <=
- 2025-03-14 Spalił się autobus :-)
- 2025-03-14 Policjanci z Piątku
- 2025-03-14 Lublin => JavaScript / Node / Fullstack Developer <=