Ty nie widzisz różnicy ale inni widzą.
Po pierwsze abonament to spłata telefonu na raty - niczym się to nie
różni od kredytu poza nazwą. Wolny wybór.
Po drugie ewentualna uzyskana zniżka na abonament (nie zawsze się ją
dostanie, albo nie na całe 2 lata, albo będzie śmiesznie niska) nie jest
dostępna do ręki tylko w ratach w postaci niższego abonamentu. A więc
nie dość że płacisz abonament to radzisz jeszcze brać kredyt - co
niepotrzebnie komplikuje życie.
Po trzecie trzeba sobie policzyć ile kosztuje kredyt konsumencki (tani
nie jest) i czy abonament nie opłaca się bardziej.
Po czwarte nie każdy kredyt dostanie - np uczeń, któremu abonament
zapłacą rodzice ale raty kredytu to niekoniecznie.
Po piąte ten chciany telefon może po prostu być niedostępny u operatora
albo operator chce za niego jakieś kosmiczne pieniądze.

Mógłbym tak jeszcze długo, ale widzę że od czasów bytności na grupie
akwarystycznej inteligencji ci nie przybyło, skoro sam na to nie wpadłeś...

Marx