eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyjak to jest z dieslami?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 207

  • 101. Data: 2011-04-26 11:38:16
    Temat: Re: jak to jest z dieslami?
    Od: "Robert_J" <d...@o...pl>

    > A bez tego to jakby nie patrzeć, z trójmiasta do portów
    > nad kanałem jest
    > niecałe 1500 km, po których trzeba zrobić w najlepszym
    > możliwym przypadku
    > (i najdroższym, o co go nie posądzam) godzinną przerwę w
    > pracy silnika.

    Przede wszystkim trzeba... zatankować ;-))). Bo nie wierzę
    żeby na jednym zbiorniku nasz sympatyczny kolega-fantasta
    przejechał 1500 km z taką średnią prędkością ;-)))


  • 102. Data: 2011-04-26 11:41:05
    Temat: Re: jak to jest z dieslami?
    Od: "Robert_J" <d...@o...pl>

    > Zależy od trasy i warunków - później i tak z tych 5k na
    > śniegu
    > zatrzymujesz się na 4 metrach. Być może to jest
    > wyjaśnieniem zagadki ;)

    A to ten sam Filip co się "whamowuje" w śnieg i zatrzymuje
    na 4 metrach z 50 km/h? O ja p....lę ;-)))). Jak to czasem
    dobrze Andersena poczytać....


  • 103. Data: 2011-04-26 11:49:37
    Temat: Re: jak to jest z dieslami?
    Od: "Robert_J" <d...@o...pl>

    > Taaa... Idiotyzm pierwsza klasa.
    > jedź do Londynu pajacu w 8 godzin, powodzenia Ci życzę.

    Widzę że każda grupa ma swojego grupowego idiotę ;-).
    Człowieku, najpierw gadasz że przejechałeś 1700 km jadąc
    220-240 km/h i zwalniałeś do 180 "jedząc kanapki", a potem
    kwestionujesz wyliczenia grupy że jechałeś 8 godzin.
    Zdecyduj się może...


  • 104. Data: 2011-04-26 12:50:16
    Temat: Re: jak to jest z dieslami?
    Od: Robson <r...@...pl>

    W dniu 2011-04-25 22:04, Marek Dyjor pisze:
    > aro333 wrote:
    >> Ok może odłuzmy te spory, mowie na poważnie. Wlasnie przesiadam się
    >> po 20 latach jezdzenia benzyniakami na diselka 1,9 TDI ale tego
    >> najslabszego 90KM. Wiec tak na poważnie , co to znaczy nie pałować do
    >> chwili rozgrzania? Rozumiem że nie wciskac pedału przyspieszenia w
    >> sama podlogę,a może nie przekraczać pewnych obrotów? No i to
    >> nieszczęsne studzenie - Czy jezdząc powiedzmy kapelusznikowato np do
    >> 120km/h przy powiedzmy 150km przejechanych, turbinka też jest mocno
    >> zagotowana? A jak jest przy naprawdę krótkich wolnych miejskich
    >> przejazdach?Wiem wiem disel nie powinien byc ganiany na krótkich
    >> dystansach nonstop.
    >
    > masz obrotomierz? jak masz to schodzisz na niskie przez jakis czas nie
    > przekraczas 2000 i juz jest oki.

    Po co? Napisał, że silnik 90Km, czyli wolnossący.

    R


  • 105. Data: 2011-04-26 13:05:29
    Temat: Re: jak to jest z dieslami?
    Od: "CeSaR" <a...@m...com>

    > Ja gotujesz wodę przez 5 godzin to dojdzie do 200 stopni? ;-)

    Spoko. Przecież tak się gotuje jajka....
    Jak krótko to wychodzi na miękko, jak długo to wychodzi na twardo. Coś w tym
    musi być....
    Nie?

    C



  • 106. Data: 2011-04-26 13:08:27
    Temat: Re: jak to jest z dieslami?
    Od: "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl>


    Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości
    news:ip6819$d6u$1@news.onet.pl...

    > Po co? Napisał, że silnik 90Km, czyli wolnossący.

    Po co wypowiadasz się o czymś, o czym nie masz pojęcia?

    Pozdrawiam
    X



  • 107. Data: 2011-04-26 13:16:47
    Temat: Re: jak to jest z dieslami?
    Od: "CeSaR" <a...@m...com>

    > Po co? Napisał, że silnik 90Km, czyli wolnossący.

    Wolnossący to SDI chyba.
    W TDI turbina jest. I zaczyna się od 90 koni właśnie.

    C



  • 108. Data: 2011-04-26 13:19:05
    Temat: Re: jak to jest z dieslami?
    Od: Czarek Daniluk <c...@c...com>

    On 26 Kwi, 12:50, Robson <r...@...pl> wrote:

    > > masz obrotomierz? jak masz to schodzisz na niskie przez jakis czas nie
    > > przekraczas 2000 i juz jest oki.
    >
    > Po co? Napisał, że silnik 90Km, czyli wolnossący.
    >
    > R

    TDI 90KM wolnossące - ooo jakaś nowa teoria ??

    Pozdrawiam !


  • 109. Data: 2011-04-26 13:25:01
    Temat: Re: jak to jest z dieslami?
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    on ma racje i ty masz racje - chodzi by krecacy sie wirnik byl smarowany
    zanim jego predkosc nie wytraci sie. czyli nie wylaczamy silnika po
    przegazowce;P jak to czasami widzialem. jak wylaczysz za szybko to spada
    cisnienie oleju i nie ma swiezego oleju w turbinie kotra moze byc 'ciepla':)
    spali sie zwyczajnie i tyle.

    praktycznie: anonim dobrze napisal (btw nienawidze anonimow)


  • 110. Data: 2011-04-26 13:27:45
    Temat: Re: jak to jest z dieslami?
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    > Trzeba też pamiętać, zeby gasić silnik z wolnych obrotów, tzn nie gasic
    > kiedy obroty jeszcze nie spadły do jałowych.
    > Turbina kręci sie z b.duzą prędkością obrotową (kilkadziesiąttysięcy RPM)
    > i jest smarowana olejem silnikowym podawanym przez pompe oleju silnika.
    > Jesli wyłączysz auto mając wyższe niż wole obroty, to turbima zanim sie
    > zatrzyma wykona jeszcze b. wiele obrotów ... przy zmniejszonym, ew. wogole
    > bez smarowania.

    i to tyle w temacie problemow turbosprezarek dla tych co uwazaja nowoczesne
    diesle za bardzo awaryjne silniki:)

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: